Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miśka77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    447
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Miśka77

  1. Dziękuję Gościu coca cole zero czasem piję jak mam rewolucje jelitowe a w pierwszym trymestrze też tylko cola pomagala mi na bole żołądka i mdłości, wiec to z doświadczenia mogę napisać że nie szkodzi aczkolwiek ja spożywam ilości bardziej lecznicze niż konsumpcyjne
  2. Gość, mi się to zdarzało niestety, szczególnie jak szłam rano na czczo na badania. Wczoraj natomiast z cztery razy strasznie kręciło mi się w głowie na leżąco, na plecach, dopiero po zmianie pozycji na lewy bok objawy ustąpiły. Edytuje: Odnośnie kawy,ja przez całą tą ciążę nie odważyłam się napić nawet łyka, za bardzo się boję, ostatnia ciążę straciłam akurat w dniu kiedy wypiłam pierwsza w ciąży filiżankę słabej kawy z mlekiem, to pewnie byl tylko przypadek, wiem że inne dziewczyny piją i nic się nie dzieje, ale ja mam traumę do dzisiaj i nie wypiję kawy do rozwiązania.
  3. Moni ja za Ciebie trzymam że wszystkich sił Pozdrawiam wszystkie dziewczyny na etapie przygotowań, transferów, czekające na pozytywne wyniki testów, mamuśki rozpakowane i te czekające dopiero na wielki dzień
  4. Kasiu w takim razie trzymam kciuki za przygotowanie do transferu, walcz o dobre endometrium, może jakaś dieta i winko czerwone do transferu, dieta bogatobiałkowa, orzechy, migdały nie pamiętam co jeszcze i koniecznie NIE PAL papierosów palenie to ZUUOO
  5. Clexane 0,8 z uwagi na mthfr i PAI oraz wcześniejsze poronienie, przy którym stwierdzono nadkrzepliwosc w dniu poronienia. Ginekolog dobrał mi dawkę do wagi i badam anty-xa.
  6. Kasiu trochę tego jest :) do zajścia w ciążę brałam i odstawiłam z pozytywnym testem inozytol jarrow w proszku oraz tran 1 łyżka dziennie Przed zajściem w ciążę i nada biore: glucophage xr 2 x 1000 encorton 10 mg foliany 400 mg b-right jarrow 1tbl cholina 420 mg jod 100 mg wit d 10.000 wit B12 metylokobalamina 1250 mg magnez 3x2 wit P-5-P Swansona 2 tbl dha prenatal 3 kapsułki colostrum immune 2 X1 Acard 150 (musiałam odstawic w 10 tygodniu z uwagi na krwotoki) żelazo cynk plus od pozytywnego testu: clexane 0,8 plus progesteron
  7. Kar, super że zdecydowaliście się na AZ. Jestem pewna, że uda się Wam i już niedługo będziesz w ciąży. Kochana ja bym się nawet nie zastanawiała, jedz po zarodek do Czech. Tam zarodki podchodzą od zdrowych młodych dawców, możesz dopłacić za PGD dla pewności. Sratching mogą Ci tam zrobić albo w klinice najbliżej miejsca zamieszkania. Mięta, witamy na forum nowa KaDetke Jak masz przeciwciała atpo i antytg to upomnij się o steryd np encorton, metypred. Poza tym taki żelazny zestaw stosowany przy ivf to Acard, clexane i właśnie sterydy. Dodatkowo można stosować wlewy z intralipidu w klinikach ivf oraz accofil przed transferem ale to już musiałby zlecić immunolog, np docent Paśnik, którego bardzo polecam. Powodzenia
  8. Megg kochana! Bardzo Ci gratuluję i cieszę się Twoim szczęściem. Tak się martwiłam, że się nie odzywasz, a Ty biedna miałaś takie problemy... Dobrze, że już po wszystkim i teraz będzie tylko lepiej. Uściskaj to Twoje szczęście od cioteczek z forum U nas też się działo, nie wiem czy śledzisz wątek. Okazało się, że szyjka macicy skróciła mi się w ciągu tygodnia z 3 cm do 8 mm, pojawiło się wewnętrzne rozwarcie i lejek, pęcherz płodowy wpadał już do kanału szyjki macicy i tylko te 8 mm dzieliło moje dziecko od przedwczesnego porodu... Najgorsze, że wcale tego nie czułam. Na kontrolnej wizycie lekarka zbladła i na cito położyli mnie do szpitala, w czwartek miałam zabieg wszycia szwu ratunkowego. Znieczulenie od pasa w dół, bezpieczniejsze dla dziecka. Zabieg był trudny mimo, że operowało dwóch świetnych lekarzy, a trzeci asystował. Mam totalnie niewydolna szyjkę. Udało się tym szwem wydłużyć szyjkę jedynie do 14mm i lekarka martwi się, że nie dotrzymam dłużej niż do 30 tygodnia. W Rudzie śląskiej, tam gdzie leżałam, maluszki mają szansę od 24tc, ale tak skrajne wcześniactwo jest bardzo niebezpieczne i wiąże się z problemami zdrowotnymi przez całe ich życie. Dlatego robimy wszystko aby wytrzymac jak najdłużej. Ja wstaję już tylko to toalety, a mąż przed pracą szykuje mi kanapki, owoce, herbate w termosie i jogurty. Kupiliśmy specjalny klin pod nogi. Już kompletnie nie martwię się tym, że nie zdążyłam z wyprawka, nie mam wózka, łóżeczka itp. priorytety się zmieniają Wracając ze szpitala byliśmy na prenatalnych i dzidek rozwija się super, ziewal, przeciągał się, głaskał po główce. Tylko ta szyjka... Pozdrawiam razem z synkiem z 21 tc z nogami w górze
  9. Moni, musisz poszukać lekarza chorób zakaźnych. Nie wiem gdzie mieszkasz, w Katowicach polecana jest dr Anna Chełmicka.
  10. Marysiu ja akurat jestem zlym przykładem bo mam ogromną niedomoge lutealną i będę na końskich dawkach progesteronu prawdopodobnie do końca ciąży, ale myślę, że dziewczyny Ci doradza.
  11. Hej dziewczyny! Do dzisiaj jeszcze jestem w szpitalu ale myślę,że dziś powinnam wyjść. Chcę to zorganizować tak, że w drodze powrotnej że szpitala pojedziemy prosto na USG połówkowe, dzięki temu nie będę musiała chodzić tam i z powrotem po schodach. Martwi mnie to, czy jakoś nie uszkidze tego szwa zwykła aktywnością, np dziś rano musiałam już umyć włosy bo były po tygodniu od kiedy tu jestem nieświeże. Starałam się za bardzo nie wyginać pod prysznicem a i tak brzuch mi stwardniał i boli. Suszyłam włosy już w łóżku na leżąco. Pozdrawiam Was wszystkie moje kochane, Satsie - dobrze, że się odezwałaś, daj koniecznie znać jak po połówkowych. Nie wchodziłam zbyt regularnie ostatnio i zastanawiam się czy Megg się odzywała? Za wszystkie nowe Kadetki mocno trzymam kciuki !
  12. Monii78 śliczne imiona trzymam kciuki żeby wszystko poszło szybko i bezboleśnie Ja nadal w szpitalu i dobrze bo miałam dziś pojedynczy skurcz zaraz mnie zbadali ale wszystko jest ok na szczęście mam nadzieję że to był jakiś fikołek malucha a ja myślałam że skurcz W każdym razie znów leżę pod magnezem i dostała znowu relanium.
  13. Jeśli będziesz miała w narkozie to na pewno nie możesz prowadzić samochodu. Co do jazdy pociągiem to pewnie nie ma jakichś solidnych przeciwskazan, chociaż możesz być osłabiona, zakręcona itp. Jeśli partner nie może z Tobą jechać to może jakaś koleżanka? Daleka ta trasa?
  14. No i super ja się z nią zgadzam badania bety powyżej 1000 potrafia dostarczać niepotrzebnie stresu, tak było u mnie, beta niekiedy rosła tylko o 30% a dzidziuś rośnie zdrowo i mamy 20tydzien już Poszłabym na USG żeby potwierdzić lokalizacje a potem kolejne USG serduszkowe
  15. Celli gratulacje! Cieszę się razem z Tobą! To teraz chyba USG? Kiedy masz jakąś wizytę?
  16. Marysiu, jestem w 20 tc. 10 tygodni to takie minimum choć w szpitalu w którym leżę ratują też takie 24 tygodniowe maluszki, ale to jest bardzo duże obciążenie dla dziecka. Sywi ponoć mam zostać 3 do 5 dni jeszcze, jak będzie wszystko ok to pewnie wyjdę w poniedziałek
  17. Dziewczyny kochane już jestem po wszystkim. Zabieg był bardzo trudny, miałam znieczulenie do kręgosłupa więc wszystko słyszałam i czułam. Lekarze się nameczyli, bo szyjka króciutka, zamiast nici uzyli jakiejś mocnej taśmy. na sali byłam ok godziny a sam zabieg trwal jakieś pół godziny. Miał trwać 10 minut ale walka była ostra. Po wszystkim moja lekarka powiedziała mi, że ma nadzieję że przynajmniej do 10 tygodni jeszcze dotrwamy na tej taśmie. Bardzo Wam dziękuję wszystkim, Wasze pozytywne myśli bardzo dużo nam pomogły. Teraz decydujące będzie najbliższe kilka dni, ale wierzę, że się udało i mój synek jest bezpieczny. Całuje Was kochane i pozdrawiam serdecznie
  18. Bardzo Wam dziękuję Plastka, Sywi, Jagoda, Moni, Kasia, Madzia, Believer, Małgorzata, Pełne szczęście i wszystkie kochane mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam a jeśli tak to proszę wybaczcie bo odchodzę od zmysłów powoli. Miałam już spotkanie z anestezjologiem, zabieg ma się odbyć jutro rano. Trzymajcie proszę dalej kciuki za mojego synka. Niezmiennie kibicuję Wam wszystkim
  19. Izzy na stronie reprofit która podałam kilka stron wcześniej jest cennik i tam masz pozycje Darowane Embrya - to jest właśnie adopcja zarodka. Dziewczyny niestety dziś znów trafiłam do szpitala i jest bardzo poważnie. Szyjka skróciła mi się do 8 mm i będę miała zakładany szew ratunkowy bo w każdej chwili jest ryzyko utraty ciąży. Szyjka skróciła się bezobjawowo, nie było plamienia, boli. Wczoraj byłam na wizycie i lekarz natychmiast kazał zgłosić się do szpitala. Prawdopodobnie w czwartek będę miała zabieg. Niestety jest bardzo duże ryzyko uszkodzenia pęcherzs płodowego, który w tym momencie już wpuklil się do szyjki macicy... Bardzo was proszę o pozytywne myśli i kciuki za moje maleństwo.
  20. Desirre tu jest cennik kliniki reprofit w której chciałam podejść do AZ https://www.reprofit.cz/cenik/cenik-reprofit/ Co do podróży to zależy gdzie mieszkasz, ja np mam do Ostrawy niecała godzinę samochodem. Jak mieszkasz na drugim końcu kraju to pewnie lepiej lecieć samolotem i skorzystać z opcji kliniki w Brnie ,(reprofit ma oddziały w Brnie i w Ostrawie).w takiej sytuacji pewnie lepiej zostać w hotelu przynajmniej jedną-dwie doby po transferze. Twój partner może oddać nasienie przy pierwszej wizycie kwalifikującej. Na transfer możesz przyjechać sama.
  21. Oczywiście chciałam napisać w okresie stymulacji do pobrania komórek, a nie jajników
  22. Mkk ja także w okresie stymulacji do pobrania jajników brałam dhea, Q10 i mleczko pszczele. Mam Amh 0,59 i po kilku nieudanych próbach ivf udało się nam spontanicznie po 41 urodzinach. Wydaje mi się że pomogł inozytol i metformina.
  23. No to dobrze. Moim zdaniem to jest wcześniejsza miesiączka, ja miałam tak samo po scratchingu. Jest dokładnie tak jak pisze lka.
×