Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miśka77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    447
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Miśka77

  1. Mi przy moich dwóch CP też bardzo szybko przyrastala beta, w międzyczasie miałam normalnie miesiączkę, i też miałam w momencie stwierdzenia za pierwszym razem ciążę 7tygodniowa, a za drugim 6tc, za każdym razem biło serduszko. To było tak straszne przeżycie, nie życzyłabym nikomu. Musisz być blisko swojej koleżanki teraz, nie będzie jej się łatwo pozbierać.
  2. To myślę że możesz być spokojna jeśli pappa wyszła ok, tym bardziej że jesteś w takim wieku, że generalnie powinno wszystko być w porządku. Ja bardzo bałam się pappa, w szpitalu jak leżałam na początku marca to leżały ze mną dwie dziewczyny po stratach w 13 i 14 tygodniu, obie miały w prenatalnych po USG wyniki ok, natomiast ryzyko skorygowane z badań krwi dawało wysoki stopień ryzyka zespołu Downa. Obie uważały, że do poronienia doszło z powodu tego badania, bo po telefonie z kliniki i informacji o konieczności badań inwazyjnych bardzo się denerwowały. Ja już mam 41 lat i też jestem nerwową, a doczytałam że w badaniach pappa bardzo dużą rolę odgrywa wiek, są to w dużej mierze wyniki oparte o dane statystyczne. Dziś pani dr wykonująca badanie potwierdziła, że USG u mnie jest super a po krwi napewno będzie wysokie ryzyko więc nie namawiała mnie na to badanie. Podobno kobieta po 35 roku życia na wejściu z racji wieku ma już ryzyko zd 1:100, ja miałam wejściowe 1:77, a skorygowane po USG 1:385. Pozostałe trisomie mam bardzo znikome na szczęście. Zobaczę co będzie w harmony ale to USG nastawiło mnie bardzo pozytywnie. Wogole niesamowite wrażenie na takim lepszym aparacie jak ta dzidzia się wygina i skacze, nasza dzisiaj w połowie badania stwierdziła że stanie na głowie i nie chciała już potem inaczej się ustawić badanie i lekarka super, samo USG trwało z pół godziny, pani dr wszystko nam pokazywała i objaśniała. Wyszliśmy uspokojeni. Co do imienia to jeśli będzie dziewczynka na dziś na 90% chciałabym żeby nazywała się Helenka, jednak mój mąż nie jest do końca przekonany do tego imienia. Na chłopca nie mam kompletnie pomysłu, chyba jakoś podświadomie cały czas nastawialam się że będzie córeczka...
  3. Jagoda, to obie będziemy jeszcze chwilę w niepewności myślicie już nad imieniem? Robiłaś może też ten sam test harmony?
  4. Dziewczyny właśnie wróciłam z badań prenatalnych. Wszystko jest ok, ale robiłam tylko USG- z racji wieku bałam się badania pappa i zrobiłam zamiast tego harmony, wynik będzie za dwa tygodnie. Lekarka która robiła USG powiedziała że wszystko jest super i gdyby nie mój wiek to miałabym bardzo niskie prawdopodobieństwo chorób genetycznych. Mam nisko łożysko i wg pani doktor to z tego powodu były moje krwawienia, krwiak jest podobno pusty. Skorygowany termin porodu na 12 października. Co do płci to jest ciekawa sprawa, mój ginekolog wczoraj powiedział mi, że na 100 procent dziewczynka za to dziś na prenatalnych lekarka powiedziała że prawdopodobnie chłopiec , ale jeszcze nie ma pewności Więc prawdopodobnie na sto procent dowiemy się za dwa tygodnie jak przyjdą wyniki harmony. Na razie jestem przeszczęśliwa
  5. Destiny to okropne, bardzo współczuję Twojej przyjaciółce. Całe szczęście że zrobiła to beta hcg i dowiedziała się o ciąży bo 7 tydzień przy cp już stwarza realne ryzyko, ciąża rozwija się i rośnie, może dojść do pęknięcia jajowodu, jajnika, szyjki macicy w zależności gdzie ciąża była zlokalizowana.
  6. U mnie scratching z histeroskopia wyglądał tak, że doktor po tym jak już pooglądal cała macicę w środku zrobił taka ryske - zadrapanie w jednym miejscu i to wszystko, więc jedynie w tym miejscu endometrium zostało zadrapane (miałam bez narkozy więc wszystko widziałam na USG). Reszta endometrium pozostaje nienaruszona.
  7. Po prostu nie wiem co Ci doradzić z tym duphastonem. Ja miałam scratching robiony w 19 dniu cyklu i wtedy było endometrium napewno większe niż u Ciebie. Z drugiej strony czy to ma znaczenie, skoro jeszcze nie jesteś w cyklu transferowym? Nie mam pojęcia. Najlepiej byłoby zapytać lekarza. Jakie masz długie cykle? Może jeszcze zdążysz skontaktować się z klinika w poniedziałek i zacząć brać ten duphaston jeśli chcesz mieć możliwość zaplanowania lotu do Polski. Ostatecznie możesz spróbować zakupić bilet pierwszego dnia cyklu i założyć że wlew będzie tego 5dc. Pisząc że sprawa jest trudna miałam na myśli te kwestie logistyczne.
  8. Awokado trudna sprawa, a możesz skontaktować się z klinika która robiła scratching co do duphastonu?
  9. DreamCatcher właśnie sama się nad tym ostatnio zastanawiałam. Mój ginekolog chciałby już niedługo odstawić (jestem w 12 tygodniu) ale ja się boję. Niekiedy dziewczyny biorą mniejsze dawki ale do końca ciąży i ja pewnie też tak będe chciała utrzymać.
  10. DreamCatcher po zwiększeniu masz dużą dawkę i myślę że to wystarczy, sprawdź za tydzień - dwa. Ja miałam przy pierwszej pozytywnej becie progesteron 0,56 ale mam niedomoge lutealną i u mnie to podstawowy problem. Brałam 3x3 utrogestan plus 1x crinone i doustnie duphaston 3x1 i po dwóch tygodniach miałam 24. Około 10 tygodnia dołożyłam prolutex 2 ampułki dziennie domięśniowo i wreszcie mam progesteron ok 40. Aczkolwiek mój ginekolog twierdzi że badania progesteronu są bez sensu i widział przypadki że przy niskim poziomie ciąża rozwijała się bezproblemowo oraz takie że progesteron był wysoki a niestety dochodziło do utraty ciąży. Mimo wszystko ja jestem zwolenniczką suplementowania progesteronu jeśli jest z tym problem. Pamiętaj tylko że jak już zwiększasz dawki progesteronu to potem nie możesz nagle odstawić, zmniejszyć dawki.
  11. Dziękuję Destiny, kojarzę ta lekarkę z Angeliusa.
  12. Destiny, jeśli masz możliwość dopytać to byłabym zainteresowana namiarami na ta lekarkę.
  13. Powodzenia Molkv Pełne szczęście ładne imiona wybraliście wpadaj do nas jak najczęściej
  14. Dziękuję Jagoda właśnie też mi się tak wydaje że nic mi nie jest jedynie czego się obawiam to jakiegoś stanu zapalnego w macicy bo tu nie wiem czy są jakieś namacalne objawy, a morfologia pogorszyła mi się właśnie od tego pierwszego krwotoku.
  15. No właśnie jestem w 11 tygodniu i trochę się boję brać tego ospamox u bez konkretnej decyzji mojego prowadzącego gina, tym bardziej że nie czuję się chora tylko strasznie słaba. Dziś zrobiłam CRP i nie jest mocno podniesione jest na poziomie 3,1 przy normie do 5. Jak myślicie czy od tego krwiaka i krwawienia mogło dojść do jakiejś infekcji wewnątrz macicznej?
  16. Sywi ja podobnie jak Gość chciałabym zapytać jaki macie z mężem/partnerem stosunek do adopcji zarodka. My byliśmy zdecydowani, że jeśli transfer ostatniej blastocysty się nie powiedzie, to adoptujemy zarodek. W naszym przypadku zrządzeniem losu stało się inaczej, jednak wcześniej rozeznawalam ten temat w czeskich klinikach i moim zdaniem jest duża szansa że taka adopcja zarodka się powiedzie. Zarodki w czeskich klinikach najczęściej pochodzą od młodych zdrowych dawców, nie od klientów kliniki którzy się leczą. Za dodatkową opłatą istnieje możliwość przebadania czy zarodek jest zdrowy. Jednak do tego każdy musi dojść sam. Na forum nasz bocian jest wątek pt. Adopcja zarodka i tam pisze bardzo wiele dziewczyn które się razem z partnerami na taką adopcję zdecydowały. Wtedy wiek matki i ojca nie gra roli i ciąże najczęściej dobrze się kończą.
  17. Tak, encorton ma działanie immunosupresyjne ja tez mam rozjechane wyniki morfologii kilka parametrów poza normami a jestem w ciąży. Wysyłałam je do docenta Paśnika i też mi napisal że nie są złe, a np. zawyżone leukocyty też mogą być po encortonie. Nie ma się co oszukiwać jednak są to leki i w jakiś sposób wpływają na organizm ale co zrobić jak nie ma innej możliwości... Dziewczyny do kiedy stosujecie intralipid? Mi docent zalecił co dwa tygodnie do końca 3 miesiąca, wychodzi że w ten weekend miałabym ostatni wlew i zastanawiam się czy tak na wszelki wypadek powtarzać jeszcze raz na miesiąc.
  18. Awokado moim zdaniem nie masz złych wyników morfologii. Wszystko masz w normach oprócz czerwonych krwinek a i one nie są bardzo wysokie... palisz może papierosy,? Albo nie leciałas może samolotem przed badaniem? Brałaś jakieś antybiotyki? Takie coś znalazłam: Podwyższone erytrocyty – co to znaczy? Sytuację odwrotną – podwyższenie liczby czerwonych krwinek (nadkrwistość) – możemy obserwować m.in.: w wyniku przewlekłego palenia tytoniu, czy podczas przebywania przez dłuższy czas na dużych wysokościach nad poziomem morza. W obu tych przypadkach do tkanek dostarczana jest mniejsza ilość tlenu niż w normalnych warunkach. Stan taki nazywamy hipoksją. Odpowiedzią organizmu jest zwiększenie produkcji erytrocytów. Do innych stanów przebiegających z hipoksją należą m.in.: wrodzone wady serca, zespół serca płucnego, przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP). Zwiększenie liczby erytrocytów może wynikać także z nadmiernej produkcji substancji pobudzających ich wytwarzanie (ma to miejsce w przypadku rozwoju raka nerki produkującego erytropoetynę) oraz z niektórych chorób rozrostowych szpiku – należy do nich czerwienica prawdziwa. Do leków powodujących zwiększenie liczby czerwonych krwinek jako działanie uboczne należą np. gentamycyna i metylodopa. Każdy przypadek nieprawidłowego wyniku badania liczby erytrocytów w krwi musi zostać zinterpretowany przez lekarza. Podczas analizy wyników bierze on pod uwagę objawy pacjenta oraz pozostałe parametry oznaczane w morfologii i dopiero na tej podstawie może postawić rozpoznanie lub zalecić dalsze postępowanie.
  19. Megg, dziękuję ten strach jest okropny Awokado niestety z tymi wynikami ja nie mogę Ci pomóc, jedynie jeśli chodzi o ANA to bardzo dobrze że nie wykryto. Natomiast typ KIR ja mam chyba podobny do Twojego BX2 ale nie potrafię tego zinterpretować, chyba tylko docent Paśnik będzie wiedział o co chodzi.
  20. Sywi będzie dobrze trzymam kciuki Dziewczyny Megg Moni Jagoda Satsie i inne Mamuśki czy Wam też zdarzają się cały czas jakieś plamienia? Ja już nie wiem o co chodzi ciągle jak nie krwawienie to mam brązowe lub rozowe plamienie, a dodatkowo dzisiaj miałam takie skurcze macicy i dopiero po 3 nospie przeszlo... Boję się bardzo, dziś zaczęłam 11 tydzień. Zbadałam dziś ponownie progesteron wynik będzie jutro ale mam naprawdę sporo tego: lutinus/utrogestan 3x300; crinone; duphaston 3x1 i prolutex dwie ampułki domięśniowo.
  21. Destiny nie sądzę żeby były jakieś negatywne interakcje między clo a inozytolem, to jest suplement który leczy PCO i insulinoopornośc, a przez to indukuje owulację podobnie jak clomid. Ja bym brała, ale możesz oczywiście dopytać lekarza. Powodzenia
  22. Destiny ja ten inositol brałam bez przerw, niezależnie od dnia cyklu, ok. połtora miesiąca, aż do pozytywnego testu.
  23. Awokado dziękuje! Będziesz podchodzić w Czechach? ściskam powodzenia Co do Twojego pytania to ja w takiej sytuacji uznałabym że dzisiaj jest pierwszy dzień, może gdyby miesiączka wystąpiła bardzo późno wieczorem np 22-23 to liczylabym od jutra a tak to od dziś.
  24. Megg wiesz już gdzie będziesz chciała rodzić?
×