Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czerwona_róża

Zarejestrowani
  • Zawartość

    161
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez czerwona_róża

  1. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Dziękuję Nadziejo. Jestem, jestem, a przy tym z pewnością wybieram swoją drogę nie podążam za tłumem wiedząc, że można przerwać błędne koło postępując inaczej.
  2. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    A ja staram się być silna. Podjęłam decyzję o egzekucji swoich praw w pracy na drodze sądowej... Nie czuję że idę na jakąś wojnę, ale z pewnością czuję że wsadzę kij w mrowisko chcąc zadbać o siebie
  3. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Nadziejo
  4. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    A był taki strach u niektórych jak zniknęło na moment. Jakiś czarny protest mediów był czy coś takiego
  5. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Nadziejo To się nazywa ukształtować się jako silna i wrażliwa. Możesz umiejętnie gospodarować swoim nieograniczonym potencjałem.
  6. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Nigdy w życiu nie byłam tam w...iona
  7. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Właśnie TVP transmituje mszę świętą na Facebooku. Celowo prowokują ludzi do komentowania typu jebać PiS. Bo na kościoły za mało napadali Trochę spamuje hasłami Módlmy się za władze by się nawróciła Miłość jest kobietą Bóg kocha wszystkich ludzi. Witajcie LGBT
  8. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Ja z córkami też byłam na spacerze. Od piątku każdego dnia spacerujemy
  9. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    To też fakt faktem że ma na mnie w...a ale to nie mój problem
  10. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Ano właśnie, czuje że bylabym w tym dobra 🥰 Ogólnie czuje że jestem dobra w wielu dziedzinach, nawet w obszarach, które są mi mniej znane. Wiem to dlatego, że poradziłabym sobie bo jestem siebie pewna
  11. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    oj tam oj tam Nie da się żeby cała grupa znała kroki
  12. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    A propos Hot Latino bomba pomysł Zwykle listopad jest miesiącem depresyjnym. Natomiast w tym roku wyjątkowo brak motywacji udziela się ludziom już w październiku, więc super pomysł 🥰
  13. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    "Można z kimś porozmawiać i być agresywnym. Można z kimś porozmawiać i być uległym. Można z kimś porozmawiać i być asertywnym. Sama rozmowa jest wymianą myśli , natomiast to w jaki sposób ją poprowadzisz będzie świadczyć o Twojej postawie. " Chodzi o to, że ja jestem asertywna. Pani dyrektor reaguje agresywnie
  14. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Nie mam sumienia Cie tak męczyć, lepiej oszczędzić sobie tego doświadczenia
  15. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Do mnie zwraca się na Pani. Natomiast chodzi o deprecjonowanie i brak szacunku wobec mnie przy innych. "Zdobądź na nią haka" Haków na nią mamy już wiele. Skarżyła mi się wcześniej że ktoś doniósł na nią do departamentu i że nie ma wsparcia ani w pracownikach ani w przełożonych. Ostatnio zadzwoniła do mnie by zlecić mi wykonanie zadania i zapytałam ja o dodatkowe informacje niezbędne do prawidłowego wykonania polecenia to ja zagielam, nie była przygotowana. Odpowiedziałam że nie trzeba podawać tego na już, poda mi to w dowolnym momencie. Zrobiło jej się głupio i oddzwoniła do mnie podając te informacje o których wcześniej zapomniała. I to że o tym zapomniała jest zupełnie ludzkie, chodzi o to że ona nienawidzi kiedy ktoś podważa jej autorytet
  16. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    O dziwo przyjmuję to z pokorą, bo wiem z czym to się je i z czego wynika... Poprzyglądam się temu zachowywaniu uważnie... Bo jak mogę postawić granicę tego typu działaniom dyrektorki?
  17. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Zobaczyłam swoje odbicie, uśmiechnięta i szczęśliwa jak wcześniej. Poczułam się wyluzowana. Trochę mnie to martwi... Nie chce przez prace być w negatywnej energii
  18. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Nie mam czym się dzielić raptem wypoczynek 5-dniowy Ale zawsze jakaś przerwa 🥰 Byłam na kawie z przyjaciółką. Opowiedziałam jej o tym co się u nas dzieje i była w szoku dopiero przy niej nabieram dystansu i potrafię się zachowywać jak ja sprzed zatrudnienia się tutaj
  19. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Dzięki Muti Od razu uśmiechnęłam się na ten link fucking bullshit bo on do mnie bardzo pasuje i przemawia W obszarze "posypią się głowy" to oczywiste i będzie trzeba się z tym liczyć Jakoś mi nie szkoda za bardzo tej straty Ogólnie fajnie jest, bo dyrektorka była na urlopie do dziś, a od jutra ja mam urlop
  20. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Dodam, że nie miałam pojęcia o tym że ta koleżanka zgłosi skargę do departamentu, ani o tym że naśle kontrolę z PIP. Myślę że nie potrafiła rozmawiać z trudnym pracodawcą i załatwić sprawy w formie negocjacji, nawet trudnych. Uważam że zawsze warto rozmawiać. Nawet gdy ktoś nie wykazuje chęci. Ja jak mi coś przeszkadza rozmawiam. Dlatego też pewnie jestem taka niewygodna, bo wprost komunikuje swoje stanowisko szanując też drugą stronę. Może z czasem reszta nauczy się ode mnie tej umiejętności
  21. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Chodzi o to ze pracuje w tym urzędzie już 3 lata. Początkowo pani dyrektor patrzyła na mnie jak na obrazek, jak na kogoś kto przyjdzie i naprawi złą sytuację w biurze, sytuację w relacjach międzyludzkich, między pracownikami... Taka świeża krew. Pani Dyrektor objęła stanowisko chwilę przed tym jak mnie zatrudniono. Postanowiła zarzadzac twardo, jak facet. Zero negocjalnosci, zero współpracy. Ma być tak i kropka. "Ja tu jestem dyrektorem". Pracownicy coraz bardziej zaczęli się denerwować na te rządy. W efekcie założono związki zawodowe,by mieć dostęp do działań jakie pani dyrektor podejmuje. Niestety pani dyrektor przyjęła tę wiadomość bardzo źle i zrobiła expose na którym pokazała że nie będzie współpracować. Jeden z pracownic nie przedłużyła umowy po 2-letnim stażu, gdzie wszyscy jednogłośnie uważali że dziewczyna jest świetna pracownikiem Jednak zbyt inteligentnym, wykształconym, by tu być. Stanowiła zagrożenie. Ta pracownica należała do związków które widzac że tu śmierdzi celowo zapytały dyrektorkę czy planuje jakieś zmiany w biurze. Pani Dyrektor odpowiedziala że nie. W międzyczasie nie przedłużyła umowy tej osobie. Zatrudniła po 3 mcach nowego pracownika dając mu inne stanowisko i zakres obowiązków. Ja usłyszałam od dyrektorki że byłam ich czarnym koniem (ale w domyśle przez to że jestem inna niż sobie założyła już nim nie jestem,m.in. dlatego że jestem członkiem związków zawodowych). Zastanawiała się czy może mi powierzyć funkcje administratora sieci, bo myślała że zrobię jakiś sabotaż Pani dyrektor nie realizuje współpracy ze związkami, udaje że nie dostała maili, itd. Jednym słowem robi wszystko by się nie dać uwiązać. Teraz ta dziewczyna której nie przedłużono umowy zgłosiła wcześniej skargę do departamentu z której dyrektorka się tłumaczyła, a po wygaśnięciu umowy teraz zgłosiła kontrolę do PIP. Związki przy okazji poprosiły o kontrolę u pracodawcy innych punktów. Dyrektorka jest wściekła. Dopiero wróciła z urlopu, a po tym jak przyszła pani z PIPu dyrektorka wzięła jeszcze tydzień urlopu. Pracownicy którzy są w związkach są w mniejszosci. Większość z nich nieobecni w pracy. Szefowa wydziału nastawia innych przeciwko związkom. Mówi że pani z PIPu powiedziala że nie może tak być że 25% załogi terroryzuje resztę. Czytaj związki proszą o regulamin, każą go poprawić to jest terror. Jednym słowem ja zostałam sama na polu tej bitwy, w oku cyklonu. Szefowa i dyrektorka próbują wykazać że one chcą dobrze, a związki mieszają i donoszą, a przecież jest tak cudownie. Specjalnie po tym jak związki poprosiły o regulamin nagród dyrektorka specjalnie kazała nieoficjalnie ogłosić szefowej ze będą nagrody na lecie biura. Po czym ogłosiła że przez związki nagrod nie będzie bo dyrektorka boi się że nagrody które przyzna będą podważone. Tak się zarządza przez skłócenie ludzi. Jak PIS
  22. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Chyba ściągnęłyście mnie myślami ☺
  23. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Chcesz powiedzieć Nadziejko że nie znałaś filozofa na żywo aż do wczoraj?
  24. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Mnie też ta pogoda nie napawa optymizmem. Mówią że to lato również będzie kapryśne. Jestem na to przygotowana. Trzeba skupić się na drobnych przyjemnościach. Malutkie rzeczy takie jak właśnie teraz: śniadanie weekendowe, na luzie... plus kawka. Mniam
  25. czerwona_róża

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    jak fajnie ze poprawiasz mi humor
×