

Margo
Zarejestrowani-
Zawartość
2604 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Margo
-
Jak się ma wspólnotę małżeńską to ma się wspólne, chociaż nie musi to oznaczać, że ma się jedno konto- kwestia jak komu odpowiada. Oboje To zależy komu się nadaży taka możliwość. Oboje, ale wszystko zależy kto szybciej jest w stanie dodatkowo zarobić lub zmienić pracę. Oboje, co nie znaczy że rachunki płaci się na pół- można zamiennie, można się umówić kto np zbiera na wakacje bo druga osoba więcej wydaje na życie. Jakich potrzeb? Nie bardzo rozumiem o co chodzi. I dlaczego pytanie jest tylko o realizowaniu potrzeb kobiety? Jak tam sobie chcesz tak się może odbywać. Dlaczego znowu jest pytanie tylko o nadużywaniu portfela mężczyzny?
-
Ty masz przede wszystkim problem z mężem - to za niego wyszłaś za mąż, nie za teściową. 17 lat z nim żyjesz, macie 3 dzieci i dopiero się ocknełaś że coś jest nie tak ?
-
Prawdę mówiąc nie do końca wiem ci to znaczy miłość od strzału amora. Albo się kogoś kocha, albo nie . Bardzo się lubiliście i przyjaźniliście i co się stało że teraz jest jak jest?
-
Dlaczego nie masz znajomych i nigdzie nie wychodzisz? Jak ludzie chcą być razem to nie żyją na odległość. A co on robi, że w Polsce lepszej pracy nie znajdzie. Po za tym co to znaczy lepsza praca, bo dla mnie lepsza to nawet mniej płatna, ale na miejscu. Dziwne te całe jego tłumaczenie. Moze jemu jest dobrze jaj jest.
-
A co języka nie ma w gębie. Lepiej daj do zrozumienia mężowi, a nie będziesz się ośmieszać przed jego koleżanka.
-
Każdy może mieć inne granice. Czasami nawet się dziwię jak bardzo duże.
-
Dokładnie- myślą, że papierek gwarantuje im małżeństwo na zawsze.
-
To chyba logiczne, że jak się w związku nie układa to się rozwodzi, chociaż znam przypadek gdzie kobieta miała męża pijaka, który ja do tego bił- ale się nie rozwiodła bo przecież składała przysięgę przed Bogiem. Chodziła posiniaczona, wiecznie w ciąży lub z dzieckiem malutkim na ręku, straciła pracę nauczycielki- ale przysięgi nie złamała.
-
Nie, tylko i wyłącznie kościelny - wtedy jeszcze chyba nie było konkordatowego. Wpadli bbardzo młodo i wzięli kościelny- bo to niby ważniejszy, przed Bogiem. A skończyło się rozstaniem i ponownymi ślubami z innymi osobami.
-
Niektórzy chyba myślą, że jest.
-
Papierek nie gwarantuje, że będą żyli długo i szczęśliwie aż do śmierci. To ludzie tworzą związek i rozpad związku zależy od ludzi. A papierek tylko legalizuje związek. A formułka w kościele to już nic nie gwarantuje, bo mając tylko ślub kościelny to ludzie nawet rozwodzić się nie muszą- znałam kiedyś takie małżeństwo. Rozeszli się i tyle, a potem z innymi osobami mieli po raz pierwszy ślub cywilny.
-
Czy ja wiem - to nie już taki bardzo młody wiek. Raczej większość osób w dniu ślubu ma nadzieję, że to na całe życie, ale różnie to bywa. Nie powinno się myśleć, że jak się na męża/żonę na zawsze i nie da się tego zmienić. Bywa, że ludzie zapominają dlaczego się pobierali i po słupie grają już tylko role żony/mężą (potem ojca/matki), myśląc że to wystarczy aby było dobrze.
-
Czyli jednak chciałabyś aby Ci się oświadczył.
-
Nie kupujemy sobie prezentów- wolimy we dwoje gdzieś wyjechać lub przynajmniej wyjść do restauracji.
-
Chyba bez sensu tu pisać- ktoś wiecznie kasuje tematy.
-
Było, minęło, wszystko zniknęło.
-
Lepiej późno, niż później - chociaż nie wiem dlaczego jednak tak późno się połapałaś, że to nie jest związek tylko spotykanie na obiadki i inne posiłki w weekend (za które tylko Ty płacisz i tylko Ty szykujesz) i na seks (oby tu było lepiej). Zaczynam się zastanawiać, czy na pozostałe dni tygodnia nie miał innych kobiet - niezła filozofia na życie.
-
Po jakim czasie? A to trzeba się starać? - widocznie nie ma ochoty, dlaczego to już inna sprawa. To dlaczego jesteście nadal małżeństwem jeżeli żyjecie obok siebie? Musiałaś szukać, bo nie da się poznać nikogo w Internecie jak się nie loguje na pewnych portalach. Pytanie- dlaczego to robiłaś? Nie rozumię - kochasz, a masz dość czego? A nie chce bo ? Prosisz się o przytulnie? - czyli jak Ty się przytulasz to mąż Cię odtrąca? Grozi Ci rozwodem ? Nie będzie Ci łatwo? - dlaczego? To bądź szczęśliwa. Całe szczęście nie byłam . A rada - życie ma się jedno- żyj tak, żeby być szczęśliwa nie krzywdząc przy tym nikogo. Najpierw zrób porządek ze swoim małżeństwem, a potem dopięte zaczynaj życie z kimś innym (jeżeli zdecydujesz się na rozwód).
-
Zmiany po ciąży - jestem przerażona
Margo odpisał nataliexandra na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie ma zasady, nayomiast nic o czym piszesz mnie nie spotkało. Nie miałam podobnych obaw, jeżeli już to bardziej się przejmowała czy wszystko z dzieckiem i ze mną będzie ok pod kątem zdrowia (o różnych przypadkach się słyszy). -
To dlaczego tak się przez 6 lat dawałaś traktować?. Przecież mogliście ustalić, że co drugi weekend to on gotuje ,a np raz w miesiącu idziecie do restauracji. Dlaczego co weekend tak przy nim skakałaś? , chciałabyś tak przy nim skakać codziennie jak byście razem mieszkali? W sumie to dziwię się, że chciałaś się z nim wiązać na serio.
-
Mężatka, która chce tylko seks raczej nie dla niego- napewno na weekend do domu to nie zaprosi . To on musiałby zapraszać ja gdzieś najpierw na jakieś jedzenie a potem na seks.
-
Ciąża a plamienia.
Margo odpisał Paulina93p na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Może to być poronienie. -
No właśnie, pomyśl o córce- nie jesteś sama i na drugi raz przy takich luźnych relacjach (bo spotykanie tylko w weekendy na jedzenie i seks to jest luźna relacja) nie przyprowadzaj faceta do domu. Pamiętam jak moja koleżanka się wstydziła postępowania swojej mamy. Dzieci są dobrymi obserwatorami.
-
Nie mam ochoty na wyprawianie urodzin
Margo odpisał Lusilinda na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zastanawiam się kogo wy na te imprezy zapraszacie, że obchodzicie się z nimi jak z królową angielską. Gdyby ktoś mnie tak ugościł jak to opisujecie to następnym razem przy zaproszeniu bym powiedziała, że impreza będzie w takim stylu jak u nich - widocznie im to bardziej odpowiada i ja się dostosuje. -
Jak ogarniacie życie z dzieckiem?
Margo odpisał monika1908 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zakupy niech robi mąż w trakcie powrotu z pracy (też nie codziennie) , gotuj na 2 dni (a jak będziecie to robić naprzemiennie raz Ty raz mąż to jeszcze lepiej) i nie przesadzaj z daniami dwudaniowymi i z jakimiś pierogami, krokietami i tego typu pracochlonnymi daniami (można też korzystać z produktów gotowych lub czasami zamówić z restauracji). Dom jest dla Ciebie a nie Ty dla domu - jak nie masz zmywarki to polecam (zmywanie ręczne to strata czasu) i nie przesadzaj z pucuwaniem mieszkania. A seriale można oglądać jak śpi dziecko, bo nie wiem co masz jeszcze do roboty po 20 w domu .