

Margo
Zarejestrowani-
Zawartość
2604 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Margo
-
Kłótnie z mężem o opiekę nad dzieckiem, trauma po porodzie
Margo odpisał Kobitkana102 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Przytulać można się nie tylko w nocy , chyb że chodzi Ci o seks- ale sama pisałaś, że miałaś zagrożoną ciążę i nie mogłaś uprawiać seksu. To po co mieszkacie z jego mamą.Pisałaś, że przed ciążą pomagałaś na budowie, więc powinniście najpierw skupić się na budowie i ją zakończyć a potem decydować na dziecko. Po co z bólami starałaś się wszystko przy dziecku robić? - przecież miałaś ciężki poród i miałaś bóle itd. Co chciałaś tym udowodnić?- że jesteś seperkobietą? Kłótnia o zmianę pampersa? Przynosi Ci do przewinięcia to nie przewijaj, niech sam to robi. To nie sprzątaj i nie gotuj tylko śpij wtedy, kiedy śpi dziecko. Po za tym gotuj obiad na 2 dni, a sprzątać też nie trzeba dzień w dzień. -
Mam dobrą wagę czy ważę za dużo?
Margo odpisał Omana67 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A jakie masz wymiary ? Ja jestem trochę wysza od Ciebie i dla mnie maksymalna waga w której jeszcze czyje się ok to 53 kg (a jestem sporo starsza, w Twoim wieku to ważyła raczej 48-50kg). -
Naprawdę uważasz, że facet udawał przez 6 lat nim się pobrali? Autorka pisała: Nigdy nie było randek,kwiatów, prezenty na urodziny tylko typu " Kup sobie coś " .Nigdy nie jezdziliśmy na wspólne wakacje, czy wycieczki. A tak swoją drogą to chyba ściema ten cały wpis autorki.
-
Tu nasuwają się podstawowe pytania - a jesteś z nim 15 lat bo?, wyszłaś za niego za mąż bo?, masz z nim dzieci bo ? To znaczy co konkretnie ? Nie pozwalasz na co ? Generalnie cała twoja wypowiedź przeczy temu co tu napisałaś . Po za tym co to znaczy- nie pozwalam na wszystko jak inne żonki ? Na co konkretnie nie pozwalasz co Twój mąż chciałby robić? Czyli to jak Cię traktuje itd, to jeszcze nie wszystko co chciałby robić wobec Ciebie?
-
Nie znasz tak naprawdę kobiety, więc skąd takie przeświadczenie? Ślub został zaplanowany jeszcze nim trafiłeś do szpitala? Nie jesteś pewny uczyć do narzeczonej to po ci ten ślub?
-
Kobiety, których mamy nie przejawiają chęci spędzanie czasu z wnukami, uważają że pozostałe matki dzieci tym babciom podrzucają- one po prostu nie wiedzą, że może być inaczej, bo ich matki nie mają na to ochoty. Faktycznie nie ma sensu z kimś takim dyskutować bo tylko wszystko przekręca- ich matki musiały by mieć wnuka podrzuconego, żeby się nim zajęły.
-
Jedne babcie lubią zajmować się wnukami a inne nie. Nikogo na siłę nie zmusisz, tak więc opowiadanie o podrzucaniu wnuków jest bez sensu, bo nie da się podrzucić dziecko do babci bez jej przyzwolenia i dać dyla w nogi.
-
Czy Twoja mama pracuje? Jaka jest odległość między miejscem zamieszkania waszym i twojej mamy? Ile razy byliście u twojej mamy?
-
Problem ze spłatą kredytu siostry mojego chłopaka
Margo odpisał style_pattern na temat w Życie uczuciowe
Dziwna ta historia, dziwni rodzice, dziwna lekarka, dziwny bank - jakiś dziwny zbieg okoliczności i zbiorowiska dziwnych ludzi. -
Problem ze spłatą kredytu siostry mojego chłopaka
Margo odpisał style_pattern na temat w Życie uczuciowe
Twój facet ma 31 lat, kredyt wziął 10 lat temu - czyli bank udzielił 21 latkowi kredytu w kwocie 200 tyś ? To Jak te on miał wtedy dochody i co jest zabezpieczeniem tego kredytu. Takie kredyty to się bierze na mieszkanie, gdzie zabezpieczeniem jest hipoteka. Coś tu nie gra. -
A jeżeli chce zostać nauczycielką lub pielegniarką? A w czym ma jej mąż pomagać jeżeli ona pójdzie do pracy? Nie rozumiem dlaczego bez przerwy piszesz o sprawach łózkowych i kaprysach żony- jeżeli ludzie się kochają, szanują i nadal się pociągają to dlaczego żona miałaby mieć kaprysy? Własne pieniądze?- ja jako osoba dorosła, która postanowiła założyć rodzinę, chcę uczestniczyć w zapewnieniu jej środków do życia. Poza tym w życiu różnie bywa: męża może zabraknąć (śmierć, rozwod), mąż może stracić pracę (też bywa) i nie chce w takich wypadkach matwic się jeszcze o finanse (wymienione przeze mnie przypadki i tak same w sobie są traumatyczne lub co najmniej przykre).
-
Dlaczego kobiety które nie pracują
Margo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czyli przypuśćmy, że Ty zarabiasz dużo i wpadasz w wyższy próg, a mąż mniej i jeszcze mu daleko do drugiego progu. Jeżeli z wyliczeń wyszło by Ci, że rozliczając się razem będziecie mieli zwrot, a oddzielnie nie - to będziesz rozliczać się oddzielnie, żeby do budżetu państwa jak najwięcej Twojego podatku wpłynęło. Nie każda kobieta, która nie pracuje kombinuje jak żyć z zasiłku. -
Dlaczego kobiety które nie pracują
Margo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziwi mnie ta dyskusja o podatkach bo jeżeli jest przepis pozwalający na rozliczanie się razem to nikt niczego nie robi wbrew prawu. Bywa, że jedno z małżonków wpada w większy próg, ale przy wspólnym opodatkowaniu spada do mniejszego. Ludzie mają odliczenia związane z dziećmi, kredytami itd i jak mogą to też je robią. Oszustwo to np życie w nieformalnym związku i udawanie, że jest się samotną matką z dziećmi (ulgi, latwiejsze dostanir do przedszkola) lub tak jak pisałam lewe papiery dotyczące zatrudnienia kobiet przy ubieganiu się o przedszkole. Jeżeli małżeństwu odpowiada model tradycyjny (on pracuje, ona zajmuje się dziećmi i domem) to co kogo to obchodzi. Jeżeli marzeniem kobiety jest nie chodzenie do pracy i zajmowanie domem i dziećmi to niech spełnia swoje marzenie. Bywa też, że kobieta w pewien sposób poświęca się dla rodziny i rezygnuje z pracy, bywa że po latach żałuję tego (mało to tematów na ten temat). Najważniejsze, żeby żyć tak aby być szczęśliwym, myśleć też o sobie i myśleć co będzie gdy ...... (np męża zabraknie). -
Dlaczego kobiety które nie pracują
Margo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nigdy tu nikogo nie wyzwałam, więc daruj sobie te uwagi. Może napisz z czego wynika, że myślę jakimiś stereotypami? To osoba która pisała (twierdzisz, że to nie Ty, chociaż jak większość pisze z gościa to nie jest to do udowodnienia) myśli jakimiś stereotypami - uważa, że tylko kobieta miesza w garach i sprząta. -
Dlaczego kobiety które nie pracują
Margo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To dlaczego piszesz, że mężczyzna za kobietę gotuje i sprząta? Wynika z tego, że gotowanie i sprzatanie nie należy do obowiązku mężczyzny i jeżeli to robi to wyłącznie za kobietę . W momencie, gdy człowiek jest dorosły i zostanie przerwana już pempowina to normalne, że zaczyna zarabiać, gotować i sprzątać i to bez względu na płeć. -
Dlaczego kobiety które nie pracują
Margo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Uważasz, że tylko obowiązkiem kobiety jest mieszanie w garach i mycie podłóg? -
Dlaczego kobiety które nie pracują
Margo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Przeczytaj swoj post i powiedz, czy nie obrazilas tu aby pracujące kobiety? Czyli nie jestes przypadkiem kimś zakompleksionym i skrzywdzonym? -
Dlaczego kobiety które nie pracują
Margo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No właśnie spychanie obowiązków to oznacza. Siłaczka musi się wyszykować do pracy, iść do niej, poplotkować w tej pracy i wraca zmęczona. A tym czasie kto jest z jej dziećmi? Dziadkowie? Niania? Żłobek? Starsze rodzeństwo? Praca jej męża jest niezbędna do utrzymania rodziny i bez jego dochodu to byłaby bida z nędzą. Jej praca nic nie wniosła, a jej obowiązki zostały przejęte przez innych. Dzieci coś w tym czasie jadły, coś nabałaganiły. Kto to ogarnął? Komu wy rodzicie te dzieci? Sobie i mężowi? Czy dziadkom i starszym dzieciom? Oczywiście, że starsze dzieci powinny mieć obowiązki, żeby nie zostały kalekami życiowymi. Ale to nauka powinna być ich głównym celem, a nie opieka nad młodszymi dziećmi, co to za wiejskie podejście? Żeby mama, która nie musi pracować, ale postanawia robić z siebie męczennicę, jeszcze chwilę mogła porobić jakiś pierdół? Uważam, że lepiej być z dziećmi lub uczyć się malować pejzaże niż wypełniać bezsensowne zadania za pieniądze, które nie są potrzebne. Mniej w tym udawania i takiej przemądrzałości, że hej da się wszystko pogodzić , a jak nie pracujesz to jesteś leń i masz słaba organizację. Znasz tylko kobiety które niepracują i te które chodzą do pracy poplotkowac i się tym zmęczyć? Dziwne masz towarzystwo, albo dziwne wyobrażenie pracy kobiet. Naprawdę uważasz, że tylko mężczyzna zarabia pieniądze, a kobieta nic tak naprawdę do budżetu nie wnosi? W takim przekonaniu zostałaś wychowana czy znasz tylko kobiety, które udają że pracują? W moim zespole w pracy pracuje akurat więcej mężczyzn, robimy to samo. To akurat panowie przychodzą do pracy na 9 lub nawet 9:30 (żeby się wyspać), w między czasie obiad w jakiejs restauracji i w zwiazku z tym wychodzą wtedy później (nie o 16), niektórzy "siedzą " po godzinach bo im się do domu nie spieszy (Ci, których żony nie pracują). Jeden nawet opowiada, że chciałby mieć trzecie dziecko i twierdzi że jemu dzieci nie przeszkadzają (śmiejemy się z koleżanką, że nic dziwnego jak całe dnie jest w pracy). Tacy to z nich siłacze. -
Dlaczego kobiety które nie pracują
Margo odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co to znaczy obowiązki domowe pospychane na wszystkich dookoła? Uważasz, że tylko kobieta ma obowiązki domowe, mężczyznę i dzieci (mowa już o większych dzieciach) nic w domu nie robią?