Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mariusz4

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2935
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mariusz4

  1. Mariusz4

    Nieuzasadniony brak pewności siebie

    Wydaje mi się, że wiele osób ukrywa swoją niepewność i potrafi dobrze grać. W dodatku poniżając innych wokół siebie, którzy tak nie potrafią. To jest na pewno budowane od dzieciństwa, ale można to zmienić. Zależy od wielu rzeczy, o podstaw, które nam dodają tej pewności. Chyba sami musimy walczyć o to. A jest trudniej kiedy pamiętamy opinie innych, że nie damy rady.
  2. podobnie a te dzbany po kliku latach dzwonili jak jeszcze był stacjonarny bo spotkanie klasowe, tego się nie zapomina, ale lepiej sobie nie przypominać
  3. Tak słyszałem, jak ktoś wybiera się do pani na usługę, ale czy na randkę? Nie wiem, raczej nie.
  4. Mariusz4

    Jaki kraj albo miasto polecacie

    Chociaż jakiś gdzie masz ciepełko cały rok
  5. Mariusz4

    Dlaczego ...no.. dlaczego?

    albo może młodsza
  6. ja nigdy nie dostałem ochrzanu, ale mogło tak być, po prostu pogadaliśmy sobie z sąsiadką, z pracy czy pomogliśmy czasami, duża różnica wieku, ale za pisanie mogło mi sie dostać, ale to było za jej zachętą i on to podobno czytał, jakbym wiedział to bym nie pisał. Inne pogadanki to zupełnie niemożliwe było, żeby pojawił się jej mąż, sama chciała żębym został i pogadał i tak zleciało pół godziny. No, ale stąd można wnioskować, że mogę się niektórym podobać.
  7. Tak, dokładnie, co się czasem nasłuchałem to tylko zdjęcia jak nie wnuczków to synków, szkoła, zarobki. Nigdy o zainteresowaniach, czymś co robią sami dla siebie, jakiś sporcie, no może o wyprawach rodziną na kajaki, urlopach rodzinnych, wakacjach. Czyli coś co singla mało interesuje. Aha rozumiem, na nic innego o czym tak sobie gadali nie mieliby czasu ani chęci. No, może jeszcze o robieniu jedzenia, ale tego to lubię posłuchać.
  8. Proszę na mnie nie krzyczeć. Jakby ktoś chciał w czymś doradzić to poczytam. Dodam, że nie umiem się "wyprowadzać", zamieszkać sobie gdzieś indziej, żyć w wielkim mieście. Na razie szukałem pracy w ten sposób, jak opisuję. Szukam pracy z ogłoszeń na około 35 portalach od prawie 17 miesięcy. Byłem na 12 rozmowach/egzaminach, sporo z nich to pomyłka, inne oczekiwania niż się spodziewałem albo inne, niz na to stanowisko się spodziewałem. Czyli szukanie przez internet nie działa? Cierpliwości i wiary w powodzenie już prawie nie mam, choć mimo to nadal wysyłam zgłoszenia na wybrane oferty. Nie wiem, czy lepszym wyborem byłoby szukać z marszu czegoś po mieście, ale spodziewam się co najwyżej ciężkich ofert, jak zmywak, pomoc kuchenna, pomoc w dźwiganiu, prace na powietrzu. I jak przypomnę sobie ile lat i czasu poświęciłem na szkoły, to oferty z wymaganym wykształceniem podstawowym i jak traktuje się takie osoby pomijam. Może faktycznie lepiej spojrzeć ludziom w twarz i wzajemnie, żeby rozpoznać z kim i czym można mieć do czynienia. Są ale same markety, może jakies restauracje, piekarnie, poza tym same ciężkie produkcje w metalu, oknach, drewnie co mnie zupełnie nie interesuje, bez normy czasu pracy 8 h dziennie. Byłem raz na rozmowie na hali produkcyjnej, ale z góry powiedziano mi, że tu się pracuje co najmniej 10 godzin, nawet od 4 rano albo kończy o 2 w nocy. I nie interesuje mnie raczej praca typowo męska. Obszedłem raz w ciągu kilku godzin całe miasto, rozglądając się, czy nie ma gdzieś ogłoszeń o pracy. Nic nie było. Wszędzie przez witryny widziałem same młode ok. 20-letnie osoby, a myślałem, czy może gdzieś potrzebują sprzedawcy. Nie szukam czegoś dalej niż 20 km, bo dojazd wyniósłby powyżej kilkuset złotych plus czas dojazdu. Pracowałem wiele lat w biurze, też długo jako sprzedawca. Spróbowałem też kilka miesięcy w pracy fizycznej i na produkcji i to, jak tam się traktuje ludzi przeszło moje naiwne wyobrażenia i nie chcę mieć do czynienia z takimi pracodawcami. Spróbowałem mimo dyplomu inżyniera, w zawodzie, którym nie mam praktyki, bo każdy potrzebuje fachowca z wieloletnią praktyką i dużą wiedzą. CV, myślę, że mam dobrze napisane, wg wzoru, co jakiś czas jej poprawiam, udoskonalam ale tez dostosowuję, dodając coś na temat oferty, która mnie interesuje. Prównując czas np sprzed 10-15 lat temu i tak znacznie częściej ktoś odpowiadał na wysłane CV, niż wtedy, kiedy miałem mało doświadczenia w CV. Nie chciałbym pracować w nocy, na 3 zmiany.
  9. Mariusz4

    Czy uważacie że przyjaźń damsko-meska jest możliwa?

    Tak, ze starszą, nieatrakcyjną ale miłą, pomocną koleżanką.
  10. Też nie znam takich prócz tych z rodziny niektórych bo inni mają swoje zamknięte grona i nie chcieliby mieć do czynienia ze mną, bo np jestem bez pary. Bardzo ważne, żeby lubić siebie i mie3ć do opowiedzenia nawet sobie samemu, za co. Jak sie ma swoój świat w którym sie dobrze czuje i coś, co pozwala rzwijac skrzydła czyli ta poszukiwana praca, to już niewiele brakuje do tego, żeby spotkać ludzi podobnych. To tak, jakby się chodziło z powerbankiem albo naładowaną baterią a nikt nie chce dopuścić do gniazdka z prądem. Wtedy dopiero można zaistnieć między ludźmi, czy w znajomości z jakąś kobietą. Kiedy oni wiedzą, że masz jakąś przyszłość. Szkoda, że taki jest ten świat, gdzie najważniejsze jest mieć stałe żródło pieniędzy i taki z BMW je ma, bo wiedział od podstawówki, że kasa musi być. ZA inne hobby każdy machnie ręką nawet można mieć studia to potraktuje jak zero.
  11. Mi nie zależy na lubieniu przez ludzi. To czy ktoś polubi, zależy czy będzie komuś pasowało to jaki jestem. Tylko ogólnie, żeby pojśc naprzód bez pewnej pracy się nie da. Ale praca ma być to znośne spędzenie czasu na zarabianiu a nie męka bo los tak chciał.
  12. ciekawe rozkminy, nie mam na razie 100% skutecznośći np. w tym czy obiad wyjdzie smaczny i udany i ciasto, ale i tak się najem, pojem. Usłyszałem kiedyś, że jestem skuteczny to było fajne. Chodziło o działanie, że coś ma być wykonane co jest zgłoszone, bez zwłoki. No właśnie i ci którzy mają skuteczność w zdobywaniu pieniędzy wygrywają, mogą mieć 2 lewe ręce do innych rzeczy i to im uchodzi.
  13. Mariusz4

    Podoba wam się Krzysztof Ibisz

    Mi się najbardziej kojarzył z Czar Par, który kiedyś oglądałem. Fajnie go prowadził. W ogóle człowiek lubiany, kontaktowy.
  14. Można trafić na całe wykłady na te tematy i wykonywać pomału wskazówki, które ułatwią pokonanie strachu. Domyślnie przed ludźmi albo szczegółowiej kobietami Jak interesuje podam nazwisko kogo szukać materiały, to nei jest ściema i jakiś cwaniaczek jakich wielu Grzywocz polecam, ja za wiele nie ogladałem ale porady są spoko
  15. Mariusz4

    A gdzie mój temat o Iskrze?

    To fajna osoba, sądząc po jej pisaniu, nie rozumiem tego
  16. Zależy od stanowiska, jakby takie zwykłe pomocnicze to mógłby nie zostać dłużej niż na próbnym.
  17. Dobry pomysł. W ten sposób można o ile sie odpowiednio wygląda na młodszego pogawędzić z 18-25 latkami mając 4 dychy. A one sie nie kapną myśląc, żę ten gościu ma ze 32 pewnie Jak miło.
  18. To chyba zależy jak masz ciekawie to wszystko opisane. Mnie wołają czasem na rozmowy gdzie 20-latkowie są przyjęci. Wystarczy tylko mieć dobre przygotowanie z tym doświadczeniem do stanowiska. Pamiętaj, że będą traktować bardziej poważnie, że nie porzucisz pracy, żę nie będziesz się obijać, że jesteś bardziej poważny niż młodzian lekkoduch. To jest nasza zaleta.
  19. O o tv temat, tak, mam 32 cale i mi w zupełności wystarczy. Do tego ma miliony kolorów, pobija ledowe i dośc mocne basy jak na takie głośniki w tv. LEdowe tv męczą oczy pstry obraz nie na ludzkie oko. ALe, zaznaczam, mam 2 metry 2-5 do ekranu i to jest w sam raz.
  20. W punkt. Dla mnie tez tak może być, no niechby dali już te 10% więcej powiedzmy, czy na paliwo. ALe praca całodniowa ma sprawiać choć po części przyjemność, radość, satysfakcję i być do zniesienia wśród sympatycznych ludzi, a nie jakichś buraków wrogo nastawionych. DO tego w warunkach w miarę wyspania pobudka o 6.00 wystarczy do życia. No i czas normalny jak ustawa przewiduje.
  21. Przecież nie masz azamiaru robić tak przy nich kiedy są razem? Jak nie, to co ma Ci grozić. Chyba, że laska wyklepie swojemu kiedy będzie coś za nachalne. To kto wie, zależy czy jeswt porywczy. Lepiej się co nieco dowiedzieć wcześniej kto to. Ja widziałęm takiego kolesia, spoko, ona flirtowała, jak go nie było z różnymi, taka już jest, doświadczona i te striny spod dżinsów czerwone. Czy to nie sprzeczność, mając chłopaka tak się wystawiać do wiatru.
×