Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

allurepoison

Zarejestrowani
  • Zawartość

    81
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

32 Excellent

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Proszę o porady, Dziecko karmione wyłącznie mlekiem sztucznym, jest 6 karmień i jedna dłuższa przerwa. Problem w tym, że dziecko nie chce jeść co 3 godziny. Dając co 4 godziny dziecko ma 5 karmień i jedną dłuższą przerwę ( musi mieć przerwę w nocy i chce ją mieć bo śpi) Czy miałyście tak, że dawałyście 5 karmień a nie 6 w ciągu dnia? Dziecko nie chce w ogóle jeść po 3 godzinach
  2. Czy jeśli ciebie będzie bił dorosły to też powiesz, że to jest nic? Dlaczego dziecko 4 letnie może bić inne dziecko? Bo ty tak mówisz? Czy bije dorosły dorosłego czy bije dziecko inne dziecko to jest nadal ten sam czyn i to samo bicie. Jakby ciebie 4 latek uderzył to byś mało poczuła, ale to drugie dziecko które jest atakowane, jest boleśnie bite i dla niego to jest mocny cios. Nie wiem jaką trzeba być bezmyślną, żeby nie rozumieć, że dzieci też mogą sobie sprawiać ból. Ale jakoś się tak przyjęło, że w przedszkolu to dziecko musi znosić bicie a agresor to tylko dziecko. Gdyby to się stało mojemu dziecku to wiedziałabym co mam zrobić.
  3. Tak wniosek do sądu o wgląd w sytuacje dziecka, jeśli rodzice nie widzą problemu to znaczy, że trzeba to sprawdzić co się w tym domu dzieje. I nie jest to interwencja wobec dziecka tylko wobec rodziców. Albo jesteś ...ką albo nie rozumiesz, że problemem są rodzice nie dziecko. Kurator powinien przyjść i ocenić sprawę, jak w domu rodzice traktują dziecko i skąd takie zachowania.
  4. Niestety ale część z was ma patologiczne podejście do wychowywania dzieci. Przede wszystkim, to nie szkoła ma radzić sobie z wychowaniem waszych dzieci. ,, Przedszkolanka,, a tak naprawdę nauczyciel przedszkolny, bo nie ma czegoś takiego jak przedszkolanka, ma uczyć wasze dzieci a nie je wychowywać od podstaw. Jeśli czterolatek nie wie, że nie wolno bić to jest wina rodziców a nie szkoły. Ja na miejscu dyrektorki złożyłabym do sądu rodzinnego wniosek o wgląd w sytuacje dziecka po to, żeby kurator z sądu przyszedł do rodziców i sprawdził jakie warunki ma dziecko w domu i jak jest wychowywane. Tak roszczeniowe podejście do nauczycieli, na zasadzie że ma sobie pani w przedszkolu dać radę jest obrzydliwe, roszczeniowe i patologiczne. Nie bierzecie odpowiedzialności za własne dzieci. Jako matka przedszkolaka a obecnie już zerówkowicza widzę, że problem jest ale jedynie w rodzicach. To rodzice wychowują bezstresowo, nie wychowują a pozwalają na wszystko. Takie dziecko nie zna zasad i uważa, że wszystko mu wolno a mamusia uważa, że pani w szkole ma mieć ,, sposób,, na dziecko bo jest po studiach. To jest absurd. Dlatego uważam, że w takie sytuacje gdzie dziecko jest agresywnie powinien interwencyjnie zawsze wkraczać sąd w postaci wywiadu kuratorskiego. Dziecko które bije inne dzieci nie jest wychowywane w sposób odpowiedni i w tym wychowaniu czegoś zabrakło. Nie bądźcie roszczeniowi tylko wychowajcie sami dziecko, a nie podrzucacie dzieci komuś. Dziecko powinno być wychowywane w domu a nie oddawane do przedszkola. Rodzic sobie ułatwia bo w dzisiejszych czasach wielu rodziców pod pretekstem rozwoju dziecka oddaje to dziecko do placówki przedszkolnej aby samemu mieć spokój. Dziecko wraca na kolacje i kładzie się spać. To przedszkole ma nauczyć i wychować. To jest patologiczne podejście. Moje dziecko poszło w wieku 5 lat do przedszkola i jakoś od razu umiało się zachować. W miejscu gdzie chodzi do przedszkola moje dziecko, a jest to przedszkole przy szkole podstawowej dzieci są z rodzin normalnych. Element stanowi mały procent a jak jest to natychmiast jest to korygowane ale u rodzica a nie u nauczyciela. To rodzic ma zapanować nad zachowaniem dziecka. Szkoła i nauczyciel może korygować drobne wyskoki ale nie agresje. Jeśli dziecko się nie nadaje to niech siedzi w domu albo idzie do szkoły specjalnej. Nikt nie musi się godzić, aby jego dziecko było bite w myśl socjalizacji cudzego rozwydrzonego dziecka. Matka w domu jest pogłaszcze po głowie, a nauczyciel ma ,, pracować ,, nad dzieckiem i odpowiadać. Chyba sobie raczycie żartować. Nauczyciel nie może nic a jeszcze ma odpowiadać za cudze błędy wychowawcze. Pani w szkole zwróci uwagę a mamusia w domu powie, że dziecko nic nie zrobiło i jeszcze będzie przytulać. Autorko, idź do dyrektora z pismem. Twoje dziecko jest bite co stanowi naruszenie jego nietykalności cielesnej Ty nie musisz i nie możesz tego akceptować. To dziecko albo będzie skorygowane przez rodziców albo niech idzie do przedszkola specjalnego.
  5. Witam, Cały czas chce mi sie spać. W poprzedniej ciąży ostatni miesiąc przespałam. Też tak macie?
  6. Kochani, Jestem w 8 miesiącu ciąży. Źle się czuje. Nie mam obecnie siły sprzątać. Oczywiście robię co muszę, piorę, zmywam naczynia, gotuję, co mogę to zrobię. Jak się schylam łapie mnie okropna zgaga. Pali mnie dosłownie, poza tym szybko się męczę. Mam usposobienie raczej pedantyczne, zawsze miałam czysto. Teraz nie dam rady wysprzątać tak super. W pierwszej ciąży miałam siłę ale po porodzie przez forsowanie siadł mi kręgosłup. Teraz i nie mam siły i nawet nie chcę się tak forsować. Pytanie czy wy tak aż sprzątałyście przed samym porodem? Czy miałyście błysk czy jednak sobie trochę odpuściłyście? Mój mąż bardzo ciężko pracuje od rana do nocy i nie ma jak mi pomóc poza drobnymi czynnościami jak wyniesienie śmieci, opróżnienie zmywarki. Jak było u was?
  7. Jesteś roszczeniowa i do tego bardzo prostolinijna. Ty byś chciała zagarnąć ten dom a właścicieli czyli teściów wyrzucić. Jesteś z tych co by wyrzucili rodziców od razu po podpisaniu umowy dożywocia. Ty ani nie pracujesz, nie masz nic swojego a żądasz i chcesz wszystko na gotowe dostać. Urodziłaś dziecko to się nim zajmuj albo opłać opiekunkę, idź do roboty i zarób na to. Jesteś nierób roszczeniowy. Kąsasz rękę która dała tobie dach nad głową. Jesteś dorosła, chciałaś mieć dziecko to teraz na to zarób. Zorganizuj sobie lokum, kup lub wynajmij mieszkanie jak ci się niepodoba mieszkanie u kogoś. Łaski nie robisz. Mieszkasz u kogoś i na tego kogoś plujesz. Niepodoba się to wyjazd. Na dziecko sobie zarób sama i na te swoje wyjścia. Opiekunki są, ale trzeba zapłacić, a ty byś chciała za frajer. Ogarnij się kobieto. Nie oglądaj się na cudze pieniądze i domy, tylko postaw swój. Przynajmniej mąż mądrzejszy bo nie chce się stawiać matce, bo wie że jesteście nie u siebie. Ty go podburzasz i przez ciebie teściowa się z nim w końcu skłóci. Współczuje mu takiej żony wrednej, z zerowym szacunkiem do jego rodziny. Nie dość że teściowa pozwala tobie obcych ludzi zapraszać do swojego domu to ty jeszcze się rzucasz i ci mało. Wywalić ciebie powinni na zbity łeb.
  8. Jaka z ciebie patologia. Wywalić ciebie na zbity pysk. Ty jesteś tam obca, nic na ten dom nie zarobiłaś więc ,, guwno,, to niech cie obchodzi to, kto co odziedziczyl po kim. Ty tam jesteś na łasce, bo nie masz nic swojego. Nie dość że przygarnęli takiego przybłędę to ten jeszcze ujada.
  9. Kobieto, jesteś okropnie roszczeniowa! To teściowa ma wyjść z własnego domu bo ty do niej do domu gości swoich zapraszasz? Ja bym ciebie pognała za same wpisy na tym forum i niepotrzebne by mi było więcej.
  10. Trochę przesadzasz. Nie dość że mieszkasz w nie swoim mieszkaniu i zostałaś przyjęta pod dach to jeszcze masz wymagania autorko? Dziadkowie mogą ale nie muszą. Ciesz się że ciebie w ogóle przyjęli. Opłać opiekunkę bo to są twoje dzieci. A komentarz że jesteście jak ,, lokatorzy,,.... A kim ty byś chciała być właścicielem? Ty chcesz się na równi postawić z właścicielem domu? Przecież jesteś lokatorem więc co ty sobie autorko rościsz?
  11. Nie pieprz głupot. Jest to zalecenie i nie z ustawy a rozporządzenia. Doucz się. Zmuszanie do założenia to przestępstwo z art 191 kk.
  12. No to się popisałaś moja droga. Najlepiej komuś dać byle co aby się naszym dzieckiem zajmował. A sąsiadka emerytka to nie ma co robić, tylko za byle co przyprowadzać i opiekować się cudzym dzieckiem. Wolałabym na kanapie poleżeć niż za pół darmo pracować. A to jest praca i odpowiedzialność. Szanujmy się. Niech opiekunkę zatrudni za normalną stawkę bo takie propozycje to jest po prostu chamstwo.
  13. Poza tym autorka pisze, że zwróciła im uwagę a im się to nie podobało ( tym dzieciom) więc też już widać wychodzi z nich wychowanie i charakterek rodziców. Niedługo sami zaczną świadomie tak samo wykorzystywać innych do swoich celów, nie dając nic z siebie.
  14. Dokładnie. I tutaj nie chodzi o to, żeby dzieciom było przykro ale o to, żeby je też czegoś nauczyć. A może jak rodzice się zbuntują to rodzice tamtych dzieci zaczną się nimi wreszcie zajmować, co też jest plusem. Te dzieci mają na pewno jeśli tak jest, deficyt spędzania czasu z rodzicami i może w końcu dzięki temu, że nie będą miały mety to rodzice zauważą, że mają dzieci. To wszystko sprzyja tym dzieciom i im pomaga a nie je karze. A rodzicom też wypada wprost zwrócić uwagę.
×