Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KateZRzeszowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2701
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez KateZRzeszowa

  1. KateZRzeszowa

    Zdarty nos

    Kilka dni. Zostaw to i organizm zrobi swoje
  2. No właśnie, wystarczy odpowiednio podejsc do tematu, a w kościele tych przykładów jest sporo
  3. Czyli wystarczy traktowac odpowiednio i nie szkodzi?
  4. Mam męża abstynenta który nie pije alkoholu bo nie lubi. W ogóle mi to nie przeszkadza, rozumiem i nie namawiam. Ja pije czas od czasu jakieś piwo. Ale nie o tym rzecz czy świat się zawali z braku alko na stole. Bo może być, a może i nie być i żadna opcja nie jest zła Wg mnie problem leży z traktowaniu tego alkoholu. Bo trochę robisz z igly widły. Jeśli mama dziecka wypije lampkę szampana na jakieś imprezie z obiadem to nie uczy dziecka picia do zupy o 14 codziennie. Dzieci wiedza że alko jest dla dorosłych, dorosli są odpowiedzialni i umieją się zachować, a są też abstynenci których nikt nie namawia do picia hasłem "że mną się nie napijesz"... Wystarczy podejsc do tematu zdrowo i racjonalnie. Jeśli bym.miala w rodzinie osoby ktore po pierwszym kieliszku nabierają ochoty na więcej, a później robią siarę w okolicy I stwarzają problemy to też bym zrobiła imprezę przy kompocie. A jeśli spotykają się normalni ludzie to jest miło, nikt dzieci złego nie uczy,nie gorszy. Nie ma sensu demonizować
  5. To chyba zalezy od kościoła. U mnie na komunii tez był opłatek, moja siostra pociągnęła za to wina. Z jednego kielicha, 50 dzieci...
  6. Konsekrowane czy nie nadal ma około 11% alkoholu. Nie ma sensu usprawiedliwiać tego w żaden sposób. Czy podałabyś w domu 8-9 łatce łyk wina z kieliszka? Na stole wino stawia się dla dorosłych a nie dla dzieci wiec tutaj nie widzę żadnego problemu. I znów o ile jest to ilość symboliczna
  7. Wg mnie jesli towarzystwo umie się zatrzymać na lampce wina czy szampana to nic złego. W trakcie pierwszej komunii ksiądz częstuje dzieci winem Gorzej jak ludzie nie mają umiaru i każda impreza to okazja do nachlania się, a niestety często tak jest
  8. KateZRzeszowa

    Płeć dziecka

    Moja znajoma była przekonana że będzie mieć córkę, na usg potwierdzone itd, wyprawkę kupili typowo pod dziewczynkę a urodził się Franek
  9. KateZRzeszowa

    Płeć dziecka

    W 17 tyg trafiłam do szpitala z krwawieniem i robiono mi usg na którym sama dopatrzyłam się chłopaka. Skomentowałam że "o,to chlopak" a pani doktor spanikowana "to ty jeszxze nie znałaś płci?" zatrzymałam tę wiedzę dls siebie i potwierdziliśmy na polowkowym
  10. Poza tym wychowywanie dzieci nie polega na tym że dziecko zawsze dostaje to co lubi i jak lubi.
  11. To jak z sikaniem do nocnika,sadzasz Sto razy a za Sto pierwszym załapie. Konsekwencja i tłumaczenie. tak się wychowuje dzieci. Poza tym kto pisze o wymęczeniu płaczem? Po co dopisujesz sobie jakieś wymyślone historie? Wychowanie to nie tortury Jaki sens ma założenie dresów zamiast jeansow na obóz w górach ze spływem? Myślisz że jeansy są wygodnym strojem do wspinaczki? Dziecko może się upierać, że woli jeansy, bo w życiu nie byl na spływie kajakowym i nie wie nic o wygodnym stroju czy do chodzeniu po górach. Poza tym takie instrukcje były ze szkoły na piśmie. Ale następnym razem chyba oleje wytyczne i niech jedzie w rurkach, bo dziecko wie lepiej.
  12. Nie twierdzę że moje dzieci nie wiedzą jak się zachować i są niewychowane. Piszę tylko ze to ja je wychowuje i oststeczna decyzja należy do mnie a nie 2 latka. Poza tym nie rozumiem czego współczujesz? Odmiennego zdania i metod wychowawczych? Nie ma czego, mamy różne podejście do tych spraw i nie pozwalam sis rządzić dziecku
  13. Mam 12 latka i nadal stroje wg siebie, bo wg jego widzimisię nosił by wciąż to samo. Nie wydaje mi się by zakładając dziecku nowe ciuchy sezonowe działa sue mu krzywda. Problem raczej polega w tym że nowe jest be. Moi zawsze robili akcje, bo nie chcą nowych butów, chociaż stare są już zniszczone a nowe są jota w jote takue same. Albo kurtka zimowa nie taka choć w sklepie się podobała. Starszy dresów nie lubi. Ostatnio jechał na obóz to walczył o to że dresów nie weźmie bo on nie lubi. Jakbym słuchała wszystkich nie chce i nie lubue to bym w Tworkach skończyła. Oczywiście czasem sami decydują ale w sytuacjach jak wyżej czy w poście autorki mają mało do gadania, bo od nowego ciucha krzywda się nie stanie
  14. Grunt że teraz żel antybakteryjny ogólnie dostępny wiec choć zaciągnąc się można
  15. Odnoszę wrażenie że roczek odbędzie się z Wami czy bez was zostańcie w domu
  16. Konsekwentnie jak zrzuci to zachwile wkładaj spowrotem. Jeśli z zimowa czapka nie było problemu to pewnie tak reaguje na nowy rodzaj czapki. Przyzwyczai sie
  17. No dziwne,ale cóż moja babcia podobno w ciąży zaczęła pić piwo. U mnie raczej bez szału korniszony z dżemem truskawkowym. Bigos I mleko zagęszczone. Kilogramy kiwi. Kubuś. W drugiej ciąży mialam straszna ochotę na rybę, ake jednocześnie mdliło mnie kiedy ja jadłam czy czulam zapach.
  18. Tak, dobrze mieć męża/partnera przy sobie żeby pomógł, podał, znalazł, zapytał, pomasowal. Moj maz najbardziej mi pomógł po porodzie kiedy chciałam się umyć. Na pielęgniarki średnio można było liczyć poza tym wiadomo, że przy mężu bez pośpiechu i krępacji. Pełen spokój Co do pomocy przy liczeniu czasu. Ja lepiej to kontrolowałam, maz tylko dzwonił kilka razy do szpitala zapytać czy już możemy jechać, bo w uk takie procedury są. Więc podawał czas trwania i częstotliwość skurczów. W szpitalu po badaniu już nikt mnie nue pytał o to jak często. Widać było z daleka jak często Oddech tez zalezy od tego jak przebiega poród, jak kobieta odczuwa bol itd. Jeśli wszystko jest ok można uchać i chuchac z mężem, ale jeśli bol zapiera dech w piersi to dobre rady położnej i męża tylko denerwują. U mnie pierwszy poród wzorowy, oddech i parcie książkowe. Przy drugim porodzie przy każdym skurczu zapierało mi dech i nie miałam siły przeć. Więc mąż pomógł w tym tyle że siedział i się nie odzywal
  19. Czyli jakby nie patrzył sztuczne zaangażowanie faceta.
  20. Jak niby facet może pomóc z oddychaniem i co daje liczenie czasu między skurczami?
  21. Jeszcze pytanie jakie stanowisko ma mąż autorki. Bo często jest tak że kobieta sue denerwuje, a jest sama w całym problemie bo mąż stoi po stronie rodzicow
×