Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KateZRzeszowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2709
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez KateZRzeszowa

  1. KateZRzeszowa

    Wspólne finanse

    Wychodzę z założenia,że jeśli dwoje ludzi postanawia być razem, tworzą związek to obojgu powinno zależeć na dobrym poziomie życia i oboje maja obowiazek o ten poziom życia dbać. Chyba że sami ustala inaczej My mamy osobne konta bankowe,ale koszty życia ponosimy wspólnie,bez wyliczania bo pieniądze są wspólne. Jesli coś się stanie czy to choroba,czy utrata pracy to nie ma problemu z tym że jedno z nas bierze na siebie więcej. Z wydatkami osobistymi jest podobnie- każde ma swoje pieniądze ale jak nie ma to czym chata bogata może użyć karty drugiej osoby. Nie jesteśmy zakupocholikami i nasze potrzeby nie są kosmiczne
  2. KateZRzeszowa

    Jak?

    Nie da się żyć po swojemu i nikomu się nie narazić. Po prostu zróbcie to co dla was wygodne, mieszkacie osobno więc teściów słuchać nie będziecie, jak będą marudzić to powiedzcie ze jesteście dorosli i to wasze życie. Pewnie nic to nie zmieni w ich myśleniu,ale pokażecie że sami o sobie decydujecie. Co do ślubu to nie uważam,by przyjęcie było konieczne po nim. Nie stać was i nie chcecie tego to poinformujcie rodzinę o tym że bierzecie skromny ślub cywilny czy kościelny i nie robicie imprezy. Nie mają nic do gadania w tej sprawie, obrażać się też nie ma powodu. Nie patrzcie na wszystkich dookoła
  3. KateZRzeszowa

    Podział ról w domu

    U nas nie ma podziału w niczym. Jesteśmy małżeństwem, mamy rodzine,dom i oboje staramy się ogarnąć ta kuwetę. Mamy osobne konta,maz ze swojego opłaca rachunki,ja zajmuje się wydatkami codziennymi,zakupami ubrań,jak wydam swoją kasę to przechodze na kartę męża. Informuje go ale nie pytam czy mogę, jak trzeba to trzeba. Co do obowiązków domowych to też załatwia to osoba która jest w domu lub ma po drodze. Teraz ja wierzę czasu spędzam w domu wiec zakupy,gotowanie,sprzątanie,dzieci sa bardziej w moim obowoazku. Maz po pracy czasem wyskoczy do sklepu lub poskłada pranie czy zrobi kolacje. Kładzie tez mlode spać i czekolada mu za to. Jesteśmy już ze sobą 15 lat,znamy się 17 i od początku podeszliśmy do związku w ten sposób,że budujemy coś razem i mamy się wspierać. Działa
  4. Da się. My mieszkamy s centrum,poza centrum ruszamy bardzo rzadko,wszystko co potrzeba jest blisko i auto generowało by jedynie koszta. Już kilka razy podchodziliśmy do tematu kupna i jednak na razie nie
  5. W internecie jest mnóstwo artykułów na temat tego dlaczego dzieciom nie wolno podawać mleka krowiego. Podobno zawiera alergeny, niedostarcza tyłu wartości odżywczych ile się spodziewano i szkodzi na nerki. To co piszą w internecie dziele przez 4, who czy ludowe przesady, bo wszystko to zawiera przesadę. Ja bym unikała jednak mleka z kartonu że względu na to,że teraz krowy nie pasa się jak kiedyś na wolnym wybiegu i są upychane sterydami żeby nabierały masy. Więc mleko tez jest wątpliwej jakości. Podobnie w przypadku mięsa. Spróbuj z innymi rodzajami mleka, u nas hipp dal rade. Możesz również odciągać pokarm i przechowywać w lodowce, albo ograniczyć karmienie piersią tylko do nocy. 9msx dziecko już nie potrzebuje piersi w dzień, choć rozumiem przywiązanie twoje i dziecka do tego rytuału
  6. Zapytaj ja co by chciala. Pizza zawsze good
  7. Nie. W tym tyg nic się nie stanie
  8. Młoda jestes, nie ma gdzie się spieszyć z dzieckiem i pieluchami. Mówiłas mężowi o swoim podejściu do tego tematu przed ślubem?
  9. Olej to. Niech sobie gada,po prostu jak bedzie potrzebowała czegoś od ciebie to przekieruj do synka. Nie ma sensu niczego nikomu udowadniać
  10. Najważniejsza w związku jest szczerość. Więc najlepiej porozmawiać I zapytać co się zmieniło. Lubie psychologie,to wg mnie poradniki w internecie są bardziej szkodliwe niż pomocne. Nie ma jednego rozwiązania dla wszystkich związków i problemów I nie ma też uniwersalnych wskazówek pasujących do każdego związku i człowieka. Więc kierowanie się jakimiś 10 sposobami by mu/jej bardziej zależało to bardziej manipulacja niż zdrowy związek. U nas jest różnie. Zależy od etapu w życiu,ilości obowiązków,stresu i czasem tych czułości jest dużo,a czasem wcale. Po prostu potrzeba bliskości jest mniejsza.
  11. Kup mu pieluchomsjtki i daj mu czas. Za mały jest jeszcze i nie rozumie pojęcia nocnika i autyzm tez ma wpływ na naukę. Moj mlodszy ma autyzm i nocnik załapał po 3 urodzinach. Kolexanki corka z autyzmem przed 4 urodzinami.
  12. KateZRzeszowa

    Moda na tatuaże wśród kobiet

    Nie rozumiem dlaczego ludzie za wszelką cenę starają się wyjaśnić dlaczego ktoś żyje tak a nie inaczej i to co ze sobą robi jest modne,prestiżowe czy passę? Kaxfy żyje raz, gospodarujes swoim własnym ciałem jak chce i jak kto lubi to może walnąć sobie kolorowe dredy,zrobić kolczyki w miejscach gdzie robi się je rzadko i wydzierać się cały. Jego sprawa,wizja i życie. A kobieta to taka sama osoba jak facet i minęły już czasy kiedy ktoś mówił nam co nam wypada a co nie. Tak więc jak kobieta ma dziarę to znaczy tyle że miała taka fanaberie
  13. KateZRzeszowa

    Czy nosicie dużo biżuterii?

    Nie kieruje się tym co modne a tym co mi się podoba. Aktualnie noszę jedynie bransoletki z kamieni,na skórzanym pasku i nic poza tym,nawet obrączka poszła do pudełka bo mi przeszkadza. Jeśli lubisz błyskotki to noś. Aktualna moda nie musi pasować kazdemu
  14. Tak, podziwiam osoby które biegle władają obcymi językami. Nie jest to.łatwe i o ile języki słowiańskie są podobne do siebie I da się opanować je w jakiś sposób,bo francuski,hiszpański,niemiecki czy mamdarynski to kosmos dla mnie
  15. Generalnie proces mało przyjemny tak jak całą ciaza, dlatego też jak słucham jakie to cudowne przeżycie to mi słabo Skurcze,czop,wody (kolejnośc dowolna), następnie o ile rozwarcie jest odpowiednie to przychodzą skurcze parte i lecimy z wypychaniem dziecka - obrazowo mówiąc. Skurcze powodują że raczej nie da się im nie poddać i nie przeć,choć ja podobno robilam to źle U mnie pierwszy poród był blyskawiczny: lekkie skurcze, wody, pol godziny po przyjeździe do szpitala syn był na świecie. Dziecko.male wiec było łatwiej no i 36tc,z zaskoczenia myk myk Drugi urodzony w terminie,już byłam tak zmęczona ta ciąża że było.mi wszystko jedno czy będzie boleć czy nie,byle było już po wszystkim. Dziecko większe,wiec w połowie parcia stwierdzilam ze nie dam rady i kij. Próg odczuwania bólu mam raczej wysoki ,ale byłam zmęczona wysiłkiem przy parciu bo syn był mały ale grubas. Nie jestem cierpliwa w żadnej sytuacji Popękałam o czym dowiedziałam się później... Jw wychodziłam z założenia,że niech się dzieje co chce byle mieć już poród za sobą,byłam przygotowana na to ,że boli i nie będzie to komfortowe i z tym nastawieniem jakoś nie skupiałam się za bardzo na tym co się ze mną dzieje,po prostu poddałam się przebiegowi wydarzeń. Z całego porodu najczęściej wspominam zimne ręce kowala jakie miała położna przy zszywaniu mnie. Było minęło
  16. KateZRzeszowa

    Często kupujecie nowe ubrania?

    Od czasow pandemii bardzo bardzo rzadko. W pracy uniform, zakupów online nie lubie robic bo zwykle nie jestem zadowolona @ tego co przyjdzie i w sumie teraz mam lipę z ciuchami. W sierpniu wybieram się na większe zakupy
  17. Ja tam wolę domowe twardsze,te że sklepu smakują i kleją się do zębów jak modelina. Domowe pączki są robione z kolejnych składników,a sklepowe z gotowego mixu i efekt taki jak robisz ciasto w domu vs z torebki.
  18. Ale nie masz na to wpływu. To ich życie. Dziecko nie jest klejem który coś powinien naprawić.
  19. Rodzeństwo nie jest lekarstwem na wszystko i znam zbyt wiele rodzeństw ktire skaczą sobie do gardeł. Niepotrzebnie obwiniasz się o nieudane małżeństwo rodziców, bo byłaś dzieckiem i to w ich obowiązku leżało naprawienie związku,okazanie Ci uwagi i miłości, bezpieczeństwa. Najwyraźniej są braki skoro uważasz że potrzebujesz innej osoby by to poczuć. Myślę,że rozmowa z psychologiem by pomogła
  20. Wydaje mi się że to kwestia charakteru. Bo są ludzie,którzy na prawdę lubią się spotykać i sprawia im to przyjemność ale są też introwertykami i nie mają potrzeby częstego kontaktu. Być może Ty też powinnas podchodzić do innych z dystansem,bo nie wszystko co na języku jest prawda i po prostu jest opcja że aż tak im na kontakcie z tobą nie zależy. Tez nie wiem dlaczego trudno się odciąć? Rok się nie widzieliście, jeśli się widziCie to porozmawiać o pogodzie i siema. Nie trzeba konfliktów i wyjaśniania, po prostu zaakceptuj że to ten rodzaj znajomości. Ja trochę jestem z tych osób,że mam znajomych których lubie,czasem się spotkamy ale nigdy nie wychodzę z propozycją spotkania bo mi tego nie brakuje I nie potrzebuje. Do swojej najlepszej przyjaciółki odzywam się raz na 3 msc I rozmawiamy max 30 min. Mieszkamy daleko od siebie,każda ma rodziny;nie lubimy wisiec na telefonie ale też focha o to nie mamy. Akceptacja i jest super
  21. Da się spokojnie od tego odciąć:) nie mam telewizji,bladego pojęcia nie mam czego się teraz słucha i co zenek śpiewa. Nie wchodzę na plotkarskie portale,na fb mam polubione Ci lubie i zablokowana resztę. Otaczam się tym co lubie,mam szczęście że poznałam też ludzi którzy żyją tak samo i jest super. Grunt to nie dać się zagłuszyć tlumowi
  22. Jeśli ma wysokie standardy to niech na nie pracuje. Do kogo pretensje? Najlepiej jak zostanie narzeczonym,bo może się okazać że jego utrzymanie jego standardu leży w twoim obowiązku
  23. Wez pod uwagę,że Ty odczuwasz instynkt macierzyński,a on nie. Twój mąż ma 36 lat i nigdy nie miał takich zobowiązań i ograniczeń jakim jest dziecko. Ma swoje życie i wie że jak zmieni to skomplikuje,a po co? Wiec odkłada ten moment. Wg mnie najważniejsze by wyciągnąć od niego czego się obawia i później to obgadać.
  24. Kobieta patrzy na posiadanie dzieci przez pryzmat instynktu. Chcę mieć maleństwo,opiekować,wychowywać,inwestować z nie,kupować itd. Facet widzi i w sumie wie jak będzie wyglądało posiadanie dziecka i ile będzie go to kosztowalo: brak czasu wolnego,poświęcenie,koszt, brak czasu dla was,nieprzespane noce..I się broni. Zapytaj go wprost o jego obawy. Nie kiedy i że zegar tyka.
  25. Powiem tak: meble,malowanie,rolety,dekoracje są nowe, wygląda jak graciarnia. Bałagan,ciuchy wszedzie,mlodszy drzwi mazakiem pomalował, lego porozrzucane i do tego wiecznie zaciągnietę rolety. Mam dwa wyjścia, albo toczyć wieczna walke o pierdoły albo posprzątać raz w tyg i niech się dzieje co chce
×