KateZRzeszowa

Przestanmu placic za modlitwę w Toruniu,a zacznijmy leczyć. Tymczasem rząd juz niejednokrotnie pokazał.priorytety i

Chronmy życie ktore jest. Zdrowe..zdatne do budowania tej cywilizacji. Tymczasem jak juz wspomniałam co pozniej to juz niczyj interes. Grunt by do emerytury nie dozyli bo i tak nie ma z czego wypłacić.

A jaka empatie ty okazujesz tym którzy aktualnie potrzebuja pomocy? Dzieciom,matkom które potrzebują kroci na życie i leczenie,a nie mogą pojsc do pracy bo mają chore dziecko. Poza tym wg mnie każdy ma prawo decydowac o swoim życiu. A nie jeden o wszystkich. To jest podstawowa zasada,którą tobie umknęła. Jesli matka będąc w ciazy wie ze urodzi zdeformowane dziecko. A musi urodzić bo tak to gdzue tutaj ematia? Względem kogo? Dziecka ktore umrze za chwile lub po kilku dniach? Bo kogo obchodzi kobieta? Jej zdrowie fizyczne i psychiczne. Przeżyłeś kiedyś sytuacje kiedy ktoś bliski ci jedzie do szpitala pl to by urodzić i się pożegnać? Szczerze wątpię,bo wtedy bys wiedzial co to empatia

A kto pozniej interesuje się tymi bezbronnymi kiedy męczą się z powodu różnych chorob,onkologia dziecięca wyglada jak umieralnia i rodzice musza błagać o kase na leczenie? Zainteresowanie państwa konczy się w momencie ocalenia życia, pozniej maja wypięte. Najwyzej kosciol się pomodli,bo choć w tym kartonie o to co boskie dbają. Egoizm nie jest zły. Nie widze ani jednego powodu by zmuszax siebie i istotę ktora nie ma szans na normalne życie do cierpienia. Tymczasem w tym kraju kazdy sie martwi o życie wieczne bardziej niż o życie doczesne. Zwlaszxza osoby które ten temat w ogole nie dotyczy...

Tez trafne

Cytując Pratchetta : "Ankh – Morpork eksperymentowało z wieloma systemami rządów, aż osiągnęło formę demokracji znaną jako Jeden Człowiek, Jeden Głos”. Patrycjusz był tym Człowiekiem; miał Głos" U nas tez jeden człowiek i jeden glos

Pracuje w służbie zdrowia i w zeszłym roku udało mi się zdobyć kwalifikacje do pracy zdalnej. Aktualnie jestem zatrudniona w dwóch miejscach,jest ok ale w sytuacji domowego nauczania i tego wariatkowa dookola moim marzeniem jest siedzenie w domu

Jesli kobieta nie wyglądała na słaba lub chora to nie ma takiego obowiązku. 50.lat to nie starość i nie powod by 20 latek stal 6h w pociagu

To Twoja decyzja i niczyja poza tym. Rob jak chcesz

Nie ma czegoś takiego jak niezbędna długość karmienia. Wiadomo,kobieta ma pokarm po to żeby karmic dziecko,zalecane jest półroczne karmienie czyli do.momentu rozszerzania diety. Ake wszyscy wiedza że bywa różnie. Dużo zależy od matki,dziecka i ilości pokarmu. Ja starszego karmiłam 3 msc bo to była porażka,nerwy,stres i nieprzespane noce. A młodszego 2 lata,bo szło nam swietnie i dla mnie czas karmienia to tez bylo kilkanasxie minut kiedy mogę po prostu siedzieć z dzieckiem w ramionach. Zobaczysz w praniu

Gry,rysowanie,koledzy i jedzenie:D w szkole lubi literature i nauki fizykę. Ja nie naciskam,niech odkrywa i poznaje.

Nie zniszczy,ale w sumie 2 tygodnie x 3 razy dziennie antybiotyku podawanego doustnie kilku msc dziecku moze uszkodzić pierwsze zęby dziecka,a pozniej juz z gorki,bo próchnica sie rozprzestrzenia. Zwlaszcza,ze tutaj jak wspomniałam nie leczą mleczakow. To moje przypuszczenia,bo dowodów nie ma a nic innego do głowy mi nie przychodzi. Zarówno ja jak i moj maz mamy mocne zęby,dbamy o nie,regularnie iestesmy u dentysty na kontroli i kosmetycznych zabiegach. Starszy syn tez,wiec byc moze po prostu młodsze mniej kocham...

Dziwne czy nie,ale tak czasem jest. Kiedys tez wydawalo mi sie,ze wiele problemów innych ludzi sa z powodu zaniedban,zlego odżywiania i braku higieny i okazało się,ze na wszystko wplywu nie mamy. Nie ma reguły ze nowe zęby będą rosły krzywo,po ładowaniu zęby są żółtawe,próchnica widoczna i najważniejsze by powstrzymać rozprzestrzenianie. Mieszkam w uk i tutaj powiedziano mi,ze Mleczaków nie leczą u dentysty,chyba ze bardzo chce to pod narkozą w szpitalu. Z tego co wiem w Polsce maja troche inne podejscie

Moj mlodszy ma takie zęby. Ledwo wyszły i juz z próchnicą... Nie mial smoczka,butelki,cukru..zresztą 7 msc dziecko i cukier to za wcześnie. Myte dziąsła i pierwszy ząb i wszystko w piach. Dentyste mamy regularnie i tylko lakowanie. Aktualnie ma 4 lata i juz nie ma górnych jedynek i dwójek oraz 4 sa w złym stanie. Prawdopodobnie będą usuwane. Na razie nie bola wiec tylko profilaktyka. Nie wiem skąd i dlatego tak jest,antybiotyki psują zęby a moj mial dwa razy w krótkim czasie antybiotyk podawany doustnie,wiec może przez to... starszy syn ma 11 lat i u dentysty jest tylko na przeglądzie

Może ściągnęła od ciebie,może jej się odmieniło... możesz czuć się nieswojo,ale zostan przy swoim imieniu,a ona niech robi co chce. Zawsze masz świadomość,że ona skopiowała;) tez znam kilka rodzin gdzie imiona sie kopiują: Wiktorie, Julie, Amelie... niby tyle imion jest.

Jedni rozmawiają,a inni nie. Poza tym życie czesto weryfikuje plany,bo finanse,zdrowie lub po prostu okazuje się,ze czasem trudno ogarnąć jedno dziecko ,prace i życie i kolejnego juz sie nie chce. Mimo ze w planach byla gromadka.. Ja kiedyś tez planowałam trójkę i mi przeszlo po pierwszym. Ale tez znam przypadki łapania na dziecko lub kiedy kobieta stwierdzila,ze chce kolejnego dziecka mimo że maz coagle za granica,a ona nie pracuje. Zaszła w ciążę jak sama mowi "przytrzymała go", maz w Niemczech na budowie i jego zadaniem jest tylko pieniądze wysyłać,bo rodziny i tak nie widzi. To jest najbardziej bolący dla mnie punkt,kiedy jedna osoba decyduje ze chce dziecko,a druga robi za bankomat. Bo tak jest. Jeśli ktoś mi mówi,że kobieta wszystko sama,a facet nic nie musi to mi się brwi unoszą. On ma dwa wyjścia w takiej sytuacji I albo wchodzi w role ojca chcial czy nie chciał. Albo placi alimenty czy tez po prostu robi na ta rodzine. I wg mnie srednia sytuacja kiedy ktoś za niego zdecydował o dziecku.

Dla mnie nie ma znaczenia kto kogo wrabia i dlaczego. Dziecko to zobowiązanie i w tej sprawie nie należy decydowac za nikogo.

Teraz wiekszosc facetow zajmuje się dziecmi i domem tak samo jak kobiety. I myślę,że pomimo iż to kobieta nosi i rodzi dziecko,jest na macierzyńskim to i tak od ojca wymaga sie aktywnego udziału w rodzicielstwie. Nie każdemu to pasuje i należy to uszanować,żeby później nie płakać,że maz sie nie interesuje niczym. Niestety kobiety czesto osądzają tylko ze swojej perspektywy. Gdyby facet zaplodnil kobiete bez jej zgody i zaszla w ciąże to by byla dla niej tragedia. Zniszczone plany,cialo, depresja i pewnie wiele myslalo by nad przerwaniem ciazy. A facet jesr postawiony przed faktem dokonanym i ma sie cieszyc. Szanujmy się. Poza tym co do konca twojej wypowiedzi,to plany czesto weryfikuje zycue i czasem ktoś planował 4 dzieci a po jednym stwierdza,ze to za duzo.

A czy ty chciałabyś byc tak wrobiona? Dziecko to duży obowiazek,odpowiedzialnosc,trzeba poświęcać jemu swoj czas i uwage i jeśli twoj maz nie ma chęci na takie poświęcenie to powinnas to zaakceptować.

Dziwne,że godzisz się z tym że ani maz ani tesciowa nie licza się z twoim zdaniem.

Imie można zmienić lub poprawić dogadajcie się między soba

Tak czy inaczej na dobre wam wyjdzie. To taki etap,walka na charaktery,bo wy mlodzi i glupi życia nie znacie ... pokażcie raz,drugi i trzeci ze to wasze decyzje,zróbcie po swojemu i albo sie nauczy,albo bedzie co chwilę sie fochac. A chyba życ pod czujegos focha nie zamierzacie? Chyba wiele młodych malzenstw przez to przechodzi. Czasem mam wrażenie,że nasi rodzice byli sterowani przez swoich ,wiec czuja ze mogą nam narzucać swoją wolę.

A Twoj maz co na to? Nie chodzi o to czy ona chce czy nie. Jest babcia,a nie rodzicem,więc jak najbardziej ma prawo do kontaktu,zabawy itd ale to Wy podejmujecie decyzje o tym jak dziecko będzie miało na imie,jak będzie ubierane,karmione i do którego przedszkola pójdzie. Po prostu...Ona cos sugeruję,podziekuj za opinie i rob po swojemu

Urszula Ludwika, a tesciowa swoje dzieci juz nazwala wiec kibic z dala

Carl Gustaw Jung wiele wyjasnia w takich sprawach. Boisz sie tego bo nie rozumiesz. Masz wysoce rozwiniętą intuicje