Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KateZRzeszowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2690
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez KateZRzeszowa

  1. Nie rozumiem problemu. Nigdy się nie masturbowalas?
  2. KateZRzeszowa

    Ponarzekajmy na sąsiadów

    Bananowe dziecko to określenie na dzieci zamożnych rodziców, które myślą że im wolno wiecej. Mieszkam w uk I u nas, w naszej kamienicy nie bardzo wiem gdzie to zgłosić. Pomysle co z nimi zrobić, może jak im wszyscy siada na głowę za ten bajzel to się dostosuja
  3. KateZRzeszowa

    Ponarzekajmy na sąsiadów

    Do mieszkania obok wprowadziła się jakaś parka z pieskiem. Młodzi, lat kolo 20-25 I totalne bananowe kuźwa dzieci. Worki ze śmieciami wystawiają na korytarz i śmierdzi to kilka dni. Drzwi wyjściowych na klatkę nie potrafią zamknąć za sobą i przez to włażą nam do środka różne typy, sikają na klatce, zostawiają syf i jest nieprzyjemnie. Patrzeć na nich nie moge
  4. KateZRzeszowa

    Wpływ rodziny na nasze życie

    Tak I niestety ulegałam. Raz że młoda byłam i mimo iż wiele z tych oczekiwań wydawalo mi się bez sensu i zwyczajnie głupie, w ogole nie w zgodzie ze mną, a ulegałam bo dla świętego spokoju wolałam uniknąć dram, gadania ludzi i łez mamy, która jak już nie miała argumentu to wymuszała placzem. Jedyne wyjście to wydorośleć; nauczyć się asertywnosci na zasadzie że nie musimy mieć takich samych poglądów by się kochać i szanowac i z trudem ale trzymać się siebie. Nie jest to łatwe, traci się ludzi, ale niektórzy oczekują że będziesz zyc pod dyktando. Kieruje nimi przynależność do społeczności, religii, szukają kogoś kropka w kropkę jak oni albo są toksyczni. Powinnas miec swoje zdanie, wyrażać je w jasny sposób z szacunkiem do innych i prośbą o uszanowanie. Ich wybór. Nie da się mieć własnego zdanie i żeby wszyscy cię lubili
  5. Zwłaszcza teraz kiedy o 7 wciąż noc. Co ta kasa robi z ludźmi?
  6. Taka matka by pisała, że ktoś się uwziął na jej dziecko. A tu wszystkie są specjalne i ekipa przedszkola do uspienia.
  7. U mnie pierwsze 15 minut po wstaniu to zawiecha totalna i przypomnienie sobie dlaczego dokładnie potrzebuje tej pracy
  8. Na urodziny jest grubszy prezent, na święta taki co cieszy..rodzina daleko więc specjalnie nie rozpieszcza i nie są nauczeni że wszyscy im dają prezenty
  9. Kawa, zęby, makijaż, ubieram się, wrzucam graty do torby. 50 minut.
  10. Nie robie takich porządków i unikam wszelkich tradycji które mi się źle kojarzą
  11. KateZRzeszowa

    Imię dla rodzeństwa

    Tez mnie to dziwi. Dzieci to nie pokemony, w komplecie tez nie zawsze będą występowac.
  12. Ja mam ten problem jeśli wstawiam krótkie pranie z suszeniem. Mam wrażenie że ubrania są wymoczone w ciepłej wodzie, a nie uprane, bo proszku ani płynu nawet nie czuć. Normalnie piorę w 40st, 1h20min i wtedy jest ok. Oboje mamy robocze uniformy, maz dodatkowo ma bardziej zabrudzone ciuchy j jego piorę w 60st i 1h40min.
  13. No właśnie. Jeśli dziecko jest często przy piersi to średni pomysł zeby mu ja zabrać i przejść na marchwiankę. Wątpie tez by dziecko zamieniło pierś na wode Wg mnie gdyby dziecko moalo przejść jelitowke to przeszło by ja mniej więcej w tym samym czasie co wy. To nie ospa która wymaga inkubacji... Ale lekarzem nie jestem. Zbijalabym gorączkę i dawała piers. Jeśli nie ma biegunki czy wymiotów to marchwianka tez jest zbędna. W jakim wieku jest ten lekarz?
  14. Nie widzę problemu. Niech śpią razem. Po co uszczęśliwiać je na siłę?
  15. Najlepiej zacznij rozglądać się za inna praca, w innych godzinach. W tym wypadku bez pomocy rodziny każda opieka będzie krótkoterminowa albo bardzo kosztowna
  16. Może ma potrzebę ssania? Podaj smoczek.
  17. Ja nie rozumiem dlaczego kobiety robią z siebie męczennice. Nawala sobie obowiązków domowych, prasowania, ogród, przetwory, dzieci, praca i dziwią się że zmęczone. Czujesz że kiszenie ogórków to to za dużo i się nie chce to nie robisz. Maz potrzebuje koszuli, wręcz żelazko. Nie chcę prasować to niech zalozy swetr
  18. Kiedys to kobiety na etacie nie pracowały j miały ciotki i babki do pomocy
  19. Co ma do rzeczy jak byl wychowany? Jest XXI wiek, tworzycie osobna rodzinę i obowiązki są pol na pół w miarę możliwości. Ty nie jesres służąca. Może po prostu olej obowiązki I niech zobaczy co się dzieje kiedy ty faktycznie nic nie robisz
×