Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KateZRzeszowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2690
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez KateZRzeszowa

  1. Nic nie robię-mam bałagan. Tez uwielbiam czystosc, żartuje ze jak dzieci dorosną to zrobię remont mieszkania i wszystko będzie białe i strylne a tymczasem sprzątam żeby nie było brudno,a bałagan olewam. Podobno czysty dom maja tylko nudni ludzie i nie ublizajac nikomu gdybym miała za cel życiowy mieć wszystko zawsze czyste,poukładane i zorganizowane to z kolan bym nie wstała,bo niż bym skończyła sprzątać to musiałabym zaczynać od nowa. Dzieci to dzieci,tez rosną wg swoich praw i brudzą,rozlewają,plamią...
  2. To nie moda Kochana tylko takie czasy,a życie to nie instagram gdzie wszystko jest światowo i jak z żurnala...swoją drogą tez znam trendy j teraz pieski I kotki mają własne miejsce przy stole więc każdy jest nowoczesny po swojemu;)
  3. KateZRzeszowa

    Mam doła.

    Ile jesteście że sobą?
  4. KateZRzeszowa

    Stylizacje w letnie upały

    Tak żeby było wygodnie. Jeansy, koszulka i trampki lub moje ulubione smock dress,nie wiem jak po polsku się nazywają-dlugie luźne ...enki. Nie lubie ramiączek.
  5. KateZRzeszowa

    Mam doła.

    Jak wyglądało wasze życie przed ciążą?
  6. Dodam że kolezanek nie mam. Tzn moja najbliższą przyjaciółka mieszka w Polsce i jesteśmy w kontakcie tel I tez bardzo rzadko rozmawiamy,bo każda ma swoje życie,prace,rodzinę i jie ma czasu. Tutaj mam męża,dzieci, codziennie napisze zdanie lub dwa do siostry,pogadam z mamą,szefem i mam jedną znajoma z którą piszemy na czacie. Tyle. Koleżanki kiedys mialam i z perspektywy średni biznes
  7. Ludzie tacy są wścibscy,złośliwi,chcą wykorzystać, myślą tylko o sobie i tak zawsze było jest i będzie. Każdy ma swoje problemy które uzewnętrznia swoim zachowaniem. Ja ani nie jestem wielka miłośniczka ludzi i Towarzystwa,ani też ich nie lubie. Jestem introwertykiem i bardzo lubię tą cechę. Zdystansowałam się do wszystkiego, nie dopuszczam do siebie za bardzo ani ludzi,ani ich problemow,bo już nie raz zrobiono mnie w uja i zostawiono zdziwiona. Dlatego moje kontakty z innymi opierają się na miłych pogawędkach o pogodzie. Jestem glucha na teksty "musze do Ciebie wpaść"..nie - nie musisz. W pracy zachowałam całkowity dystans do humorów innych i to na prawdę ulga:) polecam! Odetnij się od rodziny,nie oceniaj,nie pożyczaj,bądź asertywna I skup się na sobie
  8. Ja nie widzę najmniejszego powodu by Cię obchodził bałagan u innych ludzi w domu. Nie jesteś miłośniczka zwierząt i ok. Nie musisz i dobrze ze trzymasz się z daleka. A jesli ktos kocha zwierzęta to je ma i sprzata j nie ma odruchu wymiotnego jak widzi sierść, i traktuje zwierzaki jak członków rodziny i nikogo tez larwy nie zjedza,bo zwierzaki się szczepi i odrobacza...tak samo jak dzieci. Wiekszosc z nas wychowała w zupełności lub połowicznie na wsi gdzie była stajnia,świnie,krowy,kury i nikogo larwy od środka nie zjadły. Także spokojna Twoja rozczochrana
  9. Moja kotka przyglądała się z daleka,pozwoliliśmy jej podejsc i poznać dziecko. Na początku bałam się zostawiac kota w pokoju z synem,bo jest dość charakterna. Ale dogadali się i teraz są kumplami. Przy nodze chodzi jak pies nigdy nie podrapała syna,jesr bardzo cierpliwa i delikatna kiedy się z nim bawi czy kiedy on jej niechcący coś zrobi...na męża czy na mnie od razu z pazurami i zębami skacze
  10. A ja myślę,że to kwestia perspektywy I doświadczenia. Dla młodej osoby ślub to często marzenie,romantyzm,nowy początek no i ta otoczka. A ludzie po latach w małżeństwie wiedza że ani ta przysięga ani papierek nie znaczą za wiele jeśli chęci brak tak więc jeśli ludzie się kochają,przeszli sporo razem, wspierają się to mają Sto momentów ktire mogą nazwać najpiękniejszymi. Jeśli się nie układa to ślub tez nie nazwa najpiękniejsza chwilą życia. I wg mnie powiedzenie,że na bajki kończą się na ślubie jest trafne. Bo po slubie kończy się bajka i zaczyna się życie
  11. Mnie stresowało jak nie miałam dziecka przy sobie,więc spał u nas w sypialni,w łóżeczku dostawionym do naszego łóżka. Święty spokój,czulam go obok, nie biegałam po domu do karmienia i byłam wyspana. Przeprowadziłam syna z naszej sypialni jak miał 2 lata.
  12. Niedługo wybieram się na parapetówkę i szukam odpowiedniego prezentu, co nie jest proste Wprawdzie w internecie jest mnóstwo pomysłów na prezenty z grawerem lub bez,śmieszne i nie,a ja chciałabym kupić coś praktycznego co się przyda i nie będzie służyć do zbierania kurzu. Czy moglibyście proszę doradzić co mogłabym kupic lub co wy byście chcieli dostać z okazji pójścia na swoje ?  Chętnie poczytam tez o nieudanych prezentach:D
  13. KateZRzeszowa

    Tu też wkleję :)

    Raczej klasyk,byle góra była szklana a nie plastik
  14. KateZRzeszowa

    Tu też wkleję :)

    A co sądzicie o stojaku/paterze na tort,ciasta i inne jedzenia z drewnianym spodem i szklana pokrywa? Lubią słodycze i często.pieką
  15. Moj mlodszy urodził się dokładnie w terminie. Starszy 37tc
  16. Nie bunt tylko rozpuszczone dziecko. Nikogo nie obchodzi czy ona chce chodzić do szkoły czt nie,ma się ubrać i iść. Zniszczy cokolwiek to ma posprzątać i nie kupować nowych rzeczy i kara na ekrany. Kilka tygodni z zasadami i bunt jak ręką odjął
  17. KateZRzeszowa

    Często kupujecie nowe ubrania?

    Od czasow pandemii bardzo bardzo rzadko. W pracy uniform, zakupów online nie lubie robic bo zwykle nie jestem zadowolona @ tego co przyjdzie i w sumie teraz mam lipę z ciuchami. W sierpniu wybieram się na większe zakupy
  18. KateZRzeszowa

    Tu też wkleję :)

    Bon to też dobry pomysł. Kupia sobie coś czego potrzebują. Kieliszki raczej nie,bo są już razem sporo czasu i dotychczas się wyposażyli w takie rzeczy. Nie chcę ich zagracać
  19. KateZRzeszowa

    Tu też wkleję :)

    Mam obawy co do dekoracji do domu,bo nie trafię w gust i mój prezent będzie tylko przeszkadzać. Ale misa na owoce to dobry pomysł. Może wazon na kwiaty...
  20. KateZRzeszowa

    Tu też wkleję :)

    O! Tez pomyślałam o lesie w słoiku. Dzięki za poparcie pomyslu mam jedynie obawy do tego jak się dba o rośliny w środku i czy nie padną po 2 tygodniach.
  21. Nie jesteś bezwartościowa,tylko zmęczona i byc może masz depresje,jak wiele osob teraz. Niestety mamy narzucony pęd,wysokie koszta życia,brak czasu i to obiera przyjemność wszystkiego. Znani i lubiani też z tym sie borykają. Mają nerwice,depresje,nałogi,mysli samobójcze. Depresja nie wybiera. Wybierz się do lekarza bo nie ma sensu siebie kopać:)
  22. Raczej rzadziej rodze niż przechodzę przez ulicę wiec porównanie conajmniej od czapki. Zawsze i wszędzie jest jakieś ryzyko smierci czy powikłań. Cokolwiek robisz: przechodzisz orzez ulicę,jedziesz rowerem,wchodzisz po drabinie,jesz drażetkę,pijesz,pływasz,latasz,kąpiesz się... Zawsze. Zawsze może okazać się ze masz uczulenie na jakiś składnik produktu i możesz wylądować w szpitalu lub umrzeć. Możesz pojsc na szczepienie i zarazić się żółtaczka. Możesz używać prezerwatyw i zajsc w ciążę. Zawsze jest ryzyko powikłań, smierci itd. Tylko to nie znaczy że mamy nie robić tego co nam się w życiu podoba,bo życie jest jedno także więcej życia w życiu.
  23. Są inne rodzaje znieczuleń. Poza tym rodziłam raz bez znieczulenia i drugi bombelek tez był
  24. A weź! XXI a takie problemy. Mi się tatuaze bardzo podobają,ale nie mam żadnego bo dla mnie to poważna decyzja i nic mi aż tak nie siadło żebym musiaoa mieć to na ciele. Nie wykluczam jednak! Moja siostra ma 7 tatuaży i ani z estetyka,ani z higieną nie jest na bakier. Wykształcona,dobra praca, fajna dziewczyna bo proszę państwa tatuaże nie wpływają na osobowość,kulturę osobista i inteligencję
×