KateZRzeszowa

A czego oczekiwałaś od królika miniaturki,który składa się z zębów do gryzienia i puchu? Zwierzęta ma się z czystej bezinteresownej miłości do zwierząt,chyba że są to zwierzaki hodowlane. Przed zakupem tez należy się zastanowić po co Ci ten zwierzak. Jeśli chcesz towarzystwa to kup psa,jeśli czas od czasu chcesz coś pogłaskać to kup kota,jeśli chcesz by zwierz nie bałaganil to rybki. Moj znajomy ma w domu 6 królików które kycaja wolno,on pracuje z domu i jest nimi zachwycony. Po prostu trzeba kupić zwierzę z głowa, świadomością odpowiedzialności i nie traktowac jak zabawke. Trafilo się aspołeczne to trudno,zaakceptuj. Może z czasem się oswoi. Możliwe że był zle traktowany w sklepie i boi się ludzi.

Trzeba się modlić za Boga? Oki

No raczej

Zabiłaś mnie argumentem

Wg mnie jesień. Dziecko urodzi sie na wiosnę lub w lecie i ominie Cie bycie w ciąży w upały,a na lato będziesz "rozpakowana". Poza tym z dzieckiem jest łatwiej kiedy za oknem jest ładna pogoda, można pozwolić sobie na spacery,nie ma konieczności ubierania dziecka na cebulę. Moj młodszy urodził się w listopadzie i kicha po całości. Czulam sie jakbym rok w ciągu chodziła,bo wyraźnie widzialam jak mija wiosna,lato,jesień..nawet snieg juz był,a ja się kulam i kulam. A urodziłam i tak wiało j było zimno,że nigdzie specjalnie wyjsx nie mogłam.

To prywatna sprawa czy ktoś jest wierzący czy nie i gdzie powinna być spędzana niedziela. Krucjaty się skończyły. A Bóg jest wszedzie,najmniej w kościele

Wg mnie powinien rozważyć durexy

Ksiądz nie powinien narażać dzieci na zarażenie,już zostało udowodnione ze woda swiecona nie chroni przed covid. Powinien ogarnąć temat online jak wszyscy

Jedyne co kobieta powinna to sama decydować o sobie.

Tez tak myślę

Może się zaczyna. Zawsze jestem zdania,że żadne imie nie krzywdzi i wyśmiewanie jest głupie,ale w przypadku autorki biję po oczach różnica między imieniem jednego dziecka i drugiego. Zastanawiam się jak mają na imię rodzice... po prostu jakoś mi nie pasuje,zwłaszcza jeśli okaże się że rodzice mają imiona np Anna i Krzysztof,jedna córka Diana a druga Władysława... ale decyzja należy do autorki

Może się okazać albo i nie. Z mojego pokolenia między Kasiami były też Józie i jeszcze nie doczekały renesansu.

Na drugie bym rozważyła,a na pierwsze raczej nie. Poza tym niby imiona dzieci nie muszą do siebie pasować ale między Diana i Władysława jest zbyt duża przepaść i myślę,że w przyszłości mała Władzia miała by pytania co tobą kierowało,że wybrałaś jej siostrze delikatne kobiece imie,a jej Władysławę.

Wg mnie spoko okazja. Trzeba będzie się przyzwyczaić ale wygrasz na tym

Masz ducha! ja ze sportu w szkole pamietam tylko moja nauczycielke,otyłą,która nosiła obcasy do dresu i ciągle się darła,ze jak nie będziemy biegac to dzieci nie urodzimy. Inna z prac technicznych prowadziła terror igly i nitki i straszyła,że jak się nie naucze szyc pościeli to meza nie znajdę...Ona jakoś umiała i do dzis nie ma. Trauma z tej szkoły:D

Oj nie,ja w sporcie zawsze bylam kiepska. Wf wspominam okropnie ... Ja brałam udział w konkursach plastycznych,moje plakaty do dzis sa w szkole. To mi nawet przyjemność sprawialo

Ja brałam udział w olimpiadach i w sumie tylko mnie stresowali,bo ja bylam wykończona po takim dniu,a nauczycielka podchmielona z kwiatami. Bo mnie nauczyła...? Pozniej na apelu najwyzej wyczytali,że brałam udział w konkursie. Mnie dziwi to,ze jestem 20 lat po szkole a w systemie szkolnictwa nic nie nie zmieniło. Taka sama parodia

Moja mama tez chodziła na każdą wywiadówkę i pamietam jak balam się jej powrotu,bo miałam liścia za każdą 4. Poza tym byla to godzina przeglądania ocen innych dzieci oraz słuchania jak nauczyciel sobie nie radzi w swojej pracy. Ważniejszymi sprawami,stolami,toaletami zajmował się komitet rodzicielski a zwykle i tak na gadaniu sie kończyło.

No nie pije,nie bije to marzenie... odnow kontakty,wybadaj teren,zaplanuj odejście i to zrob. Nikt Ci nie podziekuje,ze sobie życie zmarnowałaś,a ludzie niech gadaja

To są problemy nauczycieli i szkoly. Rodzic musi jedynie uiścić opłatę.

Szczerze wątpię. Następnym razem zamiast byc szczera powiedz,ze pracujesz w tych godzinach i nie mozesz byc,ale z chècia z nia porozmawiasz przez telefon jesli ma jakies uwagi odnosnie ocen twojego syna. Milo I merytorycznie.

Zawsze możesz umówić się na rozmowę telefoniczną,bo nie możesz przyjść. My w tym roku opuściliśmy wywiadówkę online,ponieważ nie mogliśmy się zalogować. Hasło nie działało. Prosiliśmy o nowe i olali nas... a odpowiadając na pytanie,jeśli dziecko nie ma zaległości w nauce,nie sprawia problemów a Ty jesteś na bieżąco to nie ma chyba żadnego.powodu bys musiala byc na wywiadówkach. Zawsze możesz wysłać meza jako i ja robie

Powinnas zawodowo organizować życie innym

Mam wymieniać czy to pytanie retoryczne?

Zwłaszcza,ze jak dziecko płacze to zazwyczaj nie spi nikt