Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KateZRzeszowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2690
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez KateZRzeszowa

  1. Zgodzę się z tym, że do tych uczuć dziecka trzeba trochę z dystansem, bo dzieci to małe manipulatory bez serca i kiedy czuja słabość rodzica wejdą na głowę. I zgodzę się z tym że takie nadmierna ostrożność na zranienie uczuć dziecka w późniejszym wieku może być szkodliwa. Bo te obrazki to w sumie blacha sprawa i można jw zrobić tablice, wieszać ulubione, kupić segregator itd i wprost powiedzieć dziecku "słuchaj, wszystko tutaj wisieć nie może". To nie ranienie uczuć a zwykła komunikacja i ustalanie reguł. Mama może być przewrażliwiona na podkówkę dziecka i cała rodzina, ale trafi do szkoly I z takim nastawieniem dostanie nieźle po tyłku. Bo poza Mama nikt nie będzie ostrożny w tym czy rani jej uczucia czy nie.
  2. Pozniej te inne pokolenie jest oderwane granatem od rzeczywistości, nie myśli samodzielnie i tylko powtarza bzdury zasłyszane od innych oderwanych ludzi. Ja czasem jestem przerażona ogarem nastolatków. Słodka nieświadomość
  3. I wszystko na NFZ. A co jeśli trzeba pojsc prywatnie? Jakie kwoty wyplaca w przypadku złamań, pobytu w szpitalu itd?
  4. A jaki zakres ma ubezpieczenie które aktualnie posiada?
  5. Kwestią tylko tego, że dziecko tego nie zna dopóki dorosly nie wręczy mu ekranu dla świętego spokoju
  6. Któregoś pięknego poranka obudził się, zmienił pieluchę j stwierdzi że wyrósł z klocków, teraz będzie naparzać w mincrafta. Większość dzieci teraz gra, ogląda itd ale poza tym są też inne zajęcia
  7. Rozumiem doskonale i tylko zastanawia mnie czy to troll czy dojrzała madka
  8. Ale jak to trzeba? Przecież 8 latka już jest ponad to... A tak serio to nawet smieszne nie jest. Jestem w pełni świadoma że w dzisiejszych czasach nie da się dziecka odciąć od technologii. Chyba też nie powinno się go całkowicie izolować, bo nasze dzieci to już inna generacja i będą żyć i myśleć inaczej niż my. Ale dziecko powinno rozwijać kreatywność, myslenie, uczyć się myśleć, planować, rozwijać wyobraźnię i to się dzieje poprzez zabawę i tworzenie. Jeśli Twoja corka ma talent artystyczny jam piszesz to powinnas ja w tym wspierać i motywować, a nie zagłuszać ekranem. Nie ma sensu okłamywać się, że dziecko robi na tablevie jakieś ambitne rzeczy. Po prostu spija wszelkie bzdury youtuberow, albo najnowsze bajki które są kompletnie oglupiające.
  9. Bardzo. Gratuluję dojrzałej córki z plastyki w szkole ma zwolnienie lekarskie?
  10. Zabierz telefon, xboxa i zacznie rysować.
  11. Chyba żartujesz z tym mało znaczącym wydatkiem. Ja biorę telefon na abonament i wymieniam co 2 lata. Nie ma takiej opcji żebym dziecku za gotówkę kupila iPhone za 5 tys. 19 latek chce to niech sobie kupi
  12. Najwaźniejsze to wziąć odpowiedzialność za siebie i wybrać partnera z podobnymi wartościami. Tez znam takie pary gdzie jedno jest alfa i omega, a drugie nie ma nic do gadania i jest poniżane. Żal, szkoda że tak mają w życiu, ale to nadal ich wybór że są ze sobą. Niestety duży wpływ na nasze poczucie wartości i postrzeganie takich spraw ma środowisko w jakim żyjemy. Często w związku może być dramat ale wszyscy się zachwycają ze ktos dorobił się domu i drogiego auta. A czasem małżeństwo się kocha, a ludzie widzą tylko ze ktos żyje u tesciow.
  13. Ale kazdy odpowiada za siebie a nie Los czy rodzice I tesciowie. Nie mozna zrzucac winy za swojr zle decyzje na innych. To twoje zycie.
  14. Każdy ma inne podejście do tematu i wiem że dla wielu osób ten dom to spełnienie marzeń. Tylko to jiz nie te czasy kiedy każdy rodzic lub dziadek miał jakąś działkę na zbyciu, ciężarówkę cegieł kupowało się za pół litra, a głównym inżynierem był.szwagier. Ceny wszystkiego są teraz zbyt wysokie i nieadekwatne. Dorabianiem się bym tego nie nazwała..raczej zadłużaniem i podnoszeniem kosztów życia
  15. Wychowanie kosztuje uwagę i zaangażowanie. A tiktokiem nie ma co się sugerować, bo to taka sama fikcja idealnego życia jak instagram.
  16. Jak ktoś dostał działkę od ojca i stać go żeby wybudować i wykończyć dom, a później jeszcze to utrzymać, to ja biedy nie widze
  17. Każdy żyje jak lubi i ma inną definicje wygody. Jedni woła własne mieszkanie na kredyt i strach przed stopsmi procentowymi, auto na kredyt, 12h poza domem w pracy j ciągle z językiem na brodzie, a innym styknie pokój u teściow, 500 plus i święty spokój. Nie bronie nikogo ale ta definicja szczęścia zależy od perspektywy
  18. Dokladnie. Ja jestem pielęgniarka i każdy pilnuje swojego biznesu. Te miejsca pracy to kołchoz. Nie ma że dobro wraca, bo każdy dba o swój tylek, pieniądze i jak komuś zrobisz dobrze to możesz być pewna że to nie wróci a odwróci się przeciwko tobie. Wszyscy gadają, z nudy mieszają i chcą jak najwięcej wyciągnąć dla siebie.
  19. Co z tą psychika skoro uważasz że możesz nie dać rady? W moim przypadku wiem że bym oszalała i by mnie wywieźli do szpitala gdybym miała znów zostawić wszystko co moje i skupić się jedynie na czyjejś dupie. Mam dwójkę dzieci 13 lat i 6 lat.
  20. Najbardziej zostaję w pamięci moment w którym się dowiadujesz, że to kłamstwo, a prezenty kupowała mama.
  21. Kup ciastko z cukierni, jakieś kremówki czy coś. To jest najpraktyczniejsze. Wszelkie świeczki i td zwykle kończą jak kolejny grat na półce. W przypadku mojego męża jak popielniczka
  22. Wszystkiego świątecznego
×