Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mala_Mi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    102
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

11 Good

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Mala_Mi

    zaproszenie na wesele, jak odmówić?

    Ale do sierpnia przeciez jeszcze duzo czasu, na pewno nie jest tak, ze kolezanka poniesie koszty związane z rezerwacją miejsca dla Ciebie. Z drugiej strony, przeciez prezent daje kazdy wg wlasnego uznania, na tyle, na ile go stac. Moze kolezance zalezy na twojej obecnosci, nie jedynie na prezencie? Ja pamietam, ze u mnie na weselu tez kilka osob dalo skromny prezent, i znajac ich sytuacje materialną, bylo to normalnie przeze mnie przyjęte. No chyba, ze po prostu nie chce ci sie isc na to wesele.
  2. Mala_Mi

    Przyzwyczajenie/znudzenie/rutyna

    Mnie z jednej strony włacza sie współczucie dla twojego partnera, bo co za związek, jak tylko jedna strona sie stara, a druga łaskawie pozwala sie "obsługiwac".. , ale z drugiej, moze to byc wlasnie jakas poza, ktora daje ci poczucie kontroli. Nie angazowac sie, by potem nie cierpiec, jakby co. Taka asekuracja. Moze zastanow sie, co by bylo, gdyby pan jednak sie wycofal.. jak bys sie czula. To moze byc jakas wskazowka w sumie do tego, co naprawde czujesz
  3. No po tym, co dziewczyna napisała o finansach, sprawa faktycznie wyglada troche inaczej. Wyraznie widac, ze glowny problem jest z męzem. Tesciowa to sprawa poboczna, ale pewnie łatwiej jej czepiac sie tesciowej niz przyznac, ze cos w małzenstwie nie halo.
  4. Z wlasnego dowiadczenia Ci powiem, ze lepiej załatwic to miedzy sobą, nie wciągajac w to męza. Bo on niby cos tam mowi, zwraca uwagę, ale dla niego to jest matka, i pewnie nie chce z nią isc na udry. Jesli nie dasz rady olewac, to powiedziec normalnie, ze to i to Ci sie nie podoba, i chcialabys by pewne rzeczy wygladały inaczej. Tylko nie dawac sie wciagac w pyskowki, bo odwroci sie to przeciwko Tobie. Grzecznie, ale stanowczo, najczesciej cos tam dociera. Nie pozwalac sobie wchodzic na głowę.
  5. Ja bym radziła nauczyc sie olewac, nie przejmowac sie tym. Moze w koncu jej sie znudzi?..
  6. 36 lat to jeszcze nie katastrofa, swoja mlodsza corke rodziłam w wieku 35 lat, i jakos zupelnie nie przychodzilo mi do glowy, ze jestem za stara. Badania oczywiscie, monitorowac przebieg ciazy i bedzie dobrze.
  7. Mala_Mi

    Czy to normalne, że mąż...

    Zgadzam sie w 100%.
  8. Mala_Mi

    Czy to normalne, że mąż...

    Jestes jego wlasnoscią, ze uznajesz takie argumenty?
  9. Mala_Mi

    Czy to normalne, że mąż...

    W sumie.. przynajmniej będzie bezkosztowo
  10. Mala_Mi

    Mój partner i jego dziecko i JA

    Ale co czemu Cie spotkalo? Rozumiem, ze to, ze ma dziecko, nie bylo tajemnicą, wiec wiedzialas, na co sie piszesz. Czy moze chcialabys, zeby wyrzekł sie go w imię związku z Tobą ( nie oceniam, ale znam takie przypadki, kiedy nowa zona jest wrecz zachwycona, kiedy mąz odcina sie od starego zycia - chcialabys zyc z takim czlowiekiem?)
  11. Mala_Mi

    Czy to normalne, że mąż...

    Wyslij go do specjalisty.
  12. Mala_Mi

    Mój partner i jego dziecko i JA

    A co ci najbardziej przeszkadza - jego zachowanie, czy to, ze wogole jest? Ile ma lat to dziecko?
  13. heh, no trochę w tym racji, poza tym, jak by nie patrzeć, przykład idzie z góry, wszyscy teraz (dorośli) korzystają z tych urzadzen, wiec trochę głupio dziecku udowadniać, ze może bez tego się obyc. Swiat poszedł jakos w tym kierunku.
  14. Mala_Mi

    Samotny z wyboru

    Troche się użalasz nad sobą. Nikt nie jest doskonały przecież, a w nowy zwiazek wchodzisz z czysta kartą. No, chyba ze tylko szukasz wymówek, by jednak zostać samotnym. Na twoim miejscu bym się zastanowila, czego chcesz naprawdę.
×