Jestem pielegniarką asystujacą przy operacjach i porodach w duzym miescie.wojewodzkim. z racji wykonywanego jestem za obroną zycia. Mimo krotkiego stażu pracy widziałam juz wiele na szpitalnych korytażach. Łatwo jest osobom trzecim.ktore nigdy nie byly w takiej sytuacji krytylować taka czy inna kobietę za swoje decyzję ale tak naprawdę kazdy z nas ma swoją dusze i swoje sumienie i to tylko jej sprawa czy potrafi z tym zyc czy nie.