Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AniaA.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    294
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez AniaA.


  1. 10 minut temu, Gość MARTYNA napisał:

    Ania dużo wody z cytryną, nawet kwas z kapusty kiszonej rozcięńczony z wodą mi to uratowało życie i od kiedy to tylko raz zastosowała zapalenie nie wróciło, a miałam i dwa razy w mc. Wiem jak to jest, a i dużo żurawiny nawet profilaktycznie. 

    Ooo dziękuję za porady, że też nigdy nie pomyślałam o soku z kapusty kiszonej, na pewno spróbuję 😀


  2. 23 minuty temu, Gość Naszka napisał:

    Hej dziewczyny 🙂 Od paru dni czytam wasze wpisy i jakoś mi raźniej! My staramy się o dziecko od roku, 2 cykle temu poroniłam w 6 tygodniu, aktualnie czekam na @. Miałam dostać wczoraj, robiłam test i oczywiście negatywny, ale brzuch nie boli mnie tak jak do okresu, bardziej pobolewa mnie jajnik (tak jak to było w ostatniej ciąży) a poza tym nic mi nie jest. W ostatniej ciąży dwie kreski pokazały mi się dopiero 6 dni po spodziewanej @, więc nadzieja umiera ostatnia 😛 Pozdrawiam i powodzenia 😘

     

    Hej, zapraszamy do pozostania na wątku na dłużej bardzo fajnie się z dziewczynami rozmawia, razem zawsze raźniej 🙂 ale, że test wyszedł dopiero 6 dni po spodziewanej @ to na prawdę zastanawiające 🤔


  3. 2 minuty temu, Lasunia napisał:

    Aniu, chyba lepiej poczekać 😉 Jutro z samego rana nasikaj i będziesz wiedzieć. A tak będziesz się łudzić, że negatywny (oby nie 😊), bo był mocz wieczorny 🙂

    Moje obecne odczucia można podsumować jednym zdaniem - nienawidzę obecnie swoich cycków. Dają mi nadzieję i dają mi w kość. Nawet nie tyle bolą jak zwykle, co wkutwiają niemiłosiernie. Kiedyś lubiłam, jak mi J ugniatał piersi przed okresem, a teraz mnie ciarki przechodzą na samą myśl.

    U mnie właśnie te cycki są powodem tej dzisiejszej niecierpliwości 😂 byłam juz w aptece i kupiłam dwa testy biję się z myślami może wytrzymam do rana ale nie ręczę za siebie 😁😂


  4. 30 minut temu, Gość PrzyszlaMama napisał:

    Lasunia , głowa do góry. Teraz jest pod gorke ale zobacz ze jeszcze będzie z górki 😊 u mnie co chwila jest pod horke i z górki i już bym chciała osiągnąć constans 😁 

    nadal nie mam okresu 🙂 mam test w torebce może zaraz go zrobię 

    daj znać koniecznie jak zrobisz 🙂 ja już powoli się niecierpliwie termin @ miałam mieć wczoraj i nadal nic się nie zanosi, chyba jednak nie wytrzymam i dziś po pracy kupie test i zrobię jutro rano, nadal nic prócz sutków mnie nie boli... 


  5. Przyszłamama coś poważnego się wydarzyło ?

    Ja dziś powinnam dostać @ ale póki co nic na to nie zapowiada także nadzieja jest 😀 z testem poczekam jeszcze ze dwa dni bo nie chce się nakręcać gdyż zwykle mam 2 dni poślizgu albo @ przychodziła dwa dni wcześniej albo pozniej, jedyne co to trochę przy dotyku bolą mnie sutki, ale nie zwracam na to uwagi bo zawsze różnie z tym mam w każdym cyklu inaczej raz mnie piersi bola raz nie, trzymajcie kciuki 😀 


  6. 2 godziny temu, Gość Super Żona napisał:

    Hej dziewczyny! Serduszko mam usłyszeć na kolejnej wizycie tj 13.05 termin porodu 24.12 w nocy z tego wszystkiego spać nie mogłam tzw " głowa pełna" 

    Gratulacjee 🙂  Pytanko do kobietek, które są bądź już wcześniej były: W którym cyklu wam się udało? i czy rzeczywiście trzeba działać w sypialni co drugi dzień? 😄 Chciałabym maksymalnie zwiększyć szanse w następnym cyklu, jeśli w tym się nie udało i stąd moje pytanie 😄 


  7. 2 godziny temu, Gość PrzyszlaMama napisał:

    O to chyba mamy okres w tym samym czasie 🙂 ja czekam na niedziele ale już mnie łapie co miesięczny wkur&w wiec ju Wam mogę powiedziec ze nie pyklo. Dziewczyny dawajcie znac co tam u Waszych lekarzy wyszło, co na testach i betach. Madzik ja to bym jeszcze dziś betę zrobiła 🙂

    Dokładnie dziewczyny piszcie koniecznie 🙂 Powiem wam, że nie zdawałam sobie wcześniej sprawy że zajście w ciąże to nie jest takie hop siup. Ja dopiero jestem w drugim cyklu starań a już mi się wydaje jakby to trwało bardzo długo i jakieś takie niedowierzanie mnie ogarnia, że to się kiedyś uda. Jak o tym myślę to wydaje mi się to abstrakcją  😄 

×