

plastka-77
Zarejestrowani-
Zawartość
958 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez plastka-77
-
Celi, źle mówisz. Tobie się udało po kriotransferze, ale komórki miałaś świeże. W Czechach chyba w ogóle nie robią z mrożonych komórek. Zarodki miałaś mrożone a nie komórki. To ogromna różnica. Komórki (jeszcze przed zapłodnieniem) kiepsko się zamrażają i często ulegają uszkodzeniu.
-
Moni daj znać, co Ci powie
-
Moni, ja tylko napiszę, że też miałam to robić. Mi igm i igg wyszły negatywne, podobnie jak toksoplazmoza. Nie pomogę :(
-
Dziekujemy!!!
-
A ja myślę, że właśnie odwrotnie. Właśnie teraz będzie bardziej zależeć i na czasie i na sprawdzonej dawczyni. Poza tym co do tej ilości komórek, to tak sobie myślę, że oni przecież nam podają liczbę tych dojrzałych komórek. Dobrze wiemy, że nie wszystkie pobrane są dojrzałe i nadają się do zapłodnienia. Oni nam już podają tę ostateczną liczbę, czyli np. pobrano 11 a dojrzałych jest 8 i podają nam, że jest 8. Te liczby już są bardziej realne.
-
❤
-
Celi, jak się czujesz? Kiedy usg? Powtarzałaś betę?
-
:) dzięki Człowiek już świruje, ale Wy to rozumiecie :D
-
O właśnie. Dzięki Ika! A tak jeszcze Was dopytam o paznokcie żelowe. Myślicie, że to może przed transferem jakoś szkodzić? Słyszałam hybrydach, że niby lepiej unikać. O żelach nic nie wyczytałam.
-
Dziewczyny, jestem biała jak śnieg a tu ciepło się zrobiło. Czekam na @ i od 2dc mam brać estrofem i plastry systen50, czyli estrogeny. Co ze słońcem? Gdzieś czytałam, że lepiej zrezygnować, w ulotce nic takiego nie widziałam, ale nie czytałam zbyt dokładnie.
-
Sywi, każdą @ rozpoczynam plamieniem, więc pytałam o to wielu lekarzy, również teraz, tego, który przygotowuje mnie do transferu. Aby liczyć pierwszy dc ma się z Ciebie lać, normalnie lać krew, nie jakieś tam brązowawe plamienia na wkładkę. Mało tego, jak zacznie się lać po 20:00, to 1 dc liczysz następnego dnia.
-
Celi! Czekam z niecierpliwością na wieści!
-
Wszystkiego najlepszego!!!
-
Gosia, można mieć 20 komórek i jeden zarodek, można mieć 8 komórek i 4 zarodki. Co więcej, można mieć 5 zarodków i klapę a można mieć jeden zarodek i ciążę. Ja mam 3 zobaczymy. Mam 3 szanse. Ty też będziesz mieć swoje, spokojnie. Z tego co czytam standardem są 2 zarodki i tyle masz też gwarantowane, więc spokojnie. To musisz dostać.Te same obawy przezywałam tydzień temu. Panikowałam, bałam się, że zostanę z niczym. Rozmawiałaś z embrilogiem? Co Ci powiedziała? Przypomnij mi, ile masz lat?
-
Jak tam oczekiwanie. Całkiem świrujesz, czy tylko odrobinkę?
-
Misia, cały czas jesteśmy z Wami myślami. Banalne "nie martw się" lub "będzie dobrze" może Cię tylko złościć, więc nic takiego nie napiszę. Ja robię swoje, jak obiecałam. I czekam na wieści!
-
Tak Kropko, ale czym innym jest IVF z kd ze świeżych komórek i mrożenie zarodków (to b. częste w Czechach) a czym innym IVF z mrożonych komórek (a nie zarodków) i później po rozmrożeniu komórek zapładnianie.
-
Cześć, Kropka! Jesteś kolejną w grupie z rocznika 77! No to trzymamy kciuki za betę. Dzięki za fajny opis kliniki i procedury. Powiedz mi, czy brałaś jakieś dodatki przed transferem? Jakie teraz bierzesz leki? Transfer miałaś na sztucznym cyklu?
-
O kurcze :( Miśka, jesteśmy tu z Tobą i aż do siniaków trzymamy zaciśnięte kciuki. Ja się za Ciebie pomodlę. Za Was. Jak będziesz mogła to dawaj znać co u Was.Dobrze, że jesteś w szpitalu, będziesz pod stałym nadzorem. Trzymaj się i pamiętaj, nosisz w sobie wielkiego wojownika. Pamiętam jak to było na początku, jaki miałaś progesteron. Wręcz niewiarygodna historia.
-
Małgosiu, no ja pisałam Ci, że u nas mnie było 7 komórek, zapłodniło się 5 a dotrwały 3. Kto do Ciebie dzwoni z kliniki? Kiedy będą jeszcze dzwonić? Jak ta stymulacja do transferu?
-
Stawiam ze Celi zatestuje wcześniej. Tak czuję.
-
Nie, taniej nie będzie. To pewne. Tu chodzi o świeże komórki, brak ograniczeń w ilości zapładnianych komórek i krótki czas oczekiwania. Nie bez znaczenia jest tez doświadczenie i renoma Czechów.
-
Ja jeszcze jestem w trakcie, więc mogę nie znać wszystkich, pozostałych kosztów, ale tak: cały pakiet z KD 20200PLN (wliczone mrożenie nasienia i jeden transfer) do tego mrożenie zarodków 860 i każdy następny transfer 1850. Badania wirusologiczne dla męża chyba 350 zł (obowiązkowe w Czechach, nieważne czy masz i tak oni muszą je zrobić). Gwarancja 6 komórek i 2 blastek. Co do podroży, to zależy skąd jedziesz. My spaliśmy w Polsce.
-
aaaa i jeszcze ja tez mam mięśniaki, więc nie jesteś sama
-
Celli, zazwyczaj czytam, że właśnie przy braku objawów się udaje, więc nie zwracajmy na to uwagi. Łatwo mi się mówi, bo sama jestem dopiero na początku drogi i jeszcze nigdy transferu nie miałam a co za tym idzie nic nie wiem na ten temat. Czekam na Twoją betę z zaciśniętymi kciukami!!! Przypomij mi proszę jakie leki masz przypisane po transferze? Bierzesz coś na "odrzucenie" zarodka, jakiś steryd?