plastka-77
Zarejestrowani-
Zawartość
958 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez plastka-77
-
Stawiam ze Celi zatestuje wcześniej. Tak czuję.
-
Nie, taniej nie będzie. To pewne. Tu chodzi o świeże komórki, brak ograniczeń w ilości zapładnianych komórek i krótki czas oczekiwania. Nie bez znaczenia jest tez doświadczenie i renoma Czechów.
-
Ja jeszcze jestem w trakcie, więc mogę nie znać wszystkich, pozostałych kosztów, ale tak: cały pakiet z KD 20200PLN (wliczone mrożenie nasienia i jeden transfer) do tego mrożenie zarodków 860 i każdy następny transfer 1850. Badania wirusologiczne dla męża chyba 350 zł (obowiązkowe w Czechach, nieważne czy masz i tak oni muszą je zrobić). Gwarancja 6 komórek i 2 blastek. Co do podroży, to zależy skąd jedziesz. My spaliśmy w Polsce.
-
aaaa i jeszcze ja tez mam mięśniaki, więc nie jesteś sama
-
Celli, zazwyczaj czytam, że właśnie przy braku objawów się udaje, więc nie zwracajmy na to uwagi. Łatwo mi się mówi, bo sama jestem dopiero na początku drogi i jeszcze nigdy transferu nie miałam a co za tym idzie nic nie wiem na ten temat. Czekam na Twoją betę z zaciśniętymi kciukami!!! Przypomij mi proszę jakie leki masz przypisane po transferze? Bierzesz coś na "odrzucenie" zarodka, jakiś steryd?
-
Gościu, ja pamiętam Twoje pytanie. Sama byłam jeszcze wtedy osoba tylko czytającą wątek i wtedy jeszcze się nie odzywałam. Zdecydowałam się zarejestrować i włączyć do dyskusji właśnie ze względu na życzliwość dziewczyn, na ich chęć niesienia pomocy i merytorycznej i pomocy polegającej na wsparciu psychicznym. Pamiętam dobrze, że dziewczyny Ci odpisywały i to nie jeden raz. Wydaje mi się jednak, że Ty po prostu nie byłaś usatysfakcjonowana odpowiedzią, po prostu. Ja ze swojej strony odpowiem i w sumie powtórzę to co już było powiedziane. Od niewłaściwej strony zaczynasz poszukiwania rozwiązania problemu. Ty szukasz odpowiedzi na pytanie, czy faceci będą angażować się w związek z osobą, która może mieć dziecko tylko z KD. Nikt Ci nie udzieli odpowiedzi na tak postawione pytanie. To oczywiste. Dla każdej z nasz, dla nas wszystkich jest to trudny temat, decyzja do której dojrzewamy latami, latami walki, łez i pragnienia. Nawet dla nas, będących w wieloletnich małżeństwach, związkach to nie jest proste. Decydujemy się na to, bo razem, będąc w związku chcemy mieć dziecko. Bo się kochamy i to będzie dopełnieniem naszej miłości i naszego związku. Przypuszczam, że KAŻDY facet, który jeszcze nie będzie Cie kochał ani nie będzie chciał z To ba być zrazi się a może i nawet ucieknie od tego tematu. Nie tędy droga. Najpierw pokochaj, stwórz związek. Jak dojrzejecie do dzieci, to wtedy będziecie szukać drogi. Z tym co macie, tu i teraz. Kiedy podjąć dyskusję na ten temat - nie ma na to pytanie odpowiedzi. To samo się urodzi i pytanie i czas i odpowiedź. To co napisałaś jest krzywdzące dla tego forum i dla dziewczyn. Dla nas wszystkich, teraz już mogę tak powiedzieć, bo sama będąc "nową" nie czuje się to w żaden sposób obco.
-
Daj znać jak wyniki no i co powie lekarz.
-
Miesiączka w 21 dc to nic niespotykanego, więc może to być to. Normalne oczywiście to nie jest, ale się zdarza, szczególnie wtedy kiedy są problemy z owulacją. Brak owulacji może z cyklu zrobić tasiemca, jak i może wcześniej przyjść @. Obie wersje przerabiałam :) Krwawienie jest teraz nieintensywne, ale czy stałe czy też kilka godzin jest a później czysto? Bo jak jest stałe i słabo intensywne to obstawiałabym @
-
Ależ cudowna wiadomość! Gratulacje! Zdrowy wojownik!
-
Dzięki dziewczyny, nakręciłam się na to i będę się o to starać. Myślicie, że warto - ewentualnie - przekładać transfer o miesiąc żeby to zrobić? W tym cyklu już nie dam rady, czyli pozostaje przełożyć wszystko o miesiąc :( Wiadomo, że warto zrobić wszystko żeby sobie pomóc, ale to czekanie mnie zabija.
-
Moni a czy to musi robić klinika w jakichś szczególnych ambulatoryjnych warunkach?
-
Chyba się jednak myliłam. Jest Was tu całkiem sporo! To świadczy o jednym - dobrze robimy!
-
Kurcze, mam nadzieję. Wiesz co, nie mam pojęcia. Blastki poszły do mrożenia. Transfer w czerwcu lub lipcu, bo nie wiem jak logistycznie to wyjdzie. Na pewno będę na cyklu sztucznym. Cichutko marzyłam o trzech. Pomroziłam pojedynczo. Lekarza zadecyduje co z podaniem. Dziękuję. Do transferu jeszcze trochę, ale dziękuję. O matko, powodzenia!!!! Choć może jak odpisuje to już po wszystkim :) i trzeba gratulować Nie wiem nic. Gin nic nie wspominał o scratchingu. Sporo o tym czytam i chyba faktycznie pomaga.
-
dziękuje dziewczyny
-
Wow, mylę się czy też masz rewelacyjny wynik amh. Fsh nizutkie!
-
A można wiedzieć jakie miałaś amh i fsh?
-
Cześć gość 77. Widzę, że nasz rocznik zdominował temat. Kilka stron wcześniej właśnie rozważałyśmy to samo, eden czy dwa, jeden czy dwa :) Długo czekasz, jakie koszty, komórki rozumiem świeże. Opowiadaj :)
-
Małgorzata, pisałam ci już o tym. Jeszcze nie wiem, na razie czekam na zarodki.
-
a pisałaś do tej koordynatorki? albo umówiłaś się z doktorem w Rybniku? Rozmawiałyśmy już o tym
-
aaaa teraz załapałam. Musisz sobie to wyliczyć, stymulacja może trwać 8-14 dni, to zależny jak będzie szło, później zaraz punkcja i odliczanie do 5 dni, później mrożenie zarodków. My oddaliśmy nasienie do mrożenia, więc nie trzeba było jechać na szybko w dniu punkcji. Czyli masz rozpisany pan przez lekarza. Jak czegoś nie rozumiesz to pytaj, będziemy doradzać. Rozumiem, że masz recepty i wszystko. Super. Możesz się po prostu z nim umówić na podgląd endometrium i po problemie. Ja planu nie dostałam, bo to nie klinika będzie mnie przygotowywać.
-
Z jakiego schematu? Byłaś już u lekarza?
-
Nic nie dodam, święte słowa!
-
No zielenieję z nerwów. Skoro w tak dobrej klinice jak Twoja z 9 zapłodnionych ostatecznie było 2 blastki to co będzie u mnie :( Ja jestem w tej krytykowanej klinice w Ostrawie, Gyncentrum. Koleżance kozianki się tam udało za pierwszym razem i wiadomo, była zadowolona, więc na gorąco tym się sugerowałam. Później zaczęłam czytać i zaczęłam panikować. Mnie klinika nie będzie przygotowywać, tylko mój gin, taki normalny gin. Zna mnie, moja historię leczenia i się tego podejmuje. Jakoś czuje się z tym bezpieczniej. Widzę, że klinice to bardzo pasuje i wyczułam, że to dla nich norma. Nie wiem kiedy transfer ani jakie leki będę brać. To wszystko zależy od tego czy i ile będzie zarodków. A takie zwykłe badania nasienia mieliście dobre?
-
Wiecie co, taki pomysł mam, tylko nie wiem jak go zrealizować. Dobrze by było zrobić taka listę/ranking klinik specjalizujących się w KD. Polska i Czechy. I takie rubryki, co gwarantują , ile w której dobie, za ile i jakie mamy uwagi, w jakim języku komunikacja, pochwały krytyka itp. No i najważniejsze, komu się udało. Fajnie by było mieć takie coś. Ja czasami się gubię która w jakiej jest klinice i mieszają mi się informacje. Mogło by to być w jakiejś chmurze czy coś i każda z nas by opisała swoją. Wymyślam głupoty? :D
-
Ja nie Celi, ale coś napiszę. To chyba zależy od kliniki. W mojej pytałam wyraźnie i mi powiedzieli, że wszystkie komórki są nasze - przynajmniej tak powiedzieli i że minimalnie gwarantują 6 komórek z czego gwarantują 2 zarodki 5dniowe. Pytałam nawet co by było gdyby nie osiągnęli tej liczby i usłyszałam, że wtedy szukają nowej dawczyni.