

plastka-77
Zarejestrowani-
Zawartość
958 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez plastka-77
-
Może dlatego, że nigdy nie byłaś w ciąży, nie miałaś nieudanych transferów i trudno zakładać, że wszystko u ciebie jest źle. Nie wiem. Z drugiej strony kazał zbadać allo. Ja miałam Allo mlr, Kiry, NK, ana 3 i chyba ana 2??? (nie pamiętam), wszystko na trombofilię, i jeszcze bałko CiS, ale tego jeszcze nie mam.
-
A to dlaczego? A jak kiry u Ciebie? To jest wazne
-
Spokojnie, jeszcze nie byłaś w ciąży. Może Ci urosnie razem z betą
-
Jak nigdy nie byłaś w ciąży nawet na chwilę to może tak być. Ale nie wiem tego dokładnie,to gdzieś tylko czytałam. Może być wtedy nawet 0%. Gorzej jak jedt 0% po biochemicznych albo poronieniach w późniejszym etapie. Wtedy składają to na karb allo mlr. To allo mlr to poziom ochrony zarodka. Dziewczyny, nie chcę wzbudzać paniki. Po prostu badslam to i jest sporo wątków na ten temat. Są tez opinie lekarzy, ktorzy w to nie wierzą. Jak w całą immunologię.
-
Wiesz co, mając na uwadze to na jakim etapie wszystkie jesteśmy i ile kasy już w to wszystko włożyłyśmy ja bym zrobiła. Za mało wiem na ten temat, żeby ci odpowiedzieć, czy to jedyne wyjście. Z tego co na forach czytam to chyba tak, ale to zależy jak niskie jet to allo. Podobno Paśnik mówi, że 20-25 to w miarę i nie wysyła na szczepienia, Malinowski podobno mówi o 30%. Są takie dziewczyny, które się nie decydują na szczepienia i z czasem zachodzą, ale są tez takie, które roniły albo cały czas miały biochemiczne i dopiero szczepienia ruszyły sprawę. Ja już nie mówię o lekarzach, którzy w ogóle nie wierzą w immunologię. Trudny temat. Ja bym to allo zbadała, ot tak, żeby się przynajmniej uspokoić. Ale tak jak pisałam, nie znam się na tym i nie chcę niczego niepotrzebnie sugerować. Mi dwóch lekarzy kazało zbadać allo.
-
Mam tez genotyp bx, ale te najwazniejsze kiry chyba mam. Wyszlo mi pai dodatkowo do jednej mutacji o której juz wiedziałam. Mam trochę za niskie allo mlr a to bardzo ważne, bo chroni zarodek na wczesnym etapie. Na reszcie się nie znam.
-
Ja juz dostałam wyniki,ale nie wiem jak niektóre ogarnąć. Czekam na dwie wizyty, i będzie wszystko jasne.
-
Nie mam pojęcia o tych ana. Ja mam wszystko ujemne i nawet nie wiem czy to dobrze czy źle.
-
A dlaczego dopiero w listopadzie?
-
Bo mówili, ze był chory, ale lekarka, która niby w zastępstwie prowadziła pierwszą wizytę powiedziała, ze wyniki mamy przesyłać do niej i ona jak czegoś nie będzie rozumiec to poprosi o przetlumaczenie koordynatorkę. To mnie zastanowiło, że niby zastępstwo a planuje analizować nasze przyszłe wyniki. Zbagatelizowalam to wtedy, myślałam ze to po prostu mój błąd, ze ja źle zrozumiałam.
-
My byliśmy na pierwszej wizycie. Ten Polak podobno był chory - okazuje się, że jednak nie..., czyli ie mówili prawdy - i przyjmowała nasz Czeszka Hlistová. Na jakim jesteście etapie?
-
Czytałam, ze prze dawstwie e tez się liczy i do tego nie ma limitu wieku. Decyduje lekarz. Do 3 procedur! Tylko pozazdrościć tym, które tam mieszkacie... Dziewczyny, jakie mialyscie allo mr?
-
U nas badania robione miesiąc po miesiącu wykazały różnicę 0 10 %. Pierwszy raz 25 % a teraz 15%. Nie wiem o co chodzi. Nic się takiego nie zmieniło. My dobieramy metodę MACS , w razie czego coś pomoże przy selekcji.
-
No i walczymy!
-
Transfer na naturalnym nie jest w dniu ovu tylko w 5 albo 3 dniu PO ovu - w zależności od tego czy blastka czy 3 dniowy zarodek.
-
Jak to nie Twoje. Nie z Twojej komórki ale przez Ciebie wykarmione, donoszone, urodzone. To ty dasz mu życie. Ja tak to widzę. Ludzie adoptujac dxiecko kochają je bezgranicznie a co dopiero w takiej sytuacji. Wiem jak walczylam o betę, jak drżałam i jak płakałam kiedy spadała. To czy to moja komórka miało naprawdę najmniejsze znaczenie. No chyba, że więź genetyczna jest dla Ciebie najważniejsza i przeważa inne aspekty macierzyństwa, wtedy tak, wtedy to nie będzie Twoja droga.
-
Czy znacie przyczynę takiej fragmentacji? Przecież można ja obniżyć, przynajmniej o to powalczyć. Mąż nie zazywa jakichś leków, które przypadkiem mogą s to wplywac? Powtarzaliscie badanie? Masa pytań się nasuwa. Walcz!!!!! Walcz!!! Zawsze macie jeszcze AZ. Co do macicy, to chyba lekarze wiedzą co robią. Spokojnie
-
Ja besins tez brałam dopochwowo.
-
No jasne, że lepiej. Moja nie miała i nam tez się nie udało. Pytanie dlaczego... Teraz nie wiemy jak będzie. Gdybym mogła wybrać wybrałabym już taką z dzieckiem/dziećmi.
-
i czy dawczyni ma już dzieci
-
To normalne...
-
Tu problemem jest za wysokie a ne za niskie NK.
-
A jakie masz komórki NK?
-
Jasne, będę wdzięczna za numer. Dzięki
-
Izzy, chyba większość z nas na estofemie po prostu nie miała owulacji. Stąd nieliczne odpowiedzi. Może popytaj tez na innych forach bocian/ovufriend. Etap transferu nie różni się niczym od klasycznego IVF.