Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

plastka-77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    958
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez plastka-77


  1.  

    Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi. Jesteście wspaniale. A mam jeszcze takie pytanko: na jakim poziomie powinna być Prolaktyna fsh i Estradiol żeby to nie świadczyło o menopauzie?

    Prolaktyna tu chyba nie ma znaczenia, tylko FSH, LH i estradiol. Nie ma jednoznacznej granicy, te wyniki skaczą z cyklu na cykl. Czasami na chwile się obniżają. Wysokie FSH i LH idą w parze ze skrajnie niskim AMH.

    Ja jak miałam 13FSH i LH 7 w 3dc to lekarz i powiedział, że kiepsko. Jak zaczęłam dobijać do 20 to mówił o menopauzie. Raz mi wskoczyło na 28 i 35 to dostałam HTZ bo miesiączki nie przychodziły i endometrium robiło się przez to kiepskie.


  2.  

    Dziewczynki mam pytanie: czy wszystkie leki które przyjmowałyście dopochwowo ładnie Wam się rozpuszczają? Kiedy nie pójdę do mojej gin to mówi że mam barszo dużo tych tabletek wewnątrz....podczas aplikacji też czuję że nie rozpusciły się do końca, z resztą widzę na wkładce że nieiwiele tego wycieka... Stosuję żel do aplikacji leków, a i tak nadal jest to samo.... Przepraszam za tak obrazowe opisanie sytuacji, ale zaczyna mnie to już męczyć😊

    Wiecznie chodziłam upaćkana i sporo wsypywało. Podobno, to bez znaczenia, bo co ma się wchłonąć to się wchłonie.


  3.  

    W invicta placilam za program inclusiv  w listopadze 22 tys plus badania rozne itp....dodatkowo.Ale jest program za 17 tys i do tego teraz podchodze bo z inclusiv dostalam 12 komorek z tego dostalam tylko 2 ktore dotrwaly do blastocysty wiec nie warto .A ten program za 17 tys tez gwarantuje tobie 2 dobrej jakosci komorki jesli maz ma ok nasienie.Czyli wyjdzie na to samo .

    Rozumiem, że w pakiecie jest gwarancja dwóch blastocyst? 

    Gdyby tak było to super. 

    Gwarantują dwie blastocysty? 


  4.  

    Dziewczyny odczytuje Was i uważam że jesteście juz specjalistami w tym temacie. Proszę Was o zdanie w mojej sprawie: mam prawie 37 lat i następujące wyniki w 4 lub 5 dniu cyklu:

    Fsh  19,6

    Estradiol 18,9

    Prolaktyna 9,41

    Ih 8,92.

    Amh 0.05.

    Będę bardzo wdzięczna za każdą odpowiedź. Dodam że nie miesiaczkuje regularnie, lekarz mówi że mam prawie menopauza. Ostatnio leczą się sama tzn. Pije zioła ojca sroki nr 3 i nazywam niepokalanek. Zeby dostac okres a on i tak nie zawsze sie pojawia.

    Miałam ciut wyższe amh i niższe fsh, bo na poziomie 15 i mój lekarz powiedział mi, ze nie będzie mnie okłamywał i naciągał finansowo na stymulacje, bo i tak szanse są praktycznie zerowe. Wyniki szybko mogą się pogorszyć i faktycznie wejdziesz w pełną menopauze. U mnie w ciągu 2 miesięcy fsh i lhz niższego od Ciebie poziomu skoczyło powyżej 25. 

    Jeżeli pragniesz dziecka to komórka dawczyni będzie rozsądnym wyjściem. 


  5.  

    Czesc Plastka77 i inne dziewczyny. Dlugo mnie tu nie bylo bo na swiat przyszedl moj chlopczyk i zupelnie nie mam czasu na szperanie w internecie. 

    Urodzil sie 7 lutego, po terminie 10 dni! Porod byl wywolywany a na koniec cesarka dlatego, ze dziecku zwalnialo sie bicie serduszka. Juz prawie miesiac od jego urodzin , pierwsze tygodnie nie sa latwe ale jestesmy przeszczesliwi. Starajcie si eo ten cud, bo to jest doswiadczenie, ktore kazda kobieta powinna przezyc. Jest piekny. Ma sliczna buzke , jasna cere i jasne wloski. Jest grzeczny, choc ciagle przy cycku chcialby byc. Rosnie nam jak na drozdzach, karmie go wylacznie moim pokarmem. 

    Plastka77 czy dobrze zrozumialam, ze masz jeden zarodeczek i w marcu transfer? My tez mieslismy ostatni i wlasnie z tego ostatniego jest nasz malusi Oli. Zobaczysz, ze sie uda tym razem. 

    O matko Celi77!!!!!!! Wiedziałam , że musisz być już dawno po i pewno masz urwanie głowy, ale jak teraz czytam to dopiero odetchnęłam pełną piersią!!! Ale czad! Nie wiem, aż podskoczyłam z radości. Tak się cieszę! 

    Dobrze Kochana doczytałaś, było dwie blastki z czego jedna zdrowa. Przygotowuję sie juz do transferu, w przyszłym tygodniu podgląd. 

    Wpadaj do nas czasami. Takie szczęście jak Twoje dodaje sił! Ściskam z calych sił!!!! 


  6.  

    Plastka no nawet nie wiem co napisać. Jest mi strasznie przykro, ze został tylko jeden 😔 Życzę cię z całego serca, żeby to był wlasnie ten, który zostanie z tobą na zawsze. Wierze, ze po zaleceniach Paśnika będzie dobrze. Przytulam. Kiedy transfer? 

    Dzięki Kochana! Trzymam ten test od Ciebie, może on jako pierwszy w życiu pokaże mi te dwie krechy. Jestem po immunosupresji, teraz intralipid. Transfer koło połowy marca. O ile będzie weszystko ok. 

    Jak się czujesz? 

     

    U nas Plastka77 w pierwszej procedurze byla nawet morfologia 12%. Fragmentacja DNA tez 12%. Koncentrcja byla jeszcze duzo wieksza, a mielismy 3 takie sobie blastki. Kariotypy dobre. Wiec nie ma reguly. Jest to loteria. Pewnie akurat z TYMI komorkami jajowymi cos nie wspolgra i stad takie wyniki. Jedni maja wiecej szczescia i trafia idealnie, drudzy maja pod gorke. U nas mogloby byc lepiej, ale dwa zarodki i tak mnie ciesza (oczywiscie nie wiem czy zdrowe). Widzialam cenik Reprofitu i tez chcialam tam isc i to robic, ale terminy wizyt nie byly od reki, a ja juz czekac nie chce. 

    Szukajac czynnikow niepowodzen, ale takich udokumentowanych, to znalazlam na stronei towsrodku.pl nastepujace czynniki, ktore maja wplyw na niepowodzenie implantacji;

    1. nieprawidlowosci chromosomalne zarodka (i to jest zazwyczj przyczyna!!!!)

    2. nieodpowiednie przygotowanie endometrium spowodowane niedomoga lutealna

    3. zaburzenia immunologiczne

    4. zaburzenia metabololiczne (hyperinsulinemia)

    5. zaburzenia ukladu krzepniecia (trombofilie). 

     

    Bardzo bardzo Ci kibicuje Plastka i chce wierzyc, ze ten jeden zostanie z Toba na zawsze! 

    Dziękuję. Wiesz ze ja też trzymam za Ciebie z całych sił! 


  7.  

    I widzisz Plastka tez mnie troche to zastanawia - ilosc komorek pobranach dobra, bo widac, ze dobra stymulacja, potem sie zapladniaja ladnie, potem odpadaja - u Ciebie po wlaczeniu sie do glosu plemnika, u nas juz wczesniej, 

    Jaka mieliscie jakos nasienia? My mielismy 65 mln/ml, ruchliwych 77% (z czego 65% bardzo), morfologia 4. Poza tym mielismy PICSI, czyli wybor na kwasie hialuronowym, ktory umozliwia detekcje dojrzalach plamnikow. Czyli bylo do wyboru duzo ruchliwych, morfologia tez niezla, wiec wizualnie bylo co wybrac, sposrod tego jeszcze najdojrzalsze, a tu i tak wynik przecietny ... 

    Mam nadzieje, ze w przyszlosci badania genetyczne beda bezplatne i klinika bedzie musiala je robic i placic beda przyszle mamy tylko za zdrowe embriony! Takie mam marzenie.

    Slyszalam od ginekologa, ze przecietnie na 25-30 oocytow jest tylko jeden idealny, z ktorego moze byc dziecko. Biorac pod uwage nasze procedury na kd, to trzeba miec za soba min. 3-4 procedury, aby szansa byla taka stuprocentowa. 

    U nas nasienie super. Ilość powalająca, morfologia od 4-7, troszkę słabsza ruchliwość. Robiliśmy tez dfi, w górnej granicy, ale w normie. 

    Nie wiem, naprawdę nie wiem od czego to zależy. 

     

    Plastka, jakie mieliście wskazania do badania genetycznego? I co mówi teraz lekarz? Zostaje jeden zarodek do transferu w takim razie?

    Sylwi, mam nadzieję, że tym razem się uda. Macie jakiś program gwarancyjny?

    Formalnie żadnych. Po prostu to nasza druga procedura, w poprzedniej były 3 piękne blastki i z tego tylko jedna ciąża biochemiczna. Lekarz twierdził, ze to zarodki. Teraz, po badaniach immuno chcieliśmy po prostu wiedzieć. 


  8.  

    My mamy nasze gwarantowane 2 zarodki w piatek dobie. Mamy gwarancj, bo wyniki nasienia bardzo dobre. Liczylam po cichu na wiecej zarodkow, ale widocznie tak mialo byc i ciesze sie tym co mamy.

    Ogolnie mowiac: pobrali 9 oocytow, zaplodnilo sie 7, w pierwszej dobie juz bylo 5, w trzeciej dobie 4, w czwartej dobie 3, a dzis, czyli w piatej dobie 2 (dzis wiec transfer na swiezym zarodku). 

    Transfer troche inczej niz we Wroclawiu. Bylismy pol godziny wczesniej, podpisalismy papiery, popilam drinki z wody, bo jakos mi sie siku nei chcialo, potem mielismy taka kabine za zaslonka z lozkiem, szafa i krzeslem dla meza, przepr´bralam sie w koszulke jak na operacje, siatka na wlosy zalozona, maz tez siatka oraz taki fartuch jak chirurg. Trzeba bylo zdjac buty - mialam fajne cieoplutkie skarpetki kupione na te okaze, dostalam takie ciapki jak w hotelach sa. Maz oslonki na buty. Przy transferze obecny lekarz, pielegniarka, a przy sprawdzaniu danych jeszcze embriolog oraz koordynatorka caly czas z tylu. Transfer na lezaco - najpierw mnie polali z wiadra jakims dezynfekujacym plynem, a potem na monitorku kateter (czy jak to sie zwie) z zarodkiem  - ja nie umialam po raz kolejny pojac gdzie mam patrzec, ze to niby widac. Parnter widzial ponoc, ale nie wierze 🙂 Zrobili mi wiec zdjecie usg i pokazala potem koordynatorka na zdjeciu gdzie byl ten kijek do podawania, a gdzie kropka z plynu z zarodkiem. Wierze na slowo 🙂 

    A Ty plastka-77 masz juz wyniki genetycznego badania? 

    Tak, pisałam wyżej, jeden zdrowy, drugi chory :(


  9.  

    My mamy nasze gwarantowane 2 zarodki w piatek dobie. Mamy gwarancj, bo wyniki nasienia bardzo dobre. Liczylam po cichu na wiecej zarodkow, ale widocznie tak mialo byc i ciesze sie tym co mamy.

    Ogolnie mowiac: pobrali 9 oocytow, zaplodnilo sie 7, w pierwszej dobie juz bylo 5, w trzeciej dobie 4, w czwartej dobie 3, a dzis, czyli w piatej dobie 2 (dzis wiec transfer na swiezym zarodku). 

    A Ty plastka-77 masz juz wyniki genetycznego badania? 

    Mam. Niestety, tylko jeden zdrowy, drugi chory. Jeszcze nawet nie wiemy co mu jest, świeże wyniki.

    My mieliśmy 10 komórek, zapłodniły się wszystkie, po 3 dobie było 4 cudowne i 3 trochę wolniejsze. Do blastki, tej najwyższej klasy dotrwało 2.


  10.  

    A ja po transferze. U nas do piatej doby dotrwalo 2 zarodki. Nie wiem jakiej klasy. Dzis przygarnelismy jeden z nich i czekamy 14 dni na test. Osttanim razem czekalam tyle, ale dziewczyny mowily, ze mozna juz wczesniej testowac, wiec chyba zaszaleje i zatestuje ok 8-10 dnia! Pewnie do tego czasu bede miala juz wszytskie objawy ciazy (lacznie z tymi, ktore wystepuja w trzecim s´trymestrze), bo tak to u mnie jest - co cykl i nadzieja, to mam WSZYSTKIE objawy. No troche sie nasmiewam sama z siebie - nie jest az tak tragicznie, ale jednak cos w tym jest:) 

     

    A ile miałaś komórek?


  11.  

    Na swoich komórkach zrobiłam 5 procedur. Próbowałam kilka podejść z AZ(2 kliniki w pl i jedna w cz)Leczyłam się kilka lat w Angeliusie teraz jesteśmy w invi i w tej klinice będę podchodzić do kd. U nas jest kilka problemów, w sumie tylko ze mną. Endometrioza 3 stopień, Adenomioza, niedrożność, poronienia nawykowe. Teoretycznie genetycznie i immunologicznie jest ok ale dziecka nie ma.

    Miło nam Cię poznać!


  12.  

    Mysle ze Pani Doktor u ktorej sie lecze wie co robi i chce jej zaufac.Tyle niemieckich klinik odwiedzilam i zawsze mowili wszystko w porzadku a jakos nic sie nie dzialo szczegolnego.Za kazdym razem nadzieja a za chwile rozczarowanie i nic wiecej.We wtorek ide na badanie rezerwy jajnikow , choc duzej nadziei sobie nie robie ze wzgledu na wiek a w marcu koncze 43 😧 i zdecydujemy ktory pakiet brac, bede sie stymulowac albo wezme pakiet kd. Przy stymulacjach nie mialam wiekszych problemow bo w lipcu 2019 ostatni raz sie stymulowalam i pobrali 8 sztuk czyli cos tam jeszcze bylo.Choc moja pani doktor mowi ze czasami nawet 3 mies moga wiele zmienic, dlatego badanie robie kontrolnie dla sprawdzenia a pewnie podejde z kd.   

    A powiedz mi proszę o jskich niedroznych kanałach mówisz? Dopytuję, bo my tez mieliśmy 10 komórek i tylko dwie blastki z tego mamy. Jeszcze nie wiadomo czy zdrowe. Nsienie tez mamy b dobre. 


  13.  

    Witajcie dziewczyny. Dość długo mnie tu nie było. Niestety musiałam odetchnąć po niepowodzeniach. Niestety drugie podejście kd z zarodkiem klasy AA nie udał się. Beta 1.2 Zadałam sobie pytanie co dalej.. Rozpacz i znaki zapytania.Po tym  zdarzyło się naturalnie 2x i niestety klapa bardzo szybka. Wróciłam do Paśnika. Przeanalizował sprawy in vitro i brak efektu i zalecił starania naturalne. Efekt był ale brak utrzymania zarodka. Nie mam kirów implantacyjnych a ciążę kończą się tak szybko że nie mam jak zrobić zastrzyku z accofilu. Po powtórnych badaniach mam zalecone szczepienia limfocytami męża. Bez tego nigdy ciąży nie będzie ani tak ani siak chyba że cud przenajświętrzy się trafi. Pierwsze zaczynam 30marca. Idę jak w dym. Co mi innego pozostało. Został ostatni mrozaczek. Więc jeszcze jest szansa. Nie wiem co będzie gdy nic nie pomoże... 

    Widzę że nadal są tu dziewczyny Poezja, Małgorzata, Batidora, Nadzieja:) Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko. 

    I ja tez jestem :)

    A jakie masz allo że robisz szczepienia? Albo IL2 i IL10??


  14.  

    Dziekuje za odpowiedz i nadzieje.Co prawda po tylu podejsciach z moimi komorkami jestem wykonczona psychicznie i finansowo a  nie wspomne😳juz o tym ze czuje sie jak chodzaca Apteka😳 W grudniu 2019 mialam pierwsze podejscie z kd nieudane niestety, drugie 5 lutego rezultat 3 weryfikacja 24 lecz tak jak pisalam spadlo do 3.W kwietniu chce sprobowac znowu z kd i mam nadzieje ze w koncu cos sie ruszy w tym temacie.Dajecie mi nadzieje i dziekuje za to wszystkim szczesliwym mamom 40+ ☺ 

    Jesteś w Invikcie? Jakie masz warunki, masz jakieś zarodki? Komórki mrożone?

×