Kawowy Kawowiec

nie był trzeźwy, od tego trzeba zacząć gadał co przyszło na myśl, stres też dużo zdziałał.

dla kościoła katolickiego też jest ważne, że chcą ochrzcić i praktykować, nauczać dziecko i trwać w tej wierze. Następne vlogi będą z niedzielnych wizyt w kościele.

Naprawdę niefajne te miny ma Edzia, momentami jakby nawet lekki w.k.u.r.w. Nie widzę W i niemodnej, nie uczestniczyli w tej chwili?

i chrzestna po tym piwsku przyjęła?

ogólnie ksiądz ma wiedzieć, czy może podejść do rodziców i chrzestnych z komunią. Z tym się spotkałam. Ktoś po rozwodzie (był ślub kościelny i rozwód w urzędzie) i dalej ślub cywilny i chrzciny. Ksiądz pytał jak z komunią świętą. Żeby nie było zgachy, że podchodzi do rodziców a oni nie mogą przyjąć . Tu jest inna sytuacja bo nie są rozwodnikami, ale jednak grzesznikami bo bez ślubu. Koperta dała radę.

faktycznie działa, dziękuję bardzo za pomoc.

odejdę od tematu, ale może ktoś coś podpowie, bo bardzo szybko mi mija zawsze na story jak ktoś wrzuca dłuższy tekst, jeszcze drobniutko napisany... jakoś da się w momencie zatrzymać? Nie zdążę nigdy przeczytać. czasami próbuję screena zrobić, ale mam nowy tel i jeszcze nie udaje mi się to szybko

Bardzo miło odbieram tatę L i dziadków, normalni ludzie, którzy nie stroją min do kamery, są sobą. Bardzo mi się podobało jak Andzia pokazywała na basenie w jacuzzi Dziadków i mówiła, że są dziadkowie też - z dużą serdecznością, za to zawsze Andzię ceniłam, bo ona lubi, kocha ludzi, nie ważne kim są. Chce mieć rodzinę, nawet jak pojechali z Małą do Dziadków to się z nimi miło przywitała, szacun wielki dla Niej.

do spowiedzi chyba mogą przystąpić, ale czy dostaną rozgrzeszenie?

ja też bym nie chciała po narodzinach dziecka oświadczyn, ale już w ogóle nie chciałabym oświadczyn od nietrzeźwego mężczyzny, a wy? Do ślubu też pójdzie po kielichu?

nie widziałam, ale uważam, że to okropne, co ci ludzie mają w głowach!?!?!?

on siedząc w tym aucie mówi: opijając zaręczyny i chrzest dziecka - kolejny raz święto Małej jest na drugim miejscu.

nie wiem, dobre pytanie. Jednak gruba koperta musiała wpaść na parafię, skoro jeszcze w dniu chrztu wpadli do księdza. W pandemii księża narzekali na brak kasy, a jak się zorientowali, że Rezydencji mają księżniczkę do chrztu mogli robić problemy aby dostać coś więcej.

tylko Edzia nie wiedziała? ech. L bardzo liczy się ze zdaniem Agi, wspólne chodzenia na bosaka

Żal mi Wandy jeśli chodzi o wyjazd na Cypr, wszyscy będą balować, a ona z małą. Wiem,że jest szczęśliwa, ale jednak nie odpocznie. E i Y są męczący na dłuższą skalę. Ona wiecznie trajkotająca, dopowiadająca, a ten ciągle uśmiech, bądźmy szczęśliwi itd.

sporo osób piło i jak widać nie kryli się z tym. Jeszcze przed chrzcinami L nagrywał w aucie Agi - pokazywał tam pierścionek, że dobrze, bo Wanda go nie widziała bo ukrył. A podobno zaglądała do schowka. I widać fotelik w tyłu auta małej. Czyli gdzieś wyjeżdżali autem Mamy A, dlaczego? Przecież mają swoje? No chyba, że Mama A prowadziła bo sam nie mógł, pewnie coś załatwiali jeszcze z chrzcinami, też wspominał, że na ostatnią chwilę.... Mnie dziwi, czemu nie mercem

E już pach się na wieczór panieński, bo znowu wbija szpileczkę A. Sama ma tyle przyjaciółek, a Andzia? Zaprosi jeszcze Żancię ( bardzo fajna jest) może siostry Nowakowskie, a może nawet swoją koleżankę Lucię ? Ciekawe w ogóle czy wieczór nie połączy się z kawalerskim, aby mieć kontrolę nad wszystkim.

przygotowania pewnie będą u Wandy, bo tak zapowiadali, ale musi jeszcze zmontować?

a widzisz, nie zwróciłam uwagi, no kurczę... . Próba z E niestosowna bardzo. Ta w ręczniku, on ją maca..

a i dodam jeszcze że stwierdzenie "w końcu" wyszło nie fajnie i żal mi się zrobiło, że musiała tyyyleeee czekać. Oznacza to, że naprawdę czekała i czekała.... i spodziewała się wcześniej. Ogólnie to tam niezła popijawa była przed chrzcinami, ktoś tam odsypiał, nieźle. Babcia S zwróciła uwagę, że będzie czuć, bo piwo pije.

Wiecie co, Andzia, jej mama też wiedziały o planowanych zaręczynach. Bo mama i jej facet nagrywali to, czyli wiedzieli co będzie. W przeciwnym razie nie mieliby telefonów pod ręką. Szkoda, że wtrynił słowa, że go wkurzała, ale może stres go zjadł. Szkoda, że nikt z wtajemniczonych osób nie zabrał wcześniej Szarlotki w swoje ręce, dopiero po chwili S się zorientowała. Edzia - jej mina wynika z tego, że zdała sobie sprawę, ile wesele będzie kosztować, jaki sztos i słuchajcie, wydaje mi się, że była zła, że nie wiedziała o zaręczynach, pomyślała, że jej nie powiedział bo by chlapnęła znowu jak z płcią dziecka. Było jej przykro z tego powodu że nie wiedziała. Że synuś nie powiedział.

raz na filmiku Wanda siedziała z Mała na korytarzu bo nie miała kluczy, to mogło sąsiadów zainteresować

a patrz to mama mu nie powiedziała o kwiatkach, bo jak Wanda ogłosiła ciążę to kwiaty były i prezent, bo mama tak powiedziała, w podziękowaniu się kupuje.

jak wyjeżdżali z Zakopca mówiła na is że ma dwa filmy zmontowane, coś gadała o internecie w hotelu, nie zrozumiałam dokładnie, czy chciała zasugerować, że słaby, jak na YT... bo stamtąd filmu nie wrzuciła, dopiero z Wawy, ale w filmie ( wczorajszym ) wspominała że będzie chciała w Zakopcu go wstawić. Ogólnie złośliwa jest zołza.

jeszcze nie widziałam, ale patrząc na ig Wandy to: najpierw foto z zaręczyn, potem foto z pierścionkiem, a potem foto z chrzcin ja też mam tak samo, jedzenie stygnie, aparat paruje jeśli są ig kulinarne, to jak najbardziej. skąd takie info? a po co mieli zabierać? nacykali fotek w hotelu, to im wystarczy. Zdjęcia najważniejsze.