Kawowy Kawowiec
Zarejestrowani-
Zawartość
2393 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kawowy Kawowiec
-
wydaje mi się, że Maf i Czarek też "byli razem" dopóki wspólny kontrakt był...
-
ten plakat, który był nad łóżkiem wcześniej stoi teraz na podłodze... widać go, jak A. nagrywa w łazience trzymając ciastko
-
brawo dla A., tyle razy Szpila jej dowalała, a ta nic. Szpila dumna z narzeczonego? Jej to pewnie nie przeszkadza, no chyba że on tylko tak w gościach robi
-
książki sobie poukłada na regale
-
no.. po co im pokój dla gości skoro biuro mógł spokojnie tam zrobić. A widać po A., że coś nie halo... nie podoba jej się ten pomysł. Może dlatego, że nie będzie go miała "na widoku" teraz non stop
-
tylko czemu on mówi: "przyjechaliśmy tutaj"? a za moment, że w ich bloku?
-
on mówił, że 40 coś 50. o 60 nie
-
może ostatni na papa
-
czemu on tego termimixa przyniósł do tego mieszkania? Nie mógł A. do jego mieszkania zanieść? Skoro A. tam właśnie robił ciasto to może razem wynajmują? Jeśli by sam L. płacił za wynajem to czemu A. tam coś robi?
-
on tylko czeka, aż wyprzedzi A. z followersami, potem sprawdzi, wyliczy sobie co mu się bardziej będzie opłacać, czy alimenty, czy życie z nią... i fruuu, ale wtedy dalej mieszkanie wynajmie, na razie blisko, że niby na biuro. A czy nie razi go tam jedna łazienka?
-
moja pierwsza myśl to taka, że Agnes ma podpisaną umowę na wynajem na określony czas, a mieszka już gdzieś indziej i chce aby wykorzystali to mieszkanie. Przecież kwarantannę spędzała w innym miejscu, a mieszka w tym samum bloku...
-
ale Deynn na jakiś rok nie była w internetach - nie bronię jej - stwierdzam fakty, było widać, że się przejęli, potem o depresji mówili. A inni mają to gdzieś i idą dalej z podniesioną głową. To jest dopiero lans.
-
dokładnie tak
-
Powiedzieli prawdę, mają nagrania ze story, z liva, screeny, więc o co kaman? a to o czymś świadczy..... i jej reakcja na oświadczyny L. wtedy.... Jeśli nie teraz to już niedługo Witold będzie zjadał wszystko gdzie indziej Będzie, bo nie rozumie pewnych spraw, nie widzi że czegoś nie pasuje robić, nie wypada. To jest dopiero toksyczna osoba. Czekam na liva u L., A. po winie się udzieli i każe wszystkim spie.r.d.a.l.ać. ....
-
"Trochę mi szkoda A. i L.. Są niewolnikami internetowego świata. Regularnie czytają kafeterie i wszystko co im tam zarzucą, od razu pokazują na filmie udowadniając na siłę, że jest inaczej. Nie wychodzą z dzieckiem na spacer- zaraz w filmie wspólny spacer z dzieckiem i zachwyty jak jest cudownie. W sklepie A. brakuje świec- już w filmie A. pokazuje ile mają zapasów tych świeczek. Był temat jej przedłużanych włosów, że wyglądają bardzo słabo- zaraz na filmie A. pokazuje i chwali swoje włosy które pięknie jej rosną. Oczywiście obydwoje utrzymują, że mają do tego dystans, że ich to śmieszy a zaraz po tym udowadniają na filmach jak to ludzie się mylą i usuwają negatywne komentarze. To takie internetowe niewolnictwo i dowód na to, że ich filmy nie są naturalne. Zamiast żyć po swojemu w koło udają tych kim nie są." kom z pod vloga vp, poprawiłam dwa byczki tylko, kłuły mnie w oczka
-
może oni miedzy sobą tak, żeby to drugie właśnie zerwało i było uznane jako to złe... każde porzucone miałoby większe wsparcie wśród followersów, rodziny itd. . wszystko jest możliwe.
-
siatkarka nie ma innego ulubionego zdjęcia? tylko właśnie z nim takie czułe?
-
Jurasy sępią auto, kiedyś on oznaczał markę, a teraz ona, w spodenkach bez stanika, co by bardziej może została zauważona jakie to żałosne, żeby kobieta musiała się rozbierać, aby coś załatwić.
-
ale rzucanie grą, czy też innymi rzeczami w kłótni jest dla mnie nienormalne. Jeszcze mając w domu małe dziecko...
-
Może L. zrobi szybki kurs do Łodzi?
-
usunął, bo teraz M. wkroczyła na ig i dziękuje Paprykowi za życzenia, a do L pisze "to moje ulubione zdjęcie! Dziękuję i tęsknie!"
-
tylko co będzie za parę lat? Jak teraz już iskierek brakuje? ta gruba afera musiała być w tamtym mieszkaniu, jak ona była w ciąży, co się sąsiedzi skarżyli...
-
i koło się zatoczy... taaa, samo to, że vlogi wspólne zostawia na yt bo chce mieć pamiątkę dla dzieci jakby prywatnie dla siebie nie mogła ich zachować swoją drogą to może już zacząć zarabiać na yt ... ciekawe, A. będzie dociekać o te wiadomości, czy ma to gdzieś...
-
najważniejsze, żeby markowa droga torebka na prezent była
-
masz rację, nie daje się szanować i ma co chce. Sztuczność, miłość na pokaz. taaak! a ta chwila, gdy M. dowiaduje się, że L. będzie się oświadczał A. dziwna.... smutna bardzo, jakby coś między nimi było potajemnie, nikt nic nie wie, bo oficjalnie L jest z A. Nie dziwię się, że nie pojawiła się na urodzinach A., sądzę że nie chciała.