Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Martyna_30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    215
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Martyna_30

  1. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    hej dziewczyny! Sorki, ze nie pisałam, jakoś tak straciłam motywacje trochę. Diety nie trzymam, ale wciąż chodzę na silke, także u mnie nie jest najgorzej. jak tam u was świąteczna atmosfera? U mnie w tym roku będzie wigilia i się trochę stresuje
  2. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Wg mnie dieta dąbrowskiej nie jest dobra, tak nie wyglada dieta roślinna i nie o tym mówię weganie nie jedzą samych sałatek i owoców . A sama dieta roślinna dobrze wpływa na serce
  3. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Olcia, bardzo mi przykro. Wiem, ze dieta roślinna bardzo dobrze wpływa na cholesterol i choroby serca, może warto wypróbować?:) ja się nie odzywałam, bo w sumie nie miałam co pisać. Diete trzymam, na treningi chodzę i tak nudno co chwile to samo pisać Haha
  4. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej! Nie odzywałam się, bo mieliśmy mały wyjazd do znajomych diete low carb dalej trzymam, gotowałam sobie osobno, troszeczke wina w sobotę wpadło, nie jestem z tego zadowolona, ale jakoś tak wyszło ogólnie weszłam dziś na wage i jedząc ponad 2100 kcal waga zeszła mi do 60 kg myślałam, ze ja tu sobie mięśnie buduje, a tu TAKIE zdziwienie. Dobrze, ze to sprawdziłam, bo nie chce chudnąc. Muszę zwiększyć kaloryczność do 2300-2500 kcal, co może byc trochę ciężkie w sobotę byłam na siłowni, dziś tez, wiec pośladki maja się dobrze
  5. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Alexis, wcale nie jest ostra, jedząc tłuszcze jestemy dłużej syci i wcale nie ma się ochoty na słodkie, w tez lubię słodkie potrawy i moje śniadanie często było właśnie na słodko . Także warto spróbować i nie bać się tłuszczy, bo one są zdrowe i w nich rozpuszczają się ważne witaminki Kama, waze 62/63 kg przy 175 cm i nie odchudzam się, od września trzymam wage tylko cwicze siłowo, nie chce juz gubić wagi, a zaczynałam w marcu od wagi 80 paru kg. Wiec na tej diecie nic nie schudłam plus pisałam, ze dopiero w weekend się o niej dowiedziałam wiec tym bardziej ciężko się odnieść na pewno lepiej sypiam bala, super! Mam nadzieje, ze odezwiesz się za jakiś czas
  6. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Nie wiem czy jest sens spisywać wszytsko co jem, bo jestem na diecie roślinnej, a tu chyba każda je „normalnie”, ale mogę pomoc reasumując moja zdobyta wiedzę tak najkrócej mówiąc: *jesc 2-3 posiłki dziennie, nie jesc przekąsek nie dzielić porcji na 5-6 posiłków, bo z każdym posiłkiem skacze nam insulina - czyli ponosi sie tez kortyzol. Jesc te 2 - 3 posiłki w oknie żywieniowym 10-8 godzinnym. Ja jem 10-18 lub 9- 18, zdarza się, ze robię się szybciej głodna. Pamiętajcie tez, ze ostatni posiłek 2-3h przed snem, ja teraz chodzę szybko spać wiec dlatego mam takie okno. *absolutnie nie robić treningów typu HIIT, tabat, interalow. Z cardio wystarczajace są spacery *natomiast należy wykonywać treningi siłowe, czyli z obciążeniem i nie mówię tu o 2 czy 3kg , na początek np 10 kg, czy tyle ile możecie, żeby zrobic prawidłowy np. przysiad, i konsekwentnie obciążenie zwiększać, ja obecnie cwiczye przy obciążeniu (na dolna cześć ciała)30 kg-60 kg zalezy od cwiczenia. Z górna u mnie jest trochę słabiej i robię co mogę z gumami i lekkimi hantlami. Jeśli któraś jest chętna mogę na maila wysłać plan treningowy na siłownie i chyba do domu tez coś mam, ale potrzebujecie sprzętu , tylko są one po angielsku. *zadbac o DOBREJ JAKOŚCI sen, tzn bez przebudzeń w nocy. Lepiej przespać 6h niebudząc się w nocy, niż 9h budząc się pare razy. Wiem, ze przy dzieciach może być ciężko, ale zadbajcie o to najlepiej jak tylko możecie. *pic dużo wody, ale nie pic już tak 2h przed snem, żeby w nocy nie wstawiac do toalety( nie zakłócać snu) *jesli macie problemu ze snem, polecam ashwagande, 15 min medytacji po przebudzeniu i jogę yin przed snem, to wszytsko bardzo relaksuje i nie trzeba do tego antydepresantów *zadbac o witaminę b1( Np lyzka płatków drożdżowych nieaktywnych dziennie) *unikac alkoholu, tez podnosi kortyzol *mozna przed posiłkiem pic szklankę cieplej wody z 2 łyżkami octu jablkowego( najlepiej jakiś organiczny ) ja dodaje jeszcze trochę cytryny, bo samego octu nie dam rady przełknąć. *co do diety low carb, chodzi o to, żeby jesc mniej węglowodanów, które właśnie powodują skoki insuliny po posiłku - podnosi kortyzol i zwiekszyc tłuszcze, ale naprawdę je zwiększyć, ja jem okolo 140- 150 g tłuszczy dziennie, a wcześniej jadłam okolo 50-60. Na tradycyjnej diecie nie jest to chyba takie trudne, ale nie wiem, nie próbowałam. Należy wyeliminować całkowicie: owoce, kasze, ryże, makarony, mąki, żywość przetworzona, pieczywo. Ja jem 50-60 g węgli dziennie, można chyba do 70g, z tym żeby to nie było w jednym posiłku, ale w mire równomiernie rozłożone O i jeszcze mi się przypomniało, ze z owoców można jesc truskawki, maliny i chyba jagody, ale zostały nam tylko mrozowe, bo już dawno po sezonie. Jeśli coś mi się przypomni to napisze jeszcze Natomiast jeśli chodzi o mnie to dziś na śniadanie jem low carb „owsiankę” zrobiona z wiórków kokosowych, nasion konopii, Chia i siemienia lnianego. Do tego twarda cześć mleka kokosowego, maslo orzechowe i slonecznik dodałam tez trochę erytrolu, żeby było trochę słodkie. Na lunch wypije koktajl, a na obiad znów robię curry, bo wczoraj wyszło pyszne . Dziś zamykam się w 59 g węgli. Dziś bez ćwiczeń, jutro i w sobotę za to siłownia
  7. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Tak, nawet nie na odchuzanie i zrzucanie wagi, a na SAMO SPALANIE tłuszczu. Jeśli masz bardzo podwyższony poziom kortyzolu organizm spała wszytsko tylko nie tłuszcz, wiec przy takim odchudzaniu gubisz głównie mięśnie i wode, co skutkuje niejedrna skóra i cellulitem :). Z tym, ze jeśli masz wysoki kortyzol to raczej tłuszcz zbiera się w okolicy brzucha i dolej części pleców przy czym pośladki pozostaja małe , No ale stres tez zaburza CAŁA gospodarkę hormonalna, wiec to takie łatwe do końca nie jest. wczoraj był odpoczytek od ćwiczeń, dziś idę na siłownie znów robić pośladki . Na śniadanie planuje pankejki z maki kokosowej z musem kokosowym i masłem orzechowym. Po treningu oczywiście shake, na obiad robię curry z „makaronem z cukini”, a na kolacje tofucznice z jakimiś warzywkami . Wyjdzie około 55 g węgli. 146 g tłuszczu i 120 g białka
  8. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Ah No i zapomniałam dodać skąd się wzięły te wszystkie teorie, ze ocet jabłkowy działa odchudzająco, żeby po 18 nic nie jeść, No właśnie to wpływa ma obniżenie kortyzolu
  9. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Widzę zmiany na plus! Żeby urosła musiałabym więcej jesc, ale nie chce żeby poziom tkanki tłuszczowe się zwiększał wiec jestem na 0 kalorycznym i budują mi się poowoli mięśnie i poowoli znika tkanka a dupka już jest tak jakby o wiele bardziej podniesiona, no i jakoś obcisłe ubrania tez lepiej leżą u mnie wszystko zgodnie z planem, w sobotę i wczoraj byłam na siłowni zbadałam poziom kortyzolu i byłam już u lekarza i skonsultowałam to z koleżanka dietetyczka. Mam ten hormon stresu trochę podniesiony, wiec stawiam teraz na dietke „low carb” i będę jadła do 50/60g węgli dziennie, choc przyznam, ze na diecie roślinnej to jest to trochę ciężkie . Przeczytałam przez weekend dość obszerna książkę na ten temat, wczoraj byłam u lekarza i spotkać się z ta koleżanka, dlatego się nie odzywałam . Także od paru dni jestem na diecie low carb z IF (jem 10-18), tabaty i wszelkie kardio muszę odstawić, bo podnoszą znacznie poziom kortyzolu i zostają mi ćwiczenia siłowe i to tylko rano, ale to akurat dobrze się składa. Mam nadzieje, ze to hormonom zawdzięczam moje boczki i za chwile przy takiej diecie znikną
  10. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej kochane! ciesze się, ze Aneta się nie zgubiła, a całkiem wyleciała mi z głowy twoja przerwa dzis mała dała pospać do 6 wow.. około 9-10 wybieram się na siłownie, dziś znów pośladki jestem z siebie dumna, ze to już 3 raz w tym tygodniu udaje mi się je zrobić Na śniadanie po treningu będzie koktajl, na obiad robię pizze, na cieście z maki kokosowej i migdałowej A kolacja chyba będzie na mieście lub u znajomych, ale postaram się wybrać najlepsza dla dietki opcje
  11. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Jeśli chcesz mogę ci na maila wysłać ebooka z ćwiczeniami na pupę w domu tez po angielsku, ale z obrazkami wiec na pewno ogarniesz Jejku współczuje małej i życzę jej zdrówka! ja jestem po siłowni, dzis ramiona i plecy włączyłam do każdego treningu dwie serie po 4 cwiczenia na brzuch lece zjeść śniadanie! gdzie reszta dziewczyn?:)
  12. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Czemu dwa posty wstawiłam, to nie wiem za to teraz właśnie wróciłam z siłowni i lece robić koktajl - odzywka, mleko sojowe, siemię lnanie, kakao, maslo orzechowe plus trochę cynamonu , Ok. 500 kcal pisalam wczoraj o ebookach, jeden już przeczytałam jest baaardzo ciekawy, wszystko wytłumaczone, jak hormony działają na odchudzanie Szczególnie kortyzol i przez to możemy mieć właśnie większe boczki niż pośladki, szoook
  13. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    hahah, dzięki za te słowa mamomai, planujecie drugie dziecko jeszcze? U nas po jednym mamy na razie dość... dzis z dieta było wszytsko Oki, dostałam od koleżanki ebooki dot. Roznych treningow i żywienia od popularnych influenserek , zaraz siadam do lektury, jeśli któraś z was miałaby ochotę, to mogę podesłać na maila, tylko są po angielsku
  14. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    U mnie wypadł mały wyjazd na weekend, wiec był bez ćwiczeń i bez diety, nie dało się pilnować, bo jedliśmy tylko na mieście ale mięśnie odpoczęły, umysł chyba tez, jednak potrzeba czasem takiego resetu od trzymania diety i liczenia kcal pije właśnie kawke, lece na szybkie zakupy, bo w lodowce pusto i idę na siłownie robić pośladki szczerze mam wrażenie, ze już mi troszkę urosły, jakoś tak lepiej w spodniach wyglądają alexis, dobrze, ze już ci lepiej! Grypa żołądkowa to nic fajnego . mamaMai, super, ze waga leci!
  15. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    mam nadzieje, ze mojej się odwidzi takie wczesne wstawanie, bo później tylko cały dzień ziewam dzis mam w planach zrobić pośladki na siłowni + plus dziś 2200 kcal. Z ciekawości chciałam wejść na wagę, ale niestety bateria padła , co dziś w menu, jeszcze nie wiem, ale na śniadanie chyba zrobię ciasteczka z masła orzechowego i wiórków kokosowych, oczywiście bez cukru, może dodam troszkę erytrytlu
  16. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej dziewczyny! U mnie wszystko zgodnie z planem. Dziś dzień wolny od treningu i 1800 kcal . ostatnio idziemy z mała strasznie szybko spać i chyba będę musiała zmienić okno żywieniowe na 10-18, żeby mieć te 2/3 godzinki odstępu miedzy posiłkiem i snem, bo chodzimy spać o 21 I dziś od 4:30 oczy otwarte dzis na śniadanie będzie omlet z maki z ciecierzycy z masłem orzechowym, 700 kcal. Obiad został mi z wczoraj, tylko zrobię dziś świeża sałatkę z hummusem, kotlety z ciecierzycy i kasza bulgur, 800 kcal, a na kolacje planuje tofucznice tez z warzywami, 300 kcal czyli wyjdzie 1800. Do gościa, 2200 kcal to nie jest dużo w ogólnym rozrachunku wychodzi mi 2000/2050 kcal dziennie, czyli mniej więcej tyle abym ani nie przytyla, ani nie schudła . Jem „tak dużo” bo cwicze na siłowni i zalezy mi na mięśniach i utracie tłuszczu, a nie tylko na utracie wagi . Znając siebie - gdybym nie zmieniła stylu życia, to po diecie wróciłabym do starych nawyków żywieniowych i moje stare 80 kg zaraz by wróciło . Także wole jesc „az tyle” i zmieniać swoją figurę i ładnie wyglądać . Plus od 60 kg obciążenia kobieta nie rozrośnie się jak facet nie trzeba się tego bać i każdej polecam przygodę z treningiem siłowym
  17. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Dziś na obiad wybraliśmy się na burgery, mój beyond burger miał 620 kcal i okolo 45 g białka na kolacje robiliśmy ramen i zamknęłam się w 2200 kcal i 140g białka Takze jestem zadowolona. jutro z rana na pewno będzie tabata z kolakowska i 1800 kcal
  18. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej, hej! U mnie w weekend wpadła mała imprezka, wiec diety nie pilnowałam , ale tez nie przesadziłam . Dziś za to już zrobiłam w domu trening na pośladki i zjadłam śniadanie, dzie 2200 kcal, jeszcze nie wiem co z reszta posiłków, dam znać później! a wy jak po weekendzie? 🥰
  19. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Myślałam, ze to tylko ja świruje z tym złotym mlekiem, bo wszystkim o tym mówię, a nikt nie słyszał nigdy a wiec nie tylko ze mnie taka wariatka oj dziewczyny dałam sobie wczoraj w kość na siłowni i dzisiaj ledwo chodzę, zakwasów dawno nie miałam, a takich jak dziś to chyba nigdy . Idę zaraz zrobić gorąca kąpiel, może to coś pomoże. Dziś dzień bez treningu, wiec wypada 1800 kcal, idziemy dziś do znajomych z pracy męża i zastanawiam się, czy wypada wziąć swoje jedzenie tam, w jakimś pudełku, nie chce zaprzepaszczac diety przez jedno wyjście to 1440 to nie przypadkiem podstawowa przemiana materii? czyli tyle ile organizm zużywa na oddychanie itp. Czyli tyle ile powinnismy jeść żeby organizm mogl funkcjonować? Nie wiem jak twoja aktywność tak naprawdę wyglada, ale ja bym nie schodziła poniżej 1700-1800, bo to się może kończyć takimi dniami
  20. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Cytrynowa, jak cie coś bierze wypij sobie złote mleko, oczywiście z mlekiem roślinnym, mnie jak coś bierze, od razu zaczynam je pic, w pierwszy dzień nawet 2-3 razy i choróbsko przechodzi szybciutko Mamo Mai, gosc w sumie może mieć racje, za mało jesz i dlatego się tak czujesz organizm się sprzeciwia. Ja już jestem po siłowni, pośladki paliły jak nie wiem jestem z siebie zadowolona, bo wydaje mi się, ze przekroczyłam swoje granice wróciłam do domu i zjadłam znów proteinowa owsiankę, bo baaaaardzo mi zasmakowala, a ze byłam bardzo glodna, to aż język popatrzyłam Śniadanie 600 kcal na obiad jak mówiłam robię wegańskiego gyrosa w tortilli, wiec będzie to ponad 1000 kcal jak tak mniej więcej patrzyłam i na kolacje zrobię kanapki z twarożkiem z tofu, tak żaby dobić do 2300 kcal
  21. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Oczywiście świeżymi nie świętymi warzywkami
  22. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej ! crytrynowa, doszlas na silke? Mam nadzieje, ze tak! Ja dziś padam z nóg, nie mialam dłuższej chwili na wymyślny obiad, wiec skończyło się na makaronie z tofu i warzywami, a na kolacje omlet z maki z ciecierzycy z odrobina odżywki białkowej plus banany i cynamon, wiec podobnie do śniadania jutro z rana lece z przyjaciółka na silke, jej mama zostaje z naszymi pociechami, dlatego tak rano mogę sobie na to pozwolić i będę trenować poslady co jutro będzie w menu jeszcze nie wiem, ale zrobię chyba tortille z weganskim gyrosem i oczywiście świętymi warzywkami trzymajcie się kochane!
  23. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Tak, cwicze 6 razy w tygodniu w tym głównie silowo plus 2 razy tabate i nie jestem ani na „masie” ani na redukcji, wiem jak to działa. Po prostu chciałam zaznaczyc, ze wygląd nie zawsze jest zależny od wagi i jeśli się ćwiczy, szczególnie z obciążeniem to ciało będzie szybciutko nabierać kształtów mi len w innej postaci niż w koktajlu nie wchodzi , wiec tylko tam sobie codziennie dodaje
  24. Martyna_30

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Zapomniałam dodać, ze wczoraj zrobiłam sobie znów zdjęcia do porównania i mimo, ze waga dalej stoi na 63, to ciało mega się zmieniło w ciągu ostatnich dwóch tygodni, jestem bardzo podekscytowana i zmotywowana jak nigdy!
×