Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fitexpert

Zarejestrowani
  • Zawartość

    22
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Makaron wbrew pozorom nie jest aż tak tuczący i "niedozwolony" przy redukcji jak się mówi. Właściwie jego kaloryczność zależy przede wszystkim od rodzaju i ilości dodatków. Wiadomo - ciężki sos z mięsem i masą tłuszczu będzie tuczący. Ale np. porcja pełnoziarnistego makaronu ze świeżymi pomidorami to chyba dość dobra opcja, a zawsze możan to jeszcze "ubrać" jakąś dobrą oliwą. Ja kupuję np dobrej jakości makaron orkiszowy spaghetti albo jakiś ciemny, z pełnego przemiału i nie dość że można się nim najeść, to jeszcze coś wartościowego dostarczamy do organizmu. Co sądzicie?
  2. Kurcze, a dla mnie bezkonkurencyjne są zwykłe świeże owoce. Ja sobie miksuje je w smoothie, jakieś dwie godziny po obiedzie i dosładzam syropem z agawy albo klonowym. Jak chcę coś "ekstra" to faktycznie kupuję do nich gorzką czekoladę, topię ją i polewam pokrojone owoce. Można wiórki z kokosa do tego, albo orzechy i smakuje wybornie. Ale nie ukrywam, że do samej czekolady też mam dużą słabość. Batony raczej nie - prędzej właśnie świeże owoce albo jakieś dobre ciasto.
  3. Ja się staram przygotowywać sobie desery, ale z takim "zdrowym" twistem. Np. piekę ciasteczka owsiane i dodaję do nich pokrojone, suszone daktyle - niebo w gębie, a nie trzeba dodatkowo ich dosładzać. W necie jest mnóstwo przepisów tego typu.
  4. W zeszłym roku udało mi się z mężem ogarnąć wakacje w Indonezji. Przepięknie tam było, plaże dosłownie jak z reklam planowaliśmy coś takiego od dłuższego czasu, a biura podróży naszukałam się chyba jeszcze dłużej... Finalnie jechaliśmy z feelthetravel.pl bo oferta bardzo nam się spodobała. Indonezja fan-ta-sty-czna! Byliśmy w Dżakarcie i na Bali, ale musze przyznać, że sporo zobaczyliśmy bo wycieczka była fajnie rozplanowana i podzielona. Nie było tego czego nie lubię, czyli dzikiego biegania z aparatem od atrakcji do atrakcji. Mogliśmy się wyleżęć na plaży, zażyć trochę słoneczka. Wycieczka do Indonezji to bardzo fajna opcja, zwłaszcza jeśli ktoś planuje jechać np. jesienią - pod koniec pazdziernika turystów robi się podobno mniej. My byliśmy w sierpniu, więc było... dużo ludzi. Następnym razem wiemy już przynajmniej w jakie terminy celować
×