Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Iwna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1863
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Iwna

  1. To nie Ty będziesz o tym decydować. Nie 'u kogoś takiego' tylko u swojego OJCA, którego ty jej wybrałaś.
  2. ty zadecydowałaś o jego prawie do dziecka płodząc je z nim. Oddałaś mu wtedy jego 50%, prawa do córki. Myślisz, że jeśli ty nie zgodzisz się na żaden kontakt byłego z nią to tak będzie bo ty tak chcesz? Trzeba było lepiej wybrać ojca to nie miałabyś obaw, że twoja córka będzie cukierkowym dzieckiem. On ma być takie samo prawo do tych 26 tygodni w roku jak ty. Skoro uważasz, że życie na walizkach będzie dla córki złe, to może niech zamieszka na stałe u ojca. U ciebie mieszkała tyle lat, on stracił tyle czasu, to może teraz powinna u niego?
  3. To jest twoja subiektywna opinia. Obiektywnie spojrzy na to sąd. Opieka naprzemienna robi się coraz bardziej popularna i dobrze, jeden i drugi rodzic powinien mieć prawo spędzać z dzieckiem tyle samo czasu i odwrotnie, dziecko mieć prawo spędzać tyle samo czasu z mamą i tatą.
  4. Dlaczego? Z Toba może mieszkać, a z nim nie? On jest takim samym rodzicem jak ty. Ma prawo do 50% czasu. Zresztą, to rozstrzygnie sąd.
  5. To też jego dziecko i ma takie samo prawo je wychowywać jak ty. To, że tobie nie będą się podobały jego metody wychowawcze czy podejście do niej - nie zmienia faktu, że ma do córki takie samo prawo jak ty. Oczywiście dopóki nie pije, nie ćpa, nie jest agresywny czy niebezpieczny albo nie odbierzesz mu praw rodzicielskich. Córka ma dwoje rodziców, nie tylko ciebie.
  6. Napisałam, żebyś podała mi wiarygodne źródło tej informacji. (pomijając, że nie wiedziałam, że mamy taką funkcję jak Władca (Prezydent?) Ziemi i że jest nim Bill Gates, który może decydować co komu kiedy wszczepia) A linków ci nie podam, bo szkoda mi czasu na teorie spiskowe i anty spiskowe. To jak dyskusja z antyszczepionkowcami, fanatycznymi katolikami albo pisowcami. Szkoda czasu, bo i tak nie przegadasz.
  7. Czyli co, tam obrazki są bardziej kolorowe? Wykresy lepsze robią? Ludzie którzy się wypowiadają są przystojniejsi? Mają lepsze garnitury? A może po prostu filmik za teoriami spiskowymi zobaczyłaś jako pierwszy i już tych, które je obalają nawet nie oglądałaś? Nie mam pojęcia jak można bezdyskusyjnie wierzyć w filmik na yt, skoro można znaleźć tam wszystko. Dosłownie. Musiałabyś podać najpierw wiarygodne źródło tej informacji. Nie filmik na yt.
  8. Są filmiki, które udowadniają teorie spiskowe i takie, które je obalają, czym kierujesz się uznając jedne za prawdę, a drugie za kłamstwo?
  9. Coraz bardziej się pogrążasz i udowadniasz, że to słaba prowokacja
  10. Prawda jest taka, że dopóki czegoś nie zobaczymy na własne oczy, nie poczujemy na własnej skórze, nie usłyszymy własnymi uszami i nie powąchamy swoim nosem to prawda zawsze będzie tylko czymś, co ktoś nam przekazał jako swoją prawdę.
  11. Jak ta kandydatka ma pomóc wychować wam dziecko w wierze katolickiej, dawać mu przykład, skoro sama nie żyje według jej zasad?
  12. Ja bym się martwiła, że coś jest nie tak. Macie wprowadzona rutynę dnia? Dziecko podczas snu regeneruje się, a hormon wzrostu jest wtedy najbardziej aktywny. Pytałaś o to lekarza?
  13. I to w kółko te same zdania. Autorka musi się jeszcze sporo nauczyć, żeby stworzyć dobrą prowokację. Największy błąd trolli: powtarzają w kółko to samo, aż w końcu rozmówca orientuje się, że nie ma aż tak głupich ludzi, którzy nie przyjmują do siebie zupełnie nic.
  14. Dlaczego niby miałabyś czuć coś do obcego dziecka, przecież ty nie jesteś jego matką, ty je tylko urodziłaś.
  15. Telefon też może mieć podsłuch, który działa nie tylko jak przez niego rozmawiasz. Wystarczy, że trzymasz go w kieszeni, na stole.
  16. Odciągnij trochę laktatorem przed karmieniem, ale nie za dużo, bo nadprodukcja nigdy się nie skończy. Są różne metody karmienia, np. Ty leżysz na plecach, dziecko na tobie, zadziała grawitacja i mleko będzie miało jakby 'pod górkę' i dziecko nie powinno się krztusić
  17. To słabiutko się uczyłaś, jak nawet matury nie masz.
  18. To się nie stało samo a rodzice nic nie muszą, pomagać przy twoim dziecku też. Prowokacje oceniam na 3/10, bo jednak dyskusja się rozkręciła.
  19. Nie odnosi się do rad, bo to przecież prowokacja. Ciągnie wątek jak długo się da, udając głupią.
×