Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Iwna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1863
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Iwna

  1. Jak uprawiałaś seks to zawsze jest możliwość ciąży.
  2. Być konsekwentną, jak dziecko zobaczy, że płacz nie działa to w końcu kiedyś przestanie. Skoro działa, to dlaczego miałoby nie płakać?
  3. Nie zachodzę w ciążę nie mając ani stałej pracy ani stabilizacji finansowej.
  4. To gratuluję, nie jest łatwo być szczęśliwą po gwałcie i jeszcze będąc w ciąży z gwałcicielem. Ale widać, nie jest to trudne. Pewnie zaraz napiszesz, że mąż cię zgwałcił, no ale przecież nie ma idealnych związków.
  5. Męża, dzieci, napisz jeszcze, że jesteś szczęśliwa. Musisz się jeszcze dużo nauczyć, żeby stworzyć dobrą prowokacje.
  6. Samotną matką to właśnie chyba ty jesteś Jest przedszkolanką? Czyli pracuje? Do przedszkola może tego twojego roczniaka weźmie? Zrobiłaś sobie dziecko to radź sobie sama. W sumie to sobie radzisz. Wykorzystujesz i oszukujesz, to też jakiś sposób na życie.
  7. No skoro tamten temat był o ciąży i nie był, według ciebie, związany zupełnie z tym tematem to wychodzi na to, że ten temat nie dotyczy ciąży. Zaczynam wątpić coraz bardziej, ze przedłużą ci tą umowę. A mama nie na obowiązku zajmować się twoim dzieckiem na pełen etat. I to jeszcze za darmo. Najpierw oszukasz pracodawcę, pozniej wykorzystasz mamę i jakoś leci, co? Dalej uważam, że to prowo. Nie ma takich ludzi. I Jeszcze to wmawianie na bezczelnego, że tamten temat nie ma związku z tym. I jeszcze ten gwałt. Słabiutko.
  8. Taaak, roczne dziecko jest duże i samodzielne. Napewno będzie Ci łatwiej je oddać 'komuś pod opiekę' (za którą BTW też będziesz musiała ZAPŁACIĆ).
  9. Ty chyba nie przeczytałaś mojego komentarza. Czy ja napisałam coś, że byłaś w ciąży? Słabe prowo. Wymyśl coś lepszego.
  10. Taaak, cztery miesiące temu byłaś zainteresowana sytuacja, w której dokładnie jesteś teraz i taki zbieg okoliczności, że cię ktoś zgwałcił. Prowo jak nic.
  11. Z takim podejściem mam nadzieję, że nie dostaniesz tej umowy na stałe. To też będzie zgodne z prawem. Wcześniej pracą się nie skalałaś, a jak wpadłaś (co w XXI wieku jest zachowaniem 'dziecka z piaskownicy') nagle znalazłaś pracę, oszukasz pracodawcę i jeszcze, widząc po twoim toku myślenia, uciekniesz na L4 zaraz po podpisaniu umowy. Przez takie jak ty cierpią uczciwe, młode kobiety.
  12. A przed zajściem w ciążę nie pracowałaś, bo...? Dyskryminacja skądś się bierze. Właśnie z podejścia takich jak ty. Z tego co wiem istnieje coś takiego jak kosiniakowe, które otrzymywałabyś co miesiąc jako macierzyńskie. Ale lepiej oszukać pracodawcę. A później się dziwić, że nie chcą zatrudniać młodych kobiet. Kompletnie nie interesują mnie szczegóły poczęcia.
  13. Właśnie nie chcą zatrudniać młodych kobiet przez takie jak ty. Znalazłaś pracę tylko po to, żeby otrzymać macierzyńskie. Pewnie jeszcze za miesiąc, po otrzymaniu umowy na stałe pójdziesz na L4. W ogóle się nie dziwię pracodawcom, że nie chcą zatrudniać.
  14. Kto mówi o pomocy? Może chodzi po prostu o bycie blisko rodziny. Nie zawsze chodzi o wykorzystanie babci czy siostry. To, że nie niektórzy nie mają rodziców oznacza, że ci co ich mają i mają z nimi dobre relacje nie mogą chcieć być blisko nich? Albo nie powinni chcieć?
  15. Też jesteśmy daleko od rodziny i też zastanawiam się nad powrotem. Może będzie trochę ciężej znaleźć dobra pracę, ale pomału mam dość bycia tutaj samej, bez rodziny. Jacyś znajomi to nie to samo. Córka wychowuje się bez babć dziadków, wujków... Zaczynam myśleć, że to nie jest tego warte.
  16. Skoro tak bardzo chcesz CC to idź do prywatnej kliniki, zapłać i będziesz miała bez wymyślania wskazań
  17. Cukrzyca ciążowa sama w sobie (która się leczy, prowadzi się odpowiednią dietę, kontroluje poziom cukru) i niedoczynnosc tarczycy nie jest wskazaniem do CC. Nadciśnienie tętnicze tylko to nie poddające się leczeniu farmakologicznemu jest wskazaniem do cesarki.
  18. Mało prawdopodobne, ale możliwe
  19. Sporo dwa testy wyszły negatywnie to chyba nie.
×