Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gnida

Zarejestrowani
  • Zawartość

    574
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Gnida


  1. 21 minut temu, Malina12333 napisał:

    Tak zdaje sobie z tego doskonale sprawę kiedyś zrzuciłam 47 kg i czułam się doskonale przy wadze 73 kg utrzymałam ten stan przez 4 lata może w między czasie 3 kg przytyłam żyje aktywnie zawsze rano trening 5 posiłków dziennie potem znów zaczęłam przybierać i tak mnie to łamało że aż coraz bardziej sobie popuszczałam jeszcze mam pcos i hiperinsulinizm może to mi utrudnia to wszystko też to możliwe ale nigdy nie zwalalam mojego stanu na żadne przypadłości poszłam na następną dietę znów schudłam do 75 kg i po tej diecie źle się czułam może źle dobrane był efekt jojo a gdy widzisz że mimo starania wielu wyrzeczeń i tak tyjesz to wpadasz w depresję i znowu jesz od kilku lat tak mam chudnę tyje i tak w kółko mimo mojej masy ciała 128 kg wciąż ćwiczę to sprawia że chociaż na chwilę czuje się dobrze 

    No to faktycznie masz o wiele bardziej skomplikowaną sytuację, bo o ile mnie wiadomo, to nic mi nie dolega z hormonami. W takim razie szukaj fachowca, samej będzie Ci trudno. Mówię tu o dobrym endokrynologu i dietetyku. Ja też miałam w swoim życiu wahania wagi, ale ja mam ED i stąd to się bierze.W depresję wierzę, bo sama to mam. Jeżeli faktycznie prowadzisz zdrowy tryb życia, to nie ma co się obwiniać. 


  2. Ja mam tyle wzrostu i prawie 60 kg mniej i dalej walczę o siebie, bo 10 pasowałoby zrzucić.  Wiesz doskonale,. że to nie chodzi tylko o wygląd, a o zdrowie. Może się czujesz dobrze jak leżysz, ale jak idziesz to pewnie męczysz się strasznie, więc skąd niby masz dobre samopoczucie? Dobre samopoczucie bierze się nie tylko z samoakceptacji,ale też stanu fizycznego Twojego organizmu. Wystarczy zmienić nawyki i jakoś to będzie, to wcale nie jest żadna męka. Z ćwiczeniami to póki co wystarczy, że zaczniesz spacerować. Serio szkoda Ciebie, młoda jesteś. 

     


  3. Co do minimalizmu macie racje. Najgorsze są te, które nagle wywalają wszystko z chaty, bo muszą mieć nowe, lepsze, cruelty free, z polskich fabryk, a potem toniemy w śmieciach. Poza tym to mało kogo stać np. na kosmetyki, których data ważności to max. pół roku za kilkaset złotych. Mnie nawet by było teoretycznie na to stać, ale szkoda mi kasy na takie rzeczy, próżne to. Są jeszcze marki cruelty free, które jednak nie zdzierają tak kasy z ludzi, ale ich się mniej pokazuje, bo nie są fancy jak fridge i  można je dostać w pospolitych drogeriach, fu. 


  4. Lubię bardzo Agatę, ciekawie opowiada, nigdy mi się nie dłużą jej vlogi. Kawa po turecku - dużo  mniej, chociaż czasem zajrzę. Trochę mnie irytuje czasami jak się zachowuje, jak jej ktoś niepochlebnego napisze. Poucza i jest opryskliwa. Chociaż w sumie dla youtuberów takie zachowania oglądających to chyba chleb powszedni. 


  5.  

    Szusz jednak trochę mądrzejsza od Saruni. Przynajmniej pokusiła się o skończenie jakichkolwiek studiów. A Sarunia ledwo gimbaze skończyła i ariwederczi 

    A co ona skończyła? Coś mi się kojarzy, że romanistykę (proszę o ewentualne wyprowadzenie z błędu), akurat z językiem francuskim jest od cholery pracy, mogłaby pracować normalnie zamiast robić z siebie głupka.


  6. Widzę, że serio nie możecie skumać, że z takich rzeczy jak social media da się wyżyć. Nie ogarniecie tego dopóki sami nie spróbujecie. Nie chcecie spróbować? nie udawajcie znawców. Nawet jeśli ktokolwiek jest na utrzymaniu to co Was to obchodzi? serio dziwią mnie te personalne wycieczki. Można sobie komentować content, ale takie domysły z d*py to tylko strata energii. 


  7. Mega zasmuciła mnie informacja o tym, że to dziewczątko jest w ciąży. Biada dziecku,  być wychowywanym przez dwóch baranów... nie zazdroszczę. Mam nadzieję przynajmniej, że to będzie chłopak. Dziewczynie ten podstarzały dziadzia-dzidzia wmawiałby, że służy tylko do rozrodu i ma się zamknąć jak mąż mówi. Przykład idzie z góry. 


  8. Lubiłam Ewkę ale teraz coraz mniej. To jej wciskanie na siłę foreo, bigordi jest dla mnie przegięciem. Ten test dzisiejszy tego mazidła też niby miał być "obiektywny" o ile opinia może taka być? 😄 a wyszło szydło z worka - naturalny sylikon, nice. 

     

×