-
Zawartość
520 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Niejaki Piórko
-
To wyjaśnia taką odporność
-
i to zakazane przez większość nas samych że względu na najważniejsze wydarzenia w sąsiedztwie Polski. Aż się dziwię naszej samorzutnej dyscyplinie. Rzeczywiście to nie jest czas na wypowiadanie słowa na literę W. Dla wielu Polaków to ważne słowo, ale się powstrzymujemy. Mam wielką nadzieję, że pierwsi wypowiedzą te słowo Ukraińcy.
-
Odwieczna dyskusja. On nie dostaje obiadu, chociaż niczym nie zawinił. Ale przecież Ona nie musi! No ale, wobec tego, czy On może poszukać sobie TEGO obiadu ,,na mieście,, ? Przecież nawet biologia Go usprawiedliwia. Nawet jeśli TAKI konkretny obiad z jakiegoś powodu nie jest możliwy, to są możliwe różne obiady ,,zastępcze,, Jeśli się z tym nie zgadzasz, to dlaczego?
-
Tylko o rajstopach. Rajstopkom NIE! Pończoszki mają przestrzeń między Lewą i Prawą. Rajstopki NIE!
-
Doświadczenie mam nie za wielkie, ale potwierdza ono to, co powiem. Zapewne nie wszystkie, ale większość Dziewczyn skrycie uwielbia uczestniczenie w swoim bezwstydzie. Nie wykrztuszą potwierdzenia, ale Ich ciało potwierdza. Stawiały opór, ale nie nadmierny gdy wsuwałem dłoń pomiędzy zaciśnięte kolana i rozchylałem je .Nie wstały i nie poszły sobie po prostu. Ograniczały się tylko do stawiania ograniczonego oporu, sprawiającego wyraźnie im dodatkową rozkosz, gdy go "siłowo" przełamywałem. Od "Ja nie jestem taka!" przecież nie mogły odstąpić, ale nabrzmiewające i rozchylające się pod moim wzrokiem wargi sromowe mówiły swoje. To, że nie pogardzałem takim "bezwstydem", że odczuwałem czułość, nie miało znaczenia dla atawizmu Ich "oficjalnego wstydu". Namawiam "początkujących" aby pieścili wzrokiem rozchylone pzdeczki swoich Dziewczyn po łagodnym przełamaniu Ich "oporu". Tylko bez fanatyzmu! Żadne twierdzenie odnoszące się do Ludzi nie ma gwarancji 100% słuszności. Trochę mi żal, że po latach nie muszę już "przełamywać" oporu mojej Żoneczki. A przecież kiedyś sam mój bezwstydny wzrok potrafił odprowadzić Ją do orgazmu. PS Jakoś nawet nie liczę na potwierdzenie ze strony Dziewczyn.
-
Pewien młody mężczyzna miał 3 przyjaciółki. Po pewnym czasie miał zdecydować, którą z nich poślubi. Aby ułatwić sobie wybór, zrobił im test. Każdej z nich dał po 1000 dolarów. Pierwsza z nich poszła do sklepu, kupiła sobie ...enkę, buty, piękny kapelusz i poszła do fryzjera. Przyszła do niego z powrotem i mówi: - Chcę być najładniejsza dla ciebie, ponieważ cię kocham. Druga przyjaciółka poszła do sklepu kupiła strój piłkarski, telewizor, wideo i 1000 puszek piwa. Przyszła do niego i mówi: - To są moje prezenty dla ciebie, ponieważ cię kocham. Trzecia z nich zainwestowała te pieniądze w nieruchomości, po krótkim czasie podwoiła sumę. Znowu zainwestowała i znowu podwoiła i tak kilka razy, aż dorobiła się takiego majątku, że była ustawiona do końca życia. Przyszła do niego i mówi: - Zarobiłam to wszystko z myślą o naszej wspólnej przyszłości, bo cię kocham. Młody mężczyzna był zachwycony wszystkimi przyjaciółkami, przemyślał wszystkie odpowiedzi...i ożenił się z ta która miała największe cycki!
-
Przepraszam, ale po "uproszczeniu" już sam niewiele rozumiem Cholera, ale czy to coś nadzwyczajnego, że Dziewczyna czegoś w seksie pragnie, ale "za Chiny" do tego się nie przyzna? Ja próbowałem na ten temat, kochając Dziewczyny.
-
Po prostu mylisz się. Generalnie jestem Niejaki Piórko (czyli delikatny) i właśnie akcję piórkiem (także po pzdeczce) uwielbiam nade wszystko. Ale także jestem "wyczuwalski". Jak dotąd udawało mi się wyczuwać niewypowiedziane pragnienia, przynajmniej tych kilku Dziewcząt, z którymi miałem do czynienia. Czy Ty chcesz zaprzeczyć temu, że przydarzają się Dziewczętom (przynajmniej niektórym) pragnienia seksualne, których się wstydzą, ale oczekują, że chłopak się ich domyśli? Czy nie zdarza się, że oceniają niedomyślnego chłopaka jako ciapę?
-
Czy zmienność zachowania u dziewczyny podczas seksu jest czymś normalnym ?
Niejaki Piórko odpisał qazs1 na temat w Życie erotyczne
Pozwoliłem sobie na uśmiech, bo: zmienność zachowania u dziewczyny jest czymś normalnym Tak w ogóle. Może nie u Każdej i zawsze, ale nagminnie ku naszemu utrapieniu. -
Jesteś moderatorem, skoro nie mam technicznej możliwości, aby Ci odpowiedzieć?
-
Zawsze tak uważałem, lecz wreszcie się nad tym zastanowiłem. Jeżeli oboje z rozkoszą przyjmują wszystkie przejawy wspólnego seksu, no to po prostu los ich obdarował doskonałym dopasowaniem seksualnym. No ale, jeśli jedno z nich przymusza się do czegoś, na czym drugiemu bardzo zależy? Na ogół uważa się, że nikt od nikogo nie powinien czegoś takiego oczekiwać jeśli czegoś takiego się domyśla.. No (znowu No!) , ale jeśli dociera do ciebie, że jest to dar miłości? Nie kpijcie sobie, że to zjawisko urojone, wydumane tylko dla samousprawiedliwienia dla przyjmowania takiego daru. Czy od związków cudownie, doskonale przypadkiem dobranych nie są częstsze i bardziej zwyczajne związki o choćby nieco różnych preferencjach? Nagminnie się takie rozpadają, a takie które się nie rozpadają, skłaniają do refleksji. Tak jak właśnie teraz mnie. Miłość można rozpoznać, jeśli na "rozpoznawanie" mamy dostateczny czas. I znowu: czy Dar Miłości można odrzucić, co mogło by nasuwać domniemanie pogardy? Jedyną sensowną konkluzją, jaka mi się nasunęła, to taka "czy w tych kwestiach istnieje równowaga wzajemności?". No po prostu, aby móc śmiało patrzeć w te Drugie Oczy.
-
Jakie polskie słowo jest odpowiednie dla odpłatnych ofert seksualnych?
-
Skąd Ci przyszło do głowy słowo "strach" przecież sam kilka razy użyłeś słowa "obrzydzenie" i to one jest zgodne z prawdą. Przynajmniej u mnie. Doskonale rozumiem, że nikt nie odpowiada za to, co nie zależy od niego. Nie wolno mi demonstrować czegoś, co dla innej, niewinnej Osoby może być niezasłużoną przykrością. Oczywiście oczekuję wzajemności, nie potępiania mnie za uczucie obrzydzenia, także niezależnego ode mnie. Oczywiście, gdy mówię o nim wyłącznie wtedy, gdy jestem pytany. Jak teraz przez Ciebie.
-
Opisz swój ostatni lub ulubiony sen erotyczny :)
Niejaki Piórko odpisał Eremitka na temat w Życie erotyczne
Nie lubię wspominać. Śniło mi się, że dostałem wp.erdol! -
Uczucie a spełnienie fantazji i sam seks.
Niejaki Piórko odpisał kajobecha22222 na temat w Życie erotyczne
Tak od razu podejrzewałem. To był tekst nieobyczajny. Nieobyczajny w obecnie przyjętych standardach. Można wylizywać byle komu żówno z dupska, ale XIX-wiecznie coś czuć? To nie między nami! Tylko co zrobić, jeśli jednak właśnie tak sprawy stoją? Fantazjować tak jak wszyscy? -
Uczucie a spełnienie fantazji i sam seks.
Niejaki Piórko odpisał kajobecha22222 na temat w Życie erotyczne
Powiem szczerze, że opisana przez Ciebie sytuacja wywołała zamęt w mojej głowie. Poczułem się chyba podobnie jak Indianin na tradycyjnych obrzędach w tybetańskiej wiosce. Cóż mógłbym Ci doradzać w sprawach kompletnie mi nie znanych? Z tego samego powodu wstrzymam się od potępiania. Wspomniałeś o wspaniałej Trójce: Uczuciu, Fantazji i Seksie. Ta Trójka jest mi doskonale znana, ale podejrzewam, że moja Trójka z twoją Trójką raczej by się nie dogadały. O fantazjach (takich nie do zrealizowania) już w Ero pisałem. O seksie z moją Miłą nie pisuję w szczegółach. To jedna z odmienności między nami. Powiem tylko, że przed małżeństwem poznałem bliżej kilka Dziewcząt, ale gdzież im w seksie do mojej Żoneczki. Uczucie, czyli u mnie Miłość i Szczęście to u mnie "szef" mojej Trójki. Nie dopuszczam, aby dwie pozostałe miałyby tej najważniejszej zagrozić. Gdy przytulona do mnie, z główką przy mojej szyi, objęta przeze mnie, to Szczęście. Gdy obudzony w nocy, wsparty na łokciu wdycham Jej zapach, słucham Jej oddechu, a gdy tylko półmrok to wpatruję się w Jej twarzyczkę, albo tył główki gdy właśnie obrócona, to Szczęście. Gdy po awanturze (bo oboje żeśmy nerwusy) godzimy się (bo od wielu, wielu lat twardo przestrzegamy zasady "Ma być dobrze!") przytulamy się, a Ona łzami moczy mi kołnierz, to Szczęście. Te Szczęście ma upiorną stronę, swoją Konsekwencję. Gdy przychodzi strach, że to Ona mogła by umrzeć pierwsza, to przychodzi także takie przerażenie, że obawa przed moją śmiercią to komiczny pikuś! Jak widzisz, Ty masz problemy, ale ja także. -
Czy mając 183 cm wzrostu (wiem, nie grzeszę wzrostem) pasuję do dziewczyny która ma 175 ?
Niejaki Piórko odpisał Acid2012 na temat w Życie erotyczne
To chyba rzeczywiście biologia. W naturze samce walczą na oczach samic, a te wybierają osobniki najlepiej rokujące genetycznie dla potomstwa. Trudno mieć pretensje do biologii z powodu sensownych rozwiązań. Ale, ale, ale! Chyba rozumiesz, że w gatunku ludzkim przewaga wzrostu to doprawdy zamierzchła przewaga. Jeśli się zaczniesz wyróżniać wśród męskiej populacji w twoim wieku intelektem, zawziętą pracowitością, sprytem i podobnymi cechami sensownymi teraz, to chyba rozumiesz, że "Śliczne Samiczki naszego gatunku" zwrócą na Ciebie uwagę? Jak zwykle podświadomie motywowane dobrem potomstwa. -
Niestety kurierzy i listonosze stosują specjane aparatury (połączenie RTG z USG), prześwietlają paczki i bezczelnie naśmiewają się z młodych ludzi.
-
Po finale zasnąć bez rozłączania się. Co za cudowne obudzenie się rano! Koszula nocna dla dwojga. Bez rękawów i tylko jednym kołnierzem. Wiem, że w praktyce długo byśmy nie wytrzymali, ale pomarzyć można. Gdybyż to sperma była smakowita bez żadnego mitycznego ananasa. One by się ubiegały, zamiast się poświęcać. A teraz Wy...
-
Męskie niespełnialne marzenia, czyli mrzonki
Niejaki Piórko odpisał Niejaki Piórko na temat w Życie erotyczne
Całe życie śpię w piżamie, ale do erotycznego fantazjowania? Piżama blokuje mi fantazję. Może Ktoś tu ma ją bardziej rozwiniętą? -
Męskie niespełnialne marzenia, czyli mrzonki
Niejaki Piórko odpisał Niejaki Piórko na temat w Życie erotyczne
Właśnie dlatego tytuł brzmi: "Męskie niespełnialne marzenia, czyli mrzonki" -
Męskie niespełnialne marzenia, czyli mrzonki
Niejaki Piórko odpisał Niejaki Piórko na temat w Życie erotyczne
Właśnie dlatego tytuł brzmi: "Męskie niespełnialne marzenia, czyli mrzonki" -
To tylko fantazjowanie. Zaspokojony by się tak w szczegółach nie rozwodził.
-
Męskie niespełnialne marzenia, czyli mrzonki
Niejaki Piórko odpisał Niejaki Piórko na temat w Życie erotyczne
-
Męskie niespełnialne marzenia, czyli mrzonki
Niejaki Piórko odpisał Niejaki Piórko na temat w Życie erotyczne
O tym i ja wiele razy marzyłem. Wiele razy leżała przytulona i objęta przeze mnie, z główką poniżej mojego lewego policzka. Namawiałem: zaśnij. Lecz po kilku minutach MUSIAŁA się obracać.