margareta
Zarejestrowani-
Zawartość
479 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez margareta
-
Teraz się nie stresuj, odpoczywaj dużo, dbaj o siebie i dawaj znać po usg;) Też mam taką dawkę encortonu brać. Trzymam kciuki mocno zaciśnięte! super że tak szybko reagujecie z lekarzem, wyższy progesteron na pewno pomoże, dużo spokoju życzę
-
Gratuluję naturalnego cudu, niech dzidzia zdrowo rośnie ! I tak z ciekawości, jaką masz dawkę encortonu?
-
Dziękuję dziewczyny, tu zawsze znajdę wsparcie Milkaa, życzę dużo spokoju teraz i szczęśliwego rozwiązania! Cudownie, że zaraz będziecie razem
-
Skoro do 12 tc to rozumiem, że Tobie pomógł? ok, to ja zobaczę jak będę reagować a miałaś jeszcze jakieś skutki uboczne po nim? Bo się trochę naczytałam i lekko schizuję. Ja mam hashimoto i też ciekawa jestem co na to moja tarczyca
-
Dziewczyny, przyjmowała któras z Was encorton? Dostałam takie zalecenie od immuno, trochę się boje, bo to steryd. Zgodnie z zaleceniem mam go jeść na czczo a jak sobie wygooglowalam, to wszędzie widzę, że jeść ze śniadaniem i teraz zgłupiałam
-
Dzięki, małymi kroczkami do przodu, będę ogarniać wszystkie informacje;) my to się musimy nagimnastykować żeby pomóc szczęściu, mam nadzieję że wszystkie kiedyś stwierdzimy, że warto było! Piękna beta, gratuluję!
-
O widzisz, nie miałam pojęcia o cholinie, D3 z K2 i magnezem, dziękuję Homocysteine badałam, jest ok 7.25. ferrytyny nie pamiętam. Z dietą na hashi się staram, ale nie jest łatwo. Musze poczytać i może faktycznie ten kompleks wit. z grupy b. Wkurza mnie to strasznie, że jak same się nie zainteresujemy, to w klinikach zero zaleceń badań w tym kierunku.
-
Gingko a podpowiesz jakie jeszcze witaminy warto zbadać Twoim zdaniem przed criotransferem? do tej pory sprawdzałam D3, magnez, b12. Mam hashi, biorę metylowane foliany i B12 (bo miałam duży niedobór a jak wyczytałam to może sie przyczynić do poronienia), omega3, D3. Zastanawiam się czy coś jeszcze sprawdzić.
-
Masakra, nie dość że ceny podnieśli to jeszcze test na covid. A pytałaś może czy można go zrobić poza klinika i dać wynik? I masz już wyznaczoną datę transferu? Współczuję stresu z zamieszaniem odnośnie tego leku, ale tak jak ktoras dziewczyna tu napisała, skontaktowałabym się na Twoim miejscu z opiekunem, żeby to wyjaśnić
-
Tego się właśnie obawiam, że immuno swoje, gin swoje. Słabo a powiedz ginekolog mówil, zeby nie brać neoparinu bo to może negatywnie wpłynąć na transfer, uzasadnił jakoś? I receptę na to ma wystawic gin, pomimo że to zalecenia od immuno, dobrze rozumiem ?
-
Nooo życzę Ci żeby szybowała ładnie w górę! Miałaś transfer dwóch czy jednego, bo nie pamiętam?
-
Niech bąbelki dadzą czadu czekamy!
-
Ale mi przykro, trzymaj się
-
Ja przy pierwszej stymulacji cały czas brałam gonal f dawka 300, drugą miałam z menopurem i też najpierw 300, potem 225. W stosunku do mojej wagi jechaliśmy po bandzie, no ale przynajmniej po 9 komórek udało się uzyskać. 300 to maksymalna dawka?
-
Trzymamy mocno
-
Mam nadzieję, że się jednak pozytywnie zaskoczysz;) Aja a jak u Ciebie? Robisz teraz jeszcze jakieś badania immuno ?
-
Kiteras a jak Twoje komórki? Myślę o Tobie, mam nadzieję, że ciągle jest ta jedna
-
A diagnostyka albo bruss ? U nas od ręki tam robisz nawet teraz i tego samego dnia wyniki
-
Życzę z całego serca urodzenia zdrowego bobasa w terminie. Piękny ten Twój cud, oby takich więcej
-
Nie trać nadziei, mam nadzieję że to będzie ta jedyna. Trzymaj się
-
Cudownie
-
Używki zawsze warto ograniczyć, ale ja nie odstawiałam całkowicie, bo wydaje mi się że to nie ma aż takiego wpływu. Mam przynajmniej taką nadzieję
-
Okres testowania jest wg mnie najcięższy z całej procedury, ale pomyśl, że już jesteś tak blisko. Staraj się odciągać myśli jak tylko możesz a jak już przyjdą to życzę żeby były tylko pozytywne masz w sobie wymarzoną kropeczke, zastosowaliscie dodatkowe procedury, wierzymy że się uda
-
Bardzo mi przykro:( trzymaj się kochana. Mam nadzieję , że ta naturalna ciąża zwiastowała wszystko co dobre i przyszły transfer będzie Twoim szczęśliwym
-
Nam proponował, ale tak jak dziewczyny piszą, to spory wydatek a i tak nie przesądza tego, że się uda. W związku z tym, my się nie zdecydowaliśmy. Na mnie od stycznia czeka jeden mrożak. W lutym okazało się niestety że jest puste jajo płodowe, więc kilka msc przerwy i teraz planuję przygotowywać się w kolejnym cyklu - pod koniec czerwca a w lipcu zabrać go do domu. A Ty jak? Dobrze kojarzę, że jakoś niedługo?