Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margareta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    479
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez margareta

  1. Gratulacje! Nie mogło być inaczej bo w końcu jesteś Szczęśliwa chyba też muszę zmienić nik, może odczaruję swój los
  2. Cześć Karolaaa, ja z powyższych leków biorę tylko witaminę D 4000 (ze względu na hashimoto). Aktualnie też leczę się w invicta. Nie wiem nic o badaniach, które wymienilaś, ale jeśli chodzi o pakiet to wybraliśmy optimum. Tak naprawdę te dwa różnią się tylko tymi weryfikacjami po transferze. Ja stwierdziłam ,że wolę potem za to osobno płacić. W pakiecie all inclusive płacilabym za to tyle samo ile zostawie po każdej wizycie. U mnie też tak było, najpierw antyki a potem leki stymulujące, tylko że w moim przypadku antyki brałam żeby pozbyć się torbieli. Na szczęście się udało, aktualnie stymulacja. Powodzenia życzę, trzymam kciuki
  3. Ciężko przejść obojętnie wokół jakiejkolwiek ciąży obok, to uczucie doskonale zna większość z nas. Z jednej strony cieszę się, jak udaje się znajomym ale podskórnie cały czas zadaje sobie pytanie czemu my musimy przez to przechodzić i jestem najzwyczajniej w świecie zazdrosna. Dużo Sylwia przeszłaś, ja nie aż tyle ale cieszę się, że 2019 się skończył. Jeden z gorszych dla mnie ever. W nowym rok postanawiam nic nie planować i próbować wejść z czystą kartą. Ciężko odciąć się od przeszłości, ale nie chce żyć ciągle invitro, bo boje się że czas mi przeleci między palcami a ja zamiast z niego korzystać będę ciągle gonić za jednym. Życzę Ci dużo wiary i siły, bo wiem że jeszcze będziesz walczyć. Tylko pokorzystaj trochę, może jakiś wyjazd, masaż albo winko z przyjaciółką, żeby się odciąć, pogadać o pierdołach a potem wrócić do boju
  4. Super, gratulacje! Niech beta dalej pięknie rośnie! Lexy, Ona cudownie czytać o Waszych bejbikach. To taka iskierka w tunelu dla nas Patrycja, dużo spokoju dla Ciebie, leż ile się da i na pewno u Ciebie też wszystko się ułoży dzisiaj modlitwa za Twoją dzidzię a krwiak akysz!
  5. Luna, tak mi przykro jesteśmy z Tobą, trzymaj się Kochana
  6. Akszeinga bardzo żałuję, że Ci się nie udało, mocno wierzyłam w Twój wigilijny cud Która to była Twoja próba, masz mrożaczki? Mam nadzieję, że uda Wam się niebawem pozbierać i dalej zawalczyć o marzenia dużo siły życzę
  7. Mags dużo ciepłych myśli w Twoją stronę my nie tracimy wiary, Twój lekarz też nie, więc i Ty uwierz, że jeszcze wszystko może się zdarzyć
  8. Sylwia przytulam Cię mocno, doskonale znam to uczucie. Twoja chrzestna na pewno nie miała złych intencji, ale sama o tym wiesz. Życzę Ci z całego serca, abyś za rok to Ty wysłała do Niej zdjecie swojego bobaska w czapce Mikołaja
  9. Paulinka dziękuję za kciuki, moje torbiele też zniknęły więc jestem dziś mega happy taka niby pierdoła, ale napawa mnie optymizmem i daje powera do dalszego działania. Od dziś nie biorę już tabletek anty. a w czwartek zaczynam stymulację. Tym razem menopur, wcześniej miałam gonal f, mam nadzieję, że wychoduję ładne jajeczka jak wszystko dobrze pójdzie to na początku roku transfer. a jak u Ciebie, na jakim etapie jesteś? Wszystkim walczącym wojowniczkom życzę, aby to były nasze ostatnie Święta w takim składzie. Mocno wierzę, ze los uśmiechnie się do każdej z nas i w przyszłym roku choinki ubierzemy razem z naszymi bobasami a oczekującym mamusiom dużo zdrówka i cudownych rozwiązań
  10. Luna, przytulam Cię mocno, ciężko w takiej sytuacji znaleźć słowa pocieszenia Póki jednak iskierka nadziei się jeszcze tli, będę wierzyć że zarodek się jeszcze ukaże. Trzymaj się Kochana
  11. Keffy, Mags o której zaciskać za Was kciuki? Spokojnej nocy życzę Marta, na bank nie zadzwonią ! My też NIE CZEKAMY na telefon!
  12. Dzięki i chyba skorzystam, oni w końcu są tam dla nas, więc czemu nie spróbować A Tobie życzę, aby pozostawiona w głowie "luka" przekłuła się w magię, bo ja naprawdę wierzę, że 24.12 to magiczny dzień i niech się dzieją cuda
  13. Fantastycznie, 24.12 to magiczny dzień i bez wątpienia taki będzie w tym roku. Dbaj o siebie, bo od dziś jesteś w ciąży i czekamy razem z Tobą na betę
  14. Dzięki dziewczyny, że o tym piszecie, to dla mnie naprawdę ważne a z Wami od razu lżej...ja również mam wrażenie że podporządkowalam ostatnie kilka lat życie pod macierzyństwo, które nie nadeszło. Chata kupiona większa, żeby był pokój dla dziecka, pracy nie zmieniam, kasę oszczędzam, bo rodzina się powiększy to i wydatki wzrosną, planując wakacje staram się brać opcje z bezpłatnym odwołaniem a ostatnio to nawet wkreciłam sobie, że multisporta nie opłaca się zakładać, bo po co, jak zaraz będę rezygnować i tak przyrosłam do kanapy....zbudowałam sobie niezły mur, miliony ograniczeń, które nie przybliżyły do celu, tylko zwiększają moją frustrację. Chciałabym, aby to się zmieniło, ale jednak nie ukrywajmy, że ciężko wymazać z tyłu głowy myśl o tak bardzo upragnionym macierzyństwie. Niedługo mam nadzieję zaczynam kolejna stymulację i spróbuję podejść do niej zupełnie inaczej. Chciałbym bardziej skupić się na sobie, ale jednocześnie nic nie planować, na nic się nie nastawiać i spróbować podejść do tego, tak jak większość kobiet naturalnie zachodzących w ciążę. Bo najbardziej zazdroszczę im tego psychicznego luzu. Zastanawiam się nawet ostatnio czy podczas kolejnej procedury nie skorzystać z wizyty u psychologa, bo np. w invicie w pakiecie są 2 bezpłatne konsultacje. Nie wiem tylko, czy usłyszę, tam coś co podniesie mnie na duchu. Korzystała może któraś z Was z konsultacji w klinice w której się leczycie?
  15. Maga, ja też bym zaufała lekarzowi. Czasami dziewczyny dojeżdżają do klinik też z bardzo odległych miejsc (kojarzę, że któraś o tym kiedyś pisała). Jeśli sama prowadzisz samochód, to robiłabym sobie przerwy a podczas lotu myślę że możesz być całkowicie spokojna o kropeczka
  16. Powodzenia kochana, tym razem musi się udać
  17. Noooo, wspaniale ! Ale się cieszę dzięki Tobie teraz wierzę, że i moja franca się wchłonie po 2 tygodniach brania tabletek. Super, też że problem endometrium zniknął. Nic tylko świętować dziś A tą małą zmianą w ogóle się nie przejmuj! Kurcze i dałaś mi do myślenia, zastanawiam się teraz czy też wymazu nie zrobić. Zapytam doktorka. Ja mam wizytę 23.12 i wtedy też zamierzam startować
  18. No cudownie cieszę się razem z Tobą !
  19. Dziewczyny dzisiaj piękny dzień, piątek 13, niech będzie na przekór przeszczęśliwy powodzenia zwlaszcza dla testujących i wszystkich z wizytami
  20. Partner będzie o Tobie na pewno mocno myślał, tak jak i my! Będziemy razem z Tobą dasz radę
  21. Ja miałam tylko zwiększony euthyrox, nic więcej. Z 75 do 100. W zasadzie z tego co pamiętam zwiekszalam go już wcześniej, chyba jakoś po punkcji
  22. Tak, ja miałam najbardziej obfitą ze wszystkich dotychczas, to było nawet więcej niż krew, jakieś całe skrzepy...na szczęście już po, oby też Ci szybko przeszło.
  23. CU DO WNIE! Najlepszy prezent pod choinkę
×