![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2019_11/M_member_194004137.png)
margareta
Zarejestrowani-
Zawartość
479 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez margareta
-
Dziewczyny ogromne gratulacje! Szykują się cudowne Święta! Dajecie nam nadzieję
-
dziewczynki testujące, powodzenia dziś! kciuki mocno zaciśnięte
-
Miła bardzo mi przykro trzymaj się
-
Jakbyś miała problem z L4 ( ja miałam niestety, mój lekarz nie chciał mi w ogóle dać a ja stwierdziłam, że nie będę go błagać), to idź do internisty. Poszłam i dostałam na tyle ile chciałam więc bez obaw
-
Haha no wiem ale tak bardzo chciałybyśmy zrobić wszystko co w naszej mocy, żeby się udało, że czasami cienka granica oddziela od szaleństwa ja też tak poprzednio robiłam, fałdka trzymana do samego końca i zero siniaków, tylko raz coś nie wyszło i krwiaczek. Teraz się zastanawiam, czy może powinnam ja puścić...chociaz na brzuchu coraz więcej oponek przez te procedury i brak ruchu, więc niebawem pytanie będzie nieaktualne
-
Haha no wiem ale tak bardzo chciałybyśmy zrobić wszystko co w naszej mocy, żeby się udało, że czasami cienka granica oddziela od szaleństwa ja też tak poprzednio robiłam, fałdka trzymana do samego końca i zero siniaków, tylko raz coś nie wyszło i krwiaczek. Teraz się zastanawiam, czy może powinnam ja puścić...chociaz na brzuchu coraz więcej oponek przez te procedury i brak ruchu, więc niebawem pytanie będzie nieaktualne
-
Dziewczynki a mam pytanie, jak robicie/robiłyście zastrzyki w trakcie stymulacji, to podczas całego zastrzyku trzymałyście ściśnięta fałdkę brzucha czy podczas wpuszczania leku puszczałyście ją? Co filmik to inaczej, może któraś z Was była u pielęgniarki na przeszkoleniu? Ja już się doszukuje niepowodzenia poprzedniej procedury w źle robionych zastrzykach ..
-
Werka, uda się na pewno! Ja w to wierzę i Tobie też tej wiary życzę. Twarde z nas babki, które się nie poddają. Przesyłam Ci dużo ciepła
-
No no, rozbiłaś bank! Super, to teraz dużo spokoju do usg
-
Mieliśmy krótki a teraz sama nie wiem, już zaczęłam zastrzyki z gonapeptylu (17d cyklu) ale bez antykoncepcji, więc chyba znowu krótki. Mój organizm jest bardzo oporny na leki, poprzednio miałam najwyższa dawkę gonalu a w odniesieniu do wieku i wagi, reakcja jajników bardzo słaba..pecherzykow niewiele i malutkie. Pewnie, zgadzam się że na pewno nie są obojętne dla naszych organizmów, ale skoro lekarz nie widzi przeciwwskazań a my chcemy dzialac, to nie będziemy czekać. Ja mam niskie amh (1) i boje się, że spadnie. No dokładnie, ile ludzi tyle opinii
-
Polinka, ja w październiku przeszłam stymulację, nieudany transfer i już od wczoraj ruszyłam na nowo z zastrzykami. Póki co, tylko gonapeptyl a od 5.12 już docelowa stymulacja i przed świętami transfer. Więc wyjdzie na to, że w przeciągu 3 miesięcy przejdziemy dwukrotnie całą procedurę. Lekarz nie widzi żadnych przeciwwskazań a my nie chcemy czekać. Jeśli u Ciebie też stwierdzi, że wszystko ok, to chyba próbowałbym od razu Małgosia, trzymam kciuki za jutrzejszą punkcję, niech pobiorą całą armię!
-
Majami i Werka, trzymamy dziś kciuki będą piękne bety Sylwia, powodzenia na wizycie !
-
Cudownie czytać o bijącym serduszku niech maluszek się zdrowo rozwija
-
No, to połowa już za Tobą, teraz pewnie szybciutko zleci niech mały się zdrowo rozwija
-
Dzięki piękne, na pewno dam znać, transfer prawdopodobnie przed samymi świętami, może ich magia okaże się szczęśliwa a Ty jak się czujesz, który to tydzień?
-
Tak, właśnie po raz setny porozmawiałam z mężem i chyba się zdecydujemy
-
Dzięki dziewczyny za informacje, nawet nie trzeba googlować Nam tego lekarz nie zaproponował , ale za to zasugerował embryogen, nad którym się jeszcze zastanawiamy
-
Kasia a korzystałas z tego embryo glue i assisted hatching? Wiem co to ten glue, ale nie mam pojęcia o hatchingu napisz coś więcej proszę
-
Karolina, Ty się leczysz w invicta u Głodka, prawda? My też, chociaż u niego dopiero zaczynamy. Co do dofinansowania, to wiem że u nich jeszcze jest kasa, bo byliśmy w poniedziałek i podpisaliśmy dokumenty. Więc jak będziesz mieć ostateczne info to działajcie, trzymam za Was kciuki
-
Ale bomba, super! Brawo
-
Dusia, takich pozytywnych informacji bardzo tutaj potrzebujemy, mimo że czasami ciężko się cieszyć ! Bo wszystkie rosnące bety dają nadzieję nam wszystkim gratki
-
Skoro lekarz powiedział, że jeszcze jest nadzieja, to może warto zaufać. Oszczędzaj się do ostatecznego potwierdzenia i głowa do góry trzeba wierzyć do końca.
-
Współczuję Kochana, ale mam nadzieję że się nie poddasz! Trzymaj się Która to Twoja próba?
-
Testujące dziewczynki za wszystkie kciuki już od rana mocno zaciśnięte! Dajcie czadu z betami
-
Kurczę, najwyraźniej nie odrobiłam pracy domowej i nie zauważyłam super, że też jesteś u Głodka a jak zjadłaś tony ananasa to musi się udać! Trzymam kciuki za każdą z nas i czekamy na info