Aggie86

Trzymam mocno kciuki, czekamy na wyniki

Też się nad tym zastanawiałam, Sandra nam zniknęła kompletnie ;/

Piękny bardzo ładny wynik yayyy Idziesz na powtórkę za 48h?

Oki to czekamy na wyniki (przebiera nóżkami )

Wiesz co dla mnie to jest takie nieodrealnione, nadal nie wierzę, że to prawda i nadal nie nastawiam się na sukces. Ale nigdy nie byłam kobietą o dużym instynkcie macierzyńskim, ani ogólnie do obcych dzieci się nie garnęłam i to jest taki szok : "ta istota żyje we mnie" i wygląda jak 3 cm człowieczek i jeszcze mi macha no szok

@Hela Pewnie to ja zasiałam niepokój, jeżeli tak to przepraszam @Eviqs - Dziękuję tak, właśnie też byłam w szoku Na początku nie zarejestrowałam, że Pani doktor mówi, że się rusza, a potem sama mówię :"widzi Pani, rusza się" hahha - miała ze mnie śmiech, bo zatkało mnie, i ona, że właśnie dlatego robi mi video , mówiła, że to często się wy tym tygodniu nie zdarza. w 7t0d mierzył : 7,5 mm, a w 9t4d 2,83 cm - prawie 4 razy większy przez 2 tygodnie ;o Pytałam się czy to dobrze, że taki duży i powiedziała, ze tak Ja robię w tej samej klinice i pobranie krwi (pielęgniarka) i USG, oni krew wysyłają do Diagnostyki. Mi jest po prostu wygodniej zrobić wszystko w jednym miejscu, ale można w laboratorium innym pobrać krew na test i przynieść na USG. Nie wiem jak to wygląda na NFZ.

A to już będzie na PAPPA?

Już jestem i już Wam piszę co i jak - zacznę od tego - wszystko jest OK Cieszę się, że "spanikowałam", bo wiem już dużo więcej niż ostatnio. USG potwierdza bicie serca - 182 uderzenia, wielkość CRL 2,83 cm i wiek ciąży to 9 tydzień 4 dzień, czyli zgodne z datą ostatniej miesiączki, co jest ciekawe na USG ta mała istota ruszała rękami i nogami mam nagrane video Pani doktor powiedziała, że wszystko jest ok i że daje 80% szans na sukces Walczę dalej P.S.1. U tej Pani jeszcze nie byłam, ale jest bardzo fajna jakby ktoś szukał w Warszawie na Woli/Ochocie to mogę dać namiary. P.S.2. Zabawne jest to, że spytała mnie czy jestem lekarzem bo operuję terminologią medyczną hahha P.S.3. Test PAPPA mam umówiony na 27.04., test z krwi tydzień wcześniej (prywatnie) Dziękuję Wam za dobre myśli i wsparcie

Ouuuu tooo ja tu „węszę” dobre wieści Testuj kochana!

To wygląda na to, (uwzględniając wcześniejsze informacje), że jeszcze nie było owulacji oczywiście każda z nas ma inna temperaturę bazową, ale gdzieś powinna oscylować przy 37 stopniach w ustach (o pochwie nie wypowiem się, bo tam nie mierzyłam). Także czekamy na skok po owulacji

Tak, ale jak poszłam na USG w 12 to mi powiedzieli, że płód mierzy na 9 tydzień...bo się przestał rozwijać. Potem się pomniejszał, przed zabiegiem w szpitalu już miał rozmiar 6 tygodnia... No właśnie ja to wszystko rozumiem, ale ja nie poroniłam samoistnie, więc wolę wiedzieć wcześniej, bo teraz jest problem ze szpitalami... i własnie na tym polega poronienie zatrzymane, że nic Cię nie boli, nie krwawisz i myślisz, że wszystko jest super, bo wychodzisz z 1 trymestru, a okazuje się, że nie I jak dla mnie to lepiej iść do lekarza niż się stresować. Gdyby nie było wirusa to bym szła bez zastanowienia

Hmm wiesz jasne, że może tak być, faza lutealna (po owulacji) powinna trwać nie krócej niż 10 dni (idealnie 12 dni) żeby zarodek mógł się zagnieździć, więc jeżeli dostaniesz w 34-35 dniu miesiączkę, to wszystko w normie. Możesz też dostać miesiączkę szybciej i mieć w tym cyklu krótką fazę lutealną Sądzę, że w tym miesiącu będziesz miała dłuższy cykl - może stres masz jakiś i to wpływa na Twój cykl (?)

Właśnie czuję się prawie normalnie... do tej pory każdy dzień był raczej ciężki, jeżeli rano nie to wieczorem. I piersi bolały, a od wczoraj dużo mniej bolą, nawet sutki, mogę normalnie dotknąć. Nie wiem o co chodzi z tym Medicover, dzwoniłam na infolinię i powiedzieli mi, ze najpierw jest rozmowa telefoniczna, zmiana procedury ze względu na wirusa i że jeżeli chodzi o USG to nie każdy gabinet ma więc nie mogą zapewnić masakra. Potem dostałam smsa, że jak to pilne to zapraszają do gabinetu... no zamotanie totalne tam. Umówiłam się prywatnie, trudno zapłacę 200 pln za USG, takie czasy... Ostatnie USG miałam 2 tygodnie temu 20 kwietnia i biło serce, teraz jestem w 9 tygodniu, więc teoretycznie mniej więcej wtedy bicie serca zatrzymało się w poprzedniej ciąży.

Ale jaja... ta wizyta co umówiłam to konsultacja przez telefon... lekarz poprzez rozmowę ma stwierdzić czy się wymaga USG czy nie... masakra jeszcze bardziej nie lubię Medicover...

Dziewczyny jak Wasze objawy? Piersi mnie już prawie nie bolą, dawno nic nie ciągnęło w podbrzuszu i mdłości też już coraz mniejsze, nawet mi odeszły napady wilczego głodu... przeszłabym się na USG w następnym tygodniu, pewnie tak zrobię, żeby nie żyć w niepewności

anda9 : 28 lat, 6 cykl starań aras93 : 28 lat, 19 cykl starań Asis. : 34 lata, 8 cykli starań Bobo2 : 36 lat, 13 cykli starań Dagaa : Editt : 25 lat, 4 cykl starań Julita20... : 29 lat, 9 cykli starań? KatBł1982 : 37 lat, 6 cykl starań Kiki.1. : 25 lat, 6 cykl starań Sandra1990 : 29 lat, 2 cykl starań ____________________________________ Hela 123 : 34 lata, 11 tydzień ciąży Sylka1 : 29 lat, 11 tydzień ciąży Aggie86 : 34 lata, 9 tydzień ciąży Eviqs : 38 lat, 9 tydzień ciąży Justyna0111 : 27 lat, 6 tydzień ciąży Czarna+ : 27 lat, 5 tydzień ciąży Dagaa o Tobie prawie nic nie wiemy Sandra mam nadzieję, że niedługo Cię przeniosę pod linię No i może ktoś jeszcze tam trafi?

O mamusiu! Chwilkę mnie tu nie było a jeszcze Sandra ma kreseczkę bladą? woooow, to czekamy na powtórny test i żeby były 2 grube

A no widzisz, właśnie u mnie też zaskakuje jak się kochamy z ochoty, a nie po prostu co dwa dni, wydaje mi się, że coś mi się w głowie odblokowuje hahha no i częściej wtedy orgazm mam, a orgazm pomaga zajść, bo "zasysa" więcej plemniorów i rozluźnia mięśnie (tak przynajmniej wyczytałam i sądzę, że ma swoją funkcję biologiczną do spełnienia, bo inaczej by go nie było ) A owulacji nie czułaś, bo się na tym nie skupiałaś czyli myśli były daleko od tego i to właśnie się potwierdza z moją teorią, że jak się skupiamy na tych "oznakach", bo się staramy to wtedy je czujemy, a tak normalnie to nic nie czujemy. No chyba, że sporadycznie jak mocniej kujnie no i są wyjątki kobiet, które zawsze czują

Buahahha sprawdzanie temperatury przed okresem w moim przypadku dało dużo do myślenia i jak sie utrzymywała, a okresu brak to nic innego jak testować Super! Który masz tydzień od ostatniej miesiączki? Chyba juz z 5 skoro czekałaś 5 dni z testem

Aaaaaa wyczułam!!!! Brawo, brawo, brawo Bardzo się cieszę ta temperaturka tak pięknie się trzymała bym była w szoku jakby nie wyszły 2 krechy wspa-nia-le

Czarna widzę, że u Ciebie okresowo cisza? a jak zapachy?

Hahaha Eviqs mam tak samo! Wczoraj już dużo lepiej się czułam I też bolą bardziej sutki i brodawki niż całe piersi, ale są już spore trochę mnie też to zmartwiło, tym bardziej, ze już raz to przerabiałam. Bardzo bym chciała iść na USG, zeby sprawdzić czy tam wszystko ok... W sumie patrzę, że na Medicover są jakieś wizyty dostępne Ja zaszłam kochając się co 2-3 dni kilka dni przed owu i po owu raczej jak się chciało, jak się "zmuszaliśmy" co dwa dni, to nic z tego

Hej Dagaa no pewnie, że możesz trzymam kciuki

Tak, mi Urosept poleciła moja ginka i babka w aptece też powiedziała, że to jest ok w ciąży. Brałam po 1 tabletce 3 razy dziennie (na opakowaniu jest napisane 2x 3 razy dziennie). Czasami rano jak miałam takie zatrzymanie moczu to brałam dwie i popijałam bardzo dużą ilością wody i jakoś się uspokoił ten mój pęcherz Czarna to czekamy na rozwój sytuacji A czytałyście co wcześniej napisałam o tym tamponie? Ja byłam w szoku, że tak trzeba robić może Wy znałyście tą "sztuczkę"?

@Ruda mi ostatnio pani ginekolog powiedziała jak pobierać mocz w ciąży - oprócz umycia okolic krocza (bez wycierania ręcznikiem) i pobierania moczu środkowego, trzeba sobie jeszcze włożyć tampon, aby wydzielina nie dostała się do moczu i jak powtórzyłam ostatnio tak mocz to wyszedł idealny @Eviqs - mi serio pomógł Urosept i dużo wody też miałam tak przez kilka dni, może się przyzwyczajasz do tego, że macica uciska na pęcherz? to jest bardzo dziwne uczucie @Czarna - to że masz w ustach i w pochwie wysoką temperaturę, to póki co dobry znak. Zazwyczaj dzień lub 2 przez miesiączką temperatura powinna się obniżyć, bo to znaczy, że poziom progesteronu spadł. Chyba, że jesteś w ciąży to nie hahah