Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aggie86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1019
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Aggie86

  1. Ja miałam podobną akcję, rano wstałam i coś mnie mdliło i poleciałam zwymiotować i myślałam, ze w ciąży bo się spóźniałam 2 dni, ale to tylko jelitówka hahahah Serio nie wiem czy bym dała radę teraz w ciąży być, jestem cały czas zmęczona. Nie mam kiedy zrobić czegoś dla siebie, spędzić czasu z Niemężem, pojechać gdzieś. Nie wiem jak ludzie funkcjonują przy dwójce dzieci.
  2. Nie wiem czy to jest dużo, ale mówi : mama, tata, nie ma, nie, tak mniam, cycy, papa, naśladuje dźwięki zwierząt, pojazdów, czasami uda jej się powtórzyć coś po nas oprócz tego a Kuba?
  3. O to teraz jakoś daj znać Cześć dziewczyny! Co u Was? Julia to już dziewczynka z własnymi upodobaniami, szaleje na spacerkach, biega jak szalona i się nie zatrzymuje hatha
  4. Szkoda trzymałam mocno kciuki... Kiedy kolejna inseminacja?
  5. Dziewczyny! Ah i jeszcze zostało mi 7kg nadbagażu - poradźcie coś pls - tylko nie ćwiczenia, bo nie mam najmniejszej siły na to
  6. Tak, wróciłam z początkiem stycznia Dziwnie jest trochę, szczególnie, że połączenie dziecko, remont i praca to zadanie wymagające nie lada logistyki Zaczęła chodzić w listopadzie po 1 urodzinach w celu adaptacji i chciałam sprawdzić czy się przyjmie - najpierw 1 godzina, potem 2 potem 5 i pierwsza drzemka i potem od razu 8 godzin od 8-16. Ale od początku chodzi w kratkę - obecność 50%, bo "katarek" i przeziębienie, a u nas w żłobku zasady dosyć restrykcyjne jeżeli chodzi o "katarek" bez gorączki, wiec cieszę się, że ją wcześniej posłałam jak jeszcze w pracy nie musiałam L4 brać. Liczę na to że w maju się wprowadzimy, czyli dokładnie po roku, a niektórzy sąsiedzi już mieszkają Myślę też, że pewnie do 2 roku się zejdzie, bo Julia też przytulaśna, a ja nie mogę patrzeć jak płacze, nie umiem "się przemęczyć". Też śpi 1-2h 1 rok i 3 miesiące (15 miesięcy) - musiałam przeliczyć buahahah
  7. Hmm wszystkich znowu wcięło Jednak nie tak łatwo się zmotywować do pisania na grupie, gdy dzieciaki śmigają, chorują itp. @Milkyway38 - oczywiście, że pamiętamy, a na pewno ja U nas podobnie, spanie z nami, pobudki do cycusia, chciałabym odstawić, ale to jest dobra sprawa przy chorobach. Jak Ci się uda kiedyś odstawić to napisz jak Słyszałam, ze zaklejanie plasterkiem działa, ale myślę, ze jak się te przeziębienia żłobkowe uspokoją to wtedy spróbuję Ooo ciekawe, a lubiła leżenie na brzuszku jak była niemowlaczkiem? Wg norm dzieciaki mają czas do 18 mca, ale rozumiem, że jak tak długo się czeka, to już zaczyna się zastanawiać i sprawdzać z lekarzami. Na pewno też bym tak samo zrobiła jak Ty Ściskam mocno
  8. My praktykujemy co-sleeping, czyli Julia śpi z nami, więc ja po prostu nie widzę tego u siebie, bo ja teraz się przekręcam ze strony na stronę a i tak nieraz wstaję w opór niewyspana tymi pobudkami, po prostu taka ze mnie osoba, że nie znoszę pobudek, a jak miałabym wstać to z płaczem hhahaha ale wiem, że butla ma sporo plusów, no i można normalnie wyjść z domu. Czasami trochę żałuję, że Julia też całkowicie odrzuciła butle i smoczek, bo przez to było na pewno ciężej do 6 miesiąca. Łatwiej się zaczęło robić jak zaczęła jeść stałe pokarmy. Ale na szczęście ma już 1,2 roku, więc teraz są inne zmartwienia hahha Ale to brawo dla pediatry! Moja też nam dala ostatnio fenistil i się zastanawiałam dlaczego i teraz już wiem! ha!
  9. Szczerze to to jest opcja jeżeli się zdecyduję, bo serio nie jestem pewna, Julka to rakietka, teraz siedzi w domu na kwarantannie, kaszel katar, humorek średni i jeszcze rozcięła sobie buźkę o uchwyt pchacza ;/ to jest bardzo dużo roboty jak na jednego człowieka. Niemąż pomaga, ale i tak jestem padnięta jak nigdy w życiu, a i też chora przy okazji, Bo każda infekcja Julii = infekcja u mnie. A jeżeli chodzi o karmienie piersią, to zależy od nocy, są noce, gdzie budzi się co godzinę dwie i pierś pomaga, a są noce gdzie budzi się raz, max dwa i też pierś ją usypia. Dla mnie to jest o tyle wygodne, ze jak pomyślę, ze miałabym wstawać w nocy do kuchni i to mleko szykować i się rozbudzać, to jeszcze bardziej byłoby mi trudno. A pierś to jest taki lek na wszystko. Przy każdej infekcji jej pomaga, poprawia humor, jak się walnie to pociesza, serio taki regulator emocjonalny i przy okazji jedzenie/picie, bo i tak teraz to pierś dostaje 1-3 wieczorem jak wraca ze żłobka no i w nocy. Także ja sobie bardzo cenię, bo jak nie wiem co zrobić to daję pierś i jest lepiej.
  10. Asis podziel się swoją historią porodową, bo w sumie nie wiem co u Ciebie się zadziało i czemu zakaz. A co do cen w Warszawie, masz rację, mam szczęście że kupowałam jeszcze dziurę w ziemii na 2 lata przed pandemią, teraz to nie byłoby szans.
  11. Pamiętam szczęściaro co ma to już wszystko za sobą Jeżeli my mamy mieć 2 dziecko to myślę, że najrozsądniej byłoby zacząć starania od 2 roku życia Julii (i wtedy odstawienie od piersi, bo Julka kocha cycusia i nie myśli jeszcze przestać, jak wraca ze żłobka to "miauczy" aż nie dostanie), ale najlepiej byłoby jakby Niemąż był w ciąży i rodził, wtedy to nawet już @Dora9876 jako feministka zachęcam do przemyślenia ksywki "Mój Pan" aaaaa to trzymam kciuki za budowe, u mnie nie budowa, tylko wykończenie stanu deweloperskiego, ale ciągnie się już 8 mcy
  12. To co dziewczyny, stara się ktoś o drugie? Napiszcie jakie macie przemyślenia
  13. @Czarna - Julia robi to samo dokładnie, pobudka nie wiadomo skąd o 3 rano @Editt jeżeli my mamy mieć 2 dziecko to realnie też myślę, ze najrozsądniej u nas zacząc starania od 2 roku zycia i wtedy odstawienie od piersi, bo Julka kocha cycusia i nie myśli jeszcze przestać, jak wraca ze żłobka to "miauczy" aż nie dostanie haha @Eviqs37 - moja ciążowa bliźniaczko zaglądasz tu? @Sylka1 - ??? @Bobo2 - ??? Nie wiem czy dobrze pooznaczałam dziewczyny
  14. Hej dziewczyny ! Jestem i ja Miło Was widzieć Asis no jasne, że pamiętamy, wszystkie się zastanawiałyśmy co u Ciebie i czy wszystko ok z dzieciaczkiem Super, że już jest Twoja malutka z Tobą Szczerze - brakowało mi Was i codziennych pogadanek! Ale przygniotło mnie wychowywanie Julii jednoczesny remont (który jeszcze trwa !!!) przez to całe zmęczenie kryzys w związku Julia 1 rok 2 mce!!! Duża malutka! Chodzi do żłobka od listopada, przyjęła się bezproblemowo, trochę nam choruje, ale póki co na szczęście nic więcej poza przeziębienie. Piszcie co u Was Ściskam O ja Cię! Ile serduszek naklikałam hahhaah
  15. Tak myślałam, ze inhalacje to takie znachorstwo ale chyba działa no i jak chora to prawie nie chciała jeść normalnego jedzenia oprócz kaszki, więc pierś do oporu. Poza tym podawałam wit C, wit D, nurofen jeżeli była gorączka i spacery
  16. Aaaahahaha ja też tak mówię na Julkę, kaskaderka - w każdą dziurę musi zajrzeć. Wychyla się, kręci wierci, rzuca na rzeczy i często "łapie zająca", dziś się w nos walnęła, to dramat był Chciałaby więcej niż może, więc też jest sporo krzyku w domu i frustracji po jej stronie, że np kwiatka to nie można dotykać A no i mamy za sobą pierwsze choróbsko - katar i kaszel, na szczęście wystarczyły inhalacje i witamiki żeby się wykurować, ale ja też byłam chora i opieka nad dzieckiem w chorobie to jakiś hardcore
  17. Buahahah ale ten Twój chłop się słabo kryje ale najdziwniejsze jest to, że swoim zachowaniem wprowadza nerwową atmosferę, zamiast super pozytywną, żeby Cię nastroić na tą niespodziankę nie wiem czy kiedykolwiek ich zrozumiem
  18. U nas dokładnie tak samo kubek spoko, ale butelka/ smoczek feeee. Czasami też nawet ma mieszane uczucia do do bboxa raz lubi, a raz odpycha ręką i koniec Też chciałabym odstawić, ale próbowałam jak moja koleżanka podawać MM codziennie, żeby zrozumiała, że można się tym mleczkiem najeść, to syreeeeny takie odpalała, że ani się nie napiła, ja się umordowałam przez parę dni i zero skutku Jak są jakieś pomysły to chętnie przyjmę
  19. Hej Ania! My zaczęliśmy równo w 5 i też miałam wątpliwości, ale na początku same warzywa i owoce i dziecko nie zjada dużo to takie dla posmakowania raczej kasze dopiero w 6 miesiącu zaczęłam dawać i ładnie je teraz wszystko (tzn ma ulubione dania, ale generalnie lubi jeść ) myślę , że nie ma się czego obawiać A jeżeli chodzi o MM I KP to chyba najlepiej jak dziecko jest najedzone U nas butelka się nie przyjęła, 10 miesięcy i nadal wyłącznie cycuś
  20. Opowiedz proszę swoją historię porodową Największe gratulacje wspaniałe wieści !
  21. Czy skurcze się powtórzyły jeszcze? Może warto byłoby się pokazać ginekologowi czy na pewno szyjka się nie skraca
  22. Kurczę wiesz co to jesteś mega ogarniaczem, bo Julka czasami coś odkasłuje i nie wiem czy to już choroba czy jeszcze nie Chyba nie, bo póki co wszystko spoko, ale zawsze się zastanawiam U nas Julka też próbowała chlebka z masłem, twarożek jej daję jak jem swoje śniadanie, daję jej banana do ręki itp
  23. Gratulacje kochana! wspaniałe wieści Super, że synek zdrowy i Ty się czujesz dobrze i w bonusie Ci tą bliznę poprawili - fajnie się czyta pozytywne historie z porodu
×