Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aggie86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1019
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Aggie86

  1. Jak sobie przypomnę jak to wyglądało w tamtej ciąży, to nie miałam jakichś szczególnych objawów do ok 33 dnia, potem brudzenie i ból piersi i powiększone i ...enki jakieś ciasne się zrobiły (więc sądziłam, ze to na okres) a jechałam na panieński, to wzięłam zapas higieniczny ze sobą i się cieszyłam, że mi się spóźnia, bo imprezy a w dzień wyjazdu był 35 dzień Jak wróciłam po weekendzie to skumałam, ze faktycznie nie dostałam, ale test zrobiłam dopiero 2 dni później w 40dc. Wyszły mega grube krechy.
  2. Dzięki kochana! Zaskoczyło mnie to przeziębienie Hmm mam na to rozwiązanie USG piersi - wykluczymy raka i może się okaże, że to jednak coś innego Trzymam kciuki, żeby nie przyszła Ja oprócz tego kłucia wczoraj i dwa dni temu nie odczuwam nic, ale staram się też nie zwracać uwagi, bo oszaleć można
  3. Ooo jakie to miłe 🥰 Dziękuję ale ten miesiąc nie obfitował w przytulanki i jeszcze ten katar mnie męczy i nie ustępuje a wchłaniam napar imbirowy litrami mam nadzieję, ze wyzdrowieję do pobrania krwi, bo mi się wyniki rozjadą
  4. Oooj znam to! Dziś miałam tak samo, ale sobie zaczęłam tłumaczyć, ze za bardzo sie wsłu...ę w ciało i przestał, dziś lewy
  5. Dokładnie, ostatnio trochę przez to na robocie się nie mogę skupić no i jeszcze ten katar Dobrze, że szef nie widzi ale lubię z Wami właśnie dlatego rozmawiać
  6. Oj zdecydownie za szybko na test, nawet z krwi. Implantacja ma miejsce około 7 dnia po owulacji i zapłodnieniu (a jajeczko żyje 6-24h, więc nawet kilka dni później) Dobrze, że idziesz do lekarza, ale myślę, to nie będzie nic strasznego
  7. Indukcja farmakologiczna poronienia, niestety nie podtrzymanie
  8. W sumie to poroniłaś tak samo jak ja, milimetry przez "bezpiecznym" terminem. Ja miałam indukcję farmakologiczną w szpitalu, wszystko trwało cały dzień, o 12 dostałam tabletki dopochwowo, potem jeszcze raz i doustnie ok 18 i nic się za bardzo nie działo, około 21 wszystko się oczyściło, 23 usg (bolało w cholerę) i rano o 8 usg, potem wypis i około 13 byłam w domu. Ogólnie wszyscy byli bardzo przyjemni w szpitalu IMID Warszawa, bardzo opiekuńczy i wiem, ze to może być okropne, ale dzięki temu nie było aż tak źle
  9. Hmm mam (uwaga litania ) : torbiel endometrialną lewego jajnika, mięśniaka bardzo małego (podobno nie ma wpływu na nic), mutację genu MTHFR heterozygotyczną (wchałanianie witamin w tym kwasu foliowego), PAI-1 (heterozygotyczne, zakrzepice, trąbofilie) Podejrzenie celiakii (i tak wykluczyłam gluten) prolaktyna (1000, norma do 400) i TSH 2,600 - tu diagnozy na razie nie mam, ale jest w toku, na prolaktynę przyjmuję Diostinex Jakby co czuję się zupełnie zdrowa, nic mi nigdy nie dokuczało, może ostatnio mam mniej siły niż wcześniej. A no i często słyszę "może nie jesteś w ciąży, bo za dużo o tym myślisz?" Raz poroniłam w 11 tyg (kalendarzowo 13 tyg) i ciąża biochemiczna, więc generalnie przestałam rozmawiać ze swoim otoczeniem na ten temat, bo mnie to zaczęło irytować bo ciężko się tego słucha po stracie...
  10. Absolutnie nie mnie ciekawią historie różnych par, tym bardziej, ze jakoś w realu ludziom ciężko jest o tym rozmawiać. Moja przyjaciółka miała ciagle jakieś infekcje jak się starali, średnie to cholerstwo. Nie wiem na ile to jest dla Ciebie prawdziwe, ale serio siusiu po zbliżeniu powinno pomagać, chyba, że mimo wszystko je łapiesz to może jakaś żurawina profilaktycznie? Trzymam kciuki, żeby się to nie przypałętało w przyszłości
  11. Hej @madziula202 jesteś u nas chyba nowa Opowiedz nam coś o sobie i proszę dopisz się do tabelki Aggie86 : 34 lata, 12 cykl starań Asis : 34 lata, Claudia : Czarna+ : 27 lat, 4 cykl starań Dashka : 32 lata, 1 cykl starań Editt : Hela 123 : 34 lata, 5 tydzień ciąży Julita20... : Kiki.1. :  Przyszła Mama : Sandra1990 : Sylka1 : 29 lat, 5 tydzień ciąży aras93 : 28 lat, 18 cykl starań madziula202 :
  12. A to czyli katar mi ocenę sytuacji zaćmił A to chyba u nas tak nie będzie, u nas wszystkie fajne dziewczyny są, Tak próbowałam, ale jak pisałam wcześniej chłop mi się zestresował trochę i ani winko nie pomogło, ani bielizna ahhah Oczywiście starałam się jak mogłam i coś tam działaliśmy, ale nie liczę na sukces
  13. Hmm jakoś czas leci, po ostatniej biochemicznej byłam tak załamana przez kilka dni, ze nie chciałam już się starać, że to jest za trudne i za bardzo głowa cierpi na tym, ale minęło trochę czasu i już jest ok, ale podejście się zmieniło... bardziej się skupiam na badaniach i na tym, żeby się dowiedzieć o co chodzi, przerzuciłam misję na misję... Ładnie to napisałaś, modlitwa to medytacja, a jak wiadomo medytacja uspokaja nerwy, także moim zdaniem wgl nie jest "głupie" w takie sytuacji, no i oczywiście zaoowocowało u Ciebie
  14. Super dziewczyny fantastycznie Wam się te ciąże rozwijają Mnie coś mega bieże kicham i katar, już coś od 2 dni mnie brało i się rozwinęło, a myślałam, że w tym roku uda mi się uciec przeziębieniu w zeszłym skończyło się na antybiotyku @Czarna+ jak tam u Ciebie? Trzymasz się jakoś z tym pęcherzem? (Myślę, że to może trochę zbyt obrazowe, ale siusiasz po stosunku? To generalnie zapobiega infekcjom)
  15. Na innym forum widziałam, ze dziewczyny robiły sobie tabelkę, żeby się nie pogubić co i jak Więc skleciłam coś na szybko, może się dopiszcie? Aggie86 : 34 lata, 12 cykl starań Asis : 34 lata, Claudia : Czarna+ : Dashka : Editt : Hela 123 : 34 lata, 5 tydzień ciąży Julita20... : Kiki.1. : Przyszła Mama : Sandra1990 : Sylka1 :
  16. Dziewczyny, wiem, że jestem jak zacięta płyta i też nie byłam fanką tego rozwiązania, ale czy nie lepiej zrobić po prostu beta HCG z krwi? to generalnie zawsze daje pewny wynik i kosztuje około 40pln (np diagnostyka), a kilka testów ciążowych kosztuje więcej. Robiłam te testy i tylko głowa na tym cierpiała, bo nadal nie było jasne co się dzieje, a tak wiadomo od razu. Oczywiście polecam raczej po spodziewanej dacie @
  17. hahha w 10! Czuję dokładnie tak samo prawdziwa historia : moja dobra koleżanka, wyslała mi zdjęcie dziecka dopiero jak urodziła (wcześniej poroniła 3 razy, mieszka w innym mieście) Ja już chyba po owulacji, ale nie wiem dokładnie. Też około 1 marca ma przyjść @ i sądzę, że tak będzie, więc poczekam na nią
  18. Na bank jest trudno z dwójką ale tak zrobić raz, a dobrze i jeszcze żeby innej płci były hahahha, ale jakoś ludzie ogarniają słuchajcie to sądzę, że dałybyśmy radę Ooooo Asis masz przeszłość jak z kryminału kto wie do czego jesteś jeszcze zdolna hahahha
  19. Bo to nie jest takie proste utrzymać w tajemnicy Jak się często spotyka z ludźmi, którzy Cię znają to widzą jakieś niuanse w zachowaniu i pytają i co zrobić wtedy? Hmm ja nie umiem kłamać, dręczą mnie wyrzuty sumienia
  20. Hahah ja wiem Asis, ze dasz radę i nie będziesz testować Ja odpuściłam ogólnie trochę, bo po tej biochemicznej, mega się zdemotywowałam, chłop mi się zestresował (narazie póki co nie ma szału ze zbliżeniami), co prawda jeszcze płodne dni mam, ale i tak jakoś ten miesiąc nie będzie nasz, tak czuję. Jak w styczniu byłam pewna, tak teraz już nie symuluję niczego. Śledzę trochę owulację, bo mam iść na to pobranie krwi w drugiej części cyklu i na to czekam. Potem 6 marca mam wizytę kolejną u endo.
  21. Wgl znalazłam sposób, gdzie można dopisać info o sobie - Edytuj profil - "sekcja "O mnie" Jak macie ochotę to uzupełnijcie ja w tym wieku już mam serio słabą pamięć
  22. @Asis. tak się cieszę, że nas znalazłaś
  23. Nie wiem czy to troll czy nie, ale o wiesiołku już kiedyś czytałam i nie zawsze może służyć. Znalazłam tyle to wklejam : "Jak stosować olej z wiesiołka? Olej z wiesiołka może wywoływać mikroskurcze macicy, dlatego przyjmuje się, że trzeba go przyjmować etapami. Zaczynamy w pierwszym dniu cyklu (czyli w momencie wystąpienia miesiączki) i zażywamy aż do owulacji.W momencie wkroczenia w drugą fazę cyklu, czyli po owulacji, odstawiamy olej z wiesiołka i zaczynamy go przyjmować ponownie dopiero w czasie wystąpienia miesiączki.Dlaczego nie wolno przyjmować oleju z wiesiołka przez cały czas? Ponieważ jeśli w czasie owulacji dojdzie do zapłodnienia, olej z wiesiołka może wywołać mikroskurcze macicy, a te z kolei poronienie." Także ostrożnie z tym
×