-
Zawartość
2269 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Olimpia
-
Miło posłuchać i miło popatrzeć. Czasem uszukuję się, że to właśnie taka kolejność
-
Może lubię ryzyko i ekstremalne przeżycia?
-
Jest mistrzem a, że przy okazji przystojny, to tym lepiej.
-
Jeżeli mam do wyboru, to wolę Ciebie
-
W wieloletnim związku z czasem wkrada się nuda. Partner powszednieje. Nagle na Twojej drodze staje ktoś, kto Cię adoruje, mówi miłe słowa, daje sygnały, że się podobasz. Słyszysz to, czego od dawna nie mówi partner. Czujesz się atrakcyjną kobietą. Świat staje się piękniejszy i myślisz tylko o NIM i żadna siła nie jest w stanie tego odmienić. Autorze, to może być zwykły flirt. Porozmawiaj z żoną tak na poważnie. Niczego nie zabraniają, bo to zazwyczaj tylko pogarsza sytuację. Jeżeli będzie chciała ułożyć sobie życie z tamtym, zrobi to i nie jesteś w stanie jej powstrzymać. Awantury, tylko przyspieszą sytuację. Radzę opracować zupełnie inną strategię a wtedy może wszystko się ułoży.
-
Dobry wieczór! Na co dzień, np. na spacerze słucham wszystkiego jak leci, bo ustawiam Radio Zet. W zaciszu domowym to zupełnie inne klimaty. Muzyka klasyczna. Wiem, że nie każdy lubi. Mam swojego ulubionego wiolonczeliste, Stjepan Hauser jest Chorwatem.Słyszałaś może o tym przystojniaku? Możesz poszukać w necie. Oprócz tego uwielbiam skrzypce. Więc słucham Dawida Garreta.
-
Idę na spacer. Jeszcze tylko Autorce odpiszę.
-
Już odkryli
-
Gdyby nie odkryli tamtego posta, to piszę w nim, że chętnie poczytam książkę, którą poleciłeś. Dzięki Potem podzielę się wrażeniami.
-
A może być zwykły? Mam 3 szt. Jeden na co dzień, drugi na większe wyjścia, bo jest od Versace, śliczny taki, że zdobi jak biżuteria. Trzeci bezużyteczny, do biegania wezmę Jak się nie sprawdzi, kupię sportowy. Tak sobie wykombinowałam, ale wiem, że sportowy to zupełnie inny.
-
Napisałam jeszcze jeden post ale ukryli. Nie wiem dlaczego? Trzeba poczekać.
-
Z wielką chęcią poczytam. Dzięki
-
Wygodne obuwie, no i ten fajny obcisły strój, mi się podoba Co do męża, to jak go znam, będzie jechał za mną na rowerze raczej
-
Raczej nie namówię, to nie jego bajka. Spacer, rower to i owszem. Bieganie, odpada. Ale za to ja,. czemu nie? Potrzebne będą zakupy Podoba mi się biegacz w "wypasionych" ciuchach. Rozwleczona koszulka i spodnie od dresu to nie dla mnie. Do stroju, zawsze przywiązywałam dużą wagę. Co do naszego pożycia, to wszystko ok. Jedyny problem? Mąż jest typem milczka a ja, jak to każda baba, potrzebuje się wygadać.Jego męczą dłuższe pogawędki. Aby braki te sobie zrekompensować, zaglądam tutaj
-
Nie słyszałam o tym teście i przyznać muszę, że zmuszona byłam sprawdzić w Wikipedii. To test wytrzymałościowy. Mijam w czasie wieczornego spaceru biegających. Pojedynczo i grupkami. Młodzież i starszych, grubasków i szczupłych. Nie pomyślałam, że i ja bym mogła. Przyzwyczaiłam się do tych spacerów. Oboje z mężem jesteśmy szczupli. Może skorzystam z twojej rady? Na początek z ciekawości a potem zobaczymy. Fajnie spotkać tu ludzi od których można dowiedzieć się ciekawych rzeczy.
-
A mi podoba się ten fragment. "Chodź, chodź, chodź niby niechciana Chodź, chodź, chodź niezapowiedziana Chodź, chodź, chodź bez pukania"
-
Tandem też mamy, ale się nie sprawdził. Nie ma to jak niezależność Czasem idziemy godzinę w milczeniu, ale zawsze pod rączkę. Zdarza się, że On ma "wenę" i mówi bardzo dużo, ale ja muzykę wolę i tylko mu przytakuje. Niewiele słyszę, niech się wygada Jak zada pytanie, jest awantura. Nie słuchałaś!!!
-
Pomilczeć razem, też fajnie. Byleby ktoś obok był
-
Moja osoba towarzysząca, nie jest zadowolona, bo nie słyszę jego komendy "Teraz w lewo, potem w prawo"
-
Latem na rowerkach śmigamy i też obowiązkowo słuchawki Wiatr we włosach, uśmiech na twarzy. Kocham wtedy każdego przechodnia.
-
Ja z mężem, ale zakładam słuchawki bo lubię słuchać w tym czasie muzyki. Mogłabym iść wtedy przed siebie 10 km.
-
Samotnie czy z osobą towarzyszącą
-
Oj popatrz, a ja codziennie godzinę spaceruję. Od dziś idę na skróty. Wybiegam na 5 minut i wracam
-
Tak duża różnica wieku, akceptowana jest powszechnie, tylko w przypadku gwiazd i celebrytów. Tym, wypada i uchodzi wszystko. Im wyższy status społeczny, tym mniej szokują wszelakie wybryki. Wśród zwykłych zjadaczy chleba, budzi to pewien niesmak. Trzeba czasu, aby sytuacja została zaakceptowana. Jeśli jesteście razem szczęśliwi, to nic mnie tu nie szokuje. Znam osobiście, bardzo atrakcyjnego 60-cio latka. Jeżeli taki Ci się przytrafił, to gratuluję
-
Wymienione tutaj zostały dwie choroby : wulwodynia i pochwica. Obydwie wynikają ze sfery psychicznej. To mogą być bóle psychosomatyczne.