-
Zawartość
2269 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Olimpia
-
-
1 minutę temu, Całka napisał:Ile?
Prawie półtora roku.
-
2 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:Każdy ma coś, z czym musi się zmagać, tak sądzę.
Żyłam sobie spokojnie i nagle bach. Teraz muszę cierpieć ale może czas, zrobi swoje.
-
Przed chwilą, Całka napisał:Długo już?
Długo.
-
2 minuty temu, Całka napisał:Nie ma nic gorszego jak żyć przeszłością i nie pozwolić jej odejść.
Nie chce odejść. Chociaż żegnam ja codziennie.
-
1 minutę temu, ToBezZnaczenia napisał:Nauczyłem się z tym żyć.
Ja też.
-
2 minuty temu, Całka napisał:Nic nie przechodzi i nie przejdzie jeżeli tego nie przerobisz.
Przerabiałam, nie pomogło.
Problem trzeba rozwiązać a tego już się chyba nie da.
Dlatego źle sypiam.
-
2 minuty temu, Olimpia napisał:Temat stary jak świat.
Już mi przechodzi, dam radę
Dzięki
-
3 minuty temu, Całka napisał:Co się stało? Opowiadaj.
Temat stary jak świat.
Już mi przechodzi, dam radę
Dzięki
-
1 minutę temu, Całka napisał:Oby nie sumienie.
Też !
-
5 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:Nawet nie chce wiedzieć co
Szkoda, myślałam, że będziesz chciał wiedzieć.
Naszło mnie dzisiaj, mam ochotę wypłakać się komuś w rękaw.
-
14 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:Czasem tak, jeśli o mnie chodzi.
Wiem, bo ja tak mam, źle sypiam.
Coś mnie gryzie
-
3 godziny temu, Nba napisał:I brzuch mnie boli
3 godziny temu, ToBezZnaczenia napisał:Ja też nie usnąłem tej nocy.
Coś Was gryzie !
-
1 godzinę temu, KasiaGust napisał:Ja, będąca wydaje mi się osoba z klasa, wstydziłabym się pójść na spotkanie rodzinne z taka osoba jak on. Po pierwsze, jest małomówny, po drugie wytatuowany choć to nie razi mnie w oczy, po trzecie nie mam nic do pracy fizycznej ale to chłopak ciężki los sobie zgotował. Ja mam sielankę, ja pracuje w wymarzonej firmie, robie co kocham, dla mnie rozwój to nauka która ciagle pogłębiam, dla niego rozwój to piłka- gra w nią tylko dla siebie, Traktuje jako hobby. Właściwie to czym on mi zaimponował? Nie wiem. Chyba po prostu brakuje mi bliskości.
Przeczytaj Autorko, to co napisałaś powyżej. Czego Ty właściwie chcesz?
Wstydziłabyś się zaprosić go na spotkanie rodzinne? Mimo to chcesz się z nim spotykać? Nie wiesz, czym Ci zaimponował? Przedstawiasz go w sposób lekceważący, ośmieszając jego hobby i pracę.
Do czego tak naprawdę, on jest Ci potrzebny ? Myślę, że do łóżka, bo nikt lepszy się nie trafił.
Zaprosiłaś go do domu, już po 1wszej randce. Po co? Tylko Ty to wiesz
Jaka ty jesteś wykształcona, z klasą i z dobrego domu pochodzisz a nie wiedziałaś, że tego się nie robi tak szybko i tutaj na forum dopiero Cię uświadomili.
Nie dobierał się do Ciebie, tym samym okazując Ci szacunek. To stawia go w bardzo dobrym świetle. Jeśli chcesz się nim pobawić a potem szukać lepszej partii to radzę zostawić go w spokoju.
Nie zabiega o systematyczny kontakt z Tobą? Może zrobiłaś na nim, nie najlepsze wrażenie, więc wacha się.
Ot i cała zagadka wyjaśniona!
Nie ujęła bym tego w taki sposób ale irytujący jest fakt, że obrabiasz mu tyły ale chciałabyś bliskości z nim. To takie fałszywe i próżne.
Tak na marginesie.
W jakiej to firmie masz tę sielankę ? Bo ja w swojej, ciężko pracuję a po powrocie do domu, mam głowę jak dynię. Praca umysłowa, to nie sielanka!
Przykro mi, ale zrobiłaś na mnie złe wrażenie. Jeżeli chodzi o klasę, to rzeczywiście, tylko Ci się wydaje, że ją masz.
- 1
- 3
- 1
-
6 minut temu, Niburdiama napisał:A o ile lat, jesli mozna spytac?
Więcej niż 10 lat.
-
14 minut temu, Niburdiama napisał:Co sadzicie o 40 latkach szukajacych 24 latek ?
Dlaczego nie? Mój mąż jest odemnie dużo starszy.
CZUJĘ SIĘ PRZY NIM BARDZO BEZPIECZNA
-
17 godzin temu, Madzia80 napisał:Witam. Poznałam w portalu randkowym faceta... Pisze.. Czasem zadzwoni ale widzę że dalej bywa na portalu.. Bo co chwilkę zmienia motto.
Czy kontynuować znajomość.... Bo może jestem kolejna da przetestowania..... Choć w rozmowie były słowa że może randka... Chciałby rodzinę... Tylko jeżeli pisze ze mną.... Dalej udziela się na tym portalu.... Co robic
Możesz umówić się na randkę, chociaż taka znajomość niesie za sobą duże ryzyko. Nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie.
Wszystko zależy od efektu tego spotkania. Jeżeli usatysfakcjonuje obie strony, dopiero wtedy możesz mówić o nurtujących Cię oczekiwaniach.
Dopóki nie wykażesz inicjatywy, odnośnie spotkania, on nie ma wobec Ciebie żadnych zobowiązań.
Prawdę mówiąc, niepokoi mnie zachowanie tego Pana ale bez paniki.
-
Daruję sobie reprimende pod twoim adresem, bo chyba jesteś świadoma jaki popełniłaś błąd?
Jeśli on nie wykaże żadnej inicjatywy, będziesz musiała to przeżyć i zapomnieć.
Nie dzwoń i nie pisz już, bo tylko pogorszysz swój wizerunek w jego oczach.
Widzisz, "Słoneczko" faceci nie mają szacunku do kobiet, które oddają się na pierwszej randce.
Nawet jeśli ta znajomość przetrwa, on prędzej czy później wypomni Ci to......
- 1
-
Nieprawda .Największymi pierdusami są faceci .Wiem ,bo większość moich współpracowników to mężczyźni .Krętacze ,matacze ,podrywacze .Najczęściej źle interpretują zachowania kobiet .Nie wszyscy ,żeby nie było .....
nie mogę spać
w Życie uczuciowe
Napisano
Pierwszy raz mi się to przytrafiło nie znałam dotąd, tego bólu