Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Olimpia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2269
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Olimpia


  1. 34 minuty temu, Ona9556 napisał:

    Wyczytałam też, że to się nazywa kancerofobia. Ale wszędzie jak sprawdzałam to wychodzi, że chłoniak

    Niczego już nie czytaj w internecie na ten temat. Ja zawsze tak robiłam gdy mi coś dolegało. W każdym przypadku diagnoza była okrutna, rak. Psychika natychmiast reagowała. Po wizycie u lekarza okazywało się, że to nic takiego. I po co mi to było?  Idź do lekarza, zobaczysz, że będzie dobrze🙂


  2.  

    6 minut temu, Ona9556 napisał:

    W sumie marinero ma trochę racji, bo co pójdzie i oklepie go. To jeszcze sobie problemów narobi. Tylko żeby dziadek mnie nie posadził o jakąś kradzież a widzę, że od rana czatuje 

    Aby stanąć w obronie kobiety, nie trzeba od razu stosować tak niekonwencjonalnych metod 😁

    Ile autorko masz lat, tak + -  zapytam?


  3. 8 godzin temu, marinero napisał:

    Ciekawe co mialby zrobic ?! Pobic dziadka ? a moze dziadek jest specem od walk ulicznych i mezowi by nawtykal ?! Maz wyszedlby na mieczaka ! i stracil w oczach swej kobiety caly autorytet:) LOL 

    Kobitki to maja czasem niezle w glowie narabane:) .Podstawiaja sie gosciowi do macania  a potem placza ze macal je nie ten co by chcialy! Brat Pitt  lub George Cloney to sa faceci ktorym sama by sie nadstawila do macania i  mowilaby ze maja cieple , kochajace rece LOL 

    Marinero!

    Mężczyzna, który nie potrafi stanąć w obronie swojej kobiety, jest MIĘCZAKIEM 😏 Mąż autorki już dawno, stracił w jej oczach cały autorytet.

    Chcesz powiedzieć, że każde spotkanie sam na sam z mężczyzną, należy zakwalifikować jako podstawianie się do macania?!


  4. 3 minuty temu, Druhu napisał:

    Eh ty ironio, co w niej jest że ciągle zamydlamy sobie smutne oczy śmiechem z kaczek? 

    JA, nie potrzebuję ironii do rozweselania swoich oczu 🙂

    Na ogół są wesołe. Wolę żarty od ironii i sarkazmu.


  5. 10 minut temu, Druhu napisał:

    Głosowałem kiedyś na Jarosława, jesteśmy pod specjalną ochronną. A z tym mężem daj spokój. Pokaż mu kto wypełnia ten czas kiedy on powinien zająć się Tobą. 

    Nie sądziłam, że jesteście w tak zażyłych stosunkach i razem się kąpiecie 😂


  6. 1 minutę temu, Druhu napisał:

    No jeszcze mnie nie zaprosiłaś do swojej łazienki (randka tam?) Więc nie wiem co o Tobie myśleć, zgodnie z wytycznymi psychologów. 

    Na randkę w mojej łazience umawiam się tylko z mężem 😁 

    Nie czytaj psychologicznych rozkmin w wannie, bo woda Ci wystygnie. Przeziębisz kaczorka😄

     

     


  7. 19 minut temu, Ona9556 napisał:

    On wychodzi z założenia, tak jak Marinero, że jak kobietę zgwałci facet to jest wina kobiety 😉

    Tak, mówią, że zostali sprowokowani😒

    Czytałam kiedyś zwierzenia, zgwałconych kobiet. Prawie każda, twierdziła, że na policji pytano je, jak były ubrane i dlaczego znalazły się o tej porze w tym konkretnym miejscu. 


  8. 8 minut temu, Ona9556 napisał:

    Tak, ale on stwierdził, że mówił mi o tym i nie tylko temu sąsiadowi się podobam. Dodał jeszcze, że nie powinnam się malować i ogólnie cała sytuacja go rozbawiła. 

    Nie rozumiem Twojego męża. Dlaczego masz się nie malować?😯 To miło, że się podobasz ale to nie upoważnia nikogo do macanek i seksualnych propozycji. Smutne, że nie możesz liczyć na jego pomoc w takich sytuacjach. 


  9. 11 minut temu, Ona9556 napisał:

    Napiszesz coś więcej? Właśnie przez takich jak marinero jest przyzwolenie na zaczepki seksualne. 

    A ja zapytałam, czy mężowi powiedziałaś?

    Zdenerwowałaś się najwyraźniej postami Marinero i nie zauważyłaś być może 🤔


  10. 4 godziny temu, Ona9556 napisał:

    Byłam napastowana już kilka razy w życiu, faceci są obleśni.

    Być może nieświadomie wysyłasz mężczyznom sygnały. Nie znam Cię, więc nie wiem, co by to mogło być. Prawdopodobnie jest wokół Ciebie aura, która pozwala myśleć płci przeciwnej, że jesteś zainteresowana bliższym kontaktem. Nie zrozum mnie źle, to nie Twoja wina!

     Miałam kiedyś koleżankę, która uwielbiała bardzo króciutkie spódniczki. Nie miała nic do ukrycia, wręcz przeciwnie, bardzo ładna i zgrabna. Chociaż dziewictwo zachowała dla tego jedynego, to na tej banalnej podstawie, została okrzyknięta przez męską część społeczeństwa, jako cichodajka. Że za taką uchodziła, dowiedziała się przypadkiem, wiele lat później. Nawet styl ubierania może kobietę pogrążyć. 


  11. 13 minut temu, Bolek napisał:

    Poprzeglądaj tematy, ten zauroczony naiwniak jak go nazywasz, pytał nie raz a w odpowiedzi "jesteś dla mnie bardzo ważny ale nie jestem gotowa na związek" a jak zaczął olewać tę znajomość i poznał inną to nagle ta pierwsza  zaczęła być zazdrosna i go mamić, po czym znów w odstawkę gdy konkurencja znikła. Nie piszę o wariantach którzy tkwią przy jednej jako przyjaciele, nawet jak ona ma 6 faceta, 3 dziecko oni i tak czekają aż będzie samotna. Jest wielu normalnych facetów którzy zauroczeni i manipulowani tkwią w friends zone

    Są też tacy, którzy potrafią sami siebie zmanipulować 😄

    Pierwotny wątek się rozmył a temat się zapętla. Tak byśmy mogli odbijać piłeczkę do wieczora, podając wiele przykładów. W ten sposób możemy nigdy do konsensusu nie dojść. 

    • Thanks 1

  12. 19 minut temu, Bolek napisał:

    A kto tu pisze o związku przedmałżeńskim? Jeśli jest związek to się kończy i tyle. Piszemy o odmowie zaczęcia związku, a to wielka różnica po 2 randce czy po 2 latach.

    Jeżeli odmawia po pierwszej czy drugiej randce, to sprawa jest tym bardziej oczywista. Więc nie wiem o co się ciska autor. Tym bardziej, że kobieta rozmówiła się z nim a tym samym jej zachowanie jest bez zarzutu. On mimo to, próbuje przedstawić ją w złym świetle.

    Drugi przypadek. Mężczyzna robi sobie nadzieję przez dwa lata??? Ona nie wiąże się z nim w jakikolwiek sposób ale on ma wciąż nadzieję??? To absurd sam w sobie. Jedna rozmowa, wyjaśnia wszystko. Skoro daje się wodzić za nos, nie pytając o nic, na własne życzenie funduje sobie rozczarowanie. Czego ona ma odmówić, skoro on nie pyta w jasny i konkretny sposób. Krąży jedynie wokół.  Więc kobieta jest miła i zachowuje się w cywilizowany sposób. Ale Wy, odbieracie to jako nadzieję. Pytasz, dostajesz odpowiedź negatywną i idziesz dalej. 

    To jest jeszcze insza, inszość.

     Takich naiwniaków też sporo tupta po tej Ziemi. Potem maszerują w "Świat" i złorzeczą potencjalnej kandydatce. 


  13. 1 minutę temu, Bolek napisał:

    Oczywiście że jest patola która rzuca się do kobiety po odmowie po 5 min znajomości. Co innego odmowa po pierwszej, drugiej randce - czyli nie ma chemia nic z tego nie będzie, a co innego odmowa po 2 latach zwodzenia faceta, dawania mu nadziei a jednocześnie trzymania na dystans - czyli znalazłam w końcu księcia już nie jesteś potrzebny. W pierwszym przypadku to brak klasy u faceta a w drugim uzasadniony wkùrw.

    Związek przedmałżeński jest próbą czasu. Poznajemy się bliżej i zapada decyzja. Chcę lub nie chcę, być z Tobą.

    Wycofać, można się na każdym etapie, Bolku. 

    Partner nie rokuje dobrze na przyszłość, jego zachowanie, postępowanie w różnych sytuacjach. Nie widzę w nim jednak ojca moich dzieci. Miałam na to czas, który zweryfikował wszystko.

    I co teraz? Mam się nie wycofać, bo on dostanie w/k/o/r/w/a? WOLNE ŻARTY, PANIE BOLKU !🙂


  14. 43 minuty temu, irukangi napisał:

    Przykro mi , niestety nie zrozumiałaś 🙂 Pogarda to prawie nienawiść , więc nie należy się dziwić gdy ludzie odpłacają podobnie. A dalsze Twoje pytanie "po czym poznać......" było (przynajmniej dla mnie) niezbyt fortunne bo ilu ludzi tyle poglądów i zachowań . I jak pisałem problem dotyczy obu płci 🙂 

     

    To może jest wyjaśnienie ( przykro mi że ktoś tak Cię tak potraktował) że próbujesz wrzucić wszystkich do jednego worka.

    Teraz będziesz mi wmawiał, że nie zrozumiałam 😄

    No to od początku. Zapytałam, czy to prawda, że mężczyzna może znienawidzić kobietę, gdy go odrzuciła. Ty,  cytujesz mnie i odpowiadasz:

    12 godzin temu, irukangi napisał:

    To zależy co rozumiesz przez "odrzucony"?

    Jeśli jednak kobieta okaże pogardę lub wydrwi to może być różnie. Tyle że to chyba dotyczy obu płci 🙂 

    Pytam więc, jak musi się zachować kobieta, żebyś odczuł, że Tobą gardzi. Bo może i ja całkiem nieświadomie się tak zachowałam wobec jakiegoś mężczyzny. Tym bardziej, jak twierdzisz w poście powyżej, ilu ludzi tyle poglądów a przecież pogarda, jedną ma definicję, choć wiele synonimów. Nie sądzę, aby jakakolwiek kobieta, wyrażała pogardę dla mężczyzny, który się o nią stara. Pomińmy w tym momencie patologie oczywiście. A jednak Wasze zachowanie po odmówie, jest bardzo często wręcz szokujące. Potraficie nawet zniesławić taką kobietę.

    Jak w takim razie odmawiać Wam Panowie, skoro wasze zachowanie jest schematyczne, odrażające i chamskie.

    Dobrym przykładem jest ten temat, ale trzeba przeczytać wszystkie posty autora.

    Co do drugiej części postu. Tak, mam takie doświadczenie. Wiele kobiet również. Nie potraficie przyjąć odmowy z klasą. To zdarza się nader często, stąd chęć ulokowania Was w jednym worku.


  15. 9 godzin temu, Osiamosia napisał:

     

    Na koniec życzył mi bardzo złej choroby i żebym zd...a

    Przypuszczam, że poniosło Cię w tej rozmowie....  W jego odczuciu przeceniłaś siebie, ujmując bratu. To dla niego bardzo ważna osoba. Krew z krwi. Gdybyś była jego żoną, to Ty stałbyś na uczuciowym piedestale ale jeszcze nią nie jesteś. Okazywanie szacunku, rodzinie wybranka, to jedno z warunków bezkonfliktowego związku. To się ceni, że stanął w obronie brata. Ale... Przesadził! Widzę, że Ci na nim zależy mimo to. Trudna sprawa. Słowa padły i nie da się ich cofnąć. Co zamierzasz? Bo przypuszczam, że nie macie kontaktu?


  16. 6 minut temu, irukangi napisał:

    Bo pytanie jest bez sensu . Odpowiem pytaniem : a jak rozpoznać pogardę ze strony ludzi? 😉 

    Czyli wojna płci? Odpowiedzialność zbiorowa? Jakie masz podstawy by tak twierdzić ? 

    Spadam bo tak to nie ma o czym rozmawiać .

    Chwileczkę! To Ty powołałeś się na pogardę, jako usprawiedliwienie do znienawidzenia kobiety. Więc pytam się Ciebie. Jeśli miałeś takie doświadczenie, powiedz w jaki sposób to wyraziła. Otóż, drąże temat, bo wszystko wskazuje na to, że samo odrzucenie, traktujecie jako pogardę. Trudno Wam się z tym pogodzić i zachowujecie się wobec takiej kobiety, jak zwyczajne chamy. Nie macie już interesu aby traktować ją inaczej. 

    To żadna tajemnica. Mówią o tym kobiety i piszą na forach internetowych. Ja sama tego doświadczyłam. Przyznam, że zdarzają się wyjątki. Mężczyzna potrafi zachować się jak dżentelmen. 

    • Like 1

  17. 6 minut temu, irukangi napisał:

    Nic w tym odkrywczego 🙂 . Tak samo potrafi to kobieta w tej sytuacji . Pisałem płeć nie ma znaczenia ludzie gdy zachowasz się nieuczciwie wobec nich potrafią znienawidzić. 

    Lawirujesz, nie odpowiedziałeś na zadane wcześniej pytanie. Jak rozpoznać pogardę ze strony kobiety? Bo to wyzwala nienawiść w mężczyznach, podobno. Podaj przykład.

    Co z tym wspólnego ma historia autora? Kobieta, postawiła sprawę jasno i uczciwie. Nic do niego nie czuje. Uczuciem darzy byłego partnera. Tego nie da się "przeskoczyć" Czy to jest powód do nienawiści?

    A gdyby to ona nie przypadła do gustu autorowi po tym spotkaniu? Co wówczas by zrobił? Kisił by się z nią w związku, bo tak trzeba? Czy zachowałby się jota w jotę jak ona? Hmm? 

    Wiem co by zrobił! Bo to w waszym stylu! Urwał by kontakt, bez wyjaśnień i tyle by go widziała 😄

    • Like 1
×