Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Olimpia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2269
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Olimpia


  1. 10 minut temu, julia229 napisał:

    Tak, zdaję sobie sprawę,ale źródła podają, dłuższy czas więc poprostu zastanawiam się czy nie poczekać dłużej.

    Jeżeli się źle czujesz albo odczuwasz dyskomfort miejsc intymnych, możesz oczywiście poczekać troszkę. Twój partner na pewno to zrozumie. 

    Po porodzie można współżyć po miesiącu. Łyżeczkowanie, inaczej abrazja to tylko zabieg. Po tygodniu można współżyć o ile krwawienie ustało. Moja siostra miała ten zabieg, bo było przerośnięte endometrium (błona macicza) Miesiączki były zbyt obfite. Więc, wiem cokolwiek na ten temat.

    • Thanks 1

  2. 9 minut temu, Onnn napisał:

    Witam, w moim zwiazku w ktorym mieszkany razem uslyszalem tekst od mojej partnerki podczas klotni, ze zazdrosci kolezance męża.... Mam troche rozbite mysli bo to bylo troche przykre dla mnie , co o tym sądzić??? 

    Mocne słowa. Pewnie wypowiedziane w gniewie....


  3. 10 minut temu, Mieczwpochwie napisał:

    Czasami to se można czekać do usranej śmierci. To co rodzi się na spontanie w naszych głowach często nie ma przełożenia w rzeczywistości. 

    Olimpio, to było słowo na niedzielę😎

    Zastanawiam się czy to było dobre słowo, czy nie 🤔😒


  4. 10 godzin temu, Elkamodelka napisał:

    Czy poczekac aż on to zrobi? Podzielcie się swoją opinią. 

    Poczekaj, nie pisz. Już to zrobiłaś, tym samym dając sygnał, że jesteś zainteresowana. Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie. Pamiętaj, cierpliwość popłaca.

    • Thanks 1

  5. 6 godzin temu, Dlugonogasylwia88 napisał:

    Wczoraj facet zabral mnie na randke na lake, rozlozylismy kocyk pochodzilismy pogadalismy, rozebral mnie, był seks, bardzo namiętny i na łonie przyrody, bylam tak bardzo podniecona ze po tym jak doszedlo przytulilam go i powiedzialam kocham Cie on odpowiedzial kocham Cie. Pocalowalismy sie, bylam w siodmym niebie, jak uslyszalam od niego kocham Cie.

    Ale teraz sie zastanawiam czy nie bylo to nieco wymuszone, w koncu ja powiedzialam pierwsza 

    Nie chcę Cię martwić ale w chwili uniesienia seksualnego, każdemu powiesz kocham i on prawdopodobnie zrobi to samo.

    Te słowa wypowiedziane w "tym" momencie nie mają takiej wagi jak zapewnienie o uczuciu tak po prostu na co dzień.


  6. 2 godziny temu, petysana napisał:

    Teraz mnie przestraszyłaś 😨

    Nie miałam takich intencji. Przyczyna może być inna. To takie pierwsze skojarzenie. Lepiej sprawdzić. Na wszelki wypadek pij wodę zamiast słodkich soków.

    Mieliśmy dziecko w rodzinie, któremu non stop chciało się pić. Okazało się, że poziom cukru we krwi był bardzo wysoki. Ale spokojnie, bo to może być zupełnie inna przyczyna, naprawdę bez nerwów. Nie chciałam Cię przestraszyć.

     

    • Like 2

  7. 3 godziny temu, petysana napisał:

     ...jakichś 2 dni odczuwam wzmożone pragnienie 😞Piję a parę sekund później znowu czuję suchość w jamie ustnej i gardle i na ustach... A upały się skończyły...

    Poziom cukru we krwi trzeba zbadać. Z palca wystarczy.

    Początki cukrzycy, wywołują takie objawy. 

    • Thanks 1

  8. 1 minutę temu, Kulfon napisał:

    Moja na szczescie u mnie nie przesiadywala. Ale chciala sie spotykac, a potem na spotkaniach sie obrazala o byle co i wychodzila bez slowa. Potem przepraszala i znowu chciala sie spotkac. Meczace to bylo, urwalam kontakt.

    Moja zaprosiła mnie na kawę, pogadałysmy godzinkę i przy wyjściu mówię: Teraz Twoja kolej, jak będziesz miała chwilkę, wejdź na pogaduchy. Założyłam, że to nastąpi za minimum 2 dni. Wchodzę do domu a tu za chwilę dzwonek. Ona stoi w drzwiach i zadowolona mówi " No to teraz u Ciebie kawkę zaliczymy, bo akurat mam chwilkę 😀 No dobrze myślę sobie, wypijemy i pójdzie. Gdzie tam. Potem chciała herbatkę i tak zeszło kilka godzin. Ociągała się z wyjściem a ja jej przecież nie wyproszę. Przestałam do niej chodzić a potem zmuszona byłam udawać, że mnie w domu nie ma. Oprócz przyjemności, każdy ma przecież obowiązki.


  9. 14 minut temu, Kulfon napisał:

    Mialam taka kolezanke, ktora sie na mnie obrazala, przestalam sie do niej odzywac i kontakt sam sie urwal. pewnie jest obrazona, ale nie musze tego widziec.

    I ja miałam taką. Zrobiłam to samo, nie dało się inaczej. 

    Chciała przesiadywać u mnie godzinami. Ja nie miałam na to czasu, bo przecież obowiązki dnia codziennego, nie pozwalają. Jeszcze przyszła po jakimś czasie zapytać, co do niej mam konkretnie ale przyjęłam ją tylko w drzwiach i wreszcie dała mi spokój. Z ludźmi trzeba postępować w sposób zdecydowany, bo inaczej wejdą na głowę.


  10. 9 minut temu, robięjaklubię napisał:

    Wyznaję zasadę "Nie traktuj innych tak jak nie chciałabyś być potraktowana, chyba że na to zasługują"

    O mnie możesz być spokojna. Traktuję ludzi z szacunkiem. Ale czasem zdarzy się taki "egzemplarz", że wszelakie konwenanse, trzeba odłożyć na bok 😎


  11. 7 minut temu, robięjaklubię napisał:

    Nie neguję, że może się zdarzyć, chociaż mi nigdy się nie zdarzyło.

    Natomiast uważam, że zawsze powinniśmy, mieć na uwadze emocje osób, których to dotyczy i nikogo nie krzywdzić.

    Dorosły człowiek powinien wiedzieć czego chce i szanować uczucia innych.

    Nie uczciewe jest ciągnięcie jednoczesnego romansu z dwoma partnerami, w sytuacji gdy oni się łudzą, że są jedyni.

    Wybiegłaś za daleko. Człowiek jako taki, jest zdolny kochać wiele osób. Można pokochać innego mężczyznę, nie wchodząc w romans z nim. Uczucie może zrodzić się z różnych powodów.

    • Like 1

  12. 7 godzin temu, Kasandra222 napisał:

    .. a tu pisałam z innymi i trafiło ze się znali...

     

    Zawiodłaś jego zaufanie i ciężko będzie to odbudować. Jeżeli nadal macie możliwość kontaktu, to uważam, że nic straconego. Nie mniej jednak, dużo wody musi upłynąć. Nie zadręczaj się. Jesteś bogatsza o to doświadczenie. 

    Nic nie możesz zrobić. Narzucanie się, przyniesie odwrotny do oczekiwanego skutek. 


  13. 1 minutę temu, Tajemnicza101 napisał:

    Czyli co ? Pobawił się i mu się znudziło ? Nie no błagam 

    W obecności Twojego partnera, powiedział Ci kilka komplementów. Okazał sympatię, dał do zrozumienia, że jesteś atrakcyjna. To się często zdarza. Znajomi mojego męża, często robili to samo ale przez myśl mi nigdy nie przeszło aby spotykać się z nimi w czasie nieobecności męża. 


  14. 2 minuty temu, Tajemnicza101 napisał:

    Może poprostu powinnam powiedzieć mu że jestem mu winna przeprosiny. A już nie wiem co robić

    Nic nie rób. Zostaw to tak, jak jest. Zaproszenia nie ponawiaj. Gdy go spotkasz, przywitaj się, uśmiechnij i idź w swoim kierunku. Unikanie sąsiada, utwierdzi go jedynie w przekonaniu, że miałaś nieczyste zamiary. Bo miałaś!😏


  15. 10 godzin temu, haniaaa3432 napisał:

    czy on jest po prostu aż taki nieśmiały i niezdecydowany czy faktycznie nic do mnie nie czuje ale trzyma ze mną kontakt bo dobrze mu się spędza czas w moim towarzystwie? czy jakbym była dla niego tylko koleżanką, zachowywałby się tak samo? kurde ale wpadłam jak śliwka w kompot...

    Witaj słoneczko! 🙂

    Zazwyczaj męczą mnie takie elaboraty ale Twój przeczytałam z prawdziwą przyjemnością. Ujęłaś to bardzo zgrabnie, potrafisz pisać.

    W całej historii, zaniepokoił mnie jego wyjazd do Niemiec, który ma w planach.

    Otóż mężczyzna, który pozna kobietę i jest nią zafascynowany a w głowie zaświta mu wspólna przyszłość, nie ruszy się nigdzie. Jeżeli zmusi go do tego sytuacja finansowa, zrobi wszystko aby przed wyjazdem, zapewnić ją o swoich uczuciach, oczekując jasnej deklaracji z jej strony.

    Pomyślałam, że może to osobnik niedojrzały. Możliwe, że nie ma obycia w takich relacjach. Poczekaj, zobaczysz jak będzie. Pierwsza nie inicjuj spotkań. Jeżeli będzie mu zależało, utrzyma znajomość, zaangażuje się bardziej, dążąc do spotkań sam na sam.

    • Like 1
×