Hellies
Zarejestrowani-
Zawartość
3693 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Hellies
-
Chyba tak A tak na poważnie, to daj sobie trochę czasu. Byle nie za dużo. Powtórzę za Agentem "jeśli ma coś się zdarzyć, to tak będzie".
-
To chyba zależy od wieku. Im człowiek starszy tym bardziej mu się nie chce próbować od nowa.
-
Jesteście z innych światów. Jeżeli on tego nie potrafi pojąć i rzeczywiście nie ma ambicji żeby coś więcej osiągnąć to czarno widzę wasz związek.
-
Współczuję. Ty masz się zadręczać żeby Jaśnie Pan miał czas na zdecydowanie czy jednak Ciebie chce czy nie i to wszystko po tym kiedy byliście już tak blisko.
-
No to cierp tak kolejne lata aż zmądrzejesz.
-
E tam, nigdy nie jest za późno na nic. Nawet na to że ukochana Downhilla zerwie ze swoim facetem.
-
Człowieku lecz się z tej chorej miłości bo zmarnujesz sobie życie. Gdyby jej na Tobie zależało to nie byłaby w związku z innym.
-
No tak i jakoś z tej mocy nigdy nic nie wynika. Właściwe czego się boisz? Tego że powie nie i pozbędziesz się złudzeń że Cię kocha? Musisz się zastanowić czego się boisz i czy to czego się boisz ma jakiś sens. Jak już to będziesz wiedział to pora przezwyciężyć ten strach i przystąpić do działania tak jak sobie to zaplanujesz.
-
Masz rację. Każdy w końcu zbiera to co zasieje. Takie jest życie. Autora też to czeka.
-
Ciekawe co byś zrobił na miejscu Twojej żony gdybyś się dowiedział że to wszystko udawane. Pewnie to samo, bo kto chce żyć w kłamstwie. Mi się wydaje jednak że przesadzasz, bo skoro dziecko was łączy to coś więcej też musi (chociażby przyzwyczajenie i sympatia) bo inaczej nie wytrzymalibyście życia razem. Poza tym bardzo nisko cenisz swoją żonę skoro uważasz że jak odejdzie to będzie "mięsem do seksu dla co chwilę zmieniających się gości".
-
Mam nadzieję że to przyjdzie samo i nie trzeba będzie się aż tak mocno starać. Ja też mam czasami problem z pozytywnym myśleniem. Za dużo stresu w życiu.
-
No dobrze. Załóżmy że to nie provo. Nie zgodzę się z tym że zadałaś się z patologią bo nic o nich nie wiem. Jeżeli nie przesadzasz i oni mają minimalną krajową (chyba coś koło 2800 teraz) a Twoi rodzince 12 x więcej to nic z tego nie będzie. To jest przepaść kórej nie przeskoczycie. Chyba że zdecydujesz się obniżyć loty albo on znacznie podwyższyć.
-
Kobiety może i tak. Jednak tak obiektywnie patrząc w przeszłość to większość dziewczyn nie.
-
A tam od razu rzadko. Ludzie zakładają maski i udają twardzieli. Bo przecież tak nie wypada. Będą się ze mnie śmiali...
-
...i nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów sumienia ani się zastanawiać bo po Twoich wypowiedziach widzę że to nie jest miłość tylko litość...
-
To chyba tylko takie stwierdzenie na wyrost? Jak czegoś żeśmy jeszcze nie doświadczyli to wydaje nam się to jak podróż na księżyc. Pewnie szybko byś się przyzwyczaiła gdybyś spotkała tego odpowiedniego.
-
Teraz to już będzie żałosne jak nie odpuścisz. Pewnie próbowałeś jakoś ją przepraszać że tak długo się nie odzywałeś. Skoro ona twardo mówi "nie" to wyjdziesz tylko na stalkera jak dalej będziesz się narzucać.
-
No właśnie. Podchodzenie do tego jak do wyboru jakiegoś towaru na półce w sklepie to nieporozumienie. Chcesz coś więcej niż przyjaźń i rozsądek to musisz to czuć.
-
Telewizor to tylko strata czasu. Już dawno nie mam. Wystarczą mi 2 laptopy.
-
No cóż, gratuluję. Teraz pewnie będziecie się oboje męczyć przez dziesięciolecia.
-
Moim zdaniem to nie jest zły pomysł. Pod warunkiem jednak że nie szuka się za wszelką cenę. Blokada i odrzucanie ze względu na to że kiedyś coś źle się skończyło jest natomiast złym pomysłem. Jak będziesz szukać żeby jak najszybciej znaleźć to pewnie nic z tego nie będzie.
-
No cóż. Czasami ciekawe opinie miałeś i mam nadzieję że jeszcze tu wpadniesz. Forum trzeba umieć sobie dawkować.