Luna_
Zarejestrowani-
Zawartość
1070 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Luna_
-
Dzisiaj chyba 4 bety miały być?! Czekam na dobre wieści!!! Strusio85 cudne wieści! Trzymam kciuki mocno za piękny przyrost!
-
Gratulacje! 🥳 Jesteś Mamą! A Mała świetnie sobie radzi i jest zdrowa! 🥰 To jest najważniejsze! Błąd paskudny i aż szkoda na to słów jesteś szczepiona? nie możesz się testować codziennie? Może by się zgodzili? Trzymam kciuki za Was wkrótce już będziesz miała ją w ramionach ile będziesz chciała! (czy raczej ile ona będzie chciała bo Ty szybko będziesz chciała odłożyć ją chociaż na troszkę )
-
A badałas progesteron? Może bardzo wysoki i stąd takie rewolucje na tak wczesnym etapie? Mi sporo objawów zaczęło przechodzić jak zmniejszać dawkę zaczęłam
-
Moja przyjaciółka w obydwu ciążach narzekała na na początku no a nudności to wiadomo się zdarzają
-
Tylko 110? Powinno przyrastać min. 66% 110 to piękny, prawidłowy przyrost gratuluję 🥰 (co do kolejnego powtarzania bet to pamiętaj że z czasem te przyrosty już nie będą tak duże i najważniejsze jest usg i serducho żebyś niepotrzebnie nie panikowała )
-
Dziewczyny, która z Was pisała, że leży w szpitalu z mamą spodziewającą się trojaczków? Bo właśnie czytam wiadomości i, że w Poznaniu urodziły się czworaczki zamiast spodziewanych trojaczków mimo wszystko takie ciąże to rzadkość to nie ta kobietka? Ale wyzwanie tak 4 na raz
-
In vitro to jedno wielkie czekanie na punkcję, transfer, betę, przyrost, pecherzyk, serduszko itd. Wypoczywaj, staraj się nie stresować i myśleć pozytywnie tydzień szybko zleci uczucie 'jak na okres' może towarzyszyć udanej próbie
-
4 bety jednego dnia?! Tak to chyba jeszcze tu nigdy nie było dobrze ze 2 ręce i 2 nogi to da się 4x kciuki trzymać Ata242 nie sugeruj się tym co kto czuł po transferze bo niestety i tak jedynie beta prawdę powie a każdy organizm inny niektóre coś boli / zakłuje inne nie czują nic większość ewentualnych dolegliwości i 'objawów' to i tak efekt przyjmowanych leków trzeba się uzbroić w cierpliwość i jak najmniej czytać o objawach i się ich u siebie doszukiwać (tak wiem, nie da się ale dobrze się chociaż postarać )
-
O boże ale zazdroszczę 7-11 h?! Chciałabym żeby moja tak dawała popalić moja lubi jeść mało a często i je co około 1,5 godziny - w nocy również! Może co któreś karmienie tak max co 2! Co prawda wystarczy cyc na 5 minut i idzie spać bo ale jednym ciągiem dłużej niż 2 godziny nie spałam od ponad 2 miesięcy Co raz więcej dziewczyn tu z tymi szczepieniami! Temat całkiem mi obcy i aż z ciekawości rzuciłam okiem na kilka artykułów. Może i są różne opinie ale kurde - widać, że w części przypadków to naprawdę działa! Też bym troszkę się bała ale bądźmy szczere ze wszystkie leki jakie bierzemy (esteofemy, encortony itd.) mają skutki uboczne najgorzej to stać w miejscu albo na ślepo robić któryś z kolei transfer jeżeli jest szansa, że znalazłyście powód niepowodzeń to szczęście w nieszczęściu i mimo wszystko nawet triche powód do radości trzymam kciuki! Cześć lekarzy jest sceptyczna jeśli chodzi o całą immunologie a ilu dzieci by nie było gdyby kobiety się nie badały i jednak nie działały w tym zakresie!
-
Booooze trojaczki?! Potrójna radość ale chyba bym potrzebowała armii ludzi do pomocy dużo zdrówka dla nich super ze trafiłaś na fajne dziewczyny tam wsparcie a i pogadać można zwłaszcza teraz jak covid i z odwiedzinami krucho to ważne żeby sąsiadki były w porządku (ps. Jak karmi się trojaczki?! Właśnie karmie swoją i nie mogę tego sobie wyobrazić piersią da radę na zmianę? )
-
W ciąży wolno po zgubisz Ja przed ciążą przy 167 jakieś 54 a tetaz 2 miesiące po porodzie z 56 w ciąży było około plus 10 czułam się pulchna ale mamy prawo a nawet obowiązek przytyć
-
Bardzo dobrze, że poszłaś do psychologa / psychiatry faktycznie coś może blokować się czasem i w głowie poza tym jak już się Wam uda to dla Maluszka będziesz musiała być silna tak więc pierwsza i najważniejsza rzecz - zadbać o siebie życzę powodzenia w terapii
-
Przepisują 'w ciemno' - ja tak miałam. Bez badań tylko z uwagi na poronienia. Ale potwierdzam lek drogi a brany całą ciążę więc jeżeli Twój lekarz nie będzie chętny do wystawienia recepty z refundacją bez badań to lepiej badanie zrobić. Ponad 100 za 10 zastrzyków więc ok. 300 miesięcznie razy 9 albo i więcej bo czasem plus połóg. Lepiej mieć za darmo
-
Niepotrzebnie zobaczysz, że ujrzenie pierwszy raz tego maleństwa to przeżycie które wszystko wynagradza przy pełnej narkozie byś sobie zabrała możliwość rzucenia okiem na pierwszy oddech i płacz jeżeli to konieczne to wiadomo że trzeba i nic w tym złego ale jeżeli można to przeżyć to jest to bezcenne
-
Odzywaj się po wszystkim i nic się nie bój naprawdę nie taki diabeł straszny
-
Jeżeli jesteś w PL i nie masz wskazań szczególnych lub wieku zapladnia się 6 a resztę mrozi. Te 6 hodują z reguły do blastek i mrożą a Tobie mogą podać świeży zarodek w 3 dobie lub świeżą blastke jeżeli klinika tak praktykuje. W PL nie można niszczyć zarodków. Jeżeli Ci to się uda a np. zostało Ci kilka możesz opłacać dalej ich przechowywanie bądź zrzec się ich i oddać do adopcji.
-
Też się bałam przed rozpoczęciem przygody z in vitro zawsze byłam wysportowana itd. I mnie to przerażało. Niepotrzebnie 2 stymulacje, 5 transferów i ostatecznie ciąża i poród 12 dni temu na plusie względem czasu sprzed in vitro mam około 2 kg,ani jednego rozstępu a brzucha już prawie nie widać. Oczywiście podczas stymulacji możesz mieć troszkę spuchnięty brzuch ale przy zwykłym okresie też często jesteśmy napięte. Hormonów jest sporo ale nikt nie broni a nawet zaleca się jeść zdrowo, jeżeli nie ma przeciwwskazań lekko ćwiczyć, spacerować itp. Co do hiperstymulacji to cóż, zdarza się ale lekarze tak starają się dobrać leki i monitorują żeby ryzyko zmniejszyć. Jeżeli do niej dojdzie to bądźmy szczere też nie dzieje się nic strasznego rzadko kończy się to koniecznością hospitalizacji. Zwykle dużo wody, odpoczynek, dodatkowy lek, trochę bólu i dyskomfortu i już. Nic czego bys nie wytrzymała dla spełnienia marzeń o Maluchu jednym zdaniem. Nie ma co panikować dobre nastawienie i jedziecie
-
Jeżeli to blastka i nie bierzesz zastrzyku z ovitrelle to spokojnie i w sylwestra mogłabyś zrobić betę
-
No Dziewczyny kiedy jakieś transfery? Naszymi porodami tu trochę szczęścia na pewno wnioslyśmy! Idealny czas żeby transferować czy testować
-
🥳🥳🥳🥳 Gratulacje i dużo zdrówka dla Was odpoczywaj i się nie przeciążaj po tym cc zeby do domu wrócić w pełni sił
-
Trzymamy kciuki za szczęśliwe rozwiązanie
-
Właśnie karmie 2,5kg szczęścia i uwierz, każdy proszek, każdy z około 1000 zastrzykow, w ostatnich latach, wszystkie nerwy, ból i każde pieniądze były jej warte Każdy dzień nawet z jakimiś upierdliwymi objawami niechcianymi zbliża Cię do Twojej Kruszynki zaraz swieta to czas szybko zleci bo zawsze dużo jest do ogarnięcia a na łydki polecam partnera niech pomasuje, pozwoli Ci na chwilkę relaksu itd.
-
Estrofem 3 razy dziennie to normalne potem jeszcze więcej tego dojdzie też raczej 3 razy dziennie progesteron i to pewnie doustnie i dopochwowo duuuuzo tego mamy Czytałaś ulotkę encortonu? Z tego co kojarzę ma dość dużo możliwych skutków ubocznych. Pamiętam bo bałam się go wziąć możliwe ze masz pecha i rzeczywiście jakieś niedogodności po nim. Ale tego to już się nie bierze jakoś długo więc kilka dni dasz radę
-
Madziac pamiętam o kciukach czekamy tu na same dobre informacje
-
Dokładnie tak samo mówił mój lekarz 1 dc dopiero od krwawienia i to jeżeli pojawi się do tego wczesnego popołudnia, 14/15