Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Foko Loko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    5420
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Foko Loko

  1. Zostawili psa zamiast go zabrać przy wyprowadzce, to sami są sobie winni. To tak jakby zostawili go gdzieś w lesie albo na ulicy.
  2. No ale przecież Ty zgłaszasz że to bezdomny pies, więc schronisko ma obowjązek go przyjąć. Zadzwoń jeszcze raz, opierdziel kogo trzeba, przecież to nie Twój pies, niech po niego przyjadą i zabiorą. A jak nie to dzwoń na policję i zapytaj co zrobić, że masz bezdomnego groźnego psa na terenie. Oni sobie sami znajdą tych poprzednich lokatorów.
  3. A schronisko czemu go nie weźmie? Zgłoś, że masz bezpańskiego psa i żeby zabrali. Jak nie to policja albo straż miejska i do skutku, przecież to nie Twój pies to czemu go tolerujesz na podwórku? Mieliście jakiegoś pośrednika sprzedaży? On jest jakoś odgrodzony na tej połowie czy tak Wam chodzi po podwórku jak chce? Edit. A może sąsiedzi nają kontakt z poprzednimi właścicielami? Jak nie to ja bym wystawiła psa za ogrodzenie i zadzwoniłabym wtedy na policję, że agresywny pies biega po ulicy.
  4. Dajcie jej spokój, to troll jest. Żadnej normalnej matce by takie pomysły nie przychodziły do głowy.
  5. No tak ciężko zrozumieć, że dla nich to może być trauma? Własna matka im zabiera poczucie bezpieczeństwa. To jest traumatyczne. No tak, bo to takie ciężkie przenieść kilka mebli nie zapomnij ich na klucz zamykać jak już je oddzielisz, bo ja daję 100%, że w nocy i tak wylądują razem, bo taką mają potrzebę.
  6. Szafy i biurka mogą być w drugim pokoju. A jak nastąpi rozdział, to się przemebluje. Poza tym już bez jaj, że 6latka ma ogromną szafę pełną ubrań.
  7. Czyli jednak ma być tak jak władczyni sobie zapragnie, a co tam samopoczucie i trauma dzieci, to się nie liczy xD Wiesz, czym się takie coś kończy? Dzieci kończą szkołę i się wynoszą z domu zrywając kontakt z rodzicem. Wszyscy Ci piszą, że naturalnie nastąpi czas, kiedy bez ryku i płaczu dziewczyny zadecydują, że wolą spać osobno.
  8. Jak to dla Ciebie bez znaczenia jak z 5x zdążyłaś napisać, że jakby były innej płci to wszyscy by mówili inaczej No to ja nie mówię. Nie ma nic patologicznego w tym. Patologię to Ty masz w głowie.
  9. To chyba ten sam troll, co od depilującej się nastolatki, a wcześniej od rewizji osobistej w więzieniu i podglądania dzieci w łazience.
  10. Jezu, ale Ty mieszasz Napisałam wyżej, że nawet jakby były innej płci to ja nie widzę w tyn nic patologicznego. Rodzeństwo w zbliżonym wieku to nie bliźniaki. To Ty nie rozumiesz, co się do Ciebie pisze, i Ty jedyna widzisz w tym patologię, nikt kto Ci odpowiedział jej nie widzi. Więc to z Tobą jest coś nie halo, skoro widzisz patologię w 6latkach.
  11. Ale one nie są innej płci ani nie są w innym wieku. Więc po co tak rozkminiasz? One nie chcą spać osobno, razem czują się bezpieczniej i mają do tego spania razem pełne prawo. Na tym ta dyskusja serio powinna się zakończyć. Wyjdź ze swojej bańki tego, co Ci się wydaje i zacznij się kierować do rem dzieci zamiast nazywać to co robią patologicznym. Poza tym nawet jakby były różnej płci, to ja dalej osobiście nie widziałabym w tym nic złego one mają 6 lat, nie 16. Weź nie rób z siebie trolla. Zaczną dojrzewać to same pozmieniają pokoje.
  12. Czyli Twoja racja i jej udowodnienie jest dla Ciebie tak generalnie ważniejsze niż dobro i samopoczucie Twoich dzieci. Matka roku. Weź sobie wbij do głowy, że to inna sytuacja niż spanie z rodzicami. Jak musisz to weź rozpęd i w ścianę i daj dzieciom rozwijać się po swojemu. One są BLIŹNIACZKAMI. Mają prawo do takich zachowań.
  13. Organizm nie potrzebuje ziół na oczyszczanie, od oczyszczania masz nerki, które całkiem nieźle radzą sobie same. Czekam aż pisanie takich bzdur będzie wiązało się z karami finansowymi za wprowadzanie ludzi w błąd i przekazywanie szkodliwych treści...
  14. A czemu Tobie tak strasznie na tym zależy? Poza faktem, że macie dwa pokoje dla dzieci? Czemu tak bardzo nie chcesz ich zostawić w tym jednym łóżku? Serio no problem pierwszego świata, bo dzieci chcą spać razem... jakbyś je kładła wcześniej do osobnych pokoi, to jedna w nocy migrowałaby zapewne do drugiej i i tak budziłyby się razem. Naprawdę, co jest takiego trudnego w pomyśleniu, że one tak po prostu czują się bezpiecznie? Będą starsze, to same między sobą rozwiążą tą sytuację. Po co interweniować w imię jakichś narzuconych zasad?
  15. No ale to Ty wolisz, a one nie wolą. Co to są "aż takie problemy"? Aż takim problemem jest to, że chcą razem spać? No już nie przesadzaj. Jest im wygodnie, bezpiecznie i komortowo. Czemu masz to teraz zmieniać w imię tego, że Ty wolisz inaczej?
  16. Najszybciej to rossmann albo jakiś punkt fotograficzny.
  17. Jak uszkodziła cebulki to nie odrosną.
  18. Foko Loko

    Zapłata u dentysty

    Jakim cudem leczenie kanałowe dwóch zębów zajęło jej dwa lata? Kanałowe się robi obecnie na max 2 wizyty jeżeli trzeba zęba zatruć, a nawet na jednej, jeżeli wystarczy mocne znieczulenie.
  19. Dlatego w pierwszej kolejności się rozmawia normalnie... Autorka NIGDZIE nie napisała, że nie ma z facetem kontaktu.
  20. Spoko. Tylko jestem absolutnie przekonana, że Autorka ze swoją sytuacją zrobi wielkie nic. Może się zaskoczę. Ale jakoś wątpię. Taki typ.
  21. Aby rozmawiać o dziecku wystarczy być dojrzałą jednostką ludzką. Tylko tyle i aż tyle. Ja wiem, że Twoja sytuacja z dzieckiem jest skomplikowana przez sądowe wyroki, ale nie jesteś jedynym pokrzywdzonym. Jak rodzice nie potrafią się dogadać to wchodzi ktoś, kto ich zmusza do przestrzegania konkretnych reguł i im te reguły ustali. Jeżeli Ty intensywnie walczysz o częstrze kontakty, a ich nie dostajesz to widocznie jest jakiś powód tego. Może pora się nad tym zastanowić? I tym powodem raczej nie jest zły sędzie, który nie potrafi popatrzeć na całość sytuacji.
  22. Chodzi mi o to, że nie muszą ze sobą towarzysko rozmawiać, żeby ogarnąć opiekę nad dzieckiem. Sikaj gdzie chcesz, lata mi to. To, że Ty masz akurat takie doświadczenia nie oznacza, że w każdym przypadku tak jest. Wyjdź poza swoją bańkę.
  23. No nie muszą ze sobą rozmawiać, ale skoro mają razem dziecko, to pewnie jakiś tam kontakt istnieje. A jak nie istnieje, to sąd zrobi, że zaistnieje.
  24. nawet jak nie rozmawiają to tak samo. Jest ojcem, niech się poczuwa, albo niech sam znajdzie opiekunkę.
×