Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Foko Loko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    5420
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Foko Loko

  1. To jest to, co mówiłyśmy w tym temacie o cc na życzenie. Cc to operacja wymagająca przecięcie duzej ilości tkanek, mięśni, samej macicy. Poród naturalny z samej nazwy jest naturalny. Dlatego cc powinno być wykonywane tylko i wyłącznie ze wskazań i to takich konkretnych, a nie na zasadzie domniemanej tokofobii albo bolu ręki. A skurcze masz, bo macica się kurczy
  2. Trochę bez sensu takie działanie. W sensie jak chcesz sobie rozkręcić laktację to nie dawaj butli tylko przystawiaj częściej. I powiedz, żeby położne też butli nie dawały. Małe dziecko ma mały żołądek, to normalne, że je często a mało.
  3. Ściskam mocno! Może to i lepiej, że tak szybko poszło, nie robiłaś sobie nadziei przez kolejne tygodnie. W sensie wiem, że to brutalnie brzmi, nie wiem jak napisać to łagodniej chodzi mi o to, że dla psychiki lepiej. Pisz jak potrzebujesz!
  4. Wiesz co, ci starsi lekarze to są najlepsi ja też tak miałam, że dopiero ci starsi tacy bardziej wyluzowani mi mówili, co się dzieje. I teraz też zmieniłam sobie ginekologa w medicoverze na starszego i już mu powiedziałam, że mi będzie ciążę prowadził jak zajdę To u mnie w szpitalu był osobny oddział, 2h odwiedzin w ciągu dnia i wchodzić mogła tylko jedna osoba.
  5. Nieee. Jeżeli dziecko było w inkubatorze na osobnym oddziale to są godziny odwiedzin. Więc nie może się dowlec. I nie, że im się przynieść nie chciało, tylko jeszcze była przed pionizacją.
  6. Mnie się nagle skróciła szyjka i jak pojechałam do szpitala to miałam już 8cm rozwarcia. Wyleżałam jeszcze 3 dni, ale nie byli w stanie mi zatrzymać akcji porodowej. W histo czysto, badania czysto, stanu zapalnego nie było, nie wiadomo czemu tak się stało. W następnej ciąży będę mieć zakładany szew szyjkowy i będę liczyć na to, że utrzyma.
  7. Niestety witam w klubie, ja urodziłam w marcu i to było 22+już nawet nie pamiętam ile dokładnie. A wiadomo co się podziało? Szyjka?
  8. Trzymam kciuki, żeby było ok:) może idź na betę w poniedziałek i w środę? Jak przyrosty będą dobre, to powinni zrobić wszystko, żeby podtrzymać. Który tydzień Ci wypada?
  9. Czemu nie poszłaś na betę? Widziałabyś czy przyrosty są dobre, jak przyrosty dobre, a plamienie jest, to można walczyć, a jak przyrostów nie ma to już też byś wiedziała, jak sytuacja wygląda. Smaruję, ale to guzik daje mam przeciwbólowe i przeciwzapalne do brania co 12h to biorę grzecznie i liczę na cud. Ja przy pierwszym nie zrobiłam badań krwi, ba zrobiłam jeden test ciążowy tylko ale u mnie była po kilku seku dach gruba krecha to już było wiadomo.
  10. To wszystko zależy od tego, który to tydzień i jak szybko weźmie się tabletkę. Wszystko jest dokładnie opisane w ulotce. Możesz nie wziąć jednej tabletki i akurat Twój organizm stwierdzi, że w takim razie bum, będzie owulacja. I masz ciążę.
  11. O kurcze, ale to dziwne, że wcześniej był pozytywny a dzisiaj tak na pewno nie chcesz sobie zrobić bety dla pewności?:) Ja już dzisiaj jestem mniej opuchnięta, ale oparzenie na wardze za to mi się zaczyna paprać.
  12. Wszystko masz napisane na ulotce tabletek, które bierzesz.
  13. Pewnie test wadliwy. Ja bym zrobiła betę od razu zamiast testów.
  14. Foko Loko

    Spóźniające sie okres

    No ale jak się denerwujesz, to czemu po prostu nie zrobisz testu albo bety? Jeżeli owu była 23-4 dzień, to okres powinnaś mieć za 2-3 dni dopiero. Konsuktowałaś te cykle z ginekologiem? Bo są ciut za długie jak na normę.
  15. Mnie całkiem smakowało jak już miałam jak jeść chociaż zwykle dostawałam chłodne, a ja to z tych, którym zupa musi na talerzu parować.
  16. A nie wiem, jak dojdę do takiego etapu to zobaczę i dam znać U mnie ogólnie było dziko z jedzeniem, pierwsze dwa dni dawali mi śniadanie dopiero koło 11 po obchodach, bo ciągle nie wiedzieli czy będą mnie ciąż czy nie. Nikt nie zapytał ofc co ja na to, bo i po co, tylko lekarze starsi z drugiej zmiany przychodzili i mówili, żebym się nie zgadzała. A jak już jedzenie mi przynosili, to kładli tak, że nie miałam jak po nie sięgnąć, bo było za wysoko, a ja nie mogłam się ruszać. Więc czasami miałam jedzenie 2h na szafce bo czekałam na męża, żeby mi pomógł i zrobił kanapkę albo pokroił obiad.
  17. No ja leżałam z biegu więc nie miałam prawie nic i nikt nie krzyczał o własnych sztućcach kubek w sumie by się nam przydał, bo mąż mi herbaty robił, a te jednorazowe to kicha, ale ogólnie nie było źle. Ale ja byłam w jednym z mocniej doposażonych szpitali, nowszym i częściowo prywatnym, bo ma umowę z Medicoverem, więc może dlatego tak. Ona ma cesarkę, wiesz? Po cesarce i tak od razu nic nie zje. A potem będzie miała szpitalne jedzenie. Weźmie sobie zdrowy posiłek to jej zdąży się zepsuć zanim go zje.
  18. Musisz zabrać własne sztućce? O.o u mnie w szpitalu dawali nornalnie.
  19. Chciałam wszystko zrobić z zębami przed ciążą, więc skumulowałam to jak mogłam. Niby mogę zacząć się starać miesiąc później i nic by mi się nie stało, ale nie chciałam tego odkładać. Chociaż teraz myślę, że najlepiej byłoby urodzić w 2023 po wakacjach, bo wtedy będę jeszcze na macierzyńskim w wakacje 2024 i będę sobie chillować z dzieckiem na basenach czy w parku Daj znać koniecznie!:) trzymam kciuki!
  20. Ja to rozumiem. W sensie sama tak miałam przed ciążą i w ciąży. A potem? Potem żałowałam tego braku zdjęć, niechęci, żałowałam, że brzuch ukrywałam. Mój wniosek? Po ciąży się wiele zmienia tak samo z siebie. Nasze ciało jest niesamowite, ja przytyłam w ciąży 15kg, a po 3 miesiącach nie było po nich śladu. Znowu weszłam w ubrania sprzed ciąży.
  21. Normalne:) przyjęcia są rano. Popołudniu i wieczorem to tylko nagłe przypadki.
  22. Ja już jestem po trzeciej wizycie za pierwszym razem usuwane 2, za drugim też 2 i teraz za trzecim razem 3 niestety zęby mi się bardzo łamią i czasami nie ma co ratować. Po pierwszym razie doszłam do siebie po jednym dniu, ale przy kolejnej już było ciężej, a teraz jestem tak spuchnięta że mam problemy z mówieniem. Mam nadzieję, że faktycznie 2-3 dni i puści, bo nie widzi mi się biegać w weekend po pogotowiach stomatologicznych. Wika, a może betę sobie zrób?:) będziesz już mieć przyrosty.
  23. Jak się ma podejście "stało się" to za chwilę u Autorki będą kolejne. Jak się wie, że kolejna cesarka to narażenie życia to się jedzie na Słowację podwiązać jajowody, a facet robi wazektomię.
  24. Foko Loko

    Rozowy śluz?

    To chodzi o noszenie wkładek codziennie przez dłuższy czas
  25. O kurcze współczuję bardzo. Ja jestem też z tych zwierzolubnych, mamy dwa koty i przeżywam każdą chorobę. Gratuluję kreseczki! Super! U mnie tak na luzie bo wczoraj usunęłam na jednej wizycie 3 zęby tak boli, że wstałam w środku nocy po przeciwbólowe. Owulacja w piątek, więc teoretycznie przy dobrych wiatrach "próbami" z wtorku może się udać, ale przy takim bólu szczęki to więcej prób nie będzie, nie w tym cyklu. Za to w kokejnym już na luzie nic nas nie powstrzyma
×