Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Foko Loko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    5397
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Foko Loko

  1. Foko Loko

    Jak mam się zachować w takiej sytuacji

    Ale ja nie napisałam nigdzie, że nikt Cię nie chce. Napisałam, że niektórzy mają prawo nie chcieć Cię na rodzinnych uroczystościach, bo nie jesteś częścią ich rodziny. Ja mam podobne podejście jak bratowa Twojego faceta. Mój mąż pierwszy raz przyszedł do mojej rodziny na Święta, jak już został moim mężem. A śluby po 10 latach to tak swoją drogą też nie wróżą sukcesów. Przechodzony związek, takie się szybko sypią. Generalnie im dłużej bez ślubu tym mniejsze prawdopodobieństwo samego ślubu i też bycia razem po ślubie. Statystyka niestety. Wesela się rządzą trochę innymi prawami niż chrzciny i komunie poza tym to siostra, a nie bratowa faceta je organizuje. Więc zupełnie inny temat i zupełnie inna sprawa, nie wiem po co je mieszać.
  2. No ale skąd my Ci to mamy tu powiedzieć? Albo lekarza zapytaj albo czekaj na okres.
  3. Foko Loko

    Jak mam się zachować w takiej sytuacji

    Mhm jasne. No to w sumie nie dziwię siŕ bratowej męża, ja też bym Cię nie zapraszała na imprezy, potem będzie problem z wywalaniem Cię ze zdjęć. 100% par, które znam i które mówiły to co Ty teraz mówisz, w końcu się rozstaje i okazuje się, że jak się pozna kogoś właściwego to nagle papierek się załatwia i ślub się bierze Jak ktoś nie chce podjąć w parze zobowiązania, jakim jest ślub, tak naprawdę nie myśli o danej osobie w perspektywie całego życia. I to jest spoko, każdy ma prawo do swoich wyborów, tylko się nie dziw, że przez niektórych nie jesteś traktowana jak część rodziny, bo nią nie jesteś.
  4. Po prostu zrób jutro test?
  5. Foko Loko

    Jak mam się zachować w takiej sytuacji

    Weźcie ślub to problem zniknie.
  6. Foko Loko

    Jak mam się zachować w takiej sytuacji

    Ma prawo nie chcieć tam osób spoza rodziny. Zachować się możesz normalnie. Weźcie ślub to problem zniknie.
  7. No to może zacznij w tym kierunku coś robić zamiast rozkminiać karanie brakiem seksu? Podejmij wreszcie decyzję. Albo go rzuć i idź do prawnika, albo siedź z nim i pogódź się z tym, że ślubu nie będzie nigdy.
  8. Foko Loko

    Weszłam w związek z nastolatkiem

    Normalnie. Powiedz, że to koniec. To nie jest trudne.
  9. Żadne. Daj spokój, wygrzeb godność z szafy i przestań skamleć o ten ślub jak pies o resztki ze stołu. Ślubu i tak nie będzie. Ile jeszcze tematów założysz zanim to zrozumiesz? Idź do prawnika, złóż wniosek o alimenty i się wyprowadź.
  10. To ma sprawdzić poziom, a nie przygotowanie. Wrzuć na luz. Po co się do tego specjalnie przygotowywać? Wytłumacz tylko synowi co to i po co.
  11. No ja pisałam - idź do lekarza. Ale skoro lubisz spać to w czym problem?
  12. Po kij na siłę wprowadzać spolszczone zagraniczne imiona?
  13. Taaa a potem z takiej owulacji brzuch rośnie.
  14. Foko Loko

    Home office - psycha siada

    A poprzedni temat masz w doopie?
  15. Ja bym zmieniła tabletki na inne. Po konsultacji z innym lekarzem. Owulacja na anty nie jest normalna, może tabletki są za słabe dla Ciebie.
  16. Foko Loko

    Czy jest w tym coś nietaktownego ??

    Nie ma w tym nic nie na miejscu.
  17. Foko Loko

    terapia u psychodietetyka

    A nie podjadasz? Jesz takie porcje jak masz podane? Ważysz jedzenie w trakcie przygotowywania?
  18. Nie ma sensu się zmuszać, bo otoczenie coś Ci wmawia. Jeżeli z mężem się zgadzacie co do posiadania bądź nie dzieci, to to najważniejsze. Pamiętaj, że to nie mama i teściowa będzie w ciąży i będzie wychowywać, tylko Ty. Nie chcesz? Nie rób dzieci dla samego ich posiadania.
  19. Foko Loko

    Czy w tych czasach, inwazji, planujecie dziecko ?

    A co ma być dalej? Nic. Nie wjadą do nas. Przewidują za to, że to, co się dzieje potrwa dłużej. Chcesz czekać 3 lata? 5?
  20. No ale pranie i tak robisz wszystkim. Więc rzucasz np czarne rzeczy i nie patrzysz czyje są. Zróbcie sobie podział obowiązków, grafik czy coś. Co do wyprowadzki, nie przesadzasz trochę? Chłopak pracuje, niech sobie odłoży, potem coś kupi dla siebie. Swoje dziecko też za 22 lat kopniesz w tyłek? Wy musicie po prostu usiąść razem i wypracować zasady wspólnego życia.
  21. Da się. Tylko to wymaga koordynacji rodziców, dziadków i wychowawcy w szkole. Jakby wszyscy trzymali wspólny front to by było inaczej. Ja bym w takiej sytuacji szła do wychowawczyni na początku roku i mówiła co się dzieje i jakie nam podejście. I wtedy wychowawca wie, a może pomóc. Ale to wymaga czasu i zaangażowania.
  22. Foko Loko

    Pierścionek zaręczynowy

    Mnie się nie podoba
×