Foko Loko

Ale wiesz, Spamiaro, że nikt o to nie pytał?

Najlepiej zapytaj ginekologa.

Raczej mało prawdopodobne. Po prostu pewnie owulacja się akurat przesunęła. Seks to żadna ingerencja w ciało xD

Poczekaj na opinię pediatry. Nikt Ci nie oceni tego przez internet ot tak...

No to Ty a ja tam lubię moją apkę ciążową, nie muszę myśleć o tygodniach, potrzebuję sprawdzić to mam. I właściwie więcej nie korzystam. Czasami faktycznie sprawdzę jak się rozwija dziecko w danym tygodniu, ale to rzadko. I tak ją po porodzie odinstaluję, a przynajmniej orientacyjnie liczy dni do końca

No ale co z tego? Co Ci to przeszkadza, że ktoś zamiast wejśc na stronę woli wejść w apkę i ma wszystko w jednym miejscu? Poza tym tygodnie ciąży są akurat spoko, nie musisz o tym myśleć i przeliczać. Lekarz wskazuje badania, ale możesz wrzucić wyniki w jedno miejsce i mieć pod ręką. Ty nie potrzebujesz to nie instaluj. Równie dobrze można zapytać w ten sposób o każdą inną aplikację. Ma ułatwiać życie i tyle.

Nie wiesz co w nich jest, to nie komentuj. Apka pokazuje Ci dokladnie ktory jest tydzień ciąży, co w tym tygodniu dzieje się z dzieckiem, mozna sobie sprawdzać przyrost wagi, badanoa itd.

Ja bym dorzuciła jakieś generalne porządki. Umyć podłogi na kolanach, fugi wyszorować, koniecznie zetrzeć kurze na wszystkich szafach i wysokich szafkach. Przecież nic jej nie będzie.

Ja go nie bronię, uważam tylko, że zareagował, bo widział w tym sytuację ryzykowną dla dziecka. Trzeba było mu wtedy powiedzieć od razu, że go prosiłaś 3 dni. Ale dalej nie widzę powodu dla którego musiałaś te okna umyć akurat dzisiaj, zwłaszcza, że okna lepiej myć jak jest ciepło, wtedy umyjesz dokładniej... A to czy zaszkodziły czy nie to już kij. Mogły zaszkodzić. Ryzykowałaś niepotrzebnie. Raz może nic nie być, a za 5min zaczniesz krwawić i będzie problem. Po prostu w ciąży się tak nie ryzykuje i już. I powinnaś o tym doskonale wiedzieć. Ja od początku sezonu mam ochotę na termy i też nie jadę, bo pobyt tam nie jest w ciąży wskazany. Przeżyję, nie mam wyjścia. Pojadę jak dziecko będzie małe.

Cytat: Wedle specjalistów podnoszenie wysoko rąk do góry podczas mycia dużych okien może przyczynić się do odklejenia się łożyska. Może inni wrócą na biologię, co?

Może Ty zacznij słuchać lekarzy, co? Nie no wiesz, okien w domu nie mam. Skąd mam wiedzieć, jaką myjkę do okien ma autorka tematu? Czy okna ma wysokie czy niskie? U mnie bez stołka się nie da i okna myła mi mama, żebym ja nie spadła. Lekarze mówią że coś się powinno lub nie nie po to, żeby życie utrudnić a po to, żeby potem nie było problemów i pretensji, jak coś się faktycznie stanie.

Bo po pierwsze jest zaburzona równowaga ciała, bo przy brzuchu punkt równowagi jest inny i jak spadniesz ze stołka myjąc okna to możesz się bardziej uszkodzić, a po drugie w ciąży nie powinno się dłuższy czas podnosić rąk do góry, to się wiąże z przepływem krwi. I to nie jest zabobon, tylko tak mówią lekarze. Można dziecku zrobić krzywdę w ten sposób. Wiadomo, ze jedno okno to nie problem, ale jak się ma 10 to już może być średnie.

Świat by się skończył jakbyś tych okien nie umyła? Naprawdę, 5 miesiąc, to Twoja kolejna ciąża, więc pewnie brzuch mocno widoczny, bo zwykle tak jest. On pewnie nie wie za bardzo co zrobić, żeby Ci było lepiej, co też wynika z poprzedniego tematu, a Ty postanowiłaś zaryzykować zdrowie swoje i dziecka i umyć okna I jeszcze twierdzisz, że nie zrobiłaś nic, co by mogło zaszkodzić dziecku. A okna? Facet się stresuje pewnie, a Ty nie pomagasz. Twoja kolejna ciąża, jego pierwsza. Masz więcej doświadczenia, po prostu z nim pogadaj zamiast narzekać na brak seksu i podejmować ryzyko.

No ale nie wiesz, że w ciąży się nie powinno myć okien? Jak ryzykujesz zdrowiem jego dziecka, to się nie dziwię, że się wkurzył, też bym się wkurzyła. Stałoby się coś, jakby te okna nie były umyte? Świat by się zawalił? Podejrzewam, że to nie pierwsza ryzykowna sytuacja w Twoim wykonaniu.

Swoją drogą nie wiadomo na co ona umarła. Sepsę można wyleczyć i znam osoby, które z niej wyleczono. Wcale nie drogimi lekami, tylko takimi na stanie szpitala.

Po samym wpisie rodziny wypowiadali się lekarze oceniając, że było i że indukcja poronienia może tyle trwać, a stan pacjentki się cały czas monitoruje. To czy w tym szpitalu lekarze działali zgodnie z zaleceniami to już inna sprawa, ale tego nie wiemy, bo nikogo z nas tam nie było. Ja w sqoich wypowiedziach kieruję się tym, co na ten temat mówią lekarze, a nie influ, którzy nie mają pojęcia. Ja też nie mam pojęcia, dlatego czytam u mądrzejszych od siebie, zanim się wypowiem. A wypowiadają się jednoznacznie. No i są rozbieżności w tym, co mówi rodzina, a w tym, co mówi szpital, choćby jeżeli chodzi o wykonane badania czy o wyniki crp. Tyle, że rodziny tam nie było, nie mieli też wglądu w dokumentację, więc skąd wiedzieli, jaki jest ten wynik crp? Ja czekam, aż pojawi się komisja, która to rozpatrzy. Moim zdaniem to nie ma nic wspólnego z ustawą antyaborcyjną, co najwyżej z kijowymi standardami w naszych szpitalach i z małą ilością personelu.

Oj to oburzaj się też, że pracujesz na mojego sąsiada menela smuteczek, straszne.

Odpowiedziałam. Idź do lekarza, bo nikt normalny Ci inaczej nie odpowie.

Ja też jestem w ciązy i oczywiście, że mam wybór. Jakby coś było nie tak, pojechałabym za granice usunąć. A akurat postępowanie tutaj z martwymi płodami było prawidłowe. Zrobili indukcję. Indukcja poronienia może tyle trwać. Generalnie śmieszki, tu dyskusja jakby każda z Was była lekarzem i wiedziała najlepiej.

Po to jest lekarz, żeby mu takie pytanka zadawać, nie forum. Nikt nie weźmie odpowiedzialności za Twoje zdrowie.

Cóż, to Ty przyszłaś na to, jak to nazywasz "g.... forum" z prośbą o radę. I rady dostałaś. I tak, jesteś roszczeniowa. Bardzo. Ale dalej uważam, że tylko w necie, bo jakbyś w świecie była taka jak tu, to nikt by Ci dzieciaka nie pobił, bo byś zareagowała, a Twoje reakcje są o kant du.. rozbić. I Ty nie pracujesz na ex męża i jego partnerkę...

Ale piszesz bzdury. Bo nawet w 2 trymestrze jak jedno z bliźniąt obumrze, to się je zostawia. Nawet w 3 trymestrze się zostawia. Monitoruje się tylko czy stan drugiego jest stabilny. Naprawdę poczytaj sobie stanowiska innych lekarzy na ten temat. To nie jest wiedza tajemna.

Tak? To bardzo ciekawe, bo zalecenia są takie, że w ciążach bliźniaczych nie usuwa się martwego płodu. Zostaje tam aż do końca ciąży. Polecam sobie doczytać, co lekarze mówią na temat wiadomych informacji w tym przypadku.

A w jaki sposób mamy Ci pomóc? Jak się martwisz to idź zrobić betę.