Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Foko Loko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    5417
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Foko Loko


  1. Dnia 9.03.2024 o 22:56, MonikaaMoniaa napisał:

    Hej. 5 marca urodziłam. W szpitalu już był problem z karmieniem. Mam bardzo mało pokarmu i położne donosił mi mleko. Po przyjeździe do domu kupiłam gotowe mleko w butelce bebiko i dokarmiam też piersią, dalej mam mało pokarmu i dziecko się nie najada. Ale je tego mleka bebiko 40,50 a nawet 60 ml i zdążyło się że wybudziła się po 2 godzinach i nie da się uspokoić dopóki nie dostanie mleka. Czy to nie jest za dużo jak na takiego maluszka? Nie wiem co robić 

    Nie jest.

    I odwrotnie, najpierw karm sama, a potem dawaj butlę. Inaczej w życiu nie rozkręcisz sobie laktacji. 

    To normalne, że dziecko chce jeść co 2h.


  2. 1 godzinę temu, Natixi napisał:

    Hejka, nie biorę tabletek antykoncepcyjnych (slinda) od 19 dni. 

    Ze względu na to, iż zapomniałam tabletek na wyjazd przestałam je brać na 5tabletce.

    Jednak nadal nie wystąpiło krwawienie 

    Nie za bardzo wiem dlaczego i kiedy się go spodziewać? Czy pomimo, iż krwawienie nie wystąpiło mogło dojść w tym czasie do owulacji? Jak myślicie kiedy w takiej sytuacji najlepiej wykonać test ciążowy (zrobiłam test 24.12 jednak wyszedł negatywny). Miała tak któraś z was? 

    Jeżeli w tym czasie współżylas to test będzie wiarygodny 14 dni po stosunku.

    Mogłaś kupic na receptomacie receptę.


  3. Dnia 28.12.2023 o 02:54, pati1236 napisał:

    Jutro lekarz kazał mi się zgłosić do szpitala na wywoływanie,bo mówi,że nie trzyma się ciąży dłużej niż 7 dni. Tłumaczył oczywiście metody na czym to polega, trochę sama czytałam,ale mam kilka pytań do osób, które miały wywoływany poród.

    Czy taki poród odbywa się tylko w pozycji leżącej na plecach? 

    Czy cały czas robi się ktg?

    Jest jaka kolwiek ochrona krocza?

    Można pić i jeść? 

    Mąż będzie mógł być ze mną? 

    Brać dodatkowo coś do szpitala oprócz dodatkowej koszuli do spania?

    Coś więcej warto wiedzieć o tym jak się to odbywa itd? 

    Pozycje zależą od szpitala i połoznych, generalnie nie powinny być leżące.

    Nie robi się cały czas ktg.

    Ochrona krocza zależy od połoznych

    Mozna pić i jeść

    Obecność męża zależy od szpitala, czasami na przedporodowej nie może być

    Szpital powinien mieć na stronie informacje, co powinnaś zabrać ze sobą.

    Metod wywołania jest kilka, więc zależy.

    Generalnie możesz się na wywoływanie nie zgodzić.


  4. 7 godzin temu, user657 napisał:

    Dzień dobry.
    Zaczęłam stosowanie tabletek antykoncepcyjnych w nieznany dzień cyklu (brak miesiączki przez kilka miesięcy) rozpoczęłam swoje pierwsze opakowanie 2 listopada po 21 dniach stosowania tabletek odbyłam 7 dniową przerwa w trakcie której pojawił się okres (22 listopada skończyłam opakowanie 26 listopada zaczęła się miesiączka i trwała 5 dni) pierwszą tabletkę drugiego opakowania wzięłam 30 listopada. Teraz kończę kolejne opakowanie i moje pytanie brzmi… Czy jestem już chroniona przed ciążą?

    A czemu zrobilaś przerwe? Nie masz tabletek placebo? Jeżeli zrobilas taka przerwe między opakowaniami, to nie, nie jestes chroniona.


  5. 4 godziny temu, theflea85 napisał:

    I znowu sytuacja, gdzie lekarz się myli... dobrze, że położna szybko zareagowała i że jesteście oboje cali i zdrowi.

    3800 plus minus 500gr... u mnie to nawet było widać, że to będzie plus 500gr, bo brzuch miałam ogromny... wszystkie położne to mówiły, nie wiem, dlaczego lekarze to zignorowali. 

    Jeszcze do tego szycie, które się rozlazło na szerokość 2cm... i ponowne szycie które też się rozeszło, ale już tylko na parę mm... szczęście w nieszczęściu...

    Błąd medyczny mówicie? Może powinien się tym zainteresować jakiś prawnik... jak dojdę do siebie, to o tym pomyślę. 

    Dziękuję też za miłe słowa 😘 takie wsparcie, zwyczajne "będzie dobrze, zagoi się" wiele znaczy.

    Ale wielkość brzucha w żadnym momencie nie jest wyznacznikiem co do wagi dziecka.


  6.  rodzilam w 2 róznych szpitalach. W obu przypadkach szykowano się na pilną cesarkę, bo nie wiadomo było, jak będzie i w obu mogłam jeść do samego końca. Przecież nie mowię o tym, żeby się objadać pod korek... ale o to, że można jak się chce.

     

    Mialam łyzeczkowanie ze znieczuleniem w kręgosłup i jezu, długo nie czulam nog, a mrowienie tak wkurzało. I oczywiście, ze dostaje sie leki przeciwwymiotne. Nawet jak jestes na czczo to się je dostaje, nawet do planowej cesarki. 

     

    Tak, poród mi tak szybko poszedł, że raz rodziłam od czwartku do soboty  i cały czas byla sytuacja, że mogło pójść w kazdej chwili. Nie wiem, jak miałabym tyle nie jeść, tylko lecieć na glukozie.

     

     


  7. 4 godziny temu, Unlan napisał:

    Tak? Naprawdę? Bo ty brzmisz jakbyś rodziła 20 razy i każde dziecko w innym szpitalu. 

     

    O! Jak napisałaś, w każdym większym szpitalu są pojedyncze sale. Właśnie. W większym. A raczej w większym mieście. A w Pci,miu dolnym mogą mieć lepszą wiedzę, niż w tym dużym szpitalu. A raczej jest to zależne od samego szpitala jak postępuje się z rodzącą. 

     

    Wiesz co? W tych prze,dporodowych to można leżeć spokojnie do rozwarcia na 5-6 palców, a dopiero przy bólach partych iść do jedynki. To też zależy od szpitala jak to rozwiązuje. Więc jesz przy innych rodzących. 

     

    Ja ci proponuję rodzic dziecko o wadze 4,5 kg, kiedy lekarz leży ci na brzuchu, zeby dziecko pomóc ci uro,dzić, ale nie dlatego, że nie masz sił, ale dlatego, że jest duże, po posiłku. Powodzenia. Poza tym po co masz mieć pełne je,lita, żeby ci się jakaś niespodzianka urodziła razem z dzieckiem? Teraz się lew,atyw nie robi. 

     

    Przepraszam, zapomniałam słowo sterylna ująć w cudzysłów. "Sterylna", teraz powinnaś się zorientować o co chodzi. Nie każdy przyniesie sobie kanapki. 

     

    Po co mi piszesz, że lekarze umieją sobie poradzić z pacjentką po CC, która wcześniej zjadła? Przecież ci napisałam, podadzą miskę. Już to widzę, jak każdej dają leki przeciwwymiotne 😂. Pomyśl o tym, że po CC trzeba leżeć płasko przez ileś godzin, każde podniesienie głowy może wywołać silne długotrwałe migreny. 

     

    Ty się możesz nawet objeść tak, że się ruszać nie będziesz mogła. Ale popatrzeć na to z tej strony, że może się zdarzyć to, to, albo to, to może lepiej jeżeli już zjeść to coś bardzo lekkiego i jednak zdecydować się na glukozę. Nie zawsze zalecenia są dobre. Tak nawiasem, to ty miałaś problem z utrzymaniem ciąży, więc poród chyba ci szybko poszedł? 

     

    To znieczulenie do kręgosłupa, które dostałaś do łyżeczkowania trochę mnie zdziwiło. Bo z reguły stosuje się krótkotrwałe lekkie znieczulenie ogólne, po którym możesz w ciągu pół godziny wstać i iść do domu. Takie też miałam ja do łyżeczkowania. Natomiast do kręgosłupa miałam przy innej okazji, to 4 godziny dochodziłam do czucia. Ja wiem, że łyżeczkowanie to krótki zabieg i dają może być mała, ale może dobierają znieczulenie indywidualnie do pacjentki. 

    2x rodzilam w 2 róznych szpitalach. W obu przypadkach szykowano się na pilną cesarkę, bo nie wiadomo było, jak będzie i w obu mogłam jeść do samego końca. Przecież nie mowię o tym, żeby się objadać pod korek... ale o to, że można jak się chce.

    Mialam łyzeczkowanie ze znieczuleniem w kręgosłup i jezu, długo nie czulam nog, a mrowienie tak wkurzało. I oczywiście, ze dostaje sie leki przeciwwymiotne. Nawet jak jestes na czczo to się je dostaje, nawet do planowej cesarki. 

    Tak, poród mi tak szybko poszedł, że raz rodziłam od czwartku do soboty 😉 i cały czas byla sytuacja, że mogło pójść w kazdej chwili. Nie wiem, jak miałabym tyle nie jeść, tylko lecieć na glukozie.


  8. 9 godzin temu, Unlan napisał:

    Jakie zalecenia? Zalecenie jest takie, żeby nie jeść, bo niewiadomo jak się poród skończy. A skończyć się może CC ze znieczuleniem całkowitym. Dlatego można się spotkać z "zakazem" jedzenia na porodówce. Prawda jest taka, że większości kobiet się jeść nie chce przy dużym bólu, jak któraś jest głodna, to się podaje glukozę w kroplówce. Poza tym porodówka to ma być miejsce sterylne i gdybyś chciała zjeść, to muszą cię wypuścić przynajmniej na korytarz. 

    Lekarze sobie potrafią poradzić z pacjentką, która wcześniej zjadła? Co ty gadasz? Przecież jak wymioty by ją brały, to podstawią miskę i tyle. Problem w tym, że twoje paskudne mdłości i wymioty, to twój dyskomfort i położnic na twojej sali.

    Łyżeczkowanie, a konkretny zabieg z cięciem brzucha, to tak jakbyś porównała obcięcie z wyrwaniem paznokcia. 

    .

    Unlan, Ty rodziłaś dosyć dawno, prawda? Zalecenia się zmieniają. W tym momencie nie ma zakazu jedzenia na porodówce, jest wręcz zalecenie, żeby jeść, żeby mieć siłę na rodzenie. Tak, zapyziałe szpitale w Koziej Wólce i Pcimiu Dolnym mkgą jeszcze o tym nie wiedzieć, ale placówki, gdzie personel jest z zaleceniami na bieżąco, taką wiedzę mają. 

    Co do większości kobiet, to każda ma prawo rodzić tak, jak chce. Nie chcesz jeść  to nie jedz. Ktoś chce, to ma prawo zjeść, a nie dostać glukozę.

    Porodówka nie jest miejscem sterylnym, oszalałaś? Leżałam i jadłam na sali normalnie, nikt mnie na korytarz nie wywalał na czas jedzenia. 

    I tak, lekarze sobie potrafią w trakcie cc poradzić z pacjentką, która wcześniej zjadła. 

    Brzmisz, jakbyś rodziła za czasów, kiedy na jedbej sali rodziło 5 kobiet, tylko każda za parawanem. Teraz sale porodowe w większych szpitalach są jednoosobowe. Przedporodowe są 2osobowe, może 3osobowe, ale jak już zaczynasz rodzić, to masz jedynkę.


  9. 9 godzin temu, Unlan napisał:

    Jakie zalecenia? Zalecenie jest takie, żeby nie jeść, bo niewiadomo jak się poród skończy. A skończyć się może CC ze znieczuleniem całkowitym. Dlatego można się spotkać z "zakazem" jedzenia na porodówce. Prawda jest taka, że większości kobiet się jeść nie chce przy dużym bólu, jak któraś jest głodna, to się podaje glukozę w kroplówce. Poza tym porodówka to ma być miejsce sterylne i gdybyś chciała zjeść, to muszą cię wypuścić przynajmniej na korytarz. 

    Lekarze sobie potrafią poradzić z pacjentką, która wcześniej zjadła? Co ty gadasz? Przecież jak wymioty by ją brały, to podstawią miskę i tyle. Problem w tym, że twoje paskudne mdłości i wymioty, to twój dyskomfort i położnic na twojej sali.

    Łyżeczkowanie, a konkretny zabieg z cięciem brzucha, to tak jakbyś porównała obcięcie z wyrwaniem paznokcia. 

    Unlan, Ty rodziłaś dosyć dawno, prawda? Zalecenia się zmieniają. W tym momencie nie ma zakazu jedzenia na porodówce, jest wręcz zalecenie, żeby jeść, żeby mieć siłę na rodzenie. Tak, zapyziałe szpitale w Koziej Wólce i Pcimiu Dolnym mkgą jeszcze o tym nie wiedzieć, ale placówki, gdzie personel jest z zaleceniami na bieżąco, taką wiedzę mają. 

    Co do większości kobiet, to każda ma prawo rodzić tak, jak chce. Nie chcesz jeść  to nie jedz. Ktoś chce, to ma prawo zjeść, a nie dostać glukozę.

    Porodówka nie jest miejscem sterylnym, oszalałaś? Leżałam i jadłam na sali normalnie, nikt mnie na korytarz nie wywalał na czas jedzenia. 

    I tak, lekarze sobie potrafią w trakcie cc poradzić z pacjentką, która wcześniej zjadła. 

    Brzmisz, jakbyś rodziła za czasów, kiedy na jedbej sali rodziło 5 kobiet, tylko każda za parawanem. Teraz sale porodowe w większych szpitalach są jednoosobowe. Przedporodowe są 2osobowe, może 3osobowe, ale jak już zaczynasz rodzić, to masz jedynkę.

    9 godzin temu, Unlan napisał:

    Przepraszam bardzo, znieczulenie podpajęczynówkowe przy łyżeczkowaniu macicy? Dziwna praktyka 

    No jest. Miałam łyżeczkowanie po porodzie z takim znieczuleniem. 


  10. 45 minut temu, Unlan napisał:

    Taaaa, a jak poród skończy się CC to rzygasz jak stary kot. 

    Aktualne zalecenia mówią o tym, że można, a nawet warto w trakcie porodu jeść głównie dlatego, że to jednak męczący proces 😛

    nie wszystkie szpitale to niestety honorują, ale czasami poród trwa kilkanaście godzin, a siedzenie tyle o samej wodzie brzmi jak tortura.

    Spokojnie, lekarze potrafią sobie poradzić z pacjentką, która wcześniej zjadła 🙂 ja mialam łyżeczkowanie ze znieczuleniem w kręgosłup po obiedzie i nie rzygałam.


  11. 4 godziny temu, Monikaw12 napisał:

    Witam . Maja mama choruje n zwyrodnienie stawów. Od jakiegoś czasu odczuwa pulsowanie, drżenie w prawej pachwinie. W nocy nie może spać bo noga jej drętwieje . Co może być powodem ? Jakie badania można wykonać ? 

    Ciąża

    Poród

    Macierzyństwo

    Wychowywanie dzieci

     

    Do jakiej z tych kategorii pasuje Twoje uporczywe doszukiwanie się chorób u rodziców?

    Niech mama idzie do lekarza.

    • Haha 1

  12. 13 minut temu, Xszzz napisał:

    Hej, zaczęłam 3 miesiąc temu przyjmowanac antykoncepcja z braku nieregularnych miesiączek, obfitych krwawienie oraz bólu podbrzusza, w ogóle się na tym nie znam, jestem w połowie przyjmowania 3 opakowania dokładnie 13 dni od ostatniego okresu, i nagle dostałam okresu(krwawienia) aktualnie nie ma mojego ginekologa który mnie prowadzi, i nie wiem czy jest coś nie tak czy to normalne? Dodam że w jeden dzień zapomnialam o tabletce. Czy powinnam nadal przyjmować tabletki czy je odstawić na czas krwawień? 

    A jak zapomniałas o tabletce, to zadziałałaś zgodnie z instrukcjami z ulotki?


  13. 22 godziny temu, Norman33 napisał:

    no spoko, sporo osób ma pytania w kwestiach urlopów macierzyńskich i rodzicielskich. ogólnie, urlop macierzyński trwa zazwyczaj 20 tygodni, ale można go przedłużyć do 32 tygodni, ale wtedy świadczenia są niższe. co do rodzicielskiego, to on zaczyna się po zakończeniu macierzyńskiego i trwa 32 tygodnie. ale oczywiście, to zależy od wielu czynników, więc dobrze byłoby, gdybyś skonsultowała się z działem kadr w swojej pracy.

    powodzenia z porodem! 🍼

    Troszkę bzdury.

    Macierzyńskiego nie można przedłuzyć. 

    Mamy 20 tygodni macierzyńskiego i 32 tygodnie rodzicielskiego. Autorce się nalezy, po prostu po maju przejdzie na zasiłek z ZUSu.


  14. Dnia 6.11.2023 o 09:00, Gościnnienaforum napisał:

    Dzień dobry, 03.11.2023 odbyłam z partnerem stosunek z wytryskiem w pochwie, po ok. 4h zażyłam tabletkę Escapelle. Według kalendarza prawdopodobny dzień owulacji wypada u mnie za 5 dni tj. 08.11.2023. 1. Czy w moim przypadku jest możliwość/konieczność zażycia kolejnej tabletki awaryjnej* np Ellaone w ciągu następnych 24-48h - coś jeszcze powinnam/ mogę zrobić? 2. Czy potencjalny dzień owulacji ok. 5 dni od stosunku zwiększa prawdopodobieństwo ciąży? 3. W jakim odstępie czasu i w jaki sposób (gineolog/test ciążowy) powinnam zrobić badania/sprawdzić testem by wykluczyć bądź potwierdzić ciążę ?

    1. Nie

    2. Nie

    3. 14 dni po stosunku możesz zrobić test i będzie on wiarygodny


  15. Dnia 3.11.2023 o 18:23, Szyba1234 napisał:

    Hej , post będzie raczej z tych dłuższych .... Od 4 lat jestem z partnerem ( już mężem od ponad roku) od ponad 3 lat się nie zabezpieczamy a mój mąż nie widzi problemu ze nie zachodze w ciążę. W ogóle jakby problem nie istniał. Gdy wspominam że coś jest nie tak to mówi tylko " no to co ja Ci poradzę" mówię że trzeba do lekarza "no trzeba" i temat się kończy. Niby dzieci chce ale nigdy nie wychodzi z żadną inicjatywą. Z żadnym idźmy do lekarza pomyślmy poczytamy zainteresujmy się dlaczego nie wychodzi. Nic . Nie wiem co robić. Już wielokrotnie były z tego powodu kłótnie bo są momenty że mi już ciśnienie z tej bezradności skaczę do maximum. Co robić? Jak rozmawiać? 

    A współżyjecie regularnie caly cykl co 2/3 dni? 

    Czemu ty nie pójdziesz do lekarza, skoro chcesz? Nie zaczyna się od super badań dla par, zaczyna się od badań hormonów u kobiety i monitoringu owulacji. To jesteś w stanie zrobić bez niego.


  16. Dnia 8.11.2023 o 07:18, dzici napisał:

    Miałem romans z mężatką. Cały czas utrzymywała że tylko ze mną uprawiała sex, z mężem nie. Teraz okazało się że jest w ciąży i również okazało się że jednak z mężem też się zabawiała ale teraz sama nie wie czyje to może być dziecko. I tak 11 sierpnia zaczął się jej okres który akurat jak nigdy wcześniej trwał 7 dni(przeważnie było to 5) i,czwartego dnia okresu jak twierdzi uprawiała sex z mężem  skończył w niej lecz mówi że nic z niej nie wypłynęło. 15 sierpnia mąż wyjechał i to ja uprawiałem z nią sex od 27 sierpnia przez tydzień codziennie(sex przerywany). 16 września robiła sobie test ciążowy i wyszedł pozytywny. 18 września wizyta u ginekologa który potwierdził ciąże ale było za wcześnie aby określić wiek płodu i teraz do bardziej kumatej części grupy czy jest możliwość po dych danych wytypować kto może być ojcem dziecka. Twierdzi że cykle ma 28 dniowe.Sprawa jest poważna i proszę nie robić jazdy po mojej osobie, wiem że moralnie jest to naganne ale stało się i teraz trzeba ponieść tego konsekwencje

    Ty

×