Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Unlan

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3338
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Unlan

  1. Lady, to nie jest źle sformułowane. To jest bardo dobrze sformułowane, bo to miało na celu wywołać taką właśnie gów/noburzę. I udało się. Autorka ma pewnie ubaw po pachy. Czy to pierwszy tego typu tutaj temat?
  2. A Marion? A Agnes? To też forma męska, lub bezosobowa? A Storczyk np? Ile razy mam ci tłumaczyć? Nie było, bo autorka chciała wiedzieć, co się jej należy. To nie jest czepianie się słówek. Należy mi się, to roszczeniowość, a jak mam sobie poradzić, to załamanie, zagubienie i strach, laski pomóżcie. Ty naprawdę nie widzisz różnicy? Wyjaśniłam ci, że tutaj to tak działa, więc odpuść.
  3. No widzisz, a u mnie się nie sprawdza. Może zależy też od samego paznokcia, czy się coś dłużej utrzyma. Zostawiłam i nie robię. Mam na tyle fajne, mocne naturalnie paznokcie, że odpuściłam.
  4. Bo napisała, CO MI SIĘ NALEŻY! A nie jak mam przeżyć. Słowo klucz. Należy.
  5. Ach te nerwy. Ch/uj przez samo "h". Tempaki, zamiast tępaki. Spójrz w lustro.
  6. Proszę cię, nie kompromituj się. Najpierw wzięłaś mnie za faceta, a teraz nie czytasz ze zrozumieniem. Powtórzę. Temat: Co mi się należy, zbierze więcej hejtu, niż temat: dałam pierwszemu lepszemu dupkowi, dziecko w drodze, nie mam kasy. Bo w drugiej sytuacji, dziewczyny by ją najpierw zjechały, gdzie miała rozum, a w kolejnej części wypowiedzi powiedziałby, o co może się ubiegać, bo trudno mleko się rozlało. To nie pierwszy taki temat na tym forum. Tak to działa. Zrozumiałaś w końcu?
  7. Szczerze? Chyba wszystkie niszczą. Ta hybryda, czy żel musi się na czymś przykleić, więc paznokieć musi być pozbawiony wierzchniej warstwy i czymś napuszony. Próbowałam robić żel i hybrydę bez primera i odpada po kilku godzinach.
  8. Ooo, zaczyna się krążenie wokół tematu, zamiast w temacie. Czyżbym miała rację, a ty nie masz kontrargumentu? Ja się nie denerwuję. Nerwy wychodzą w twoich postach. Napisałam ci wyraźnie, że temat śmierdzi prowokacją. A prowokacje są tutaj po to, wyjaśnię, aby takie jak ty miały misję. Wytłumaczę ci jeszcze coś. Czy należy mi się bez głębszego opisania sytuacji, zawsze zbierze więcej hejtu, niż dziewczyny, facet mnie zostawił w ciąży i nie mam za co żyć, co mam robić? Dziewczyny zrobiłam głupotę i dałam jakiemuś dupkowi na dyskotece, chcę urodzić, jak sobie poradzić?
  9. Odnośnie in vitro. In vitro sobie swoje kosztuje, a to oznacza, że matka ma pieniądze. Czy w takiej sytuacji ubiegałaby się o kosiniakowe? Raczej nie.
  10. Optymistka jest jakieś dwa tygodnie przed porodem, jeszcze jakieś pytania?
  11. Proponowałabym jeszcze przeczytać uważnie pierwszy post autorki. Ona pisze wyraźnie, ojciec nieznany, nie płaci alimentów, czy należy mi się becikowe, kosiniakowe etc. Czyli autorka jest dopiero w ciąży, bo jakby urodziła, to by była już dawno zorientowana. A druga sprawa, wiesz dlaczego tu tyle jadu? Bo to śmierdzi prowokacją na 10 km.
  12. A możesz się mnie nie czepiać? Ja tylko wyjaśniłam autorce, że tamta osoba tak to zrozumiała. A, że to może wiele jak sama piszesz oznaczać, również to co napisała tamta osoba, to o co ci teraz chodzi? Może dużo lepiej byłoby napisać, że ojciec jest po prostu nieosiągalny i nie uznał dziecka? Tu byś prędzej pomyślała, że autorka natrafiła na jakiegoś chama, który ją omotał. Co do dokształcania się w temacie, to chyba powinnaś to sama zrobić, bo w akcie urodzenia dziecko nigdy nie ma wpisu ojciec nieznany. Jest nazwisko panieńskie matki i wymyślone imię. Samo nieuznanie dziecka w urzędzie przez ojca może oznaczać, to, iż ojciec wypiął się na matkę i dziecko, może też oznaczać, że matka nie zna ojca, bo padła ofiarą gwałtu, lub sama rozłożyła nogi facetowi, którego nie zna. To tylko 3 możliwości, a to nie tak wiele jednak. Ewentualnie matka może nie chcieć, aby dziecko było uznane przez ojca dziecka, ale wtedy raczej nie pyta się na forum o zasiłki.
  13. Paznokcie niszczy primer. Ten wytrawiacz, żeby żel, czy hybryda się trzymały.
  14. A nie napisała ci prawdy? Nie chciałaś tutaj czasem napisać jest nieznany? To co się rzucasz?
  15. Nie dziękuj. Ta osoba, to zwykły troll. Tu masz temat na jej temat. "Co to za żenująca istota, ta Mama Julci i Antosia? Przez Gość gość, Kwiecień 26, 2018 w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci No tępak nie z tej ziemi. Lat 24, dwójka dzieci przy cycu, kolejne w drodze. Jedyne osiągnięcie w życiu to poród i kp. Nic innego się nie liczy, a jeśli masz inne ambicje, to już doopa, bo powinno się liczyć tylko macierzyństwo. Dawno tu nie było takiego trolla, nawet mama ameleczki nie miała tak zrytego łba." Przez parę lat ma dwójkę małych dzieci karmionych kp jednocześnie. Istniała nawet teoria, że mamaameleczki i mamajulciiantosia to ta sama osoba.
×