Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Unlan

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3331
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Unlan

  1. Jest proste, o ile surogatka nie będzie chciała zatrzymać dziecka. Facet uznaje w urzędzie dziecko jako swoje, nieważne, czy jest biologicznym ojcem, czy też nie. Matka zrzeka się praw rodzicielskich, więc z automatu opiekę nad dzieckiem przejmuje facet, a jego żona staje się adopcyjną matką. W Polsce macocha może adoptować pasierba, jeśli matka biologiczna nie ma praw rodzicielskich.
  2. Przecież to dziecko wcale mało nie je. Ma 5 posiłków dziennie, z czego żadne z posiłków nie jest tylko mlekiem. Ileś by chciała, żeby dziecko tego chleba zjadło? Pół bochenka? Może zamiast patrzeć na objętość zupy, to może lepiej zmiksować mu w niej kawałek mięsa? To ci się tylko tak wydaje. Popytaj po rodzinie, może znajdzie się więcej takich "chudych drobnych" dzieci. Też taka mogłaś być. Może ta babka w sklepie myślała, że twój syn jest młodszy niż w rzeczywistości, bo w jej otoczeniu jest właśnie przerośnięte dziecko? Odpowiadając na pytanie. Moje dzieci jadły wszystko oprócz smażonych mięs, leśnych grzybów. Dokładałam do jogurtu łyżkę płatków owsianych. Bardzo smakowało. Dzieci w tym wieku uwiebiają ziemniaki z kefirem i wszystko co kwaśne. Jedne wciągają cytryny jak odkurzacz, a inne krzyczą o kiszone ogórki. Im mocniejsze, tym lepiej
  3. Babo! Napisałam ci wyraźnie! Kobieta w ciąży jest ubezpieczona, więc rejestracja w PUP ze względu na ubezpieczenie, to nie jest taki priorytet, żeby się nad tym s,puszczać dzień po powrocie do Polski. A tak właśnie się zachowujesz. Na spokojnie byś to zrobiła w ciągu miesiąca. Żeby się nie zarejestrować w PUP do 6 tygodni po porodzie, to musiałbyś być w śpiączce. A tak ogólnie, to coś mi się wydaje, że 2 miesiące po porodzie pojedziesz do Niemiec. Już widzę tą budowę domu za to co mężowi z tej niemieckiej wypłaty zostanie przy zarobku 2 tys i opłatach ok 1000 euro. A on jeszcze musi się utrzymać.
  4. Przepraszam bardzo, ale odniosłam się do tego co napisałaś, czyli nieszczęścia przy porodzie. A takim nieszczęściem są przeważnie krwotoki i usunięcie macicy. Gdyby nieszczęście wymagałoby tak długiego pobytu w szpitalu, to mąż do tego czasu spokojnie dałby radę głosić cię do ubezpieczenia na siebie. No chyba, że roboty mieć nie będzie. Bo ja bym to prędzej brała pod uwagę jeśli chodzi o ubezpieczenie, niż nieszczęście przy porodzie. W każdym razie, cała twoja panika ubezpieczeniowa jest niepotrzebna, bo ciężarna w PL ma darmową opiekę medyczną, więc rejestrować się w PUP jeśli chodzi o ubezpieczenie możesz bez pośpiechu. Ważniejszy jest na ten moment wypracowany zasiłek tak naprawdę.
  5. Jak ty czytasz to co ci ludzie piszą? Ubezpieczeniem jesteś objęta jeszcze 6 tygodni po porodzie. Kiedy się traci ciążę, a w twoim przypadku to by był poród przedwczesny, to kwalifikujesz się do tych 6 tygodni połogu. Jak ci się coś stanie przy porodzie i potrzebna jest operacja np usunięcia macicy, to przecież to jest potraktowane jako opieka okołoporodowa. Tak naprawdę rejestracja w pup jest ci potrzebna tylko do zasiłku, na który zapracowałaś.
  6. Do ubezpieczenia zdrowotnego w Polsce może zgłosić cię mąż, jeśli jest zatrudniony w Polsce. No chyba, że z ubezpieczeniem jest tak samo u was jak z jedzeniem, każdy sobie. A ogólnie, to ciężarne w Polsce mają darmową opiekę medyczną. Co do składanych dokumentów. Składasz te świadectwa pracy, które chcesz. A zdolność do pracy, to podbija ci dopiero lekarz medycyny pracy, kwalifikujący cię do pracy na dane stanowisko u danego pracodawcy, przy tak zwanych badaniach wstępnych do pracy. Jesteś w szóstym miesiącu ciąży i raczej cię nikt nie zatrudni.
  7. A dlaczego nie wytłumaczyłaś dziecku, że można zbierać naklejki i za odpowiednią ilość naklejek dziecko dostanie taką zabawkę? Jak dziecko robi cyrki, to dziecko na ręce i wychodzisz.
  8. Pamiętasz co ci pisałam w wątku pieluchowym? Że twoje dziecko jest teraz w takim wieku, że szybko i dużo się uczy. Pozwól mu. On się nie zagłodzi, a ty nie będziesz musiała później karmić 3latka.
  9. Tak. Mogą być kamienie. Piasku nie widać na USG, natomiast kamienie powinno. Niech ojciec przebada się jeszcze pod kątem prostaty, oraz cukrzycy
  10. Jestem podobnego zdania co Ags. Jak chce jeść sam, to niech je sam. Nie biegaj z łyżką. Zje dwie łyżki i pójdzie biegać, zostaw, za 10 minut podejdzie i zje kolejne dwie łyżki. Nieważne, że zrobi ci syf przy samodzielnym jedzeniu. Posprzątasz, a on się ma uczyć jeść.
  11. No przepraszam cię bardzo, ale sama tu napisałaś, że masz 30 lat, a kuzyni od ciebie są młodsi. Dziecko konkretne wspomnienia rejestruje ok 4 rż. To ile kuzyni mają? Są niewiele starsi od mojej córki. 2-3 lata, nie więcej. To o co ci chodzi? Jeśli moje dziecko było na tetrówkach w domu pierwsze 2-3 miesiące życia, na wyjście w pampersach, a dopiero po tym czasie na samych pampersach, to twoi kuzyni tak samo.
  12. Ten lekarz to nie jest pierwszy ginekolog autorki. Do ginekologa nie idzie się dopiero jak zachodzi w ciążę, tylko wcześniej. Zapewniam cię, że gdyby tam był pas pogrubionej skóry, to autorka by o tym wiedziała i dawno by z tym zrobiła porządek. Dlatego napisałam o konkretnych chorobach. A ogólnie, żeby mieć pojęcie o badaniach ginekologicznych jako facet, to musiałbyś być ginekologiem, bo jedyne badanie "ginekologiczne" przy którym możesz być, to badanie USG płodu, którego spłodziłeś. I ewentualnie tylko tam mogłeś być świadkiem badania dopochwowego sondą. Powtórzę, najpierw uważnie przeczytaj co pisze autorka, a autorka pisze, że od zawsze bolały ją badania ginekologiczne, a potem mnie uświadamiaj. Może najpierw wypadałoby zapytać autorki, czy istnieje możliwość posiadania błony, a nie wydawać wyroki, że na 200% ją ma. Ale po co jak tobie zwisa, czy była defloracja, czy też nie. Dla twojej informacji. Dziewice bada się przez odbyt, a szyjkę ogląda przy pomocy bardzo małego wziernika. Nie ma szans, żeby autorka nie wiedziała, że ma jeszcze błonę.
  13. Tak! Zgadzam się tutaj w 100%. Taka wisienka na torcie.
  14. To by znaczyło, że otumaniaczem jest mąż A tak na poważnie. Po sn nie wolno ci zasnąć przez 2 godziny. Podejrzewam, że po CC też. Przez te 2 godziny położne chodzą koło położnicy co 15 minut, sprawdzają jak się oczyszczasz i czy nie lecisz przez ręce. Wtedy właśnie też pytają o imię, żeby wpisać je do książeczki zdrowia. Dopiero potem możesz poczuć się jak dętka. To zmęczenie, opadnięcie hormonów, wyrzut innych przychodzi kilka godzin po porodzie. A reakcja organizmu może być różna. Na rejestrację dziecka ma się 2 tygodnie. Wcale nie trzeba się spieszyć z imieniem w szpitalu. Można to zrobić po powrocie do domu. A położna imię potrzebuje tylko i wyłącznie do wpisania w książeczkę zdrowia dziecka, co można uzupełnić potem samemu.
  15. Po pierwsze wspomniałam o tych chorobach, aby autorka sobie przeczytała, bo może coś do siebie dopasuje i będzie miała łatwiej znaleźć odpowiedniego specjalistę. W zależności co podejrzewa, to w tym kierunku musi szukać. Po drugie co wy faceci macie z tą błoną? Ten płatek skórny jest bardzo słabo unerwiony, więc nie boli jak jasny skur....n. A po trzecie, problem z zapłodnieniem polegał na potwornym bólu przy penetracji. Gdyby tam była błona, to lekarz by autorkę poinformował i ją przeciął, bo nie będzie się za każdym razem wkurzał nad pacjentką, bo pacjentka mu wrzeszczy przy badaniu. A szyjkę i inne trzeba zbadać przy ciąży. To jakbyś mógł czytać uważnie zanim zaczniesz mnie uświadamiać w czymś o czym masz małe pojęcie, to byłoby dobrze.
  16. To przy drzemce dasz pieluchę. Na wyjścia dasz pieluchę, ale w domu niech biega bez, a jak będziesz u kogoś z wizytą, to spokojnie możesz dziecka pytać, czy ma potrzebę. Dzisiejsze pampki są na rzepach, to można zdjąć i założyć. Dziecko chce się uczyć idź za ciosem. Może ta kupa w towarzystwie to było takie zwracanie na siebie uwagi, bo mama zajęta innymi dorosłymi, a nie dzieckiem. Jak się mamę szarpie za rękaw, to zawsze można było usłyszeć idź się tam pobaw, a do majtek musiała już wstać
  17. Mylisz się. Mam córkę w wieku 23 lat i pampki to był wtedy standard. I to nie marka Pampers, ale kupa różnych firm. W 2000 roku tego było w sklepach zatrzęsienie. Sąsiadka ma syna 95 rocznik i leciała na pampkach. Jeśli pamiętasz moczące się tetrówki tzn, że masz kuzynów w wieku 25 lat. Większość matek wtedy używała tetry w pierwszych 3 miesiącach życia dziecka, bo wtedy dziecko robi kupę zazwyczaj za każdym sikaniem, więc można było zbankrutować. Ale potem, to się już jechało na jednorazówkach.
  18. A ja mam 46 i jakoś nikt w okolicach mojego wieku problemów nie miał. Ta masa ludzi w twoim wieku była już na pampersach. Wiedziałaś o tym? Kodowanie dziecku, że ma się wysikać przed wyjściem, to się robi całe dzieciństwo, a nie tylko w okresie odpieluchowania. Zły przykład. Sama będziesz dziecku mówić o siku przed wyjściem. To, że twoja matka się źle za odpieluchowanie zabrała, to już nie moja i nie Ags wina. Moje były odpieluchowane ok 12mż i żadnej traumy nie miały i nie mają. Dorosłe baby w tej chwili. Na razie to twoje dziecko ma dopiero 2 miesiące. Raczej chętna do przebierania pełnych stolca 3-4 pieluch dziennie takim 3-4 latkom w przedszkolu nie jesteś i raczej nigdy nie będziesz.
  19. Nie. Nie zakładałam. Jak się obudziło, to było pytanie, czy chce siku. Oczywiście nie zawsze od razu, bo nie zawsze się widziało, że dziecko od kilkunastu minut ma oczy otwarte. Zawsze można dziecku do łóżeczka podłożyć taki podkład higieniczny. Nie przegap teraz tego momentu. Masz dziecko teraz w takim wieku, że bardzo szybko się uczy i chce się uczyć. Jedzenie, siku, nawet mycie ząbków. Nie hamuj dziecka, bo w wieku 2 lat możesz mieć problem, bo dziecko wtedy patrzy na wygodę. Tylko i wyłącznie.
  20. Jeszcze jedno, żeby nie było, że sama trzymałam dziecko po całym dniu w brudnych majtkach. Kiedy ja odpieluchowywałam swoje dzieci, to całkowicie zdjęłam pieluchę na dzień. Jak napisałam wcześniej zrobiłam to, kiedy dzieci miały po 12 miesięcy. Co 15-30. minut pytałam dziecka, czy chce sisi? Roczne dziecko jeszcze zazwyczaj nie mówi, ale potrafi sygnalizować. I tak przez 2 tygodnie, kiedy dziecko samo zaczęło "wołać". Twoje ma 3 lata, a 3letnie dziecko nie chce się uczyć w takim sensie jak roczne, tylko patrzy swojej własnej wygody.
  21. To ty masz teraz tak zrobić. Zostawić na cały dzień. Inaczej się nie nauczy, bo wie, że do godziny jej te majtki przebierzesz, to co ona się będzie starać? Córka ma kojarzyć brudne majtki z dyskomfortem. Jak osikane majtki będą się jej kojarzyć źle, to na widok nocnika traumy mieć nie będzie. Unikniesz sadzania na siłę. Jak nie z tej strony, to problem trzeba ugryźć z drugiej. Możesz kupić nakładkę na sedes i taboret i może spokojnie załatwiać się na WC. Mój brat nie chciał nocnika, ale nakładka super. Dziecko można odpieluchować w wieku kilkunastu miesięcy. Każde zdrowe nefrologicznie dziecko. Każde. Całe moje pokolenie w wieku jednego roku nie biegało w pieluchach. Jakoś się dało. Dzieci to małe manipulatory. Tak ci szkoda teraz dziecka, a półtora, dwa lata temu nie pomyślałaś o zdjęciu pieluchy, to teraz kombinuj. I nawet nie ze wzgląd na to, że jej nikt w przedszkolu nie przebierze. Przecież są teraz takie super chłonne, zamieniające w żel siuśki dziecka, więc problemem jest głównie kupa, a ze względu na to, że inne dzieciaki mogą się z niej śmiać. A 3 latki między sobą normalnie rozmawiają i wiele, ale to bardzo wiele rozumieją.
  22. Pomoc nie oznacza wyręki dla rodziców dziecka. Przebieranie dziecku pieluchy w wieku przedszkolnym, to nie pomoc. Pomoc, to zaprowadzenie dziecka do WC, gdzie ewentualnie pomaga się dziecku rozebrać i wytrzeć tyłek. I to jak najbardziej przedszkolanki robią. Bezpieczne i higieniczne warunki nie oznaczają przebierania pełnych pieluch, a czyste stoliki, dywany i wyprane pluszaki. Mało tego, według tych wytycznych wygląda na to, że przedszkole może odesłać do domu zakatarzone dziecko, ponieważ stanowi zagrożenie dla zdrowia innych dzieci. I dokładnie pod to można by podciągnąć dziecko w pełną pieluchą. Proszę odebrać dziecko, ponieważ narobiło w pieluchę i zagraża higienie, a tym samym bezpieczeństwu innych dzieci. Jeśli przepisy nie nakładają przedszkolom obowiązku przebrania dziecku pieluchy, to jak się uprą, to odeślą dziecko do domu w trosce o bezpieczeństwo i higienę pozostałych dzieci. Bardzo dobrze, że przedszkola wymagają braku pieluchy, bo spora część dzieci chodziłaby w pieluchach jeszcze dobre dwa lata.
  23. Napisała również, że była wykończona i obolała po ciężkim porodzie zakończonym CC. Możliwe, że autorka była jeszcze otumaniona przez znieczulenie i leki przeciwbólowe, więc było jej w tamtym momencie wszystko jedno.
  24. Moje dzieci były częściowo odpieluchowane w wieku 12 miesięcy. 4-5 miesięcy później całkowicie. Byłyby wcześniej, ale była zima, więc na wyjazdy te pieluchy jeszcze zostały. Zabrzmi to okrutnie, ale jedyne co ci mogę doradzić, to zostawić córkę w takich majtkach. Po co ona ma chodzić na nocnik, skoro ty ją przebierzesz i założysz pieluchę? Wystarczy poczekać te 15 minut, aż aromat do ciebie dojdzie. Nie dawaj pieluchy, zostaw osikaną, może jak jej tyłek poparzy, to się jej nastawienie zmieni.
  25. O co chodzi? O wygodę niektórych matek. Lepiej im przebrać dziecko 2 razy dziennie, niż chodzić z nim 10 razy do WC. Poza domem trzeba dziecku znaleźć toaletę, czy w najgorszym przypadku jakieś krzaczki, a przy pielusze tego problemu nie ma. Problem zaczyna się wtedy, kiedy dziecko ma iść właśnie do przedszkola i wtedy zaczyna się u matek panika. Posadzi taka dziecko na nocnik dwa razy, dziecko nie współpracuje, bo zdziwione co to jest i po co, to wtedy zaczyna się gadka o niegotowości dziecka.
×