Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bimba

Zarejestrowani
  • Zawartość

    12090
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bimba

  1. No cóż ... Bardzo dziękuję za pozwolenie wypowiadania się i bardzo przepraszam że moje poglądy różnią się od twoich, najserdeczniej przepraszam.
  2. Czyli widocznie obracasz się w dziwnym, skrajnym środowisku. Być może, zazwyczaj jest to środowisko medyczne i artystyczne.
  3. Do kogo mam zwracać się o pozwolenie napisania komentarza na tym forum?
  4. Nie bardzo wiem co na się do mnie odnosić? Może napisz mi zasady korzystanie z forum KAFETERIA dla osób które mieszkają być może tylko czasowo za granicą. Napisz na jakie tematy wolno mi się wypowiadać i jakiego rodzaju mają to być wypowiedzi, żebyś czytając je czuła się komfortowo.
  5. Ach, no tak! Skoro tobie nikt nigdy niczego nie narzucał to przecież oczywiste że żadnej innej kobiecie czy dziewczynce w Polsce również nie. A ja jak zwykle kłamię.
  6. A tak na marginesie - W Polsce dziewczynki są wychowywane i kierunkowane na macierzyństwo i opiekę nad rodziną. To są cele wyznaczanie A wręcz narzucane kobiecie przez kościół, państwo i rodzinę. Praca, nauka owszem tak ale mąż i dzieci przede wszystkim. Akcesoria do tego od wczesnego dzieciństwa - lalki, wózki, kuchenki, garnuszki, zabawy w dom i bycie mamą. Do tego drukowanie w mózgu schematu że najważniejsze to być w związku, jeśli facet cię nie chce to jesteś nic nie warta, to wstyd być singielką, itp. A jak już przychodzi do realizacji wbijanego do głowy schematu to nagle okazuje się że cheć wyjście za mąż to skrajny egoizm i napad na wolność mężczyzny, wyrachowanie, brak uczucia, a chęć urodzenia dziecka to napad na finanse faceta i zniszczenie jego życia.
  7. Lubisz sie czepiac, prawda ? Nie, pytanie jest jak najbardziej rzeczowe.
  8. Wszystko super ale przypominam że dyskutujemy na temat wyrabiania faceta w dziecko.
  9. Naprawdę uważasz że kobieta może "sama sobie zrobić dziecko"???
  10. Sorry, ale to że czegoś nie spotykasz, nie masz doświadczeń na tym polu, nie znasz takich ludzi nie znaczy że nie istnieją i że jest ich mało. Z biegiem czasu (wnioskuję że jesteś bardzo młoda skoro masz maleńkie dziecko) i podczas nabierania rodzicielskich doświadczeń i związanych z tym nowych znajomości zobaczysz że życie nie jest tak różowe jak Ci się dzisiaj wydaje.
  11. Tylko pogratulować, ale uwierz, to że Ty masz takiego męża wcale nie oznacza każdy inny jest taki sam. Z tego co piszesz, moim zdaniem twój mąż należy do zdecydowanej mniejszości.
  12. Sypiać z wrogiem, czy coś? To brzmi trochę jak przeniesienie zasad bezpośrednio z piaskownicy do tego aspektu życia, który powinien dawać formę komfortu psychicznego - mam przy sobie kogoś na kim mi zależy, o kogo dbam, kogo mogę być w sporym stopniu pewna i to wszystko z wzajemnością. Gdzie taka osoba może psychicznie odpocząć, jeśli nawet w domu nie może? Nie sądzę żeby realizacja swoich planów czy ustawianie życia tak żeby spełniły się jej marzenia powodowała wyrzuty sumienia czy brak snu. Dążenie do wypełnienia schematu narzeczeństwo - ślub - dom - dzieci jest raczej naturalne i normalne od tysięcy lat. Natomiast dla panów mam radę - jeśli nie chcecie dzieci to używajcie prezerwatyw i nie wchodzcie w związki, proste.
  13. A może po prostu każdy realizuje swój plan, niezależnie od tego co planuje ta druga osoba.
  14. Nie mogę odpowiadać za "wy". Piszę tylko o tym co widzę i co słyszę od innych ludzi. Teoretycznie to związek oczywiście powinien być taki jak piszesz wyżej, a każdy czlowiek powinien być piękny, bogaty, szczupły i szczęśliwy. I oczywiście w tych pięknych, prawych i szanujących się zwiazkach powinny rodzić się piękne mądre i zdrowe dzieci a wszyscy powinni się kochać i sobie pomagać. Teoria sobie, a życie jak zwykle sobie.
  15. Ty zapytaj mężczyzn za kogo oni uważają swoje partnerki. Poczytaj nawet tu na kafe.
  16. Uważaj! Zaraz cię rozszarpią wielkie obrończynie niedzielnych tatusiów i alimenciarzy okradających własne dzieci.
  17. Nie ty będziesz mi mówić co mam pisać i czego nienawidzę czy szanuję.
  18. Kolejny tatuś zasrany! Nie co czekasz? Do sądu i sprawa o alimenty!
  19. Współczuję. Ale moim zdaniem nie zmusisz go do bycia dobrym i odpowiedzialnym ojcem.
  20. Po co wypisujesz te bzdury? Naprawdę cię rajcuje odwracanie kota ogonem?
  21. Jeśli myślisz że mam kompleks bycia Polką to się grubo mylisz. Wszędzie to podkreślam i jest to mój powód do dumy. Bardzo wysoko cenię też polskie kobiety, za pracowitość, dobroć, radzenie sobie z problemami i bardzo je szanuje że od tylu pokoleń znoszą te biedę i upokorzenia jakie fundują im polscy faceci w ramach polskiego i katolickiego patriarchatu. I to nie tylko w patologicznych rodzinach.
×