Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bimba

Zarejestrowani
  • Zawartość

    12090
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bimba

  1. Hahahhaha chyba ty stracilas ale rozum od kasy Naprawdę? Nie mając argumentów będziesz mi na przemian zarzucać że jestem raz głupia a raz chora?
  2. I trzeba było tam zostać! Ale nue! chcieliście szybko i bez wydania złotówki zostać "właścicielami domu" A jak powiada stare przysłowie - chytry dwa razy traci.
  3. Tutaj pisze więcej takich mądrali którzy radzą innym a sami robili najgłupsze posunięcia z możliwych.
  4. Poszukaj "Zła sytuacja rodzinna" na głównej i "Nie wiem co robić" na ciąża, poród....
  5. Tak sasiadka hahhaha Po prostu mialam bardzo podobna sytuacje Akurat! Twoja sytuacja jest diametralnie inną niż sytuacja autorki.
  6. A co mam robić? Tesciowej malowac sciane albo myć naczynia? Która caly dzien siedzi w domu. Ja mam wiecej obowiązków od niej, nie mogę jeszcze jej wyreczac póki co, nie jest niedołęzna jeszcze. Wykonuje swoje codziennie obowiazki i zajmuje sie ta częścią w której mieszkamy. Jeśli o cos prosi to jej pomagam, ale to jest rzadkie z jej strony. jedynie zeby ją gdzies zawiesc sie zdarzy Ależ ja wcale nie mam pretensji że nie pomagasz czy nie inwestujesz. Odpowiedziałam tamtej, która wie lepiej od Ciebie co robisz w domu.
  7. Ale ona nie i nic tam nie robi więc nie pomaga - dociera to do ciebie?
  8. A pomaga skoro ich chca tam. Przecież wyraźnie napisała że nie pomaga, nic nie bedzie tam robić i grosza tam na nic nie da. Czytasz co ludzie piszą czy tylko piszesz co Ci do głowy wpadnie?
  9. Hahahha przeciez sami chcieli aby mieszkali z nimi No i co z tego że chcieli??? To musiał się zgodzić bo oni chcieli???
  10. A w czym tak autorka pomaga teściom???
  11. A synuś to bezwolna krowa? Rodzice decydują gdzie dorosły syn ma mieszkać z żoną?
  12. W wiekszosci nie pchaja sie,tylko sami rodzice chca aby zostac zeby mieli wlasnie na wrazie co niby wsparcie.  Nie rozśmieszaj mnie. Młodych ktorzy się kochają i chcą sami chcą tworzyć swój wymarzony dom żadna siła nie zmusi do zamieszkania z rodzicami. Tylko pasożyty i cwaniacy pchają się w takie układy bo myślą że dzięki temu zaoszczędzą kupę kasy albo dają się nabrać że teraz oni będą "właścicielami" bez wysiłku i kosztów. I szybciutko im to bokiem wychodzi.
  13. Skoro tak to po co młodzi pchają się starym do ich domu? Wolność decyzji i spokój masz tylko we własnych czterech kontach a nie w cudzym domu.
  14. Jasne, powinna wsadziać im kosę w plecy bo w pakiecie z mieszkaniem nie dali jej niani do dziecka!
  15. Nigdy nie mieszkałam z teściami więc co ma mnie gnębić? Może jeszcze napiszesz że Ci zazdroszczę, co?
  16. Jak można udzielić Ci innej odpowiedzi? A może napisz co powinnam Ci napisać - będzie prościej!
  17. Uwielbiam to tłumaczenie! My wcale nie chcemy z nimi mieszkać, to oni chcieli, prosili, błagali. Skoro nie chcecie z nimi mieszkać co stoi na przeszkodzie wyprowadzki? Ich błagania?
  18. Jakie wyprowadzcie? Tu nie trzeba czynszu ani kredytu płacić!
  19. I wy tak samo będziecie się zachować jak wasz syn sprowadzi sobie do waszego domu dziewczynę żonę czy partnerkę. Też nie będziesz chciała.
  20. Bez twojej zgody nic nie bedzie wiercił. Umów się tylko na przegląd.
  21. Wiesz ile kosztuja implanty??? Bo chyba to masz na myśli pisząc "wstawienie nowych "?
  22. Bimba

    Zaręczyny jako nieosiągalny temat

    Jasne! Reagowanie na kłamstwa o zareczynach w maju to tworzenie problemów, robienie chorych sytuacji, napieranie na faceta i denerwowanie panicza, który przecież powinien czuć się komfortowo, mieć święty spokój.
  23. Bimba

    Zaręczyny jako nieosiągalny temat

    Jest taki typ mężczyzn którzy zakładają sobie takie pseudo rodziny bo ich nie stać na zatrudnianie ludzi do ich obsługi - to jest taka niby żona ale nie żona bo ślubu nigdy nie bedzie, oczywiście prowadzenie całego domu będzie jej zadaniem, dziecko ją tylko uwiązuje żeby tak łatwo nie odeszła, ona ma dokładać połowę do wszystkich rachunków żeby panicz nie podnosił żadnych kosztów utrzymania domowego robotnika, a jednocześnie on jest dalej kawalerem i ma poczucie że jest wolny.
  24. Bimba

    Zaręczyny jako nieosiągalny temat

    Chyba żartujesz!! Przecież to on podjął decyzję o wspólnym zamieszaniu, o posiadaniu dziecka, o byciu głową rodziny a teraz mu jest potrzebny czas??? Na co mu ten czas skoro decyzję już podjął i zrealizował? Jego uczucia są najważniejsze? To on ma się w tym układzie czuć najlepiej a kobieta ma podkulić ogon i się dostosować, czekać, nie drażnić, nie przeszkadzać?
  25. Bimba

    Zaręczyny jako nieosiągalny temat

    Czyli nie znam związku więc mam się nie wypowiadać, to jak mam się wypowiadać w tym "jednym konkretnym temacie" skoro dalej nie znam związku? Sama wcześniej pisałaś ze "trzeba się pogodzić" z tym czego on chce a raczej z tym że on czegoś tak waznego nie chce, stąd moje przypuszczenie ze zazwyczaj zgadzasz się z jego zdaniem żeby "było dobrze"
×